Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszamanka dzięki
Mój brał selen, cynk, l-karnityne, Wit. E, D 4000j, K, kwas foliowy później dorzucił jeszcze C 1000 i to chyba wszystko.
Selen i cynk brał początkowo z Solgara, później różnie, l-karnityne żadną specjalną, jakąś taką jak przy treningach, D konkretnie D-vitum i K - Kinon.
Oprócz tego chłodny prysznic na jajka, w domu chodził bez gaci, w samych luźnych spodniach, często wstawal w pracy, spacerowal, żeby nie siedzieć cały czas:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 13:51
wszamanka lubi tę wiadomość
-
Totoro gratuluję mnie to czeka zaraz po nowym roku. Boję się jak to mój organizm przyjmie. Albo właśnie że nie przyjmie
Dziewczyny znalazłam super bloga. Dziewczyna robi analizy składów produktów dla dzieci. Uważam że warto przejrzeć bo taką chemię pakują do kosmetyków dziecięcych że szok.
www.srokao.pl
Totoro lubi tę wiadomość
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Totoro brawo Też się tego boje. Ja na czczo nie potrafię wyjść z domu, a gdzie dopiero wypić jeszcze taki ulep Mojego męża przebiorę za mnie i pójdzie bo on lubi takie rzeczy Herbatę do małego kubka słodzi 3 łyżeczki, gdzie dla mnie czasem 0,5 jest za słodka. A jak czasem przez przypadek napiję się jego herbaty, to mi twarz w drugą stronę wykręca
Lilianap-poczytam
Dzisiaj wypatrzyłam sobie smoczki Lovi u mnie w Rossmannie Jeju, są takie słodkie! Ale miałam kasę tylko na kolejne 2+2 z karty mojej mamy i mi nie starczyło Ale kupię następnym razem -
Hej dziewczyny, mam kiepski dzień w dumie czas. Moja siostra w poniedziałek zadzwoniła, ze jest w ciąży i jakoś tak mi się smutno zrobiło. Oprócz tego okresu nie mam, Wiec obawiam się, że to raczej z tego powodu że nie mam regularnego.
Dzis zachowałam się jak idiotka stanęłam w rossmanie przed pułką dla dzieciaczków i się rozpłakałam.
Plus Moj jest w pracy ( na firmę w której jezdzi po Europie) Wiec nie ma go do 21 teraz. A ja wkurzam się, ze siedzi właśnie z kolega na przerwie, a ja płacze. Pokłóciliśmy się przez telefon o to.... ciężko mi jakoś dzis.
Dalej jestem bez pracy, co mi po tych studiach i wcześniejszej pracy jak obecnie nic nie mogę znaleźć...
Skoro można pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej. -
Paulaona tulę mocno nie przejmuj się każda z nas ma taki czas, że przechodzimy chwilową załamkę ale to minie trzeba myśleć pozytywnie. Wszystko się ułoży twoj partner wróci, a dopóki nie ma @ to wszystko może się zdarzyć. A mierzysz temperaturę?
-
Mulan dziękuje kochana
Wiem, wiem ale ostatnio tyle ze zadziało miało pozytywnego, że już mnie mało co zdziwi.
Tzn. Właśnie nie ale jutro może zmierzę, powiem szczerze ze w tym jestem zielona czy to musi być jedna stała godzina zanim wstanę czy jak się obudzę to 7, a czasem 8?Skoro można pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej. -
Paulaona wrote:Mulan dziękuje kochana
Wiem, wiem ale ostatnio tyle ze zadziało miało pozytywnego, że już mnie mało co zdziwi.
Tzn. Właśnie nie ale jutro może zmierzę, powiem szczerze ze w tym jestem zielona czy to musi być jedna stała godzina zanim wstanę czy jak się obudzę to 7, a czasem 8?
-
Ja mam właśnie termometr na parapecie nad łóżkiem i mam ustawiony budzik na 6. Jak zmierze to idę dalej spać, kwestia przyzwyczajenia. Nie ma w tym nic skomplikowanego, a daje pewność co do owulacji i jeżeli nie spada temp przed okresem to można wnioskować o ciąży
-
Można też mierzyć pod językiem, tylko pamiętać żeby zawsze mniej więcej w to samo miejsce przyłożyć. Mierzenie temp przy nieregularnych cyklach jest jak dla mnie super, przynajmniej wiem kiedy spodziewać się @
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnyPaulaona, daj sobie czas ze znalezieniem pracy. Teraz, przed świętami raczej nic się nie dzieje, po nowym roku się ruszy, zobaczysz
Pijecie dziewczyny inofem? Ja przed ciążą piłam na polepszenie jakości jajeczek. Nie wiem czy akurat to pomogło, ale chyba nie zaszkodzi pić.
Co do mierzenia temperatur, robiłam to tylko przez kilka miesięcy. Najpierw przez cały cykl, ale dawało to takie złudne nadzieje... Temperatura wysoka, pod wykresem dopingujące komentarze "o jak pięknie, na pewno ciąża!", a następnego dnia okres. Potem mierzyłam tylko do owulacji, aby wiedzieć kiedy mam.
