X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr Tycie w drugim trymestrze
Odpowiedz

Tycie w drugim trymestrze

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pije kawę fusiastą :) to taki rytuał zaraz po śniadaniu siadam sobie z kawą z mlekiem i sączę. Pije jedną dziennie, a jak mam ochotę na drugą popołudniu to sobie kopiłam bezkofeinową.

    Tylko ja z tych co kochają kawe

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 20 maja 2015, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:31

    dddodiii, polkosia lubią tę wiadomość

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    Dddodii zawsze jakos po przeczytaniu Twojego postu pojawia mi sie usmiech na twarzy :) Jedna kawa podobno jest do przyjecia.. ale radze pic prawdziwa kawe a nie te smieci ktore sa w rozpuszczalnej.. ja mam niskie cisnienie, ale kawy nie pije bo mi przestala po prostu smakowac.. Nie panikuj tak Słonce, bo doprawdy ten Twoj dzieciaczek cierpi bardziej przez te Twoje nerwy niz chocby te kawe :)
    Ale o co chodzi:) przeciez ja sie nie denerwuję,po prostu pytam:) bo różne pierdoly pisza w Internecie,dlatego wole z dziewczynami pogadać -które maja w tym doswiadczenie:)
    Fajnie,ze masz uśmiech na buźce czytając moje posty:)
    Mi nie bylo niestety tak do śmiechu jak co miesiąc dowiadywalam sie,ze mogę stracić dziecko,a na końcu jeszcze ze może nie miec raczek czy nóżek..No niestety,ja juz o kazda głupotę pytam,bo za mna naprawde najgorsze co miałam w życiu i zwyczajnie staram się omijać juz problemy,bo mam ich serdecznie dosyć..Dopiero teraz jestem w stanie cieszyć sie,ze jestem w ciazy,takze mysle,ze kadza przyszła mama jest w stanie mnie zrozumieć...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I wlasnie po zwyklej kawie żołądek mnie boli..Dlatego tylko rozpuszczalną tylko Jacobs mi jakos wchodzi i boleści nie mam...
    To chyba lepiej jak nie będę wcale pić :)pierdziele:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Ja piję puszkę Coli Zero (dziennie) od paru dni, bo nie mogę się powstrzymać, a tam chyba jest kofeiny za 3 szklanki kawy, więc chyba jedna nie zaszkodzi ;)

    U mnie waga się rozkręciła. II trymestr +2 kg, a jestem w 19 tc.
    A bo w drugim to juz dzidzia nabiera i z tego co widzę,to chyba nieuniknione jest nie przytyć w drugim trym.:) No juz chyba nic nie zrobimy...Zejdzie wszystko po porodzie:)Nie ma wyjscia:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    Ale o co chodzi:) przeciez ja sie nie denerwuję,po prostu pytam:) bo różne pierdoly pisza w Internecie,dlatego wole z dziewczynami pogadać -które maja w tym doswiadczenie:)
    Fajnie,ze masz uśmiech na buźce czytając moje posty:)
    Mi nie bylo niestety tak do śmiechu jak co miesiąc dowiadywalam sie,ze mogę stracić dziecko,a na końcu jeszcze ze może nie miec raczek czy nóżek..No niestety,ja juz o kazda głupotę pytam,bo za mna naprawde najgorsze co miałam w życiu i zwyczajnie staram się omijać juz problemy,bo mam ich serdecznie dosyć..Dopiero teraz jestem w stanie cieszyć sie,ze jestem w ciazy,takze mysle,ze kadza przyszła mama jest w stanie mnie zrozumieć...
    Ja wlasnie wypilam z jednej łyżeczki i po prostu cala chodzę...Az sie boje o maluszka..." heh i to nie jest objaw nerwow :) hmm wiesz co, ale jaki masz wplyw a to ze dziecko urodzi sie bez raczek czy bez nozek ? zaden.. nie czytj glupot w necie, tylko zrob cos pozytecznego :) zajmij mysli :)

  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7430

    Wysłany: 20 maja 2015, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiarzynka, ja już kilka lat piję Zero, bo w czasach, gdy piłam zwykłą, przytyłam ponad 10 kg w rok i jakoś jestem do tej ilości cukru zrażona... Może i to mniejsze zło, ale nie chciałabym wrócić do zwykłej. Może niedługo mi przejdzie, bo mam ostatnio fazy, że jem i piję tylko jedną rzecz cały tydzień :P

