II Trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Justa, tak jak piszą dziewczyny, to chyba jeszcze nie ten moment żeby czuć wyraźne i regularne ruchy. U mnie zaczęły się kilka tygodni temu bardzo delikatnie i co prawda czuję je codziennie, ale w dalszym ciągu nie są to żadne mocne kopniaki. No i faktycznie jak zjem coś słodkiego to moment się uaktywnia
Ech z tymi lekarzami i to mi też się coś dzieje na samą myśl o tej naszej służbie zdrowia. Jeszcze jak planowałam ciążę, to zastanawiałam się czy nie poszukać jakiegoś lekarza na NFZ, wiedząc ile to będzie kosztowało. Ale ostatecznie zostałam przy mojej ginekolog do której chodzę prywatnie od kilku lat i całkowicie jej ufam. Pewnie zdarzają się lekarze w państwowych przychodniach, którzy są dobrzy, ale z drugiej strony nawet jak lekarz jest w porządku, to może mieć jakieś odgórne wytyczne, że trzeba oszczędzać i dlatego np robią mniej badań i USG.
Jest jeszcze opcja żeby chodzić do dwóch państwowego po skierowania i prywatnego, ale to trzeba mieć i czas i nerwy jak ten państwowy sie tak zachowuje jak czasem dziewczyny opisują.
No i tak jestem przygotowana, że podczas samego porodu mogę być różnie potraktowana, więc chociaż samą ciążę wolę mieć spokój... I już mi szkoda nawet nerwów na to że i tak płacę te składki, a żeby być traktowana po ludzku muszę chodzić i tak prywatnie
michaela, michaela lubią tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Macie jakąś fajną stronę gdzie są ćwiczenia z piłką. Z wyjaśnieniem dlaczego takie ćwiczenia itd.
Dziewczyny dzięki, tym bardziej się upewniłam żeby trzymać się wizyt tylko u mojej pani doktor prywatnie, bo tam jest dokładnie rak jak opisała patti nawet jeśli rano zadzwonię zawsze znajdzie dla mnie czas żeby mnie przyjąć, albo przez tel powiedzieć co i jak. a badania bede robić, jakoś zacisnę zęby na to ich bredzenie, za duzo na Zus płacimy zeby jeszcze mnie zmuszali do płacenia za badania.
Ćwiczeń z piłką jest trochę fajnych na youtube dla ciężarnych, ale uważaj lalita, żebyś nie zaczęła tak ochoczo ćwiczyć jak ja to zrobiłam - i na piłce nie można podskakiwać jak jedna z koleżanek tutaj zaznaczyła - to dopiero przy porodzie;) Mnie niestety od niektórych ćwiczeń rozciągających krocze nieżle spojenie łonowe zaczło boleć i tak 1,5 tygodnia było naprawde nieprzyjemnie i dałam sobie spokój z ćwiczeniami na piłce na jakiś czas teraz chodzimy na basen (tylko pływanie na plecach lub karulem - byle nie żabką bo wtedy ból wraca) Z drugiej strony może to tylko taka moja uroda i dlatego z piłką nie poszaleję, podczas gdy innym zupełnie w żaden sposób nie zaszkodzi? hmm
-
nick nieaktualny
-
Prawie 19 tydzień i pierwsze 1,5 kg przytyłam:) Aczkolwiek nie wiem gdzie ,ale chyba bobuś
W nocy skóra mnie zaczęła na bebzolku swędzieć. Mimo że smaruje 2 razy dziennie...
Dziś pora zakupić nowy biustonosz ,bo te 1,5 kg to chyba w cycki mi poszło....Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2013, 09:04
-
Dziewczyny brzuch rosnie i powoli przestaje sie miescic w swoje ubrania i szukam: prostych, jednokolorowych ubrań, w przyjemnych cenach, a tu same wzory, falbanki, marszczenia, mikroskopijne rękawki, rybaczki, a mnie w takich ubraniach nie jest ładnie. Może znacie jakies fajne sklepy? marki?
