Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Maenka trzymam kciuki , żeby ten pęcherzyk byk właśnie tym ! ❤️
Tez jestem z 3miasta i niestety wiem coś na temat cen wizyt Teraz co prawda na czas ciazy korzystam z prywatnego ubezpieczenia w enel-med, lekarz super ,wszystkie badania w cenie pakietu... I do niedawna bym poleciła wykupienie sobie tam pakietu , ale ostatnio 3 wizytę z rzędu nie ma sprzętu do usg , bo maja jeden i jest wiecznie popsuty ! Ostatnio mój doktorek został po godzinach żeby poczekać na sprzęt i zrobić mi usg , naprawdę super lekarz, widać , ze zależy mu na pacjentkach mimo tego, ze to nie jest jego prywatny gabinet !Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 19:15
-
Dziewczyny, trafiłam na fb na ciekawy artykuł, mówiący o zmianach w standardach poporodowych, które mają wejść w życie do końca I kwartału 2018r
https://m.supermamy.pl/porod-i-polog/zmiany-w-standardach-porodowych,10936,1 -
Powiem wam, bo zaraz muszę zapomnieć i o tym nie myśleć od rana czuję że zaczyna mi się infekcja intymna. A teraz wieczorem jak rozbierałam się pod prysznic to na wkładce zauważyłam ciutek krwi, i od razu myśl że jutro muszę do apteki koniecznie bo infekcja rozwija się szybko, a w domu nic sensownego nie mam. A potem taka myśl, że r to przecież 6dpo, to może to było plamienie implantacyjne....? Kawa mi od wczoraj nie smakuje co ignorowałam, bo to przecież tylko z powodu podwyższonego progesteronu jak prawie co cykl od jakiegoś czasu. Duchy świata, ależ bym chciała żeby to była ciąża:)
No, ale już się otrząsam i na powrót trzeźwo myślę tak tylko musiałam się podzielić moją abstrakcyjną myślą : DFeeva lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Wszamanko, ja również trzymam bardzo mocno kciuki!! dawaj znać koniecznie, jak sprawa się rozwinie .
mlodaaa, dziękuję pięknie choć nie chcę się zbytnio nakręcać... Kurczę to słabo świadczy o przychodni, że od jakiegoś czasu nie ma sprzętu do usg, masakra. No ale super, że trafiłaś na bardzo dobrego lekarza, to ważne .
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
Szczególnie, że od infekcji chyba krwią się nie plami, a przynajmniej ja nie doświadczyłam, a swojego czasu miałam infekcje co cykl Oprócz białych, serowatych upławów, swędzenia i pieczenia nic więcej
Więc jestem dobrej myśli i czekam na rozwój sytuacji
Do sąsiadów chyba jakieś dzieciory zjechały na ferie... Od tygodnia szału dostaje, bo biegają, tupią, hałasują, drą się. Dziś od 5:30 nie śpię Na zdrowy rozum, jak człowiek jest normalny to stara się uspokoić takie dzieciaki, tym bardziej o takich porach jak 5 rano czy 23 wieczorem W ciągu dnia mi tak nie przeszkadza, ale wtedy kiedy jest czas na sen bo jest cisza nocna, chciałabym mieć ciszę i spokój
Moje dziecko też nie śpi od 6 Kopytkowała mnie, wierciła się, głaskała Tak mnie rozczuliła, że już zasnąć nie mogłam
Dzwoniłam wczoraj do gina w związku z tą moją nieszczęsną glukozą...
Mam zadzwonić dzisiaj, bo ma sie skonsultować z koleżanką, która zajmuje się cukrzycą ciążową, bo podałam mu wyniki i czy jest sens powtarzać, bo to też obciążenie dla organizmu itd, a jak tak źle zniosłam, to on sensu nie widzi, żeby znowu mnie męczyć.
Powiedział, że najwyżej się po prostu najem na fula i pójdę na pobranie po godzinie od jedzenia i wyjdzie na to samo Ale to dopiero się dowiem dziś.