    Kasiarzynka lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliatan...wlasnie już nie czytam,dlatego zadaje takie pytania na forum,które przyprawiają Cie o uśmiech...
    Akurat w każde z tych sytuacji,które przeszlam-miałam duży wpływ na dziecko..nawet na to czy urodzi sie bez raczek czy nóżek..Strasznie dużo w tej sprawie zrobiłam i juz moge byc spokojna:) Ale właściwie to tez dzieki innym forum,gdzie dowiedziałam sie o kimś,kto mógłby dzidziulka uratować..
    Wiem,ze przy porodzie różne rzeczy się dzieją,ale chodzi mi głównie o to co do tej pory przeżyłam w ciąży :( ale to jiz za mna:) daleko:)
    Gdybyś ptzeszla to samo,to raczej byś nie wyrobiła..ja i tak uważam,ze jestem silna przez to wszystko co przeszłam..A to,ze napisałam,ze boje sie o maluszka,to nie objaw nerwów..Ty o swojego sie nie boisz? Tez sie boisz i to nie są nerwy...Lazda z nas sie boi i nie wiem dlaczego ciagle jezdzisz po mnie..gdziekolwiek o czymkolwiek napisze.ja juz nie mam nerwów..wszystkie straciłam...Nie mam juz czym sie dwnerwowac,bo kazda inna rzecz,to maly Pikuś przy tym co ja przeżyłam..Myślałam,ze wszystkie tu trzymamy sie razem..pomagamy i wspieramy,a Ty jakos ciągle we mnie uderzasz.Po co to? Jak Cie denerwuje,to po prostu nie pisz ze mna...Szkoda Twoich nerwów,bo ja juz naprawde swoje straciłam..

  • Kasiarzynka Autorytet
    Postów: 1087 672

    Wysłany: 20 maja 2015, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:31

    polkosia lubi tę wiadomość

    wnidtv73dpzdszlc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    Aliatan...wlasnie już nie czytam,dlatego zadaje takie pytania na forum,które przyprawiają Cie o uśmiech...
    Akurat w każde z tych sytuacji,które przeszlam-miałam duży wpływ na dziecko..nawet na to czy urodzi sie bez raczek czy nóżek..Strasznie dużo w tej sprawie zrobiłam i juz moge byc spokojna:) Ale właściwie to tez dzieki innym forum,gdzie dowiedziałam sie o kimś,kto mógłby dzidziulka uratować..
    Wiem,ze przy porodzie różne rzeczy się dzieją,ale chodzi mi głównie o to co do tej pory przeżyłam w ciąży :( ale to jiz za mna:) daleko:)
    Gdybyś ptzeszla to samo,to raczej byś nie wyrobiła..ja i tak uważam,ze jestem silna przez to wszystko co przeszłam..A to,ze napisałam,ze boje sie o maluszka,to nie objaw nerwów..Ty o swojego sie nie boisz? Tez sie boisz i to nie są nerwy...Lazda z nas sie boi i nie wiem dlaczego ciagle jezdzisz po mnie..gdziekolwiek o czymkolwiek napisze.ja juz nie mam nerwów..wszystkie straciłam...Nie mam juz czym sie dwnerwowac,bo kazda inna rzecz,to maly Pikuś przy tym co ja przeżyłam..Myślałam,ze wszystkie tu trzymamy sie razem..pomagamy i wspieramy,a Ty jakos ciągle we mnie uderzasz.Po co to? Jak Cie denerwuje,to po prostu nie pisz ze mna...Szkoda Twoich nerwów,bo ja juz naprawde swoje straciłam..
    Hm a co ja przeszłam hoho czy to jakas licytacja?
    Pisze bo uważam, że Twoje problemy są jakieś ekstermalnie niepoważne.. siejesz wszędzia panikę i wszytskich czymś straszysz... w watku o badaniach genetycznych zjechałas dziewczyne ze wypila przed badaniami cole i zyczylas jej samych zlych rzeczy po czym piszesz, ze ojeju wypilam kawe , cala sie trzese.. co bedzie z moim maluchem.. to co wypisujesz jest chore.. jak ktos posledzi Twoje watki to moze sie powaznie zastawowic czy Ty jestes zdrowa.. bo Twoje zachowanie do najzdrowszych nie należy.. mogę tylko życzyc Twojemu dziecku, żeby urodziło się zdrowe i przetrwało jakoś.. bo jak na każdym kroku bedziesz tak panikować to się źle to skończy..
    ja sie nie boje, nie ma czego sie bac.. na wiekszosc rzeczy nie mam wplywu. zapewniam swojemu dziecku 100% komfortu psychicznego i to jest najlpesze co moge teraz dla niego zrobić...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan wrote:
    Hm a co ja przeszłam hoho czy to jakas licytacja?
    Pisze bo uważam, że Twoje problemy są jakieś ekstermalnie niepoważne.. siejesz wszędzia panikę i wszytskich czymś straszysz... w watku o badaniach genetycznych zjechałas dziewczyne ze wypila przed badaniami cole i zyczylas jej samych zlych rzeczy po czym piszesz, ze ojeju wypilam kawe , cala sie trzese.. co bedzie z moim maluchem.. to co wypisujesz jest chore.. jak ktos posledzi Twoje watki to moze sie powaznie zastawowic czy Ty jestes zdrowa.. bo Twoje zachowanie do najzdrowszych nie należy.. mogę tylko życzyc Twojemu dziecku, żeby urodziło się zdrowe i przetrwało jakoś.. bo jak na każdym kroku bedziesz tak panikować to się źle to skończy..
    ja sie nie boje, nie ma czego sie bac.. na wiekszosc rzeczy nie mam wplywu. zapewniam swojemu dziecku 100% komfortu psychicznego i to jest najlpesze co moge teraz dla niego zrobić...
    Daj juz spokój.Życzę Ci wszystkiego dobrego i duzo spokoju;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ailatan w pełni popieram Ciebie w Twojej wypowiedzi to mi się oberwalo za wypicie puszki coli tym bardziej ze pije ja raz na miesiąc... Później dostałam propozycję wypicia red bulla i gadki o wysiadajacym serduszku maluszka... Jak widać nie tylko ja pije cole:-P , dodam że kawy w ogóle nie tykam.
    Uważam za bezsensowne licytować się kto ile przeżył i jak jest silnym tym bardziej ze każda z nas jeżeli chodzi o nasze Bąbelki byłaby najsilniejsza osoba na świecie.
    Niestosowne są też rady typu wypij red bulla bo nie po to jest to forum powinnyśmy się wspierać szukać porad a nie dobijac, licytować, straszyć wysiadajacymi serduszkami.
    Także apeluje o spokój, miłego wieczoru :-)

