Łożysko przodujące
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam was.
Nie wiem jak zacząć w każdym razie bez zbędnych szczegółów napiszę tak wczoraj podczas usg lekarz bardzo się zdenerwował i powiedział mi że prawdopodobnie mam przodujące łożysko ale to za wcześnie 15 tydzień, żeby ostatecznie stwierdzić i wszystko może się jeszcze zmienić coś tam jeszcze pod nosem do siebie mówił pewnie oceniał stan i rodzaj tego jeszcze wtedy nie wiedziałam bo zupełnie nie miałam pojęcia o czym mówi. Zaznaczył, że do kolejnej wizyty mam prowadzić oszczędny tryb życia, powiedział czego nie wolno robić i kazał przede wszystkim leżeć.Byłam przerażona i z szokowana tym bardziej, że byłam u niego cztery dni wcześniej i było wszystko w porządku.
Zaczęłam czytać na ten temat i się załamałam.
Dopiero jak weszłam na wasze forum i wasze wpisy zwłaszcza Felice te z pierwszej ciąży również to stwierdziłam, że nadzieja umiera ostatnia.
Będę leżeć chociaż nie umiem odpoczywać w ten sposób i mieć nadzieje, że szybko się podniesie albo, że w ogóle się podniesie.
szarywrobel lubi tę wiadomość
Aga -
Wokół mnie same przypadki, gdzie się podnosi. Tak więc przed 30 tc bym się nie martwiła, o ile nie jest centralnie przodujące oczywiście.
Ja mam wizytę we wtorek i trochę się stresuję Niby się podniosło, ale cholera wie co to wyjdzie na dokładniejszym sprzęcie... -
Ja tez mam nadzieje ze mi sie podejdzie w gore, nigdy nie miałam łożyska przodującego, tylko nisko schodzące. Wiec mam nadzieje Peggy trzymam kciuki i czekam na info. Ja mam wizytę 2 grudnia dopiero. A masz jakieś plamienia? Ja na szczęście nie, i obym nigdy ich nie miała
-
Pegyy dziękuje za słowa otuchy.
Nie mam pojęcia jakie mam, mam nadzieje, że nie najgorsze.
Trochę przeraża mnie leżenie plackiem. Do tej pory prowadziłam bardzo aktywny tryb życia oczywiście zwolniłam przy pierwszych domysłach ciąży ale nadal byłam aktywna zawodowo a teraz mam leżeć jaki przeskok.
Mam nadzieje, że całymi dniami jedynie do kolejnej wizyty 2 grudnia.
Trzymam za Ciebie kciuki w wtorek.Aga -
Martka89, dam znać po wizycie. Spytam też o te przesłanki do cc, bo to dalej dla mnie niejasne. Krwawień nie miałam i mam nadzieję, że już nie będę miała, skoro się trochę podniosło... Dorze, że u Ty też nie masz!
Baba Jaga, mi też tak kazali zwolnić i miesiąc bardzo się oszczędzałam, a teraz lekarz dał zielone światło do powrotu do normalnej aktywności. Tak więc spokojnie, może nie będzie tak, że już do końca ciąży musisz tak się oszczędzać 15 tydzień to naprawdę bardzo wcześnie, jeszcze Ci sto razy pójdzie do góry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 20:40
-
Dziewczyny, w dniu 20.11.2015,podczas planowanego cc w 38tyg+6 przyszedł na świat Franek,3160g, 53cm, 10pkt Apgar:-) powoli dochodzimy do siebie i poznajemy nawzajem. Pierwsza doba po cc wyjęta z życiorysu, straciłam dużo krwi, wymagałam jej uzupełnienia,ale już jest dobrze. Teraz staramy się uruchomić laktację i mam nadzieję że się uda już niedługo.
Trzymam kciuki za wszystkie przodujące, oby łożysko się podnosiło a tym u których się nie podniesie życzę dotrwania w spokoju do bezpiecznych tygodni ciąży!!!szarywrobel, FeliceGatto, MaryLou lubią tę wiadomość
-
Cieszę się bardzo, że w sumie wszystko skończyło się pomyślnie i gratuluje synka.
Jeśli chodzi o karmienie nie poddawaj się ja pierwszemu synowi przez półtora miesiąca odciągałam i karmiłam z butelki dopiero po kolejnym szczepieniu zaczął jeść z piersi ale warto było.
Ps. mam nadzieje, że się podniesie.Aga -
Dabko,u mnie obyło się bez plamienia czy krwawienia, a podobnie jak Ty od 30tyg odlicza łam kolejne dni ciąży. Od 30tyg leżałam na patologii w oczekiwaniu na cc. I udało się zrobić planowo chociaż muszę powiedzieć, że ciężko dochodzę do siebie.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny. -
alibabbka wrote:Dziewczyny, w dniu 20.11.2015,podczas planowanego cc w 38tyg+6 przyszedł na świat Franek,3160g, 53cm, 10pkt Apgar:-) powoli dochodzimy do siebie i poznajemy nawzajem. Pierwsza doba po cc wyjęta z życiorysu, straciłam dużo krwi, wymagałam jej uzupełnienia,ale już jest dobrze. Teraz staramy się uruchomić laktację i mam nadzieję że się uda już niedługo.
