Twardnienie macicy (brzucha) . Która miała lub ma taki problem??

Aspargin forte 4x2 do tego Relanium 3x1 akcja porodowa zaczela sie 29.04 i do wczoraj mnie trzymali ,a przez 48h Feneterol masakryczne świństwodawkowane przez pompe 48h

tez mam z tym problem; dostalam luteine dopochwowo 200g dziennie poki co

no ja mam to samo. Biorenospe 3x2 i luteine 200mg dziennie. SZyjka niby ok tak powiedzieli na IP. We wtorem mawizyte u swojego lekarza to zobaczymy co dalej. Generalnie jak dłużej pochodze albo troszkę się zmęcze to od razuboli mnie brzuch.Bóle troche jak okresowe

Sylwia mam podobnie, bóle brzucha z twardnieniem. Byłam u lekarza i okazało się, że mam krwiaka 7cm. Dostałam luteinę 2 razy dziennie dopochwowo, duphaston 3 x 2, nospa 3 x 1 i leżenie. Dostałam też na 10 dni antybiotyk aby nie wdało się zakażenie od krwiaka

Hey, Mnie też ostatnio często dopadały takie skurcze i twardnienie brzucha. Czasem aż nie mogłam się wyprostować, nawet bolesne. Myślałam, ze to normalne, ze macica się przygotowuje ale z tego co tu piszecie to chyba nie do końca. Jutro mam wizytę to zapytam się o to lekarza.

na wizycie we wtorek jak pytałam o tolekarza skąt te twardnieniea to nie wiedział. W moimprzypadku wszytsko jest ok i mówił że te twardeniani to po prostu fizjologiczne skurcze macicy tylko może ja je tak odzuwam........ generalnie nie wiedzą

Witam! Ja po ponad miesiecznych pobytach w szpitalach od wyjscia czyli 17.11 caly czas leze. Teraz jestem w 30 tygodniu a do szpitala trafilam ze skurczami w 25 tygodniu. Teraz po tonach lekow (aspargin, luteina, relanium, staveran) jest lepiej ale tylko jak leze bo jak wstaje to od razu brzuch twardnieje. Moja szyjka w szpitalu miala 28 mm a od lezenia i luteiny wydluzyla sie do 35.

W poniedziałek bylam u gin (niestety nie u prowadzącej bo planowana wizytę ma 9.12) od kilku dni w zeszłym tygodniu czułam takie spięcia macicy coś jak przed @ takie scisniecie jakby
W badaniu palpacyjnym i usg niby wszystko wyszło ok
Ale gin kazala brać luteinę 2*200 i dupka 2*1
Muszę przyznać ze po pierwszej dawce luteiny rano onudzialam sie z mniejszym bólem brzucha i teraz zdarza się rzadziej i nie trzyma już tak długo

ja też mam ten "problem" choć czuję tylko jakby twardnienie, ale czytałam gdzieś, że jeśli nie jest to połączone z bólami okresowymi i nie trwają długo i nie nasilają się to nie ma co panikować. Choć ja już wmawiałam sobie wiele rzeczy ale cóż taka nasza natura

Ja mam twardnienia brzucha- sama czasem nie wiem, czy to skurcze b-h, czy co, ale lekarka się zaniepokoiła, bo bywają dni, że mam je często i dostałam Buscopan forte 2x1 i magne b6 2x2

Ja ostatnio nastraszona przez położną z powodu tych bóli poleciałam na IP. Okazało się, że akurat u mnie to nic groźnego, macica ćwiczy przed porodem. Mam zalecenie :luteina100, nospa i magnez 1x2. Ale niekiedy takie bóle niestety oznaczają poważne problemya więc lepiej skonsultować to z lekarzem prowadzącym

U mnie od kilku dni nie ma już tych bóli
Moja gin z nfz nc na ten temat nie powiedziała ale dobrze że mam dwóch lekarzy i jak nie jedna to druga coś zaradzi

Ja zauważyłam, że od ok. tygodnia często w nocy napina mi się macica. Na początku myślałam, że to maluch wariuje, ale poczytałam Wasze posty i to jednak "cica" (jak ja to mówię). Wczoraj wzięłam magnez i od razu noc lepiej przespana. Za tydzień mam wizytę u położnej to dokładniej wypytam o te skurcze cicy. My aktualnie mamy 14+5tc.

