X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr plotki...plotki :)
Odpowiedz

plotki...plotki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny
    Mi na razie pomaga nospa i magne, dla pewności chyba wezmę bez skurczy bo coś czuje ciężki dzień mnie czeka.
    Z przyjemności to idę na hennę i regulacje, później chce podjechać po zakupy i siąść do maszyny zrobić organizator do łóżeczka.
    Kurcze moja sunia, ma z 14/15lat kundelek kochany chyba dogorywa :( Dziś w nocy tak ciężko oddychała. Od wczoraj tylko jak jej miskę do legowiska sie przyniesie to je i pije, tak to nawet nie rusza się. Ostatnio walczymy też z jej łapkami, puchną jej stawy, pękają poduszki, rana na ranie, wet już rozkłada ręce.
    Tak zastanawiam się i dojrzewam do myśli czy nie dać jej już odpocząć :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinka a może do weterynarza jedźcie? Nie usypiaj jej tylko proszę....:-(
    Ja mam labradora-13 lat...Jest najcudowniejsza na swiecie-największy pieszczoch...
    Tez ma problem z lapkami..a my na 4 piętrze mieszkamy bez windy i jest coraz gorzej-musimy przystanki długie robic miedzy piętrami..
    Tez ma właśnie ze stawami problem-nóżki jej drętwieją i do tego serduszko ma chore-czasem kaszle...
    Ale jeździmy regularnie do weterynarza-mamy swojego,który jest naprawde fantastyczny i dostaje zastrzyki i tabletki.
    Musialabys poszukać w necie jakiegoś,który ma dobre opinie i nie bierze duzo. Duzo daja takie tabletki...czy na serduszko czy na stawy...ale to weterynarz musi podjąć decyzję o leczeniu. Wiem,ze ma juz 15lat,ale tak samo jak mojemu pieskowi,którego juz nie ma-miał 16lat-tak temu który jest weterynarz potrafi przedłużyć życie...Chociaz o rok...

  • Zajsonek Autorytet
    Postów: 2474 2401

    Wysłany: 7 września 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam o tym na fb, tutaj też napisze..
    Noc nie przespana, ból jak na @, ciągnięcie w pachwinach, brzuch napięty i ciągnie. Zaraz mąż wróci z pracy i jedziemy na IP. Trzymajcie proszę kciuki, za fałszywy alarm.

    dqprj44jt7qos0i5.png
    dqprj44j14rw1kad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka trzymam kciuki zeby to byl falszywy alarm.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zajsonek wrote:
    Pisałam o tym na fb, tutaj też napisze..
    Noc nie przespana, ból jak na @, ciągnięcie w pachwinach, brzuch napięty i ciągnie. Zaraz mąż wróci z pracy i jedziemy na IP. Trzymajcie proszę kciuki, za fałszywy alarm.
    Oj jedz na Ip i daj znac co i jak, napewno bedzie dobrze.. a bierzesz magnez? Moze noespe sobie wez..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka jedz na IP, sprawdzić trzeba. Oby fałszywy alarm.
    Dorotka co do pieska, mam źle przeczucia, wet też rozkłada ręce, jej serce pracuje ciężko nawet na tabletkach, z drugiej strony troszkę egoistycznie przedłużać życie. Tym bardziej że widzę jak się męczy. Dziś jakby ciut lepiej przemieszcza się po pokojach , choć łapkę ma cały czas u góry.
    Dziś udalo mi się zrobić podusie do wózka :
    muu41t.jpg
    I osłonke dookoła łóżeczka zakrywającą to i owo, tylko muszę miarowo pomarszczyć
    2ll1r9l.jpg
    Jutro obszyje już mam przygotowane kołderkę/ rożek do wozka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 09:19

  • justi441 Debiutantka
    Postów: 13 2

    Wysłany: 7 września 2015, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziewczyny w szpitalu, twardnienie brzucha i bol w podbrzuszu, ktg ok szyjka tez niby ok choc lekarz ktory mnie wczoraj badal nie mogl jej znaleźć ale podejrzewaja cos z nerkami, kamien, zobaczymy jutro narazie jade na nospie. Trzymajcie kciuki za mnie i za Jasia

    0d1yrjjg2jkpt7hc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ło Matko co sie dzieje!!!
    Trzymamy kciuki.
    Nie mogl znaleźć szyjki??????? Hmmm...
    A twardnienia brzucha to nie sa normalne? Bo mi często twardnieje zwłaszcza jak chodź i uważam to za normalne...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Boze Justi trzymaj sie !!
    Bedzie dobrze!!

