X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według statystyk, tylko cztery kobiety na sto rodzą we właściwym terminie, a ponieważ prawidłowa ciąża może trwać od 38. do 40. tygodni, ponad dwie trzecie dzieci przyjdzie na świat w okolicach dwóch tygodni od terminu właściwego. Jeśli poród opóźnia się, wówczas mówi się o błędzie w obliczeniach terminu porodu. Z prawdziwym przenoszeniem mamy do czynienia bardzo rzadko.

    Jeżeli chodzi o nieregularne miesiączki to też ciężko jest określić termin porodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 21:05

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja straciłam energię z 4 tyg temu... na dole wszystko mnie boli przy większym wysiłku.. jak się śmieje czy kaszle czuje . jak mnie rozrywa przy szyjce.. wg mojej lekarki . to . rozwarcie idzie.. w ogóle jak dłużej postoje to mi słabo.. sikac chodzę co 20 min... sama jestem ciekawa jak u mnie to się skończy ..kuedy.. jutro wizyta.. mój mąż nawet wziął tydzien wolnego . bo się martwi o mnie.. i chce pilnować ;) jutro jadę z torba do mojej lekarki gdyby znowu wymyśliła ze musze do szpitala..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia koniecznie daj znać po wizycie ☺

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyta kolo 16. Dam znać jasne ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Według statystyk, tylko cztery kobiety na sto rodzą we właściwym terminie, a ponieważ prawidłowa ciąża może trwać od 38. do 40. tygodni, ponad dwie trzecie dzieci przyjdzie na świat w okolicach dwóch tygodni od terminu właściwego. Jeśli poród opóźnia się, wówczas mówi się o błędzie w obliczeniach terminu porodu. Z prawdziwym przenoszeniem mamy do czynienia bardzo rzadko.

    Jeżeli chodzi o nieregularne miesiączki to też ciężko jest określić termin porodu.
    Od 38 do 40 ? Ja juz nie wiem kiedy jest przenoszona,bo w sumie łożysko starzeje sie od 38tyg. i z każdym tygodniem jest coraz mniej wydolne i dlatego maluszek juz Malo przybiera na wadze...
    Potem niedotlenienie itp...
    Moja koleżanka miała wywoływany 12dni po terminie-to juz uważam za duże ryzyko..w sensie-balabym sie juz bardzo...Tak do 41+2 to jeszcze spoko,ale później to juz bym stracha miała...
    Okres miałam wlasnie mega regularnie co 28/29 dni...Dosłownie jak w zegarku..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie wlasnie tez cisnęło wszystko tam na dole,ze ledwo chodziłam w 37tyg.Miałam tam takie parcie jakies...A teraz jest zsjebiscie:-) chociaż jak chodzę musze co jakis czas usiąść,bo brzuch sie bardzo mocno napona:-) Moze to wlasnie zalezy od aktywności fizycznej w ciąży...Dlatego mi tak dobrze...:-)
    Ciekawe jaki porod będę miała...Za tydzień hi na pewno będę rozpakowana :-) Nie moge sie doczekać..ciekawe jak wygląda...:-)
    Dzisiaj całą nóżkę widziałam przez brzuch-cale udko aż do stopki! Masakra po prostu-tak bokiem ułożyła :D
    Coś mnie w dole boli...
    Dobranoc...milych snów

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2015, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka co by nie było jeszcze tydzień i będzie wszystko jasne a przede wszystkim koniec z czekaniem :-)

    Ja jeszcze pewnie sobie poczekam chociaż we czwartek ginekolog stwierdził że mały nie pcha się na świat rozwarcia nie ma ale jak zobaczył łożysko to powiedział kto wie może wcześniej Pani urodzi dobrze ze mam wizytę w ten czwartek.

    Dobranoc :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny :-)
    Powodzenia u lekarzy i czekam na wieści :-)
    U mnie noc spokojna wstalam może ze 2-3 razy. Chociaż zasnąć nie mogłam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Dorotka co by nie było jeszcze tydzień i będzie wszystko jasne a przede wszystkim koniec z czekaniem :-)

    Ja jeszcze pewnie sobie poczekam chociaż we czwartek ginekolog stwierdził że mały nie pcha się na świat rozwarcia nie ma ale jak zobaczył łożysko to powiedział kto wie może wcześniej Pani urodzi dobrze ze mam wizytę w ten czwartek.