Przynajmniej jest perspektywa, że nie będę musiała tej katorgi przeżywać drugi razWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 08:20
-
Feeva nic mnie tak nie wkurza jak brak reakcji rodziców czy opiekunów na złe zachowanie dzieci. Grrrrrrrrrrr.
Ja dziś z kolei byłam na czuwaniu od 3 nad ranem najpierw rozbolało mnie kolano, niby spałam z poduchą ciążową jak codziennie a tu taki ból mi wszedł, że koszmar potem rozbolalo mnie lewe biodro, przewalilam się na prawy bok to mnie Lila zaczęła tluc, stwierdziłam, że chyba jej niewygodnie i wróciłam na lewy... Potem pilnowałam, żeby mąż nie zgniotl kota na spaniu... O ludzieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 08:48
-
Zamiast pić tej paskudnej glukozy powinni w standardzie zdobić tak, że wystarczy się najeść i wtedy pobranie. Któż to widział tak ciężarne katować A co wtedy biedny maluszek też musi przeżywać razem z matką...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 08:52
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Wszamanka dokładnie. Poza tym po normalnym najedzeniu się byłoby chyba nawet bardziej miarodajne - kto normalny zapodaje sobie taki ulepek na czczo z własnej woli a je każdy i można wtedy obadać co się dzieje z cukrem
Feeva na pewno lekarka się zgodzi na badanie po jedzeniu;)
-
Wszamanka, żałuję, że filmiku nie nagrałam, jak mała wariowała po tej glukozie. Cały Boży dzień kopała, wierciła się, czasami miałam wrażenie, że aż miała drgawki. Powinni jakąś alternatywę wymyśleć.
Totoro, mnie brak reakcji też drażni. Tak samo w sklepach czy innych publicznych miejscach, kiedy dziecko aż pełza z płaczu po podłodze, bo matka powiedziała NIE.
Moja mnie kopie mocno jak leżę na lewym boku, nie wiem, czy jej nóżki gniotę czy co Podkładam sobie zwykłą poduszkę pod brzuch, ale chyba jej nie pasuje, bo boksuje tą poduche to tej pory, aż jej nie wyjmę spod brzucha
Totoro wrote:Wszamanka dokładnie. Poza tym po normalnym najedzeniu się byłoby chyba nawet bardziej miarodajne - kto normalny zapodaje sobie taki ulepek na czczo z własnej woli a je każdy i można wtedy obadać co się dzieje z cukrem
Feeva na pewno lekarka się zgodzi na badanie po jedzeniu;)
Może obejdzie się bez kolejnego pobierania. Podałam lekarzowi wyniki i wg własnych obserwacji poziom cukru mam ogólnie niski, glukoza na czczo jest do 100, a ja mam 79. Po tych dwóch godzinach, gdzie po godzinie zwymiotowałam, ale powinno się coś wchłonąć, miałam 83. Więc skok niedużyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 09:08
-
Feeva a na nikogo taki brak nadzoru i reakcji na zachowanie dzieci tak nie działa jak na mojego męża xD szlag go trafia. I zawsze stwierdzamy, że dzieci to są dzieci, nie można mieć do nich pratensji, ale rodzice powinni reagować zwracać uwagę jak się źle zachowują. Kto im ma powiedzieć, że robią źle jak nie oni?!
A co do badania to jeszcze lepiej, gdyby się udało w ogóle go nie powtarzać. Tyle z głowy
-
Dokładnie, to rodzice powinni uczyć dzieci jakie zachowanie jest dobre a jakie złe, dziecko tego nie rozumie Czasami samym rodzicom przydałaby się nauka dobrego wychowania
To jest to wiesz, bezstresowe wychowanie. Dla mnie głupie strasznie. A potem rodzic zachodzi w głowę "gdzie popełniłam/-em błąd?!"
