Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję
Żabka od 2 tygodni robię nasiadówki z kory i czuję zdecydowaną poprawę, oprócz tantum rosa, octaniseptu mam jeszcze mucovagin. Przez jakiś czas to bałam się tam zajrzeć, stwierdziłam, że nie musi ładnie wyglądać, aby działało jak trzeba:) ale na szczęście wygląda też nieźle:)
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, jakby co to w 12dpo beta już wyjdzie, prawda? Paskudne przeziębienie załapałam i muszę jakoś konkretnie zadziałać bo sposoby domowe naturalne nic nie dają, a do tego muszę być 100% pewna że nie jestem w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 13:18
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczyny
staramy się o maluszka 5 cykl, jednak bez skutku, choć teraz coś wzbudziło moją nadzieję, @ spóźnia mi się już tydzień, co prawda wcześnie nie miałam w 100% regularnych cyklów jednak nigdy nie trwały one dłużej niż 30 dni. Do tego doszły bóle piersi (ale nie bolą mnie całe tylko sutki i boki), śluz mam taki mleczny kremowy, a zawsze przed samą @ miałam taki żółtawy, jestem strasznie ospała, nie mam ochoty na nic, a do tego jeszcze doszedł ból podbrzusza inny niż przed @ silniejszy i uczucie kłucia w prawym jajniku, strasznie odrzuca mnie zapach mięsa czy surowego czy już np upieczonego. Nie wiem czy to wszystko może się składać na objawy ciąży, zwłaszcza że robiłam test przed terminem spodziewanej @ i wyszedł negatywny -
okazało się że w laboratorium koło mnie nie robią bety, tylko zwykły test potwierdzający bądź wykluczający. Poszłam pobrać krew, a w między czasie czekając na wynik zrobiłam sikacza bo akurat przyszły zamówione z allegro. Sikacz negatywny, z krwi zapewne też tak będzie, ale przynajmniej spokojnie leki będę zażywać Idę teraz po wynik, jakby jednak był dodatni to się wam pochwalę
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
mieszkam chwilowo w Danii a tutaj taki test robią dopiero jak zwykły sikacz wyjdzie dodatnio. Mój chłopak postanowił, że zaczekamy jeszcze na spokojnie do końca tego tygodnia i wtedy pójdę na zakupy do apteki zastanawia mnie tylko czy tak silny ból podbrzusza i to kłucie w jajniku może być objawem, przeważnie słyszałam o bólu ale słabszym niż ten miesiączkowy...
-
asiek1608 wrote:no tak, o torbielach wcale nie pomyślałam, dziękuję Wam bardzo za poradę. Jutro z samego rana idę po testy, mam nadzieję, że jednak pokażą się 2 kreseczki.
Wiec u mnie bol podbrzusza wskazywał na poczatki ciazy,bole podbrzusza mam do dzis ale juz nie codziennie.. Trzymam kciuki -
Asiek, gratki niech maleństwo rośnie zdrowo!
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczyny, ja nic nie pisałam, bo ponad tydzień byłam w szpitalu. Niestety potwierdziło się wszystko najgorsze.
Okazało się, że miałam mało wód płodowych, kroplówkami mnie napompowali i jest dobrze, zauważyłam, że dzidzia częściej się rusza i mocniej kopie, pewnie jest mu lepiej w większej ilości wód. Poza tym przez tydzień podrósł na 1200 g, więc wymiary ma nie najgorsze. Jedynie łożysko jest III stopnia i tu jest problem. Pocieszające jest to, że przepływy dobre i synuś rośnie. Dzisiaj mnie wypisali i za 2 tygodnie kontrolne usg i zobaczymy co dalej. Jak bedzie dobrze to będą trzymać póki będa mogli, abym chociaż dochodziła do 34-35 tygodnia. Obecnie jest 29 tydz. i 4 d.
Ponadto leżenie plackie i picie hektolitrów wody. A łożysko na razie się nie odkleja i nie przoduje, tylko takie stare jest już nie wiadomo z czego... -
Asiek gratuluję!
Elvi czasami tak jest.. Moja koleżanka miała hipotrofie płodu.. Dziecko w tulowiu nie rosło. Była w 7 miesiącu i położyli ja do szpitala.. Mało wód a łożysko okazało się fatalne..wzięli nawet próbkę do badania bo było gorzej niż 3 stopień. Mała wyciagali na cito bo trafiło się tętno.. Waga 1100 kg i 37 cm długa...maleństwo... Sama oddycha leży w inkubatorze i rokowania super. Silna dziewczyna jeszcze miesiąc i do domu.
Najedli się strachu ale widzisz wszystko dobrze. U niej też przepływy było coś nie tak więc może u ciebie tylko te wody a łożysko da radę ważne że twoja intuicja jest i tak trzymaj!Elvi lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualnyDopiero dzisiaj piszę bo wczoraj załapałam dola:-(
Myślałam że na badaniach zrobią mi krzywą cukrową i insuinową. Byłam pewna że na skierowaniu tak pisało! Nawet gdybym się skapła to bym dopłaciła.
Dziewczyna na ciążowym moim wątku powiedziała że w ciąży się nie robi insuliny bo wyniki są fałszywe przez ciąże teraz to uż wiem dlaczego diabetolog mi nie zapisała na skierowaniu.Ahhhh
Potem wyniki po 1h obciązeniu blisko górnej granicy ale w normie co świadczy o insulinooporności.
glukoza na czczo-4,5 mmol/l (3,5-5,5), po 1h-10,1 ( do 10,2), po 2h-4,9 (do 7,.
Na wątku dziewczyny mam obcykane w tym temacie trochę podpowiedziały i jednak muszę być na diecie ścisłej . Dziwne bo 3 moich lekarzy twierdzi że nie muszę......
Najwidoczniej nie umieją leczyć??????????/
Miałam takiego doła że zaczełam fisiować i sobie wkręcać że może się coś stać z bąblem!!!
Dostałam opr od męża że jeszcze nerwusa mu urodzę!!!!!
Dziś na 15 mam wizytę u diabetologa zobaczymy co powie.
Jestem wściekła na te k*********skie choróbska !!!!!!
Człowiek wiecznie ma pod górkę.
Badania prenatalne mam 14.03 i zabieram męża z córką.
A oto mój bąbel:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fcac7b79a56.jpg
a oto moje ręce po badaniu:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/17780180c01b.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e229d9411a39.jpg
Elvi mam nadzieję że wszystko się u ciebie dobrze skończy. Tak jak Basia piszę są historie które są praktycznie podobne i się pozytywnie kończą.
Cieszę się że cię napompowali płynami i synkowi jest już dobrze:-)
Basiu jak się czujesz? Wszystko u ciebie OK?????
Asiek Gratki !!!!! -
Żabka nie panikuj bo zeswirujesz
Ja się wypisalam że sierpniowek bo tam wszystko tak przeżywają aczy dobrze rośnie a czy nie ma o jeden cm mniej...daj spokój oszalec można. Ja trzymam się jednego lekarza lekko go sprawdzam i tyle. Gdybyś miała te bakterie co ja i miała brać antybole to byś padła chyba na zawał
Wszystko na spokojnie dziel na dwa a kruszynka super!https://www.maluchy.pl/li-72635.png