  • MotylekKira Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 20 maja 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie kłóćcie się...Miałyśmy rozmawiać o tyciu w drugim trymestrze :)
    Ja 27 tydzień (zakończenie 2 trymestru) i od 9 tygodnia ciąży 7 kg do przodu niestety poszłam jak burza. Na wieczór jadam owoce i unikam słodyczy bo tak nie można :/ Co do kawy mam ciśnienie 90/60 rano a muszę iść do pracy w miarę przytomna więc kawę muszę wypić. A w ciągu dnia INKA lub MAMACOFFEE. Cola- czasem mam ochotę ale z zero wróciłam w ciązy na normalną bo aspartam zawarty w produktach light jest bardzo szkodliwy.

    Caramel, Kasiarzynka lubią tę wiadomość

    788pt8hi5zrbbj3r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Ailatan w pełni popieram Ciebie w Twojej wypowiedzi to mi się oberwalo za wypicie puszki coli tym bardziej ze pije ja raz na miesiąc... Później dostałam propozycję wypicia red bulla i gadki o wysiadajacym serduszku maluszka... Jak widać nie tylko ja pije cole:-P , dodam że kawy w ogóle nie tykam.
    Uważam za bezsensowne licytować się kto ile przeżył i jak jest silnym tym bardziej ze każda z nas jeżeli chodzi o nasze Bąbelki byłaby najsilniejsza osoba na świecie.
    Niestosowne są też rady typu wypij red bulla bo nie po to jest to forum powinnyśmy się wspierać szukać porad a nie dobijac, licytować, straszyć wysiadajacymi serduszkami.
    Także apeluje o spokój, miłego wieczoru :-)
    Pamietam ten watek bo sama go zakladałam.. i dlatego po przeczytaniu dzis wiadomosci o kawie parsknelam smiechem.. niektorzy ludzie sa za malo krytyczni wobec siebie.. ale juz nic z tym nie zrobimy..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No:)musze przyznać,ze coraz lepiej wygląda moje ciało dzięki ćwiczeniom:) Zaczęłam znowu codziennie ćwiczyć i jestem w szoku,ze tak szybko sa efekty:)
    Jesli nie macie dziewczyny przeciwskazań,to ćwiczcie,tak ze spokojem i powolutku :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel masz rację i bardzo Cie przepraszam za tą Colę,bo faktycznie zauwazylam,ze mnóstwo kobiet pije Colę,takze zwracam honor.

    Caramel lubi tę wiadomość

  • Bilbonix Znajoma
    Postów: 19 3

    Wysłany: 21 maja 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi również sporadycznie zdarza się wypić Colę...kawę nie bardzo, bo po niej wymiotuję. Zanim zaszłam w drugą ciąże sama krytykowałam koleżanki pijące słodzone napoje czy kawę..a teraz sama czasami nie umiem sobie jej odmówić..ironia losu :) każdy patrzy pod kątem własnej osoby i nie ma sensu się licytować :) ja dziś zaczęłam 26 tydzień i jestem +10 kg w dalszym ciągu

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 21 maja 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny dolacze sie do watku, ja schudlam jak narazie 4,8kg przez mdlosci i wymioty i totalny wstret do miesa :-( cola (oczywiscie w malych ilosciach) byla moim przyjacielem do walki z mdlosciami ;-)

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dddodiii a masz jakieś linki do fajnych ćwiczeń chętnie skorzystam ;-)

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    Green i jak tam na orbitreku? Dałaś rade?
    Niestety musze lezec. We wtorek mialam kolke nerkowa, dostalam skurczy, wczoraj bylam u gina i nie jest dobrze. Ale tez nie ma dramatu. Dostalam luteine, bo szyjka w kiepskim stanie, a takze antybiotyki, bo jest zapalenie ;/ takze cwiczenia mam zakazane. W dodatku znow wyszly ketony w moczu, jestem za chuda, za malo jem, choc wmuszam w siebie ile sie da :( w sobote usg i zobaczymy co z szyjka.

‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