plotki...plotki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDorota czas najwyższy żeby się zaczeło.
Ja dzisiaj leżę wstawiłam pranie i leżę.
Dzisiaj rano kuła mnie szyjka i tyle. Do kibla latam już od jakiegoś czasu kilka razy dziennie.
Ciekawe co u Natalii...?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 11:23
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySabina oby przyspieszylo w każdym bądź razie w do końca tego tygodnia będzie wszystko jasne
Właśnie czytałam w tej książce Twoje dziecko że w wyprawce dla noworodka przy punkcie łóżeczko jest ceratka chroniąca materacyk więc potrzebna widocznie. -
nick nieaktualnybinka76 wrote:No to tak, szyjka 2 -2,5cm rozwarcie na 3cm. Dziś w nocy mnie czyściło (moze to khaki, tak podziałało), a badanie dzisiejsze - może coś przyspieszy
Jak nie to w piątek do szpitala niech działają.
Ale lekarz mowil,ze w piatek masz się zgłosić na oddział tak?
Czyli to prawda co czytalam-ze tydzień po terminie trzeba sie do szpitala zgłosić...?
U mnie juz lepiej,ale juz myślałam,ze się zaczelo...Chociaz dalej dziwnie sie czuje...Chce mi się na posiedzenie,a tam nic...Dziwnie jakos sie czuje...
Ale bylam u rodzinnej i dostałam leki na dzis i jutro,wiec juz chyba wyzdrowieje:-) i moge rodzic:-)
Natalka! O nie...tylko nie Polna No ale jak trzeba,to trzeba...
Trzymaj sie twardo,bo za wcześnie na małego Jeszcze ze dwa i pól tygodnia niech wytrzyma...Nie pozwól mu wychodzić!!
O kurwa hak mnie w pipce kłuje!!!!!!!!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalka wydaje mi sie,ze po prostu zalezy od zmiany personelu.
Ja tam ide do św.Rodziny,bo tam moja najcudowniejsza polozna,kochana moja i wiem ze będę tam bezpieczna dzieki niej
Ostatnio koleżanka na Polnej rodzila-powiedziała,ze nigdy więcej tam nie wróci...
To na pewno od zmiany zależy..ludzie sa różni
Nóż na porodowke trafiają same z rzeźnika -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydddodiii wrote:Natalka wydaje mi sie,ze po prostu zalezy od zmiany personelu.
Ja tam ide do św.Rodziny,bo tam moja najcudowniejsza polozna,kochana moja i wiem ze będę tam bezpieczna dzieki niej
Ostatnio koleżanka na Polnej rodzila-powiedziała,ze nigdy więcej tam nie wróci...
To na pewno od zmiany zależy..ludzie sa różni
Nóż na porodowke trafiają same z rzeźnika -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya tak z innej beczki powiem WAm jak wyglądają zakupy z nastolatką, gdy ona chodzi po galeria a mama w domu przed laptopem
TU FB jest wybawieniem, a raczej messenger i oczywiście konto w tym samym banku
Ona mierzy, przesyła fotki, cenę i odpowiada na 100 pytań. Później dokonuje sie analizy zdobyczy, wybiera. Mamusia przelewa na konto kasę ,a córeczka jest szczęśliwa z nowego nabytku - Własnie kupiłyśmy w ten sposób kurtkę na zimę - hehe
Bosz, pamiętam jak miałam tyle co ona mama dala mi kase do ręki i powiedziala IDz na hale do boksu nr... i z przejęciem kupiłam.
-
nick nieaktualnySabina a ja pamiętam jak czasami nie miałam wyjścia i musiałam chodzić w tym co rodzice mi kupili a później faktycznie na rynek do jakiegoś boxu i wybieraj:-P
Paulina przekazuję że trzyma kciuki za Sabine a Natalce mam przekazać że relanium podawane jest na wyciszenie.
Paulina dzisiaj przewijala małaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 17:42
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny