Przyszłe mamy rocznik 89'
-
WIADOMOŚĆ
-
No oczywiscie ze sobie poradzisz. Bol mozna zlagodzic, ja sie obawiam pekniec albo niepotrzebnych naciec. Strasznie sobie biore do serca jak ktos jest niemily dla mnie a u nas polozne to takie hetery ze szkoda gadac, a na prywatna mnie nie stac. A moj maz wroci z rejsu na tydzien przed porodem bez niego sobie nie poradze psychicznie na pewno jak nie zdarzy.
Takze kazda z nas obawia sie tego dnia, ale mam nadzieje ze natura wie co robi.
Lidka was pozdrawia z brzuszka kopiac mnie tu i tam
dobrej nocki!

-
Te niektóre położne to też bez serca a same kiedyś przez to przechodziły i wiedzą jak jest ciężko
. Dobrze ze masz wsparcie męża 
Ahh te kopniaki .. fajne uczucie
szkoda ze napatrzec nie da na zapas 
Pamiętam jak koleżanka z pracy mówiła : jak ja bym chciała te moje dzieci znowu włożyć do brzucha ... a ja tego wtedy nie rozumiałam i gapilam się na nią jak na świra heheNasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r. -
O rety trochę mnie ominęło

Ailla, prowadząca zajęcia była wypakowaną mamą
jutro kolejne i też się wybieram 
Słaba pogoda dzis i wczoraj ale to standardowe zjawisko
na weekend zawsze się psuje 
A wiecie, ja słyszałam że w tym roku właśnie lato nie będzie upalne
ale może mi tak powiedziano żeby się nie martwić
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..


-
Molly wrote:My wybieramy się na weselicho brata 2 tygodnie przed terminem porodu - w każdej kreacji będę wyglądać jak wieloryb

Przecież to piękny i wyjątkowy stan więc będziesz się dzidzia chwalić
poza tym to chyba nie jest powiedziane że musisz być duża
Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r. -
Dziewczyny wczoraj byliśmy na weselu. Tez miałam sukienkę trapezową brzuszek bylo widac i każdy gratulował itp. Cudne uczucie. Tańczyliśmy tez pare piosenek delikatnie ale wiecej sie bałam. Wróciliśmy chociaż najedzone
drugie wesele mamy w połowie lipca i malutka będzie już z nami 

Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2016, 22:47
paola89 lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc
3700g 57 cm 
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
A i ciągle słyszę ze super wyglądam i ze mam malutki brzuszek na 8 msc na poczatku sie tym denerwowałam ale teraz to sie cieszę bo nie wyglądam jak wieloryb, taki juz moj urok zawsze byłam szczupla i w miare wysoka i to chyba dlatego bo jedzenia sobie nie szczędziłam nigdy i teraz w ciazy tak samo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2016, 22:51
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc
3700g 57 cm 
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Oczywiście że piękny i wyjątkowy
ale przy końcówce to brzuchol konkretny, obrzęki stóp murowane (zwłaszcz latem), kręgosłup dokucza, usiedzieć nie można, poruszać się też cieżko - taki mam obraz swojej siostry i znajomej na końcówce ciąży 
ale damy radę
mąż będzie świadkiem i drużbą więc będe siedzieć i jeść 
i przynajmniej nie będzie widać jak mi się brzuch wysadzi od przejedzenia

-
Oj, ups! Rzeczywiście mogło to tak zabrzmiećpaola89 wrote:Ty się hajtalas ?? !
byliśmy jako goście
mój ślub był 2 lata temu 
Ale potwierdzam, super uczcie jak każdy gratuluje! Też nie mam za dużego brzuszka, trochę potańczyliśmy, ale większość czasu siedzieliśmy albo gdzieś chodziliśmy
po oczepinach mała się mocno rzucała i brzuch był duuuży i lekko pobolewał więc dla mnie to był koniec imprezy
ale i tak długo wytrzymałam bo sam ślub był na 15, a na sali byliśmy od ok. 16
paola89 lubi tę wiadomość
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..


-
Molly wrote:Oczywiście że piękny i wyjątkowy
ale przy końcówce to brzuchol konkretny, obrzęki stóp murowane (zwłaszcz latem), kręgosłup dokucza, usiedzieć nie można, poruszać się też cieżko - taki mam obraz swojej siostry i znajomej na końcówce ciąży 
ale damy radę
mąż będzie świadkiem i drużbą więc będe siedzieć i jeść 
i przynajmniej nie będzie widać jak mi się brzuch wysadzi od przejedzenia
Cii nie wspominaj nawet o tym
nie chce nawet myśleć bo mi już dokucza ciężar pomimo tego że jestem szczupła i mam mały brzuszek
. Ale organizm już odczuwa te dodatkowe kg
Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r. -
Gdzieś czytałam że każdy dodatkowy kg wagi w ciąży to obciążenie 8 kg na kręgosłup. Nie wiem jak to wyliczyli ale już teraz wiem dlaczego mi czasem kręgosłup dokucza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 12:01
Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..


-
Przelicznik z kosmosu wzięty .. Eh jak to możliwe
?
A mnie tak uciska wszystko na przeponie ze oddychać momentami nie mogę . Jakby ktoś kamień na klatę mi położył ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 12:35
Nasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r. -
Te dodatkowe kilogramy rzeczywiscie siedza na narzadach i jakos tak ciezko z trawieniem i oddychaniem ale przetrwac trzeba. Duzo tych slubow widze bylo i jeszcze bedzie:) zobacze ten trapezowy kroj skoro polecacie

Boli mnie dzis brzuch w ogole i od kilku dni czuje sie troszke gorzej, a bylo juz calkiem dobrze:/





