Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum II trymestr Tycie w drugim trymestrze
Odpowiedz

Tycie w drugim trymestrze

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Niestety musze lezec. We wtorek mialam kolke nerkowa, dostalam skurczy, wczoraj bylam u gina i nie jest dobrze. Ale tez nie ma dramatu. Dostalam luteine, bo szyjka w kiepskim stanie, a takze antybiotyki, bo jest zapalenie ;/ takze cwiczenia mam zakazane. W dodatku znow wyszly ketony w moczu, jestem za chuda, za malo jem, choc wmuszam w siebie ile sie da :( w sobote usg i zobaczymy co z szyjka.
    To leż malutka i odpoczywaj...Jedz ładnie to co lubisz,będzie wszystko dobrze..A poćwiczymy sobie razem po porodzie;) A jak za Malo jesz,to moze jedz częściej,a małymi porcyjkami..:) Szyjka dojdzie do siebie,zobaczysz-tylko odpoczywaj :-*

    green lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje, potrzebuje teraz wsparcia, jak nigdy. Plakac mi sie chce, ale trzymam sie mocno, nie chce stresowac Kornelci... Dostalam ta luteina i jestem troche tez spokojniejsza. Antybiotyki wylecza infekcje drog moczowych i bedzie tylko lepiej. Bez przerwy sobie to powtarzam.
    Wiesz, dopiero zeszyt, ktory wymyslilas, uswiadomil mi, ze mi sie tylko wydaje, ze wiecej jem... wiecej? nieprawda:( zamienilam to co jadlam na zdrowa zywnosc, moze i wiecej jej jem, ale kalorii malo, za malo :( wyszlo mi, ze zjadam 1500-1700 kalorii... a przed ciaza okolo 2000 - batoniki, soki, cola, biale pieczywko, fast food od czasu do czasu, wszystko smazone.. a teraz zdrowo - gotowane i na parze, same owoce i warzywka - slodkiego nie, bo nie jestem w stanie zjesc czekolady, masakra jakas ;( ale dzieki temu wszystkiem wiem juz co robic. Dzieki Dddodiii, to wyszlo dzieki Tobie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 11:04

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Dddodiii a masz jakieś linki do fajnych ćwiczeń chętnie skorzystam ;-)
    Zalozylam taki wątek 'aktywnie w ciąży' i tam dziewczyny podaly troche linków do ćwiczeń,moze ktores Ci sie spodobaja:) Ja na razie ćwiczę takie 'swoje' - rozpisałam sobie w zeszycie kilka zestawów i z nich wlasnie korzystam..:)
    Wykroki,zakroki,przysiady,podnoszenie hantli na różne sposoby,wymachy nog w kleku podpartym,orbitrek..oczywiscie pilnuję pulsu;)
    Wiem,ze dziewczyny tez ćwiczą z Chodakowska-skalpel,to tez musze wypróbować,bo ona tam spokojnie i powoli ćwiczy..tylko podskoki trzeba omijać ;)
    Tak,jak ćwiczę ta godzinkę,półtorej dziennie,to juz zmieniają mi się pośladki..nogi..Ale wszystkie ćwiczenia oczywiście w granicach rozsądku ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Green trzymaj się kochana, odpoczywaj, jedz i jeszcze raz jedz a wszystko będzie dobrze dużo dużo spokoju życzę!!!

    Dddodiii muszę coś sobie wybrać i zaczynam od poniedziałku takie mam postanowienie ;-)

    A odnośnie tycia nie denerwują was pytania typu ile już wam przybylo kg, moje siostry jak to mój mąż powiedział chyba chcą się dowartosciowac poprosiłam o dres jak byłam u rodziców to jedna mówi nie wiem czy się zmieścisz :-P a najlepsze ze mimo iż jestem + 4 na plusie to i tak do moich sióstr jeszcze mi brakuje przed ciążą ważyłam 49 kg teraz jest 53 gdzie moja jedna siostra ma większy brzuch niż ja a druga waży powyżej 60 ale już wystarczy wygadac się musiałam :-P 1 bo zauważam coraz częściej trend który zwraca się właśnie do tych kg dla mnie nie jest to ważne bo ważne jest zdrowe dziecko kg zawsze można zgubić po może mam mniej ruchu teraz bo wcześniej latalam do pracy ale nie objadlam się nie jem za dwoje a naturalne jest tycie tylko sporo osób patrzy na to ile przybylo kg albo która szybciej po porodzie wejdzie w spodnie z przed ciąży.
    Nie każda z nas ma takie super geny ja wiem ze trochę pracy będę musiała włożyć w powrót ale na następny rok mam dużo wesel i to jest motywacja! W tym wesele moje siostry więc pokaże się w super sukience :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 11:34