    Dorotka twardnienia niby sa normalne - poki szyjki nie skracaja. Ja mam caly czas twardy brzuch.

  • Zajsonek Autorytet
    Postów: 2474 2401

    Wysłany: 7 września 2015, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wszystko ok, mamy odpoczywać ;)brać no spe i magnez :*

    dqprj44jt7qos0i5.png
    dqprj44j14rw1kad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka super :) lez grzecznie i wszystko bedzie dobrze :)

    Zajsonek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm mi też twardnieje czasem jak zmęczona jestem. Ale odkąd biorę magnez i luteine jest lepiej. Tylko że ja też średnio się oszczedzam..a pewnie powinnam bardziej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczynki łykać łykać i odpoczywać i nie straszyć

    Mój piesek jakby lepiej. Wet nic nowego nie wnosi, zaczęłam szukać po necie, łapę jej wysmarowałam alkacetem w żelu, opuchlizny nie ma, temperatura spadła, lepiej oddycha. Naprawdę miałam takie stracha o nią, a tu wystarczył altacet w żelu.
    Druga sprawa, wiem że to juz staruszka, trzeba ją nosić po schodach :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinka super:-) cieszę sie bardzo,bo ciągle myślałam o tej Twojej suni...:-)
    Wnosisz ja po schodach? To musi niewiele wazyc:-) moja jest za ciezka noestety-prawie 40kg...
    Czasem mój ją wnosi,ale wejść na 4pietro z 40kg ciężarkiem nie jest łatwo i niestety często cos go w plecach boli od wnoszenia,dlatego częściej przystanki robimy...
    Moze sobie tą łapkę nadwyrężyła dlatego jej opuchła..bo w tym wieku ze stawami to już wszystkie pieski maja problemy...
    Nie czytaj Sabinka za duzo w tym necie,bo wiesz...:-) same pierdy...;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotka, moja waży maks 15kg, to mały kundelek.
    Nie czytaj, nie czytaj :), ale wiesz że wet tylko zabrał kase za wizyte i polecił "swoje" leki, które średnio działały, a tu zwykłe leki dla ludzi dają rade. Mam fajną farmaceutkę w aptece która kocha zwierzaki i ona też zasugerowała wiele razy jak dawkować i co zrobić.
    Cieszę się że wczoraj na wieczór już sama domagała się wyjścia na podwórko, chodziła itp, bo przez 3dni leżała tylko w swoim kojcu zwinięta w kłębek i tylko piła wodę i to jeszcze podaną pod nos.
    i4q24l.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 08:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojeju jaki slodziak :) Sabinka bardzo sie ciesze, ze tak dobrze doradzila Ci pani farmaceutka - weci czasem takie leki daja, zeby czesto do nich wracac i placic za wizyty... :/

    Dorotka no pomysl sobie, ze niedlugo, to bedziesz codziennie ponad 4 kg wnosic ze spacerkow hehe :p a piesek 40 kg to faktycznie byk ;D pewnie jakas duza rasa? Owczarek? Lablador? Piekne pieselki, pokaz zdj Dorotka:)

    Ja pamietam taka sytuacje u wetwrynarza: bylismy szczepic kota i w poczekalni byla waga, wiec hop kota na wage. No i ja tez przeciez musialam sie zwazyc ;p wyszlo mi wtedy 49 kg. A za doslownie sekunde weszli ludzie z otylym jamnikiem - i ten pies wazyl 45 kg :O maz tylko oczy wywalil, ja stalam jakbym ducha zobaczyla :P ale utuczyli tak tego jamnika,ze masakra - przychodzili po jakies diety czy cos dla niego. Biedny pies. I tak, to byl olbrzymi jamnik, wygladal jak foka doslownie.