    Dobranoc :-)
    Ja cos tak wlasnie czuje,ze Ty urodzisz przede mną :-)

    Dam znaka na pewno. Wizytę mam dopiero na 18.30.
    No ciekawa jestem co mi powie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki.
    Jak tam u Was u mnie dużo lepiej dziś jak nowo narodzoa

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinka to świetne wiadomości, chyba zaraz do domu co? :-)

    Dorota mój mały mówi Panie przodem hehe ja myślę że zachacze o listopad... Mam takie przeczucie termin mam na 29.

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinka!!! :-)
    No widzisz jak szybciutko dochodzisz do siebie :-)
    Kiedy do domku idziecie?:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nam dość. . Zgaga ledwo oddycham ból i kręgosłupa i krocza s do tego ciągle mi niedobrze. Mam jakiś kryzys na tych dniach. . Chce zeby juz było po..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia bardzo dobrze Ciebie rozumiem u mnie fizycznie nie jest źle gorzej z psychika, wczoraj byli teściowie było spoko odkąd mieszkamy oddzielnie jest jak w niebie, za godz mają wpaść moi rodzice a ja najchętniej zamknelabym się sama w domu ale to dobrze bo będę miała okazję poinformować że wkurwiaja mnie ciągle telefony kilka razy dziennie wiem ze się martwią ale ja też się stresuje siedzę jak na bombie a wczoraj dostałam nawet wiadomość dlaczego nie śpię... Czaicie weszłam na Facebooka po 24 parę minut a siostra schizuje już masakra. No i oczywiście dzisiaj będą mnie męczyć żeby szpital pokazać gdzie jest a ja do 16 nie wychodzę z domu oprócz do sklepu który jest 5 metrów od bloku bo oczekuje w razie czego ZUSu ale weź to wytłumacz jak oni chcą zobaczyć gdzie szpital... Masakra

    Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która rodziła we wrześniu że przez pierwsze dwa tygodnie miała pielgrzymki w domu, ciężko jej było siadać a ludzie przylazili jej ja rozumiem że chcą dziecko zobaczyć ale kurwa bez przesady ja w tym temacie mam zamiar się odzywać i mówić co mi nie pasuje i dobrze że nie rodze w swoim mieście tylko tutaj przynajmniej na salę nie można wchodzić tylko jest pokój odwiedzin bo tak to non stop by ktoś siedział super ze mam rodzinę która się o mnie martwi ale z drugiej strony to dla mnie zupełnie nowa sytuacja i tez chce mieć trochę spokoju.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech do domku długa droga. Jestem na antybiotyku i jeszcze cewniku :@ :-( . Jutro może pójdę na ogólną albo w środę, a tam jeszcze z dwa dni.
    Ech nie ma to jak sn ...
    Leży ze mną kobieta z córeczką placzkiem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolka...ja tam pierdole-powiedzialam,ze rodzice mogą tylko przyjść przez pierwsze tygodnie i koniec. Przeciez sa zarazki-chwila moment i dziecko dostanie zapalenie płuc! Wiem,ze każdy chce zobaczyć dzidzie,ale niestety. Albo odwiedziny,albo choroba. Do tego musimy tez troche sie zapoznać z nowa sytuacja,będziemy wstawać często w nocy..prawie non stop na nogach,wiec niestety,ale wszyscy muszą to zrozumieć. Niech sobie gadają co chca,ale ja nie zamierzam sie męczyć i męczyć dziecka - pierwsze tygodnie to są najważniejsze zwłaszcza,ze jesien/zima i sama po sobie wiem jak łatwo o przeziębienie,które trudno wyleczyć... Nie nie i jeszcze raz nie! Nie ma nikt w domu i koniec i kropka.

    Caramel lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    binka76 wrote:
    Ech do domku długa droga. Jestem na antybiotyku i jeszcze cewniku :@ :-( . Jutro może pójdę na ogólną albo w środę, a tam jeszcze z dwa dni.
    Ech nie ma to jak sn ...
    Leży ze mną kobieta z córeczką placzkiem
    Sabinka...kurde długo...:-( ale zleci szybko zobaczysz :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota dokładnie :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tam na końcu miało być -nie ma nikogo w domu i koniec i kropka.
    Co za gowniany słownik :P

    Kurde chudnę! Moze od tych morderczych ćwiczeń wczoraj:P

    Dzisiaj moj masował mi brodawki...mmm...normalnie raj:P
    Potem sama sobie masowalam,to jiz takie kurde przyjemne nie było..Sama tak nie potrafię :P nie robię :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2015, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadę laski. Bo jeszcze wyniki musze odebrać.. Trzymajcie kciuki

‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