    dddodiii, green, Izik lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Dziekuje, potrzebuje teraz wsparcia, jak nigdy. Plakac mi sie chce, ale trzymam sie mocno, nie chce stresowac Kornelci... Dostalam ta luteina i jestem troche tez spokojniejsza. Antybiotyki wylecza infekcje drog moczowych i bedzie tylko lepiej. Bez przerwy sobie to powtarzam.
    Wiesz, dopiero zeszyt, ktory wymyslilas, uswiadomil mi, ze mi sie tylko wydaje, ze wiecej jem... wiecej? nieprawda:( zamienilam to co jadlam na zdrowa zywnosc, moze i wiecej jej jem, ale kalorii malo, za malo :( wyszlo mi, ze zjadam 1500-1700 kalorii... a przed ciaza okolo 2000 - batoniki, soki, cola, biale pieczywko, fast food od czasu do czasu, wszystko smazone.. a teraz zdrowo - gotowane i na parze, same owoce i warzywka - slodkiego nie, bo nie jestem w stanie zjesc czekolady, masakra jakas ;( ale dzieki temu wszystkiem wiem juz co robic. Dzieki Dddodiii, to wyszlo dzieki Tobie.
    Cieszę bardzo,ze pomógł Ci ten pomysl...Ja tez miałam zapalenie dróg moczowych,chyba kazda z nas w ciazy to przeszla..też brałam leki i wszystko jest w porzadku:) Takze tym się nie przejmuj;)Szyjka tez dojdzie do siebie,ale to musisz odpoczywać i sie nie zamartwiać rybka moja,bo Kornelka tez wie,ze będzie wszystko dobrze i ona tez nie chce,żebyś się martwiła...;)
    A co do tego co jesz...Jak jesz zdrowo,no to wszystko gra:) Ja myślałam,ze jesz tak wiesz...ze w sumie nic nie jesz:) Ale jak nie jesz po prostu słodyczy i wszystkiego tego co Kornelce niepotrzebne,no to jest ok:) jak nie masz ochoty,to jedz tylko to na co masz ochotke:) tylko pamiętaj o białku,bo jak Ty taka chudzinka jesteś,to Kornelka nie będzie miała skąd czerpać białko,wiec tylko o tym nie zapominaj.. Kasze jedz jak lubisz...jajka..Chyba,ze nie lubisz,to sie nie zmuszaj;)Ja tez bardzo lubię owocki:) Ostatnio robie sobie sałatki z owoców,troche myśli i jogurt naturalny i...pychotka:) Pij duzo wody na ten pęcherzyk.Nic sie nie martw,jeszcze troszkę i wszystko będzie za Toba:)

    green lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja caly czas odkad leukocyty sie pojawily, to bralam 1x1 zurawit i 3x1 urosept. Niestety jakas oporna ta infekcja i doszlo do kolki nerkowej. Myslalam, ze umre. I bylam w szoku, ze to spowodowalo skurcze macicy ;( dobrze, ze przeszly i nie byly regularne, bo mogloby sie zle skonczyc. Mam brac zinnat i to samo, co bralam, tylko po dwie tabletki. Jeszcze na razie na stale mam wlaczona nospe 3x2.. i tak samo magnez. Strasznie tego duzo, dobrze, ze luteina dopochwowo, bo ciezko mi sie tabletki lyka.
    Pije duzo, maz ma mi soki kupic porzeczkowe i zurawinowe po pracy, bo ja wode pilam tylko, i pepsi sporadycznie przy okropnych nudnosciach, ale to pare tyg temu ostatnio. Czekam do soboty, bede miala usg polowkowe i sprawdzimy co do mm stan szyjki. Mam tez macice nisko polozona, ale pani dr mowila, ze to po prostu taka moja budowa ciala.

