Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa z córką jak byłam w ciąży to zielona tobilam się już w okienku a pobranie krwi to Meksyk dla mnie od razu mówię babka że mają zrobić szybko i przede wszystkim się wbić w żyle i gadać do mnie bo mdleje:-(
Ciężki egzemplarz że mnie:-(
Do dentysty jak idę to też siadam na fotel i odlatuje a przed wyjściem biegunka i mam ochotę zrezygnować z wizyty.
To są urazy z podstawówki czy za małego jak mnie lekarz faszerowane zastrzykami bo syropow nie piłam i tabletek nie zjadłam bo odruch wymiotny miałam albo zwymiotowalam wszystko po podaniu więc zastrzyki zostawaly.
Na widok przychodni zdrowialam haha
A teraz stara a durna takie cyrki że mną -
Żabka ja czekam na okres, dziś 24.dc, ale coś się nie zapowiada póki co... Przy czym w sobotę miałam śluz taki hmmm... Jak płodny
więc może się przesunie znowu albo coś
No i na wypłatę też czekam -_- splukalismy się z mężem dokumentnie, bo otworzyliśmy własną działalność i wydatków nie ma końca... Jak kasa przyjdzie to ruszę na wizytę do tego nowego gina i zobaczymy co dalej
basia7777, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Stosowałyście kiedyś olej z wiesiołka? Po jakim czasie widać efekty? Strasznego doła dzisiaj złapałam, zamówiłam wiesiołka, może chociaż na jedno cokolwiek pomoże.
Ovufriend niby wyznaczył mi owulkę na 10 lutego, ale chyba coś mu się pomyliło, bo nie dość że temperatury bez szału, to powinnam mieć okres wczoraj, a nic nie zapowiada żeby w najbliższym czasie miał przyjść. No i dzisiaj już nawet OF w ta moją owulację przestaje wierzyćA do tego miałam mieć wczoraj wizytę u gina, ale ją odwołałam, bo nie dość że się rozchorowałam, to jeszcze okres miałam mieć, i teraz znowu dalej takie bezsensowne czekanie
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczynki,
O rany, jak długo mnie nie było tutaj.. Ale nadrobiłam nadrobiłam.
Mam nadzieję że wszystko ok u was.
Basia, bakterii już nie masz wcale? trzymam kciuki żeby już było czysto!
Żabka, dzielna jesteś. Gratulacje, well done! Największe sukcesy to przezwyciężanie własnych słabości i lęków. Tak trzymaj! I dobre wyniki masz póki co, oby tak było dalej.
Elvi, teraz już chyba powinno być dobrze, nie? poradzili coś na te wody płodowe, oprócz zwiększonej podaży płynów? Trzymam kciuki :*
Totoro, ja bym "zaryzykowała" z nowym lekarzem. Z Twojego opisu wydaje się konkretny i z pomysłem. Widać, że chce popróbować. To dobrze. Gorzej byłoby gdyby uczepił się jednego sposobu i kontynuował mimo braku sukcesu. Lub jeszcze gorzej gdyby wcale nie próbował, tylko mówił że jeszcze masz czas. Dupa, oni są po to, żeby działali. A co za różnica czy ma się lat 20 czy 40? Jak są problemy to trzeba je eliminować i próbować wszystkich dostępnych możliwości!
Wszamanka, ja biorę wiesiołek, 2x1 kapsułka przez pierwsze 12 dni cyklu (mniej wiecej, bo czasami zapominam). Ja nie zauważyłam różnicy w moim śluzie, ale wiem, że wielu dziweczynom pomaga. A nawet jeśli na śluz mi nie pomaga, to biorę, bo zawsze to jakieś dobre kwasy tłuszczowe. Chociaż ja ze śluzem nie mam jakichś dużych problemów, po prostu chcę poprawić jego jakość.
