Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Ehh, odebrałam wynik i niestety negatywny. Niby się tego spodziewałam, ale ten cień nadziei który się rozwiał definitywnie kopnął trochę..
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnyByłam u gina z jego strony wg wyników jestem zdrowa jak kon stawia na immunologie bo dziecko mam już zdrowe. Powiedział że kobieta może co ileś cykli donosic i urodzić dziecko. Niedowierzam myślałam że jesteśmy płodne i zachodzimy kiedy chcemy ahhhhhh
Mam do endo iść bo widzi z wyników insulinooprnosc i chore nadnercza.
Zapisałam nas do genesis poradni genetycznej na 28.11 tego roku!!!wow z Wrocka rezygnuje bo tam mamy na 01.2017!!!
Dodzwonilam się do endo poprosiłam żeby spojrzała na wyniki jutro o 7:30 extra przyjmie mnie
Boję się ale przynajmniej będę wiedzieć ile potrwa leczenie bo mnie czas goni!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 12:28
Paula1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
żabka, jak będę kiedyś potrzebować jakiś termin pilny do lekarza zgłoszę się do ciebie i mi umowisz:) trzymam kciuki za dobre wyniki:)
żabka04 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualny
-
Paula ja biorę bromergon i inne leki, a ciąży nie ma, więc to nie jest tak, że mogę sobie policzyć i na pewno jest owulacja...24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
A powiedzcie mi, czy te leki które się zazwyczaj bierze to one muszą być o jakiejś stałej ściśle tej samej porze przyjmowane, czy np jak rano, to nie ma znaczenia czy zaraz po obudzeniu 6 albo 9, czy po nie przespanej nocy o 8?
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Trochę późno, ale witam, Wszamanko, i życzę powodzenia w staraniach . No i przede wszystkim, Caramel, gratuluję szkraba .
Żabka, trzymam kciuki za pomyślne wiadomości od Ciebie .
A ja jakoś jeszcze widzę, choć ciągle mnie stres nie opuszcza - przypuszczam, że znowu będę miała dolaserowanie 17 listopada, bo pojawiają się błyski. Ale mąż nie wytrzymał i staramy się tak bardzo ostrożnie w tym miesiącu. Chociaż też tak mi z tym małżonek wyskoczył, że nawet nie zrobiłam testu, czy to już, ot próbujemy co 2-3 dni. Mam nadzieję, że sobie tym nie pogorszę nic, zobaczymy .
Bu, a jak tam z Twoimi bólami, na razie się nie powtórzyły? A co do starań i delegacji... Musisz męża w walizkę zapakować i przemycić ze sobą. Albo odwrotnie - Ty jemu do walizki wskocz ;P. Fajnie, jakby się Wam jakiś wspólny, wolny tydzień trafił.
Basia, Totoro, mam nadzieję, że teraz się uda - święta idą, to może jakiś worek cudów się otworzy . Już się nie mogę doczekać, kiedy przeczytam, że któraś z Was się fasolki doczekała w końcu .
A co do nieregularnych cykli, to mnie właśnie trochę zdziwiło, że mój gin tak trochę olał sprawę z tym, ale na razie i tak niczego wielkiego się nie spodziewam, więc trochę odpuściłam. Jak skończę te zabiegi na oczy, to się na poważnie za to wezmę, póki co na pół gwizdka wszystko robimy.
Dobra, kochane, zmykam, bo mi już się literki trochę rozmywają. Jestem z Wami cały czas, tylko zazwyczaj nie mam już siły odpisywać .Totoro, Bu lubią tę wiadomość
-
Kurde, dziewczyny, takie przeziębienie mnie wzięło, że koszmar, chrypa, katar okropny - myślicie, że mogę zrobić jutro hormony czy raczej się wstrzymać jak wyzdrowieję?;/ Czytam w necie i zdania są podzielone;/
Kagura, ja też trzymam kciuki za Was:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 21:51
-
nick nieaktualnyTotoro ja bym poszla na badania raczej tak mocno nie wpłynie na wyniki a szkoda cyklu znowu czekać?!
Ja miałam zawalone migdały przeziębiona byłam i były ok.
Dziś jestem lżejsza o 120zł za poranna wizytę. Szlak mnie trafił no z drugiej strony co się dziwić wizyta po za kolejką, poranna i 30 min wow.
Dostałam zrypy dlaczego tyle badan zrobiłam nie potrzebnych kto mi je kazał robić?
Cholera jakby mówili co jak robić to takie jk my nie szukały by pomocy u wujka google?!
Do rzeczy.
Wyniki rewalacyjne, nadnerczy nie mam chorych (wymyśliłam sobie) bo na usg by widziała i inne wyniki by na to wskazywały i inne powody by było widać. Hormony stresu są wysokie bo się denerwuję. No tak praca,ten lęk co dalej i sytuacje z nie udanymi ciążami niby też wpływają Do tego lekka insulinooporność. Ale ona nie ma większego wpływu na poronienia.Leczenie lekiem met.....na tą chorobę zacznę 30.11.15 No K......a to pytam się gdzie jest ten powód!!!!!
Uwaga:: edno zwiększyła mi w tyg dwa razy dawkę Letroxu. Ma pacjentkę po podobnych przeżyciach +pcos i u niej tarczyca z ciążą potrzebowały więcej hormonu. ????????
Czy ma rację nie mam pojęcia kobieta urodziła zdrową dziewczynkę.
Nie widzi przeciwwskazań do starania się bardziej by się skupiła czy dam radę psychicznie jak się nie uda czy będę umiała ręką machnąć i zapomnieć a potem leczyć się tym met...... na insulinooporność który pomaga w zajściu w ciąże.