Trzymam kciuki za wszystkie przodujące, oby łożysko się podnosiło a tym u których się nie podniesie życzę dotrwania w spokoju do bezpiecznych tygodni ciąży!!!
Alibabko, super!!!! Pięknie dociągnęłaś Dużo zdrówka Wam życzę :*http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
No właśnie też jestem ciekawa dlaczego leżałaś już od 30 tyg na patologii? Mi powiedzieli, że mam przyjechać do szpitala jak będą krwawienia.. W czwartek idę jeszcze na konsultacje do lekarza z Imid na Kasprzaka.. Ciekawe jakie będą zalecenia, jeśli zdarzy się cud i nie będzie krwawień u mnie to kiedy skierują do szpitala na CC. Moja lekarz prowadząca mówi że jak ona pracowała w szpitalu kilka lat temu to właśnie dla bezpieczeństwa kobiety leżały już od jakiegoś 30 tygodnia, a w szpitalu mówią żeby czekać w domu i bądź tu mądrym, każdy mówi co innego.... EhDabko
-
Chyba jak nie będzie krwawień to nie ma co leżeć w szpitalu... tak na chłopski rozum.
Miałam dziś USG i jest super Wprawdzie dzidzia trochę mała, ale mam się nie przejmować. Łożysko zostało opisane tak, że jego górny biegun znajduje się w DNIE MACICY (aaa!!) a dolny na główką dziecka. Więc poszybowało do góry szalenie Bardzo się cieszę, bo (przynajmniej z tego powodu) cesarka przestała w ogóle być tematem.
I Wam życzę takich wieściDabko, MaryLou, FeliceGatto, Effa, Claire lubią tę wiadomość
-
Ja również jestem po wizycie i okazało się, że łożysko nie przoduje Być może juz wtedy po prostu jego dwa platy zeszły się, a teraz oddaliły. Bo jest dwupłatowe (na tylnej i przedniej ścianie). Krwiak prawie się wchłonął, jakaś mała resztka jeszcze została. Teraz tylko obawiam się, że mogą być naczynia przodujące Ale muszę o to jeszcze dopytać... Słyszałyście o tym? Gin mówi, że dwupłatowość grozi jedynie tym, że podczas porodu drugi płat może sam nie wyjść i trzeba go wyjmować. Ale czytałam, że naczynia przodujące to już gorzej... Mogą pęknąć podczas porodu, wiec jeśli się o nich wie wcześniej, to i tak cc. No i szyjka mi się skróciła (ma 14 mm w 23 tc), więc pewnie będą mnie zszywać Ech, dobrze, że łożysko poszło w górę, bo jak przoduje, to szwu nie można zakładać.
-
nick nieaktualnyMaryLou wrote:Ja również jestem po wizycie i okazało się, że łożysko nie przoduje Być może juz wtedy po prostu jego dwa platy zeszły się, a teraz oddaliły. Bo jest dwupłatowe (na tylnej i przedniej ścianie). Krwiak prawie się wchłonął, jakaś mała resztka jeszcze została. Teraz tylko obawiam się, że mogą być naczynia przodujące Ale muszę o to jeszcze dopytać... Słyszałyście o tym? Gin mówi, że dwupłatowość grozi jedynie tym, że podczas porodu drugi płat może sam nie wyjść i trzeba go wyjmować. Ale czytałam, że naczynia przodujące to już gorzej... Mogą pęknąć podczas porodu, wiec jeśli się o nich wie wcześniej, to i tak cc. No i szyjka mi się skróciła (ma 14 mm w 23 tc), więc pewnie będą mnie zszywać Ech, dobrze, że łożysko poszło w górę, bo jak przoduje, to szwu nie można zakładać.
Zazdroszczę pozycji łożyska -
PeggyOlsen wrote:Chyba jak nie będzie krwawień to nie ma co leżeć w szpitalu... tak na chłopski rozum.
Miałam dziś USG i jest super Wprawdzie dzidzia trochę mała, ale mam się nie przejmować. Łożysko zostało opisane tak, że jego górny biegun znajduje się w DNIE MACICY (aaa!!) a dolny na główką dziecka. Więc poszybowało do góry szalenie Bardzo się cieszę, bo (przynajmniej z tego powodu) cesarka przestała w ogóle być tematem.
I Wam życzę takich wieści
Cieszę sie! Bardzo bym chciała zeby u mnie w rzuszl tygodniu na wizycie tez poszło ładnie do góry trzymacie prosze kciuki!