    Caramel wspolczuje ;/ mnie dopiero to czeka, jak w koncu zaczne wygladac jak kobieta w ciazy. Najwazniejsze zdrowie dziecka - nie wazne ile sie przytyje - po ciazy sie zrzuci. Zreszta i tak malo przytylas, nie rozumiem po co takie komentarze do Ciebie :| moze to zazdrosc?;>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 11:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel..mi ostatnio teściowa sie pytala-ile juz przytyłaś..ja mówię..3-4kg,a ona -to jeszcze ze 4i już..A to bylo miesiąc temu..No zalamalam sie...Zamiast zwracac uwagę na to,ze wszystko jest dobrze,ze dzidziuś sie ładnie rozwija,to mi kilogramy wyliczają i jeszcze jakiś limit fostalam:D No reklam ze śmiechu:) Przeciez u każdej jest inaczej-jedna przytyje,inna schudnie..Jakby to bylo najważniejsze...
    Najważniejsze jest to,żeby dbać o siebie w ciąży i poza ciąża..A nie kilogramy liczyć...Niedługo to chyba kazda będzie na diecie w ciąży...do tego ten świat zmierza...Najlepiej sie nie przejmować,chociaż wchodzi to do głowy i zaczyna sie myśleć niepotrzebnie o tym...
    Niech patrzą kurde ma siebie,a nie liczą nam kilogramy! :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe Dddodiii u mnie teściowa odwrotnie tylko słyszę jedz jedz jedz :-D. No ale te co się śmieją i tak gadają to zobaczymy jak same będą w ciąży że już nie jest ważne nasze ciało a maluszek tzn my też jesteśmy ważne ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, wiadomo nie jestem za tym żeby jeść za dwoje ani za tym żeby być na jakiejś diecie ale wszystko z umiarem ja zauważyłam ostatnio ze mój organizm sam się jakoś tak ustawił że śniadanie jem o 5.40 później muszę coś przekasic ok 10, następnie coś między 13-14, kolejny posiłek o 18 i nie chodzę głodna czasami jakiś lód wpadnie między posiłkami ;-)
    Green trzymam za Ciebie i Kornelcie kciuki.
    Ja do swojego babelka bezosobowo zwracam nie chciał ostatnio pokazać nic a nic 11.06 mam polowkowe więc czekam ale jakoś czuje ze będzie chłopak ;-)

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściowa, też tylko pyta - jadłaś, a może chcesz jeszcze, a może masz na coś ochotę, może loda, a jak chcesz ciasto to ci przyniosę... i tak cały czas, dobrze że mieszkamy na innych dzielnicach i to jeszcze troszkę oddalonych. W niedziele idziemy do niej na obiad - już ja widzę ten pełen talerz...

    dddodiii, Izik, Fatim lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2015, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja tak raczej na odwrót :/ Juz mi kilka razy mowila,ze w pierwszej ciąży przytyła z 18 kg,a w drugiej to byla na diecie i tylko 9kg. A ja to mam gdzieś :) Tak jest Caramel-nie mamy wpływu na to,bo jak o mnie chodzi,to chociaż staram się dbać,to i tak cellulit sie pojawił,troche tluszczyku tu i tam i właściwie,to wcale mi to nie przeszkadza,bo nie mam wyrzutów sumienia,ze cos robię nie tak ;) Nie ma co-kiedys to jak kobieta przybrala,to byla radość,ze w ciąży jest,a teraz jak widza,ze przybrala,to -ile przytyłaś?bo ja w ciazy tyle i tyle,a po ciazy schudlam tyle i tyle..
    Niektórzy chyba zapominają,ze po urodzeniu dzieci schodzi od 6do 9 kg...
    Teraz trzeba zdrowo jeść dla dzidzi,a nie tam kilogramami sie przejmować,nie? :D
    U mnie sie bardzo zmienilo z jedzeniem,bo normalnie to ze dwa,trzy posiłki zdjadlam,nie jadłam śniadań,bo nie lubiłam,a teraz od 7.00 jak wstane,to co dwie trzy godziny musze cos zjeść,jak nigdy dotąd :) Cos,tzn jakis owocek,wafla ryzowego,albo jogurt ... A i zdarzy mi sie tez lodzik-a co :)

    Caramel lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Green! Jak sie czujesz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to u mojej mamy przywitanie typu "oj chyba przytyłaś" i w ogóle krążenie wokół rozmowy o tyciu i dietach jest najważniejsza. Myślę że u niej wynika to z jakiś kompleksów. Jak byliśmy dziećmi pamiętam ją w obfitych kształtach, zawsze zwalała na ciąże (2wie)i hormony które musiała brać. Jak miałam naście lat wzięła się za siebie i schudła i od tamtej pory ma obsesje, która mnie denerwuje, bo wszystkim wytyka wagę.

