X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Staraczki - grupa wsparcia
Odpowiedz

Staraczki - grupa wsparcia

Oceń ten wątek:
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cóż... sytuacja nowa, mimo, ze oczekiwana, nie zawsze jest latwa do odnalezeinia się ;p

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do 6 msc wymiotowałam i po ścianach chodziłam. Mąż już nie mógł patrzeć jak się męczę. A potem zaczęły się duszności i kopy w żebra :D a niby to taki wspaniały dla kobiety stan ;)

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak samo myślę.

    3 lata się bezskutecznie staraliśmy, prawie rozstaliśmy, ile się wypłakałam i zamykałam w domu, bo nie mogłam patrzeć na kobiety w ciąży, a teraz... z chęcią bym adoptowała, żeby tylko nie musieć mieć tyle stresu (serio!)

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja prawie 4 lata starań. A zaszłam przed samą laparoskopią jak już spakowana do szpitala byłam.
    Dzieci nam to zrekompensują i to wszystko przed przestanie mieć znaczenie ;)
    No ale jeszcze trzeba poród przeżyć. A potem noce nieprzespane, płacz, kolki, kilka msc wyciętych z życia itd.. To dopiero bezgraniczna miłość ;)

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehh, jak ja juz bym chciała ta m być :)

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 15 lutego 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka, Anit witamy :) ja początkowo miałam tylko objawy typowo na okres, z jedną tylko różnicą - bolał mnie brzuch, a zawsze ból pojawiał się dopiero z krwawieniem. Miałam też moment, że wydawało mi się, że objawy ustępują, ale chwilowo a potem wracały, więc nie ma się czym spinac:) no ale dla własnego spokoju można odwiedzić gina.

    Ja też strasznie panikowalam na początku, pamiętam jak odebrałam wynik TSH, które zbadalam sobie tylko dla siebie, bo nawet na wizycie jeszcze nie byłam, bo było za wcześnie. Okazało się, że mam jakoś 2,7 czy 2,8 i tak jak stałam pojechałam z płaczem, w jakąś ulewę okropną do gina, żeby zerknął co i jak. Oczywiście popukal się w czoło i "gdzie za wysokie?! A normy widzi?!" xD potem każde badanie - strach, ruchów jeszcze nie czuję - strach, czuję ruchy - czemu tak rzadko, kopie częściej - co taka dziś aktywna, może coś jej dolega... XD to już nie minie... :D choć teraz, na tym etapie jestem już dużo spokojniejsza :)

    Dziś byłam na wizycie, ale bez usg. Szyjka bez zmian a na plusie od początku ciąży mam 7kg :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 16:01

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, ale Ty Totoro jesteś już na tym bezpiecznym etapie, ja mam jeszcze kawał drogi do II tr

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Anit Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 15 lutego 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z chłopakiem staraliśmy sie od września wiec w sumie niedługo ,ale tez miałam chwile zwątpienia myślałam ze już nigdy sie nam nie uda. Co miesiąc miałam tysiąc objawów ciąży , której faktycznie nie było i zawsze przychodziła @. A teraz byłam pewna ze sie nie udało i grzecznie czekałam na @ a tu proszę w dniu miesiączki dostałam jedynie plamienia które zniknęło o 2 h a nigdy tak nie miałam w sumie nie wiem czemu zrobiłam test i zdębiałam . Teraz jak o tym wszystkim myśle ,to nie wiem czy to mógł być objaw ciąży ,ale przez pół miesiąca „drgało” mi oko tak jakbym miała niedobór magnezu ale było to tak niemiłosiernie uciążliwe .za każdym razem jak otwierałam oko „drgało” przez kilka sekund.

    3jgxdqk33arg1aho.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Anit :)

    ja też miałam dziwne zachowania i jakby instynkt, chociaż nie wiedziałam na pewno do 6t3d bo odrzucałam tę możliwość :)

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 15 lutego 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro, 7kg na + od początku ciąży? Wow! :) a ćwiczysz coś sobie?

    Ile ja bym dała Dziewczyny żeby czuć te wszystkie objawy, co Wy... Mogę mieć wszystkie objawy, serio! Całą ciążę! Byle by mieć to dzieciątko w sobie, było zdrowe...

    Witajcie Anit i Bizonka. Bizonka widzę, że też długo się staraliście? Matko, jak to jest... to jest straszne. Jak sobie pomyślę o tym wszystkim. Ludzie, którzy nie chcą albo patologie zachodzą od razu, a ci gotowi, wyczekujący dziecka mają takie problemy. Wiem, że to nie reguła, ale ile takich przypadków się obserwuje dookoła...

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też takie myśli mieliśmy "dlaczego ja" itp, ale to działa destrukcyjnie.
    Długo nam szło... a teraz nie wiadomo czy utrzymam, straszny stres!

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 15 lutego 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to nie wiadomo? Coś się dzieje?

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo miałam krwiaka a teraz ustały moje wszystkie objawy i nie mam pojęcia co będzie... Młoda nie jestem, mam jeszcze inne choroby, panikuję i tyle.