Skakałabym z radościWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 09:21
Totoro lubi tę wiadomość
-
Witajcie Motylek i Paulona!
Wszamanko, super wiadomość, aż mam uśmiech od ucha do ucha )) Trzymam kciuki z całych sił!
Ps. Wczoraj miałam usg prenatalne w 13 tyg. i dzieciątko już jest takie piękne Dzięki Bogu, wszystko jest dobrze, a ja jestem najszczęśliwsza na świecie!!!Feeva lubi tę wiadomość
-
Wszamanko trzymam mocno kciuki. ja w szczęśliwym cyklu 7 dpo też miałam małe plamienie krwią ze śluzem a potem spokój oby się udało.
Kejt cieszę się bardzo ze wszystko dobrze bo inaczej być nie mogło
Nic mnie tak nie trafia jak dzieciaki puszczone samopas. Sytuacja z wczoraj: moja mama pracuje na hotelu. Idzie sobie gowniarz 5 letni rozsypał chipsy na jasnym dywanie i rozgniótł buciorami. A rodzice od rana siedzą i piwkuja w pokojach. Paranoja.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Kejt wspaniałe wieści superowo
Lilianap zatluklabym. Nie cierpię czegoś takiego. Państwo na wyjeździe to niech sobie ktoś sprząta po niewychowanych dzieciach.
Ja z kolei przez pewien czas pracowałam z dziećmi w takiej pracowni i kiedyś mi się trafiła rodzinka - rodzice z dwójką dzieci. Dwa małe potworki. Rozpieprzyly mi po pracowni wszystkie materiały, cały czas jakieś chimery pokazywały, nie słuchały jak je upominalam, a nie mogłam też nie wiadomo jak reagować, bo rodzice siedzieli z nimi cały czas i ich jedyną reakcją było "No Michaaaas, uspokoj się...".... Myślałam że ich rozniose, zero wychowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 12:34
-
Ja pracowałam w podstawówce, a wczesniej w gimnazjum - to dopiero jazda xD
Jak słyszę bezstresowe wychowanie to mnie targa. O, i jeszcze jedna rzecz mnie wkurza strasznie, charakterystyczna dla obecnych czasów - upiekszanie wszystkiego, ulepszanie, żeby tylko dziecko nie musiało doświadczyć niczego nieprzyjemnego. Tu mam na myśli np. robienie tabletek na gardło w formie lizaków, witaminek-żelkow, syropkow słodkich, owocowych co tylko. Ja jak byłam mała to wiedziałam, że mam założyć czapkę, bo inaczej będę chora i będę musiała wziąć obrzydliwy dla mnie chlorchinaldin na gardło. I że jak nie zasunę kurtki to mnie syrop paskudny czeka. A teraz dzieciom to tylko chorować - mama będzie wokół latać, wszystko przynosić i jeszcze same pyszności dawać to też właśnie nawiązuje do bezstresowego wychowania. Kurde, dziecko też musi poznać, że są rzeczy przyjemne i te mniej przyjemne, ale czasem konieczne... Ze czasem trzeba wziąć lekarstwo, które jest niedobre. A nie wszystko lekkim chlebkiem... Kurde, chyba złą matką będę
-
Za to buszowalam dziś po lumpeksach i oblowilam się w taki cudne ciuszki trochę z Nexta, trochę z Georga, generalnie jestem zadowolona z zakupów przyniosłam duuużoooooo, a zapłaciłam 63 zł wrzucę przykładowe zdjęcia tutaj pajacyk - sukieneczka, cieplejszy, bawelniany pajacyk (może na wyjście ze szpitala) i śpiworek, taki jaki chciałam kupić właśnie - 100% bawełna, na suwaczek, wygląda jak nowy. Na zdjęciu wyszedł naświetlony, ale ogólnie jest pistacjowy z zielonym robaczkiem i obszyciami, śliczny.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/acc031380355.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/def19f4114ce.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/317245e1e4f7.jpgFeeva, Lilianap lubią tę wiadomość