TSH w I trzymestrze
-
WIADOMOŚĆ
-
Eliana wrote:Ja dziś po pierwszej wizycie ciążowej u endokrynologa, jestem w 5 tyg, mam niedoczynność i na badaniu wyszło mi TSH 2,3 - czyli w normie. Ale endo powiedziała, że na pierwszym etapie ciązy chciałaby zbić trochę tą wartość i przypisała mi euthyrox 75! Przed ciążą brałam już euth. 50, żeby zajść w ciąże. Ciekawe na jak wysokich tabletkach się ta zabawa skończy za 9 miesięcy:)
Masz dobrego lekarza.Ja przed samiutką ciążą miałam bardzo niskie tsh i bardzo wysokie poziomy wolnych hormonów, natomiast w pierwszych tygodniach ciąży tak mi skoczyło zapotrzebowanie, że musiałam od razu podnieść dawkę o dodatkowe aż 37,5 euthyroxu, także dobrze, że lekarz myśli o potrzebach dzidzi. Ja podnosiłam dawkę tylko raz i wystarczyło. Zaskoczyło mnie tylko to, że pomimo iż Helenka ma już własną tarczycę to moja dawka euthyroxu nie wymaga zmniejszenia, ale cóż, widać tak ma być.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Witam. Może któraś z was ma ten sam problem i może mnie wesprzeć. Juz rok leczę się ma niedoczynnosc z tsh 42 spadam na 6. Byłam na wizycie u ginekologa bo myślałam że jestem w ciąży. W trakcie rozmowy lekarz wykluczył zapłodnienie przy tak wysokim tsh. No a w trakcie badania usg nasza kruszywa jednak jestAsica10122
-
Asica10122 ja miałam mniejsze tsh, bo 3.500. ale zbiłam Letroxem do 0.7. Generalnie tak wysokie tsh szkodzi w ciąży i jest groźne, ale mi zarówno gin jak i endo mówili, że na samym początku ciąży wysokie tsh nie ma wpływu na dziecko. W ciągu miesiąca brania leku zmniejszyło mi się dużo, więc i ty czym prędzej biegnij do endo. A co brałaś dotychczas? Euthyrox czy letrox?
-
Asica, przy wysokim tsh ciężko zajść w ciążę, ale nie jest to wcale wykluczone. Dlatego endokrynolodzy do czasu uregulowania tarczycy karzą stosować antykoncepcję. Tsh bardzo wolno reaguje, dużo czasu potrzeba by widzieć poprawę po samym tsh, dużo szybciej reagują wolne hormony, musiało nie być tak źle skoro się udało Teraz biegnij jak najprędzej do endo albo choćby i do gina, zwykłego internisty, bo musisz zwiększyć dawkę. Przy maleństwie w brzuchu zapotrzebowanie na tyroksynę ogromnie skacze. Ja w takiej sytuacji, gdybym nie mogła pójść gdzieś jutro i musiałabym czekać do poniedziałku, zwiększyłabym sobie sama dawkę przynajmniej o połówkę 25, ale to ja - leczę się od wielu lat... Nie czytaj po internetach o kretynizmach itd, bo to Ci na pewno nie grozi, ale ryzyka poronienia nie lekceważ.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Dzięki bardzo Helena. Ja również pomyślałam jak ty i zwiększyłam dawkę o 25 właśnie. Teraz nic mi nie pozostaje tylko czekać na wizytę. Ja biorę euthyrex 125 teraz 150. Najgorsze to ze mieszkam zagranicą a tutaj nie jest jak d ie wydaje szybko zamówić wizytę.Asica10122
-
Eowina wrote:Asica10122 ja miałam mniejsze tsh, bo 3.500. ale zbiłam Letroxem do 0.7. Generalnie tak wysokie tsh szkodzi w ciąży i jest groźne, ale mi zarówno gin jak i endo mówili, że na samym początku ciąży wysokie tsh nie ma wpływu na dziecko. W ciągu miesiąca brania leku zmniejszyło mi się dużo, więc i ty czym prędzej biegnij do endo. A co brałaś dotychczas? Euthyrox czy letrox?Asica10122
-
Asica10122, ja brałam euthyrox 25 przed ciążą, który kompletnie nic mi nie dawał, a moje tsh po 4 tygodnia brania go wręcz skoczyło. Okazało się, że zawiera on laktozę, z trawieniem której ja mam problem. Przez to właśnie lek źle się wchłaniał i nie dawał efektów. Inny lekarz przepisał mi letrox 50, który nie zawiera laktozy i po miesiącu brania go oznajmił mi, że wynik tsh jest piękny. Koleżanka- nieciężarna miała 6.500 tsh a po miesiącu brania letroxu spadło jej do 2.400. Okazuje się, że zwykła laktoza blokowała wchłanianie hormonu do organizmu. Myślę, że warto to wiedzieć, szczególnie jeśli ktoś leczy się na niedoczynność i w dodatku ma problemy z trawieniem laktozy...
-
Asica, tsh już tak ma, że wolno spada, a Ty wychodziłaś z ogromnej niedoczynności.najważniejsze, że brałaś cały czas hormon. I bardzo dobrze, że sobie zwiększyłaś dawkę. Wszystko będzie dobrze, nie stresuj się i nie czytaj za dużo po internetach. Spokojnej ciążyhttps://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualnyWitam, jestem w 7 tyg ciazy, oto moej wyniki:
TSH 2,32 mIU/ml norma 0.27-4.2
FT4 14,8 pmol/l norma 12-22
FT3 5,4 pmol/l 3.1-6.8
rozne sa opinie lekarzy... z tego co zdazylam wyczytac to dla kobiet w ciazy opinie te wahaja sie od TSH 1-2.5
czytalam tez, ze nie zawsze taki skok moze zwiastowac cos niedobrego, bo tarczyca w ciazy wariuje... jeszcze niedawno, w maju TSH mi wyszlo 1.7
wizte u dr prowadzacej mam dopiero 1 pazdziernika i nie wiem czy wczesniej nie zglosic sie na jakas konsultacje do endo? Bo w sumie moj wynik nie jest, az tak zly i miesci sie w normie dla ciezarnych kobiet... doradzcie cos -
Hej
Mam wielką zagwostkę
2 lata temu bardzo źle się czułam, po wielu badaniach lekarze doszli do wniosku, że mam niedoczynność tarczycy, choć moje wyniki nigdy nie wyszły poza normy.Brałam ponad rok eutyrox, niezbyt regularnie, wyniki ciągle były w normie.
