Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Ten mój cykl znowu daje mi w kość. . Jeśli jest to owulacja to może poczekam chwilkę aby jajeczko urosło bo poprzez branie luteiny może nie urosnac...ah sama nie wiem. Jutro niedziela więc zadzwonię w poniedziałek.. Ale oby to były początki miesiaczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 00:45
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Nie mogę spać z bólu... Tak strasznie boli mnie dół brzucha, pulsują jajniki, z brzucha zrobił się balon, uciska na pęcherz i odbyt! Nie mogę się w łożku na bok odwrocić, bo taki ból... Czytałam i wszystko wskazuje, że może to być bolesna owulacja, ale aż tak? Przecież ruszyć się nie mogę, a gdzie tam seks uprawiać w tym stanie ;(((((( mąż niezbyt się przejął, śpi jak suseł. Pewnie myślał, że przeszadzam. Wkur*** mnie to, że nie mogę mieć normalnego cyklu i ochoty na seks, tylko ciągle coś boli - torbiele, bakterie, pms... Jestem tak zirytowana!!!
żabka04 lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny my to się mamy.....Szkoda słów!
Wredna @ zawitała dzisiaj nad ranem
Płacze jak bober bo przyszła. Nie tak miało być!!!
Jestem zła na cały świat! Ze znowu się nie udało, że nie mogę dziecku dać rodzeństwa a mężowi potomka,że przyszła @, że mam zejebana robotę k***a mac czy musi być zawsze pod górkę?????co ja jakaś bezpłodna czy co????
Tak wiem wszystko można zmienić i będzie dobrze ale jakoś na chwilę obecną nie myślę pozytywnie.
Mam zajebistego doła. Mąż mnie pociesza ale nawet gadać mi się nie chce bo wyje.
Najwidoczniej mój organizm jest jakiś popieprzony szkoda ze go nie można rozszyfrować.
Sory za żale ale wy to najbardziej rozumiecie. -
Przy stymulacji clo też mnie bolało bardzo że wylądowałam na cito u gina, ale wszystko ok było. No taka jiz chyba nasza uroda irytujące jest niestety..
Dostałam dzisiaj rano okres!!!! Ah ale się cieszę! Teraz clo i na zastrzyk z pregnylu! Jestem ciekawa jak pójdziehttps://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualnyBu ja mam takie owulacje. jajniki doskwieraja nie ziemsko właśnie na odbyt bol promieniuje albo na nogę że chodzić się nie da.
Mąż mój dawno stwierdził że wiecznie mnie coś boli i często nici z seksu bo znowu coś boli... To jest chore.
Przynajmniej teraz brzuch mnie nie boli na @ -
Bu i jak się czujesz??? Jechałaś może na pogotowie??? A może przeszło???
Żabka, tak strasznie mi przykro. Rozumiem Twoje rozżalenie, bo też tak miałam. Ale sytuacja nie może być aż tak bardzo beznadziejna bo już masz jedno dziecko, więc głowa do góry. Kiedyś musi zaskoczyć
Basia, to dobrze, że @ przyszła i kolejne starania. Trochę oczytałam się o tych zastrzykach i stymulacjach. I podobno są bardzo skuteczne. Ja niestety ich nie miałam, bo tam gdzie mieszkam ciężko by mi było jeździć na częste usg owulacyjne i monitorować cykl.
Trzymam za Was mocno kciuki -
Też słyszałam o dużych powodzeniach przy zastrzykach szczególnie przy pcos więc mam nadzieję że teraz się uda. Czasami warto zmienić lekarza tzn. Nie zrezygnowałam z niej ale na razie mówię że chce trochę odpocząć od starań
Żabka nie możesz w ten sposób się nakrecac. Jest niedziela spędź czas w dobrym nastroju z rodziną. Przecież i tak już masz extra a na drugie totalnie na light będzie to będzie. Pamiętaj takie sytuacje jak masz dzisiaj odbijają się na życiu rodziny Nie możesz do tego teraz podchodzić że to jest mój priorytetżabka04 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Totoro, no, wesoło, wesoło. Ale damy radę . Nie ma takiej rzeczy, której kobieta nie zrobi jak się uprze .
Bu, to może być owulka. Mnie się co jakiś czas taka trafia, że mam omdlenia z bólu i do tego takie uderzenia gorąca, że mogłabym zimą goła w zaspie leżeć i się gotować . Ale jeśli to Ci się kilka dni utrzymuje, to może warto wybrać się do lekarza i sprawdzić czy wszystko w porządku.
Żabka, bądź dobrej myśli, jak nie w tym cyklu, to w następnym Masz urlop to ciesz się życiem i rodziną.
Basiu, dobrze, że się wyjaśniło, trzymam kciuki za ten cykl.
A ja jutro prywatnie do okulisty, bo państwowo nie da rady, a w szpitalu, w którym miałam zabieg, jeden lekarz na dyżurze i jeszcze mają pretensje, że ktoś śmiał przyjść... Szkoda gadać. Co prawda błysków jakby mniej, ale wolę się upewnić - szczególnie że wizytę kontrolną mam dopiero 13 października. Zresztą trafiłam do nich z ostrego dyżuru, więc nikt nie miał dla mnie czasu, całą wiedzę odnośnie postępowania po zabiegu i procesu zdrowienia czerpię z netu. Więc może przynajmniej czegoś się bezpośrednio od lekarza dowiem.