Jeszcze kilku dziewczynom chciałam coś napisać ale zapomniałam..Więc pewnie później dopiszę
A u mnie co.. Dalej walczymyMam mniejsze parcie więc ogólnie jest lepiej, co nie zmienia faktu że jak małpiszon przychodzi to jest żal.. We wtorek mam pierwszy monitoring (pierwszy! ever!!). Zobaczymy co słychać w moich wnętrznościach
Mam pytanie, czy wasze chłopy przyjmują jakieś suplementy? My jeszcze nie badaliśmy nasienia, ale wprowadziłam na przełomie grudnia/stycznia program pt "tuning nasienia", więc w sumie niedługo powinno już być widać poprawę. (tzn widac ją by było, gdybyśmy zbadali. a tak poprawa może i jest,ale jej nie zobaczymy)
I wiecie, chyba jest więcej nasienia. To przynajmniej jestem w stanie stwierdzić na oko. Wcześniej wydaje mi się było troche mało, około łyżeczki lub dwóch. W opisach niby mówią że to norma, ale czy ja wiem? dla mnie jakoś to mało. Teraz jest więcej, więc może suplementacja jednak działa
Chociaż mój nazywa to koktajlem mołotowa, bo garść kapsułek codziennie połyka
Jak jesteście zainterowane to napiszę co bierzemy. Niestety jak widać jeszcze bez efektu... Ale to się musi zmienić!!! Nie?żabka04 lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Witaj!
Bakterie sprawdzę w poniedziałek bo dzisiaj mam ostatni antybol.
Teraz zmagam się z bólem brzucha... Na @ nawet dzwoniłam do gina bo kurcze niepokoi mnie to. Mam brać nospe jak nie przejdzie to pójdę na wizytę...https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Basia miałam ZZO, ogólnie miałam taki plan że będę próbowała sama a jak będzie zle to poprosze o ZZO. Jak mi wody odeszły to 5 min po chciałam gryzc poręcz...ZZO dostałam dopiero 5h pozniej bo szyjka nie chciała mi się zgładzić i rozwarcie nie szło.. Dopiero 5 h pozniej miałam 5cm. Bardzo polecam! Poród łącznie 9h, jakby nie ZZO nie miałabym siły przeć a tak to poszłam spać. Przez 3 mc po porodzie jak się dużo schylałam czułam kłucie w kręgosłupie w tej partii gdzie było wkłucie ale mineło i nie czuje że rodziłam i miałam ZZO. Szczerze mówiąc nie przeczytałam jakie komplikacje po ZZO, tak mnie bolało że mąż przeczytał, zapytałam się go czy brać? a on że brać. Tak więc zaufałam mu i bardzo dobrze- a mąż był mega przeciwny żebym brała znieczulenie że mam rodzić sama.. ale jak zobaczył jak to wygląda od kuchni to zmienił zdanie.
Jest 21 wiek nie ma się co aż tak męczyć, dzięki temu chętnie urodzę 2 i 3 dziecko- nie boje się bo wiem że jest coś co uśmierzy ból. Parte czułam, tego się nie da nie czuć- 3 skurcze i wyparłam mimo że byłam pod znieczuleniem które jeszcze troszkę działało. -
Heh, udało mi się na dzisiaj do gina na nfz umówić
ogólnie to dopiero w połowie marca rejestrują na kwiecień. Tylko myślicie, że zrobię dzisiaj cytologię, skoro jestem w 49dc? Dotąd zawsze miałam takie szczęście przy moich nieregularnych cyklach, że mimo to robiłam ją na początku cyklu.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Kiedyś byłam u lekarki która robiła cytologię tylko między 8-14dc, dwa razy u niej tylko byłam, badania nie udało mi się zrobić
A tak ogólnie to całe życie żyje w przeświadczeniu że lepiej zrobić na początku niż na końcu cyklu, nie wiem skąd to mi się wzięło
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
wszamanka - mi gin nigdy nie mówił, że zgłosić się w konkretnym dniu cyklu, tylko żeby nie plamić jak się idzie na badanie, czyli np. 1 dzień po niby zakończeniu okresu nie powinno się bo nawet jeśli nic na zewnątrz nie wylatuje już to mogą być jakieś śladowe ilości w pochwie/na szyjce.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
ehhh, 49dc a endometrium niecałe 3mm... Ale pocieszające jest to, że jajniki są w porządku, bez cyst.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Cześć dziewczyny. Mam takie pytanko. Jestem po poronieniu samoistnym 16 lutego. Ginekolog stwierdził że wszystko ładnie wygląda kazał działać. Cykle mam krótkie ale regularne co 24 dni. Czy możliwe jest tak szybkie zajście w ciążę? Nie zorientowała bum się gdyby tak jak poprzednio sutki piekace i jednorazowe silne uklocie w okolicy jajników. Do okresu mam 3 dni.. co myslicieBrychta
-
Brychra nie mam doświadczenia w tej kwestii, jednak wiele razy czytałam czy słyszałam, że po poronieniach dziewczyny szybko zachodziły w ciążę, więc trzymam kciuki, żeby i Tobie się udało:)
Cicho tu ostatnio... Co u Was dziewczyny? Jak się czujecie mamuśki?