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Maenka Autorytet
    Postów: 1648 1987

    Wysłany: 15 lutego 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka trzymam kciuki żeby wszystko było w jak najlepszym porządku. Tak jak pisały dziewczyny - co baba to inne doleglowości lub ich brak :). Głowa do góry! Stres nie jest wskazany. Umawiaj się do lekarza jeśli to Cię uspokoi.

    m3sxqqmzr2yat7k2.png

    👱‍♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
    👨słabe parametry nasienia.

    ✨01.2019: FAMSI nr 1
    = ET + 3 ❄❄❄.
    23.02.19: ET morulki - 😥
    07.05.19: FET blastki - 😥
    21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥

    ✨09.12.19: FAMSI nr 2
    = 2 ❄️❄️.
    04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
    03.09.20: it's a boy! 👶
    02.2021: mamy nasz cud ❤
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak myślę :)

    Dzięki Maenka :)

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 15 lutego 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka no teraz u mnie już bezpieczniej teoretycznie, ale strach jest zawsze. Dziś np. przez kilka min zabolał mnie krzyż i brzuch, aż promieniowalo do ud. Wystraszylam się potwornie, ale przeszło i na razie cisza. Wcześniej miałam 3 razy fałszywie dodatni wynik toksoplazmozy - nie powiem co przeżyłam... Generalnie na każdym etapie człowiek się stresuje :) a staraliśmy się ponad 4 lata, więc... :)

    Maenka mimo, że jestem instruktorką to nie ćwiczę nic. Raz, że boję się, bo mam tą szyjkę od początku krótką i miękką, a dwa, że miałam już tak przetrenowany organizm, że stwierdziłam, że dobrze mi zrobi taka przerwa. Za to starałam się cały czas dużo chodzić, chociaż ten tydzień jestem strasznie leniwa słaba, nic mi się nie chce :/ no i staram się jeść zdrowo, chociaż coś słodkiego też wpadało. Teraz się jednak zmotywowalam tymi 7 kg i będę chciała jeszcze bardziej ograniczyć słodkie, żeby nie przytyć już dużo do końca :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4171

    Wysłany: 15 lutego 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe dziewczyny :) Trzymam kciuki za Was!

    Co do moich objawów, to od samego początku okropny ból piersi, kłucie w macicy, jednorazowe brązowe plamienie i ogromne ilości białego wyplywajacego śluzu :)
    Od 5 tygodnia mdłości, od 8-13tyg wymioty.

    Totoro 7kg?!?! Czuję się jak słoń, bo ja 9. Żrę słodycze jak małpa kit i nie mogę przestać :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 19:20

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Bizonka Autorytet
    Postów: 483 110

    Wysłany: 15 lutego 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak jesteś słaba to dobrze, widocznie tego potrzebujesz :)

    Stres na każdym etapie, to prawda, tylko ile ja bym już dała, że być chociaż w 32 tyg!

    Dużo starań- więcej stresu?

    31 lat // starania od 2014 // pierwsza ciaza TP-- OM 29.09.2018-- USG 22.09.2018
    w57vdqk3h42q0fr4.png
    m3sxrjjgx23zok21.png
  • Lilianap Autorytet
    Postów: 649 183

    Wysłany: 15 lutego 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizonka nie możesz brać w ogóle pod uwagę że nie utrzymasz ;) nie ma takiej opcji i już ;)
    Kurde ja już +11 kg na plusie :/ startowałam z niedowagi ale to marne wytłumaczenie. Fakt że niczego sobie nie odmawiam. Całe życie miałam obsesję na punkcie figury więc teraz nie zamierzam się tym stresować. Wiem że po porodzie moje samozaparcie i obsesje wrócą i szybko dojdę do stanu przed ciążą.

    Nasz cud ❤ Lilianna
    3i49df9h2y64vypu.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6530 2672

    Wysłany: 15 lutego 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva spoko loko, po porodzie będziemy zrzucać ;) mi też jeszcze trochę przybędzie - a teraz najtrudniejszy czas, dzidzie nabierają ciałka, ja mam dodatkowo strasznego lenia, więc... XD

    Bizonka nie miałam oczywiście na myśli, że te które się krócej starały mniej się stresują. Po prostu jak ktoś miał problemy, a w naszym przypadku były po mojej i po męża stronie to ma zawsze w tyle głowy, że z ciążą też mogą być problemy. No i ta chęć posiadania dziecka narastająca przez tyle lat też nie ułatwia :) Ale wiadomo, często strach jest na wyrost, a w gruncie rzeczy wszystko jest ok:) swoją drogą, jeszcze niedawno ja patrzyłam tęskno na suwaczki z 12, potem 20-któregoś tyg, nie mówiąc o dalszych a tu już sama 34. zaczęłam :) początki są stresujące i się ciągną, ale potem masz wrażenie, że ktoś przyspieszył film ;)

    Lilianap ja też pół życia miałam obsesję na punkcie figury, zresztą pisałam tu nie raz :) i naprawdę nigdy tak nie wypoczelam psychicznie pod tym kątem jak w czasie ciąży. Nigdy. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 22:19

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 271 272 273 274 275 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