Mówiła że zajście w ciąże faktycznie jak ruletka u mnie razy dwa bo brak jajowodu.
I bądź mądry i rób co chcesz.
A ja nie wiem co teraz robic????
-
nick nieaktualny
-
To co siedzi człowiekowi w głowie, jest silniejsze od zdrowego rozsądku. Ja chyba sama przed sobą się nie przyznawałam do tego, jak bardzo pragnę zostać już matką. Mogłam wczoraj tego testu nie robić i żyła bym sobie z błogą nadzieję aż do @.Mam nadzieję że pierwszy miesiąc starań z niepowodzeniem jest najgorszy, w następnych jakiegoś dystansu złapię. A teraz jeszcze jak na złość objawy zapowiadające @ trochę powariowały i doszły do tego nigdy niewystępujące, ale jak by się tak głębiej nad nimi zastanowić to do każdego znalazłoby się jakąś przyczynę, i przecież niby wiem, ze każdy cykle może być inny...
Dobrze, że są tu takie, którym się udało, to znak że na każdą przyjdzie pora..żabka04 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Dzięki, Totoro . Trzymaj się tam i nie daj się choróbsku.
Żabka, no to dobra wiadomość w sumie . Teraz tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość (wiem, wiem, łatwo mówić). Mam nadzieję, że tym razem będzie szczęśliwie.
Wszamanka, teraz to dopiero będziesz miała objawów ciążowych xD. Jakbyś się nie starała, to pewnie byś nawet nie wiedziała, że były, a tak będziesz co miesiąc w ciąży - jak nie w prawdziwej (czego Ci życzę oczywiście ), to w urojonej. No, chyba że masz czym myśli zająć, to może nie zauważysz, ale z reguły ciężko nie myśleć... Ja, zanim zaczęłam starania, to faktycznie miałam podobne do siebie cykle - tak mi się przynajmniej wydawało, bo się nie wpatrywałam, a teraz każdy jakieś nowe objawy przynosi ;P. Ostatnio tylko mniej mi dolega, bo i tak szanse marne na powodzenie to się tak nie wpatruję . A tak w ogóle, to długo jeszcze do @ Ci zostało? bo może test za wcześnie zrobiłaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 20:30
Bu lubi tę wiadomość
-
Kagura, to ile do @ jeszcze czasu zostało, to ciężko powiedzieć, w każdym cyklu inaczej;) Moje kulejące wyliczenia oparłam na tym, że decyzja o staraniach o ciąże zapadła 25.10, wtedy było przytulania, a potem 5 dni zalatania, zabiegania, stresów u męża w pracy, u mnie nocne zmiany, i następne tulanie nawet na spóźnioną owulację by się nie załapało.
Teraz już nie wiem czemu tak, ale założyłam albo obliczyłam że owulację miałam albo wcześniej, albo 25 najpóźniej. Nie byłam nastawiona na zaciążenie, więc się nie obserwowałam pod kątem wystąpienia owulacji. I tak jakoś założyłam, że gdyby 25 miało dojść do zapłodnienia, to czas na zagnieżdżenie, plus na minimalny wzrost poziomu hcg, i powinno wczoraj już niby cokolwiek pokazać.
Kurczę, może ja faktycznie głupio założylam, że 25 to było za późno, może owulka była jeszcze później, i wtedy faktycznie na testy teraz jeszcze za wcześnie.. Ale to i tak by było niewyobrażalnie zbyt wiele szczęścia losu, żeby tak w pierwszym cyklu starań zaciążyć, szczególnie przy nieregularnych
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Ja już nie wiem co mam myśleć... Okres właściwie mogłabym mieć już wczoraj, sądząc po tym od kiedy już mnie brzuch na niego boli, ale równie dobrze i za 2-3 dni patrząc na średnie długości cykli. Mdli mnie od paru dni prawie cały czas, ale tak delikatnie, "nudności" to byłoby za dużo powiedziane. Przed okresem zawsze miałam fazę wszystkożerności, a teraz niby żołądek woła jeść, ale po dwóch kęsach czuję się pełna, a za 5 minut znowu głód, więc jem na siłę. Przed okresem słodycze mogłabym non stop jeść, dzisiaj zjadłam czekoladkę bo mąż mi ją do ręki wcisnął, i dobra była, owszem, ale równie dobrze mogłabym jej nie jeść. Piersi parę dni temu mnie bolały jednorazowo, ale im przeszło, zazwyczaj przed okresem bolały przez kilka dni. Jak nigdy mnie plecy nie bolą, to jakieś 3 dni temu myślałam że przez nie zwariuję, mogłam tylko siedzieć bez ruchu i wtedy było znośnie. Na następny dzień bolała mnie pachwina,bół od brzucha jakby, co też nigdy się nie zdarzało. Dla świętego spokoju zrobiłam sobie dzisiaj jeszcze test siuśkowy, no ale oczywiście jedna krecha. Jak jutro nie dostanę okresu, to zwariuję chyba....
Od następnego cyklu chyba zacznę sobie mierzyć temperaturę, tylko nie wiem jak ja mam to robić, pracuję na zmiany i mam mega nieregularny tryb życia...
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Kagura! Fajnie, że się odezwalaś starajcie się ostrożnie, byle skutecznie!!! U mnie zawitała @.... Smutek Wszamanka, tak jak pisała Kagura, ja co miesiąc się doszukuje objawów, nawet lekkie ukłucie w dole brzucha i już oh ah może to TO! Oczywiście życzę, żeby się udało24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