    Ja mam dzis wizyte u poloznej. Zapytam ja o moja cukrzyce, bo od soboty mam tak niskie cukry, ze az sie boje. Nawet cukier mi cukru nie moze podniesc. Mam non stop 80-85, na czczo nie bede mowic, bo szkoda nerwow :/ tak niskie :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ty masz cukrzyce, hehe, weź zacznij normalnie jesć bo nie będziesz miała sil na urodzenie.
    Ja tak martwiłam sie o wagę... i co dziś stanęłam i aż mnie zatkało 1kg w ciągu tyg, ale fakt mam spuchnięte nogi, więc myślę że ta waga to w nogach.

    co do wet, czeka nas jeszcze jedna wizyta, chce odrobaczyć psa i zaszczepić , nam zawsze tak na jesień (październik/listopad) przypada, a przed narodzinami Dagmary trzeba to zrobić, bo później to oszaleje jak będę miała wszystko naraz do zrobienia.
    Jeszcze dziś obudziłam się z myślą że chyba umowa TV mi się kończy - ech.

    Dobra , zamykam lapka i otwieram maszynę, muszę moim dziewczynom prześcieradła poobszywać, bo te co mamy są za duże/szerokie,a mnie zaraz nerwica bierze jak widzę że leży na podłodze.

    Jutro rano kardiolog i wieczorem zebranie u Natalii (czyli matka szarpnij kasą), ale wie jestem taka podniecona bo idę do mojej szkoły, gdzie sama uczyłam sie zawodu :) i są tam "moi" nauczyciele" Własnie dziś rano obgadałam jednego z nich - oczywiście z moją córą. Mój P też tam się uczył- mają duży wachlarz zawodów technicznych.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Ojeju jaki slodziak :) Sabinka bardzo sie ciesze, ze tak dobrze doradzila Ci pani farmaceutka - weci czasem takie leki daja, zeby czesto do nich wracac i placic za wizyty... :/

    Dorotka no pomysl sobie, ze niedlugo, to bedziesz codziennie ponad 4 kg wnosic ze spacerkow hehe :p a piesek 40 kg to faktycznie byk ;D pewnie jakas duza rasa? Owczarek? Lablador? Piekne pieselki, pokaz zdj Dorotka:)

    Ja pamietam taka sytuacje u wetwrynarza: bylismy szczepic kota i w poczekalni byla waga, wiec hop kota na wage. No i ja tez przeciez musialam sie zwazyc ;p wyszlo mi wtedy 49 kg. A za doslownie sekunde weszli ludzie z otylym jamnikiem - i ten pies wazyl 45 kg :O maz tylko oczy wywalil, ja stalam jakbym ducha zobaczyla :P ale utuczyli tak tego jamnika,ze masakra - przychodzili po jakies diety czy cos dla niego. Biedny pies. I tak, to byl olbrzymi jamnik, wygladal jak foka doslownie.

    Ja mam dzis wizyte u poloznej. Zapytam ja o moja cukrzyce, bo od soboty mam tak niskie cukry, ze az sie boje. Nawet cukier mi cukru nie moze podniesc. Mam non stop 80-85, na czczo nie bede mowic, bo szkoda nerwow :/ tak niskie :/
    Hej Green jedz normalnie bo niski cukier jest tak samo niedobry jak wysoki i wybij sobie z głowy te cukrzycę której nie masz :) cukry toteż makarony i najlepiej na miękko. Więc jakieś spaghetti i wtedy badają cukier. Trzymam kciuki żeby było ok.

  • Zajsonek Autorytet
    Postów: 2474 2401

    Wysłany: 8 września 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    W nocy powtórka, brzuch bolał jak na @..
    Szukałam w domu nospy i oczywiście brak, wzięłam apap i jakoś usnęłam ;)
    Dzisiaj mija nasza miesięcznica (miesiąc od ślubu) ♡
    Jedziemy dzisiaj na zakupy, musze sobie kupić jakieś jeansy, bo nie mam w czym chodzić :P

    dqprj44jt7qos0i5.png
    dqprj44j14rw1kad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jakiś czas temu w Netto kupiłam getry.

    Ufffff, nasiedziałam sie że aż brzusio spiąl się, ale wszystko zrobiłam:
    Kocyk/rożek, przybornik, hehe z resztek materiałów, niezła zabawa i opszyłam 3 prześcieradła... uffff
    257k5z5.jpg
    4he248.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 14:36

    ailatan, green lubią tę wiadomość

‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