Pól roku temu odstawiłam plastry Evra,bo po locie samolotem strasznie wzrosły mi d-dimery, wyszło,ze mam zakaz używania antykoncepcji, gdyż mam jakaś mutację w białku s i nie może mi to grozić zakrzepicą. W tym samym czasie odstawiłam eutyrox, bo średnio się po nim czułam, a jakos w wynikach się nic nie zmieniało.Smarowałam sie jodyną, brałam różne ziółka na pobudzenie tarczycy do pracy i wyniki były w normie, tzn. max tsh 3,49.
Wszystko się zmieniło kilka dni temu, gdy po totalnym przestawieniu okresu, który w pzździerniku dostałam 2 razy,okazało się, ze jestem w ciązy.....( mam juz synka 7 lat)
Cięzko mi chwilowo w to uwierzyć, bo raz, że nie starałam się o dziecko, dwa z teoretycznie niedoczynnością(teoretycznie) nie zachodzi się tak po prostu.
A więc zdrobiłam beta hcg wyszła 99,67, tsh 6, trochę mnie to zmartwiłą, bo wiem jak ważne jest pobieranie hormonów z naszej tarczycy przez dziecko w pierwszym trymestrze.
Zrobiłam wyniki po 48 h aby skontrolowac betę, ale dorobiłam jeszcze ft3 i ft 4, wyniki takie
beta- 259
tsh-3,76
ft3-4,59
ft4-17,66
Cholipa nie wiem co robić, czy zacząć brać letrox(eutyrox) w dawkach z przed odstawienia, czy nie faszerować się, bo w sumei wolałabym nie, ale ważniejsze jest aby dziecko było zdrowe i abym nie poroniła.
Jakies sugestie co do ft3 i ft4 czy one są ok, to mogę sobie darowac zamartwianie o tsh???
dziękuję serdecznieSzylka -
Umów się jak najszybciej do endokrynologa, a jak nie, to chociaż do rodzinnego i natychmiast zacznij brać leki na tarczycę. Tu nie ma czym się 'faszerować', bo te leki są całkowicie bezpieczne.
TSH sprzed zajścia też nie było w normie, bo 3,49 to za dużo, powinnaś mieć wynik ok. 1-2. -
Szylka, wynik TSH 3,49 jest w normie ale nie dla kobiety w wieku reprodukcyjnym. Część endokrynologów uważa, że do starań i ciąży optymalne jest max 1,5, zalecenia PTE mówią że może to być 2-2,5. U mnie niedoczynność spowodowała prawdopodobnie pierwsze poronienie w 8-9 tygodniu. TSH wyniosło wtedy 4,26 - jak spojrzałam na normy laboratoryjne to było tuż powyżej normy. Dopiero lekarze mnie uświadomili, że to wynik zdecydowanie za wysoki. Też myślę że powinnaś jak najszybciej zacząć przyjmować leki. Jestem w tej chwili w 13t1d ciąży i moje dawki Euthyroxu to 5x150 i 2x175. Nie jest to "faszerowanie" tylko uzupełnianie hormonów, które są potrzebne zarówno dziecku jak i mi. Śmigaj do lekarza!Tadziulek 1.01.2013 (8/9 tydz)
Misiek 15.05.2014 (16/17 tydz)
KW
-
Hej
Od kilku dni biorę Letrox 75,ale z tego co widzę chyba szału nie ma więc od jutra biorę 100,a w środę może uda mi się umówić na wizytę do endokrynolog.
Powiem Wam tak znalazłam stare wyniki z pierwszej ciąży i Tsh w 6 miesiącu mialam 3,98...ginekolog nic nie mówiła na ten temat wtedy wszystko było ok.
Ja od jakiegoś czasu nie brałam żadnych sztucznych leków bo wiele lat to nic nie dawało, dopiero odrzucenie wszystkiego pomogło dlatego teraz mam mega zagwostke,bo źle się czuję biorąc te leki, choć wiadomo że boję się o fasolke.
Myślicie, że jak teraz jest ok.6 Tydzień to mogło to wysokie Tsh zaszkodzić dziecku???Szylka -
Szylka, nie zwiekszaj tak znacznie dawki leków samodzielnie tylko jak najszybciej idź do lekarza. Zle samopoczucie może być spowodowane za dużą dawka na początek. Mój endokrynolog twierdzi ze najbardziej krytyczny pod względem tarczycy jest 11-12 tydzień. Nie kombinuj sama tylko idź do endokrynologa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 06:29
Tadziulek 1.01.2013 (8/9 tydz)
Misiek 15.05.2014 (16/17 tydz)
KW
-
Sia, wg moich doświadczeń wyniki są ok ale najlepiej pokaż je endokrynologowi i pilnuj tego w następnych tygodniach - tarczyca potrafi zaszaleć i zapotrzebowanie na hormony rośnie bardzo szybko. PowodzeniaTadziulek 1.01.2013 (8/9 tydz)
Misiek 15.05.2014 (16/17 tydz)
KW