-
Welurko może tak być, że naprawdę coś tam czujesz i dzidza daje się we znaki tylko nie wiesz, że to TO I tak na pewno jest:))
Michaela a jakie badania teraz masz robić?? Może z jakimiś możesz podejść nawet do lekarza rodzinnego, powiedzieć co i jak i on by Ci je wypisał na skierowaniu? Moja koleżanka tak zrobiła na początku ciąży:P Wszystko zalezy od badań, z niektórymi naprawdę nie opłaca się chodzić na NFZ, czekać, myśleć, sterczeć w kolejkach, jak mozna zfobić samemu za grosze bo morfologia 8zł, mocz 8zł, albo krzywa cukrowa chyba jakos 14zł w diagnostyce, a może jeszcze gdzies jest taniej?
-
Najprostsze rzeczy bluzki to znajdziesz w H&M http://www.hm.com/pl/subdepartment/LADIES?Nr=4294928852
Tylko nie każdy H&M , ma dział Mama więc musisz posprawdzać.
No albo na allegro też możesz coś znaleźć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2013, 10:32
michaela lubi tę wiadomość
-
Michaela polecam tego typu spodnie http://allegro.pl/wyszczuplajace-spodnie-haremki-alladynki-rewelacja-i3319050283.html , nie wiem jaką masz figurę ale one sa rewelacyjne, fakt jest dużo teraz pstrokatych kolorów ale zdarzaja się i jednolite, a takie spodnie są przewiewne na gumce i nie obciskaja brzucha elegcja francja:P Tak samo długie spódnice, modne w tym sezonie i też jest dużo jednokolorwych np. w Stradivariusie czy w zwykłym chińczyku albo na targu;P Getrów też jest pod dostatkiem podobnie jak tunik czy sukienek np w Mohito na wyprzedażach teraz multum czy w Reserved i jest pełno modeli, które się spokojnie rozciągają
michaela lubi tę wiadomość
-
Ana oczywiście masz tracje, taki rajd zaliczyłam na początku - poszłam do rodzinnego poprosiłam o badania, on na to że to niech ginekolog zleca, a ginekolog żebym poszła do rodzinnego lekarza a jak nie to wykupiła sama bo to niedrogie badania, a dle mnie to szczyt bezczelności. Nie chodzi o to ze to sa duze czy małe pieniądze, tylko o to że pracuje w wolnym zawodzie i trudno jest uzbierać kase miesiąc w miesiąc na ZUS, całe lata nie korzystam z opieki lekarzy i teraz kiedy potrzebuje kilku badań, nie chce za nie płacić ani grosza. Propozycje od lekarzy pracujących w ramach NFZ,żebym sama opłaciła badania uważam za szczyt bezczelności.Ana27 wrote:Welurko może tak być, że naprawdę coś tam czujesz i dzidza daje się we znaki tylko nie wiesz, że to TO I tak na pewno jest:))
Michaela a jakie badania teraz masz robić?? Może z jakimiś możesz podejść nawet do lekarza rodzinnego, powiedzieć co i jak i on by Ci je wypisał na skierowaniu? Moja koleżanka tak zrobiła na początku ciąży:P Wszystko zalezy od badań, z niektórymi naprawdę nie opłaca się chodzić na NFZ, czekać, myśleć, sterczeć w kolejkach, jak mozna zfobić samemu za grosze bo morfologia 8zł, mocz 8zł, albo krzywa cukrowa chyba jakos 14zł w diagnostyce, a może jeszcze gdzies jest taniej?
-
Zgadzam się z Tobą i rozumiem, że chodzi Ci o sam fakt tego , że należy się kobietom w ciąży darmowa opieka, badania, itp. Sama tak uważam tyle, że najadłabym się sporo nerwów chodzać na NFZ do lekarzy więc wybrałam drugą opcję.I faktem ejst, że trafiałaś na pechowych lekarzy i ginekologa i rodzinnego ;/
kobitki ja dalej nic nie czuje naprawdę sie martwie ;(