U mnie znowu brak miesiączki... Jutro dzwonię do tego nowego gina, umawiam się na wizytę i niech działa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 20:46
-
nick nieaktualnyBrycha przykro mi z powodu twojej straty.
Spójrz na moją historie powodem był niski progesteron.
Moje cykle są 26 dni.
Czyli za krótka druga faza.
Fajnie ze macie zielone światło.
Moje zdanie jest takie żeby uniknąć kolejnej takiej przygody zaopatrz się w duphaston od gina i bierz od 16 dc tak będzie bezpieczniej i wspomoże.
No chyba że inny jest powód poronienia.
To trzeba szukać innej metody.
Powodzenia:-) -
nick nieaktualnyU mnie stwierdzono i zaliczone mnie do cukrzycowej ciąży wrr
Kłuje się 4x1 i mierze cukier
Ahhhhh
Dzisiaj mam jakiegoś doła:-(
Za godz zbieram się do diabetolog bo mam wizytę aż się boję chociaż moje cukry są w normie ale nie podoba mi się to.
Dzisiaj nawet śniadanie mi nie chciało wejść bo zbrzydnie mi to jedzenie czuje ze mój organizm chce Słodkiego jak nigdy w ciąży wrrrrr
Kiepski chyba mam dzień
Do potem... -
Żabka nie martw się na zapas, skoro cukier w normie to jest ok:) Daj znać po wizycie:)
Mi udało się dziś wbić na wizytę, kurde, jak to fajnie mieć lekarza pod nosem i od ręki - dziś dzwonię - dziś wizyta... Weszłam z marszu prosto do gabinetu. Ale do rzeczy - oczywiście jest do dupy, 35. dc a endometrium łohoho - 4mm........
Dr powiedział, że nie bardzo jest czym wojować... Dostałam anty 2 opakowania i po tym mam od 5. dc do 9. dc brać clostilbegyt. Przy czym obejrzał wyniki nasienia męża i stwierdził, że kiepściuchno, ma brać witaminy, powtórzyć badanie i jak nie będzie poprawy to zgłosić się do androloga... Same rewelacje...;/
-
nick nieaktualnyNo więc rano czułam taki wewnętrzny nie pokój a jak mam coś takiego to wiem ze coś się wydarzy.
Więc ruszyłam jadę droga wyjeżdżam na ślimaka (droga) auta jadą szybko bo swoi znają drogę a przede mną jedzie dziadziuś i co postanowił się zatrzymać ja pewna ze on jedzie w ostatniej chwili go zauważyłam i się zatrzymałem! Prawie mu w dupe wjechałam a gość za mną prawie we mnie.
Klnelam aż się trzeslam z nerwów brzuch zaczął boleć. Wrrr
Wyjechałam 10:30 a przyjechałam po 14.
Zapomniałam o działkach emerytach sory ale oni mają czas siedzą w gabinecie i jęcza. Dlatego mi zeszło tyle a byłam 4 w kolejce!
Dostałam od diabetolog opr że cukry wysokie, że olalam dietę, że sobie odpuściłam tłumacze że próbuje co mogę jeść a czego nie.
Ponieważ doktor się martwi o moje dziecko żeby nie było wad wrodzonych postanowiła mi włączyć insuline.
Mam sama sobie wstrzyknac jeśli wynik będzie powyżej 125mg cukru.
Wtedy psychicznie będę spokojna że nic za dużo do dziecka nie dojdzie.
Za dwa tyg wizyta jeśli wyniki będą źle to położy mnie do szpitala i insulina cały czas.
Ahhhh
Podziękowałam za prezent na dzień kobiet bo dostałam piękne etui że sprzętem do insuliny.