Twardnienie macicy (brzucha) . Która miała lub ma taki problem??
-
WIADOMOŚĆ
-
Skurcze braxtona hicksa mam od jakiś 2 miesięcy. Na początku 3-4 na dzień.
Teraz doliczam się nawet do 20-stu od rana do późnego wieczora. Macica trenuje,mały się pręży.
Brzuch twardnieje na parę sekund i puszcza. Nie raz skurcz obudził mnie w nocy.
Moja gin kazała brać mi 3 razy no-spę i 2 razy po 3 tabletki MgB6
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, w nocy z poniedzialek na niedziele w nocy obudzily mnie mega skurcze brzucha, byly czeste, cala nic nie spalam do tego przeziebienie. Zadzwonilam do moje gin kazal sie zglosic na IP, po 3 dniowej obserwacji mam zalecone lezenie, 3x2 no spy, luteine 3x1 (100), magnez, i czopki rozkurczowe. Dzis w domu lezalam caly dzien, tylko do wc wstawalam, ale skurcze nadal mam. Martwi mnie to to dopiero 18 tydz.
Czy przeziebienie moze zwiekszyc te skurcze? Bo np zauwazylam ze gdy wydmuchuje nosa lub kaszle to zaraz po tym mam te skurcze -
nick nieaktualnyJa tez na lekach mam dalej skurcze, ale nie takie jak wczesniej, nie w takiej ilosci i co najwazniejsze - szyjka twarda, zamknieta. Skurcze beda - macica trenuje. Jesli dalej bedziesz miala takie uciazliwe, to zglos to swojemu ginowi - czasem na rozluznienie daja np relanium lub jakies w ogole silne leki fenoterol czy jakos tak.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Dziś całą noc budziły mnie takie ukłucia w brzuchu, raz z jednej, raz z drugiej strony, w zależności, na którym boku leżałam. Teraz też mnie boli, już od rana podbrzusze, czuję takie napięcie i kłucie bez względu na to czy stoję, leżę, czy siedzę... czy to coś złego? Strasznie spanikowana jestem...
-
nick nieaktualnyaaaa09 wrote:Z opisu to raczej jakieś kolki jelitowe Cię dopadły (czasem ciężko rozróżnić co naprawdę w brzuchu boli). Nie masz problemu z wzdęciami, zaparciami itp.?
no właśnie nie, ale pojechałam na IP, bo mnie skurcze dopadły jeszcze do tego. Wszystko jest w porządku, szyjka długa, zamknięta, z dzieckiem ok. Mam problem z pęcherzem i macica się powiększa -
Kreska ma rację, twardnienia są niebezpieczne bo to skurcze. Mi w ostatnim czasie zaczęły dokuczać i na przedwczorajszej wizycie wyszło że skróciła mi się znacząco szyjka. Teraz jest zamknięta na 30mm, jestem w 20tc. Doktor nie założyła jeszcze pessara ale kazała leżeć, brać nospa 3*2 i magnez. Luteina biorę od 4tc, 2*100. Martwie się i chyba pewniej czulabym się z tym krążkiem ale leze teraz 80% czasu więc wierze że będzie dobrze. Malutką rozwija się zdrowo.
-
ja miałam twardnienia brzucha wykryte na ostatniej wizycie. Już wcześniej brałam luteine 2 x 100mg, a teraz dodatkowo biorę magne b6 2 x 1 i po tygodniu chyba odczuwam różnicę bo lepiej się czuje. Poprawiłam też trochę diete, staram się jeść produkty bogate w magnez ( orzechy ). Mam nadzieję że będzie dobrze.
05.2013 [*]
-
Dziewczyny tak z doświadczenia- uważajcie na twardniejący brzuch. U mnie mimo brania magnezu oraz nospy skurcze i twardnienie długo męczyło. Dopiero gdy zrobiono mi cesarkę w 38tc po spadkach tętna na ktg okazało się, że mały miał za krótką pępowinę. Szarpał się przy każdym obrocie wywołując tym samym skurcze.