U mnie też napina się i po kilu sekundach puszcza. I zawsze jak leżę na plecach wieczorem. MAm brać Asmag 2x1 , luteina dalej 1x1 na noc.

U mnie od 23 tygodnia ciąży napina się i twardnieje brzuch, ale ja myślałam że to zupełnie normalne zjawisko, nie towarzyszy temu żadne plamienie, skurcze ani ból. Jednak moja pani ginekolog na ostatniej wizycie (5 stycznia) trochę się tym przejęła i zaleciła stosowanie luteiny dopochwowo 2 razy dziennie (rano i wieczorem) oraz odpoczynek. Dziwne że mi się tak zrobiło bo jestem na zwolnieniu, w domu prawie nic nie robię, obiad tylko, jakieś drobne zakupy i nieduże sprzątanie, a mimo to takie coś... Ważne że w porę to zauważyła i podjęła środki zaradcze. Po dwóch dniach stosowania już zauważyłam poprawę, brzuch rzadziej napięty, ja też lepiej się czuję Dziewczyny nie lekceważcie twardego brzucha bo to może prowadzić do poronienia na początku ciąży, a w zaawansowanej już ciąży do przedwczesnego porodu!

ja miałam takie twardnienia, ale nie bolesne, pierwsza ciąża więc trochę zaczęłam panikować, zrobiłam delikatne samobadanie szyjki i wydała mi się taka miękka i otwarta, od razu do lekarza,
wizyta była lekko przyjemna bo lekarz zaczął się śmiać z tego samobadania że na jego podstawie nic sama nie mogę przecież określić, badanie rozwarcia to nie to samo co pasanie jak przy NPR, głupio mi się bardzo zrobiło,
zrobił sam badanie i usg szyjki, mam ładną długą ponad 4 cm, wewnątrz jest ładnie zamknięta, wg. lekarza na zewnątrz też wszystko oki, chociaż jego zdaniem to co się wewnątrz dzieje jest najważniejsze bo jak się zaczyna rozwarcie mówiące że bobas szykuje się na świat to na usg w środku była by widoczna taka ciemniejsza plamka, lejek który wskazywał by na otwieranie szyjki, ale stwierdził że jeśli mam twardnienia to na wszelki wypadek mogę wziąć nospę, brałam 2 dni i mi przeszło.

U mnie też one się pojawiły, na początku nie bardzo wiedziałam co to jest. Myślałam, że taki stan spowodowany jest zaparciami które mi towarzyszą od początku ciąż na wizycie poinformowałam gin i zaleciła brać nospę i magnezb6! Jest lepiej

Dziewczyny a czy to możliwe, zeby było tak w 12 tyg?ostatnjo byłam na USG prenatalnym i wszystko ok, ale czasem budzę sie w nocy i czuje ze mam twardy brzuch, czasem budzi mnie ten brzuch a czasem jak wstaje do toalety...zauważyłam, ze głaskanie i masowanie brzucha tylko to nasila, nie jest to bardzo bolesne, ale dosc nieprzyjemne i zastanawiam sie czy tak wczenie moze si pojawić czy to raczej nie twardnienie macicy tylko co innego?jestem dopiero w 12 tyg...

może to być jak najbardziej macica, skontaktuj sie z ginekologiem. Tak głaskanie moze macice pobudzić do skurczy. Ja na Twoim miejscu bym zadzwoniła do lekarza i umówiła się.

Dziewczyny, byłam dwa dni temu u lekarza z powodu właśnie twardego brzucha, zbadał mnie ginekologicznie i powiedział, że tam jest wszystko ok. Później zrobił usg i z dzieckiem tez wszystko dobrze. Nie powiedział mi nic na ten twardy brzuch (może ja źle zrobilam , że zasugerowałam mu, że to może być pęcherz, bo cały czas czuję jakby mi się sikać chciało). Ale teraz zaczynam się znów martwić... albo już sobie wmawiam, albo nie wiem... czuję, że mam twarde podbrzusze na środku, przed spojeniem łonowym i czuję w nim takie jakby napięcie (nie wiem jak to nazwać) i od czasu do czasu zakłuje mnie w okolicy jajnika. Wizytę mam dopiero za dwa tygodnie. Co mogę wziąć na to sama? Co najlepiej? ten magnez forte?