    Ja do szczupłych nie nalezę, normalnie noszę 38/40 i moje bmi ciut przekracza normę, ale ja z tym czuje się dobrze :).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    Green! Jak sie czujesz?
    Lepiej już, ale dobrze się poczuje dopiero, jak usłyszę, że moja szyjka już jest twarda i się nie skraca dalej. Poza tym wczoraj po tych wszystkich lekach wieczorem okropnie wymiotowalam. Mama kupiła mi oslonowe leki na zoladek i dzis juz jest ok :) no a takze z pecherzem moim lepiej - juz nie latam co 5 min do wc i moge juz normalnie sie wysikac :p
    Ale za kazdym razem, jak mi sie Kornelia poruszy, to boje sie, ze zaraz dostane skurczy.. poza tym od lezenia boli mnie juz kregoslup i biodra:p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    green wrote:
    Lepiej już, ale dobrze się poczuje dopiero, jak usłyszę, że moja szyjka już jest twarda i się nie skraca dalej. Poza tym wczoraj po tych wszystkich lekach wieczorem okropnie wymiotowalam. Mama kupiła mi oslonowe leki na zoladek i dzis juz jest ok :) no a takze z pecherzem moim lepiej - juz nie latam co 5 min do wc i moge juz normalnie sie wysikac :p
    Ale za kazdym razem, jak mi sie Kornelia poruszy, to boje sie, ze zaraz dostane skurczy.. poza tym od lezenia boli mnie juz kregoslup i biodra:p
    Dasz rade! Wytrzymaj jeszcze troszkę...Juz jutro masz wizytę,nie?
    Zobaczysz,ze będzie juz ok:-*
    Biedulka wymiotowałaś od tych leków :( Boże ile to namęczyć sie trzeba...:/ Jeszcze troszkę...juz z górki..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A włóż sobie Green poduszke-jaska miedzy nogi jak leżysz na boczku -zupełnie inaczej sie poczujesz...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    binka76 wrote:
    Za to u mojej mamy przywitanie typu "oj chyba przytyłaś" i w ogóle krążenie wokół rozmowy o tyciu i dietach jest najważniejsza. Myślę że u niej wynika to z jakiś kompleksów. Jak byliśmy dziećmi pamiętam ją w obfitych kształtach, zawsze zwalała na ciąże (2wie)i hormony które musiała brać. Jak miałam naście lat wzięła się za siebie i schudła i od tamtej pory ma obsesje, która mnie denerwuje, bo wszystkim wytyka wagę.

    Ja do szczupłych nie nalezę, normalnie noszę 38/40 i moje bmi ciut przekracza normę, ale ja z tym czuje się dobrze :).
    Łe tam z tymi babami...Niech sobie gadają co chcą i niech liczą nam te kilogramy jak im to frajdę sprawia i nie mają nic wazniejszego na głowie..Jak my czujemy sie dobrze,to jest najważniejsze i niech sie bujają!
    Tak w ogole,to jak zwalała wszystkie kilogramy na ciążę,to i Ty jej mów,ze to przez ciążę i czy nie pamięta jak to ona w ciąży była..Bo chyba kobity zapomniały jak to było...Nie ma co sie przejmować -po ciąży schudniemy i dopiero będą nam zazdrościć :D O!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii wrote:
    Dasz rade! Wytrzymaj jeszcze troszkę...Juz jutro masz wizytę,nie?
    Zobaczysz,ze będzie juz ok:-*
    Biedulka wymiotowałaś od tych leków :( Boże ile to namęczyć sie trzeba...:/ Jeszcze troszkę...juz z górki..
    Musze wytrzymac, mam tv w sypialni, wiec leci non stop albo "kot z piekla rodem", "dr house" albo "masterchef", jakos mija mi ten czas, myslalam, ze gorzej bede to znosic :) A poduszki juz wyprobowane ;p ale ja mam krzywy kregoslup i dlatego tak mnie pobolewa :) ale to nic, dam rade :)
    No kurcze cala kolacje oddalam;( ale spoko - wymiotowalam praktycznie codziennie do 16 tyg takze jestem przyzwyczajona :D Dzisiaj moj zoladek jest juz uspokojony, dostaje Lakcid i nie marudzi ;)
    Jutro o 9 mam wizyte, dam znac po :) A Ty jak tam? Jak sie czujesz?

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Green a ja sprawiam sobie tą poduszkę dla kobiet w ciąży mam nadzieję że będzie wygodnie :-)
    Trzymam za Was mocno kciuki i czekam na dobre wieści jutro!

    dddodiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caramel wrote:
    Green a ja sprawiam sobie tą poduszkę dla kobiet w ciąży mam nadzieję że będzie wygodnie :-)
    Trzymam za Was mocno kciuki i czekam na dobre wieści jutro!
    Ja tez właśnie jestem w trakcie kupowania takiej podusi :) Koleżanka ma i bardzo sobie chwali,a tez ma problemy z kręgosłupem -na rehabilitacje chodziła. Ta poduszka nazywa sie rogal,na Allegro są fajne,wiec Caramelku nasz kochany moze i Ty byłabyś z takiej podusi zadowolona:) Ja na razie śpię z jaskiem między nogami,ale czuje,ze ta poducha to będzie raj :)
    Caramel..czekamy jutro,nie zapomnij napisać :-* Tylko pamietaj-nic sie nie denerwuj;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łeeee ja dzisiaj pijana jakas jestem:D Zamiast do Green,to ja do Caramelka pisalam:D Dzisiaj cos nie tak ze mna...wybaczcie mi:)

‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