-
U mnie w czwartek na wizycie dr powiedział, że skraca mi się szyjka do tego podejrzewa wielowodzie choć z tymi wodami to się tak nie przejmuje bo on to stwierdził bo badaniu ręcznym a dzień wcześniej miałam usg na dobrym sprzęcie i tamten dr powiedział,że wody są ok...natomiast ta szyjka mnie martwi dostałam luteinę 3x2 na 12 dni i mam iść wtedy na badanie i dr ma zadecydować czy zakładamy pessar...tylko czemu on tyle czeka skoro z szyjką się coś dzieje to mógłby od razu pessar założyć i po sprawie....strasznie się denerwuje bo twardnieje mi brzuch pomimo, że ciągle praktycznie leże i boję się, że te twardnienia skracają jeszcze tą szyjkę...ale też nie chce być mądrzejsza od lekarza chyba wie co robi...
-
Jestem w 31tc i tez mnie męczą skurcze od 26tc-brzuch trwadnieje /stawia sie nawet kilkanaście razy w ciagu dnia i juz dwa razy leżałam w szpitalu przez to mam założony pessar o biorę leki duphaston luteina magnez i nospe forte a pomimo tego skurcze sa i mam zagrożenie porodem przedwczesnym boje sie strasznie ;( leżę w domu ile sie da
Po 3 poronieniach
2021- 1 procedura IVF
-30.30 Punkcja- uzyskano 20 komórek z czego 14❄️
-Transfer odroczony z powodu ryzyka hiperstymulacji
-zapłodnionych 5 komórek ❤️❤️❤️❤️❤️ PGS-zdrowe -5❄️❄️❄️❄️❄️
- 01.06 kriotransfer❤️
-11.06 beta 415
-14.06 beta 1656
-29.06 -28dpt- mamy serduszko ❤️ -
Ja jutro zaczynam 40tc i od kilku dni mam właśnie twardnienie brzucha, czasem bardzo bolesne i z dnia na dzień robi się częstsze i intensywniejsze.. nie wiem czy to już blisko poród, czy o co chodzi..
-
Ja też zauważyłam stawianie się brzucha jak to określacie. Jestem na początku 20 tygodnia. Nie jest częste,czasami zastanawiam się, że może dzidzia się przesuwa, bo czuje już kopniaczki i wiem, że siedzi na dole pod pępkiem i kopie mnie w okolicach kości łonowej.
Na ostatniej wizycie wszystko ok, szyjka wysoko. Za tydzień mam kolejną, zobaczymy czy się coś zmieniło. Słyszałam, że trzeba brać magnez, bo pomaga na skurcze, nawet te w nogach jak któraś ma.
Magdalena, ja na Twoim miejscu byłabym już jedną nogą w szpitalu Dawaj znać -
No właśnie też pomyślałam czy powoli się nie zbierać ale pewnie ktg i wyślą mnie do domu bo dzieje się to jeszcze zbyt nieregularnie:( a chciałabym żeby się już rozkręciło.. Po jutrze wizyta u lekarza to liczę na to że powie że coś się dzieje
-
Obecnie jestem w 31tc i drżę o każdy dzien ponieważ macica mi strasznie twardnieje stawia sie od 26tc byłam juz kilka razy w szpitalu na podtrzymaniu dostałam kroplówkę magnez+fenoterol a w domu biorę duphaston,luteinę ,magnez i nospe forte jednak ten brzuch mi ciagle wariuje i lekarze mówią ze moze nastąpić poród przedwczesny i strasznie sie boje
Po 3 poronieniach
2021- 1 procedura IVF
-30.30 Punkcja- uzyskano 20 komórek z czego 14❄️
-Transfer odroczony z powodu ryzyka hiperstymulacji
-zapłodnionych 5 komórek ❤️❤️❤️❤️❤️ PGS-zdrowe -5❄️❄️❄️❄️❄️
- 01.06 kriotransfer❤️
-11.06 beta 415
-14.06 beta 1656
-29.06 -28dpt- mamy serduszko ❤️ -
Ja też tak miałam, od ok 25tc i nic nie brałam na to, lekarz polecił luteinę w 33tc ale jakoś to przegapiłam i tak dotrwałam do 40 tc teraz to dopiero się zaczęło stawianie i chciałabym żeby to w końcu były skurcze porodowe
Chica Mala lubi tę wiadomość