Wczoraj byłam na wizycie, maluch ma prawie 5 cm. W poniedziałek genetyczne i sram po gaciach. -
Inofemu nie piłam, ale przed dłuuugi czas łykałam ovarin. Niby miał pozytywnie wpływać na regularność cykli, ale nawet w cyklach stymulowanych owulację miałam późno, bo najszybciej w 17dc. Potem miałam kryzys wiary w celowość jakichkolwiek działań, policzyłam ile pieniędzy w sumie na niego wydałam, i przerzuciłam się na zwykły kwas foliowy. I zapewne bez związku z tym, ale chyba pierwszy raz miałam owu w 13dc;)
Czara, zaciskam kciuki i trzymam do poniedziałku żeby wszystko było w idealnym porządku :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 12:11
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Muszę się wam wyżalić, bo nie mam komu innemu, nawet nie musicie czytać
Mój mąż był we wtorek na wizycie u urologa w klinice. Ogólnie mówił że wrażenia takie, że doktor przychodzi tam zarabiać kasę A nie diagnozować i leczyć, ale to już mniejsza z tym.
Miałam nadzieję że coś się wyjaśni i będziemy mogli w jakimś konkretnym kierunku działać. No i okazało się, że mąż ma żylaki powrózka nasiennego. Z tego co piszą w internetach, to jest to jedna z częstszych przyczyn złych wyników nasienia, robi się zabieg laparoskopowo, i jest poprawa. Ale z tego co mąż mówi, to doktor stwierdził że nie tu jest przyczyna złych wyników, i będą szukać dalej, pozlecał dalsze badania nasienia, a tematu żylaków nie rozwijał. Nie wiem który stopień ich ma, czy na pewno tylko jednostronne, żadnego opisu badania nie dostał.
I jeszcze stwierdził, że wyniki nasienia mogą być złe przez szampon leczniczy który mąż stosuje na chorobę skóry. Tyko że ten szampon, pod różnymi nazwami handlowymi już od bardzo dawna używa, a wyniki pogorszyły się w ciągu pół roku.
Nie wiem czy temat żylaków zostawić, czy umówić męża do innego urologa? Wizyta na nfz pewnie szybko nie będzie, więc wszystkie wyniki z nasienia już na pewno będą.
Ja to jestem w gorącej wodzie kąpana, i na zabieg męża bym już wysłała, a jakby to nie pomogło to wtedy dalej szukać. Ale znać prawdopodobną przyczynę i ją ignorować to takie frustrujące dla mnie...
A, i jeszcze zlecił mężowi suplementy, jedne konkretne niby super ekstra, tyko że są one sprzedawane tyko w aptekach grupy medycznej z której jest nasza klinika, i jak poczytałam skład to słabo bardzo. Wczoraj zamówiłam z tych co tu na forum wyszukałam.
Jestem, zła, smutna, rozczarowana, i czuję się zupełnie bezsilna.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Czarami ja też trzymam mocno kciuki musi być dobrze
Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam o znęcaniu się nad maluszkami ; ( my się staramy czasami latami o ten cud, a tacy zwyrodnialcy się zlecają nad maluszkami. Właśnie przeczytałam, że pewna para w Ameryce wkładała 4 miesięczne dziecko do mikrofali i ją włączali... i myli mu buźkę żrącymi chemikaliami aż mi serce pęka bo ja za maleństwo dałabym wszystko -
Wszamanka może lepiej niech mąż idzie jeszcze do innego urologa? Jeżeli ma te żylaki to naprawdę może to być przyczyna, którą można łatwo wyleczyć. A nie zaszkodzi się skonsultować z innym lekarzem może on wyślę go na laparo
-
Czara, będzie dobrze!
Wszamanka ja też chyba spróbowałabym z innym urologiem. Ale mimo wszystko nie chciałabym zostawiać tematu żylaków, bo kurcze zawsze to eliminacja jednego z potencjalnych problemów. Zawsze to jakiś punkt zaczepienia. Jeśli to by nie podziałało to wtedy szukałabym dalej.
-
nick nieaktualnyNie wyłamię się, mąż powinien udać się do innego lekarza. Ten powinien dać przynajmniej opis! Wszamanko, a mąż nie chorował przez ostatnie pół roku? Nie przyjmował antybiotyku? Nie jest jakiś osłabiony? Może sauny za dużo? Strasznie dziwne, że w tak krótkim czasie wyniki tak mocno poleciały. Musi być jakaś przyczyna.
-
Miał lekkie przeziębienie, ale bez podwyższonej temperatury, w saunie ostatnio był przed moją pierwszą ciążą, tak jak pisałam wcześniej nie pali, prawie w ogóle nie pije, jedynie do małej aktywności fizycznej można się przyczepić. Pracę siedzącą przy komputerze ma od dobrych paru lat, tak że też nic nowego. Jutro idzie badania zrobić, może jakaś bakteria wyjdzie która będzie można leczyć, albo może faktycznie ten szampon i maść stosowane od dawna w końcu zaczęły źle wpływać na immunologie i wyjdą przeciwciała p/plemnikowe...? Oprócz posiewu i przeciwciał ma zdobić bad ogólne i chromatyne plemnikową. Wyniki oprócz chromatyny mają być jeszcze przed świętami
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