Na pewno w tym cyklu odpadają starania, bo ok. miesiąc nie wolno żadnych aktywności fizycznych uprawiać. Oby wszystko było ok. Bo jak nie, to pewnie bez operacji się nie obejdzie i wszystko znowu się przeciągnie. -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za miłe słowa i wsparcie.
Już mi lepiej chyba musiałam się wypłakać co nie zmienia faktu że jest mi przykro że się nie udało.
Chciałam uciec od pracy (myślałam że będzie łatwo)bo nie chciało mi się szukać nowej postanowiliśmy dać rodzeństwo córce.
Po pogawędce z mężem postanowiłam że po urlopie nie wracam do pracy bo nie mam jak.
Pojdę zoperować rękę pociągne zwolnienie a jak znajde nowa prace to bedzie GIT! chyba że Bozia ma inny sceniarusz
Mój dyrektor mimo próśb,chodzenia za nim i jęczenia pół września i pisania kartek że potrzebuje takie czy takie zmiany albo wolne (chodzi o dziecko i mnie mam wizyty do lekarza) zrobił mi na złość ( bo to taki typ nie ma rodziny kawaler, mama go nańczy) i dał mi grafik tak że nie mam z kim dziecka nawet zostawić przez trzy tygodnie a nie wspomnę o dniach wolnych do lekarza. Wyszło że zrobił ze mnie wariata wpierając mi że rozmawialiśmy na temat grafiku ( tak też było i na odchodne do domu powiedział że będzie tak jak ja potrzebuje) i się zgodziłam. Ahhhhh. Teściowa ma focha że musi pilnować dziecko mimo że jest w przedszkolu pół dnia wiec siedzi na dupie i obiad gotuje a potem z nami przebywa. Matka pracuje wiec odpada a nianki nie koge znaleźć bo nawet 100 zł w ciągu m-ca nie zarobi bo tak z mężem nam się zmiany układają. A dyrektor nie chce mi ułożyc grafiku pod męża. Ja wiem że praca to nie koncert życzeń ale uważam że lepiej mieć wydajnych pracowników niż takich co zaraz L4 przyniosą. Dobra koniec tematu o robocie mam urlop:-)
Tak właśnie się ogarnęłam szykuję obiadek i chyba polecimy na kawkę do szwagierki
kagura ja miałam ostatnio taka sytuację mężowi wpadły dwa ciała obce biegiem na pogotowie potraktowali nas od nie chcenia. kazali poczekać 1h bo odkarzali jakąś salę hahaha ewidentnie to był bajer bo ludzie się krecili do tej sali a miała być zamknięta nie którzy leakrze są tam chyba za kare. masz racje w dzisiejszych czasach na kase chorych szybciej chyba umrzesz. ja jestem za zabraniem składek zus bo ja osobiście wszedzie biegam prywatnie.
sorki za rozpiske ale ja juz tak mam jak sie rozkrece to nie wiem kiedy STOP hihi -
nick nieaktualnyJa ciągłam dwa m-ce od psychiatry po ciazy pozamacicznej i dłużej nie chciał dać dlatego byłam zmuszona wrócić do pracy z myślą że się uda. Mam to już gdzieś nie mam sił już się tak spinac.co ma być to będzie. Jakoś to będzie. Dlatego postanowiłam że idę zoperować rękę a potem L4 i dam wypowiedzenie może wtedy się uda jak zmienię nastawienie tzn na zmiany a nie na dziecko
No nic głowa do góry szkoda czasu na takie smutki. Prace jakąś znajdę jak nie to zostaje kuroniowka. Pójdę na jakiś kurs przekawlifikuje się. A do stycznia jak nie zajdę to mam zawitać do gina i on będzie się nami zajmował zadecyduje co dalej gdzie tkwi problem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Żyję, ale bez ketanolu się nie obeszło... Dzisiaj już całkiem inny śluz, gęsty, kremowy, więc wszystko wskazuje na mega bolesną owulkę. Mąż chciał mnie zawieźć na pogotowie, ale się nie zgodziłam. Dzisiaj nie poszłam do pracy i po 2 dniach już lepiej.24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Hej dziewczyny jestem tu nowa a chciałabym się dowiedzieć czy któraś z was miała takie objawy jak mam ja a mianowicie, teraz mam 23dc za tydzień spodziewam się @ ( mam nadzieję że nie przyjdzie ), w 21dc pod wieczór przy podcieraniu zobaczyłam parę czerwono-różowych niteczek i tylko w tedy do dzisiaj nic takiego się już nie pojawiło. Teraz tylko czuję czasami lekkie klucia w pachwinach i takie pobolewania podbrzusza takie ciężkie uczucie, kolejne to od dwóch dni boli mnie głowa a u mnie to rzadkość, chodzę jakaś taka senna, i mam śluz taki przeźroczysty. Powiedzcie czy to przepowiada @ czy moge mieć nadzieje na fasolke, aa piersi mnie wogole nie bolą mogę je ciągac i nic
-
Buziaczek86 witaj Ja jestem od niedawna w ciąży i miałam plamienie implantancyjne w 25 dc, kropka krwi w śluzie takim przezroczystym. Także jest szansa na fasolkę Tylko ja od tego dnia miałam takie objawy jak kilka bezsennych nocy, bóle krzyża i piersi z dnia na dzień stawały się wrażliwsze, w dniu spodziewanej miesiączki były bardzo nabrzmiałe i tak mam do dzisiaj. Ale każda z nas reaguje inaczej. Trzymam kciuki, napisz jak zrobisz test.