X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Ancia77 Autorytet
    Postów: 305 196

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam i ja tez tak miałam ze od 27 tyg chyba brzuch sie stawial bralam leki a teraz cisza twardnienia przeszły takze sie nie martw lez i odpoczywaj a bedzie napewno dobrze

    Miriam lubi tę wiadomość

    iv092n0amkzp6vtf.png
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 19:47


  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lula_w wrote:
    Spokojnie wystarczy, na nfz rekomendowane są tylko 3 badania usg a reszta badań to już dobra wola lekarza. U mnie w przychodni nie ma detektora tętna dlatego tętno na usg sprawdza. Wydaję mi się, że nie masz się co martwić jak z maluszkiem wszystko w porządku to takie badanie w zupełności wystarczy :)
    Dzięki lula uspokoiłaś mnie. Trochę to dziwne bo są to prywatne wizyty i mógłby trochę więcej zrobić. Więc tak na dobrą sprawę chyba naprawdę nie ma takiej potrzeby. Tym bardziej że jest ordynatorem z długim stażem więc może jemu to wystarczy

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • inezz Ekspertka
    Postów: 138 195

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie usg było co wizytę, ale często dosłownie na sekundę, żebym usłyszała serduszko. A takie pomiarowe, to tak jak trzeba. Ja chodze teraz na nfz do tego samego gina co wcześniej prywatnie i różnicy w przebiegu wizyty nie widzę. Myślałam, ze będzie na fundusz bardziej gonił, bo ma full pacjentek, ale na szczęście nic takiego nie robi i ze spokojem wyczerpująco odpowiada na wszystkie moje pytania:)

    km5szbmhlbn8250p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haybeauti u mnie badania wyglądają tak samo. Przez całą ciąże u mojej gin miałam może 3 usg. (pierwsze potwierdzające ciąże, drugie bo rozładował się aparacik od tętna o którym piszesz i trzecie bo poprosiłam) Gdyby nie prywatne wizyty to bym nie miała usg (prócz połówkowego i w III trymestrze za które zapłaciłam ok.200zł):)

  • moni_c Autorytet
    Postów: 1096 1152

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwa dni temu pobolewał mnie jajnik, myślałam, że tak o daje o sobie znać a wczoraj dostałam pierwszy okres :/ zapomniałam już tych zmian nastrojów, tego bólu i w ogóle :/ Połóg o wiele lepszy niż te co miesięczne męczarnie ;)

    mc1d28t.png
    zabawa.gif
    20100828580113.png
  • Martusska Autorytet
    Postów: 678 415

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to bardzo szybko okres dostałas ;) ja po 1 ciąży to dopiero po 5 miesiącach okres dostałam.. także wychodzi na to ze szybko Ci się organizm zregenerował :)

    f2w33e3kmkr4l6vu.png
    ex2btgf6pw7pc9mw.png

    1usa8u69sqqt0q6z.png

  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sla.s wrote:
    haybeauti u mnie badania wyglądają tak samo. Przez całą ciąże u mojej gin miałam może 3 usg. (pierwsze potwierdzające ciąże, drugie bo rozładował się aparacik od tętna o którym piszesz i trzecie bo poprosiłam) Gdyby nie prywatne wizyty to bym nie miała usg (prócz połówkowego i w III trymestrze za które zapłaciłam ok.200zł):)
    Czyli sla.s chodziłaś jeszcze dodatkowo na usg? jeśli tak to ile mniej więcej oczywiście chodziłaś na te dodatkowe usg?

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • magdziunia111123 Autorytet
    Postów: 443 577

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was kochane:*
    Nie wiem czy pamiętacie w środę wieczorem pisałam że zaczęły się skurcze. Były bolesne częste nawet można powiedzieć regularne ale jakoś nie zwracałam na to uwagi bo spodziewałam się takiego wielkiego ,,O KUR.. TO JUŻ''. Nie doczekałam się. Skurcze i ból były nadal. Przeczekaliśmy całą noc miałam biegunki i wymioty a po tym wielki apetyt. Mąż zmartwił się że nie ma postępu więc przyśpieszył wizyte u gin a potem KTG bo bał się iść do pracy i zostawić mnie samą.
    Po badaniu lekarz stwierdził że szyjki właściwie nie ma i się otwiera, na USG główka mało widoczna bo bardzo nisko. Wysłała mnie na KTG a tam położna krzyczy na mnie że czemu nie jestem na porodówce przy takich skurczach przecież ja zaraz moge zacząć rodzić i to już mamy jechać. Kurde dziewczyny taka byłam zaskoczona że sie popłakałam bo ja tych skurczy tak silnych nie czułam a wyszły bardzo mocne co 5 min. Za cholere nie wiedziałam czego odemnie oczekują.
    Mąż wytrwały wysłuchał bo ja byłam ogłuszona i zgłupiałam, zabrał mnie na porodówkę.Skurcze były ja ich nie czułam połozne chodziły i tylko sprawdzały czy juz czy nie i tak przetrwaliśmy cały dzień i noc na porodówce z ,,silnymi'' skurczami,skacząc chodząc biorąc prysznic a ja byłam zdenerwowana że mnie trzymają.
    Była pełnia dziewczyny i przysięgam że porodówka przepełniona. Wszystkie rodziły a ja czułam sie jak idiotka. O 4 nad ranem skurcze zaczęły ustępować został ból jak na okres i powiedzieli mi ze to musiały być bole przepowiadające i czasami sie tak zdarza że kobiety maja je tak silne ze zostaja normalnie przyjęte.
    Tak też męcząc mnie troche abym została w szpitalu na patologi do samego porodu bo juz nie moga mnie wypuścić w tak zaawansowanej ciąży już zostawiają ale chyba bym zwariowała i wróciłam do domu.
    Teraz wam powiem ze ja cały czas nie wiem co to miało być i jestem w głębokim szoku bo przysięgam że tych skurczy tak bardzo nie odczuwałam i zaczęłam sie obawiać czy faktycznych nie przeocze.

    jd7r1di.png
  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancia77 wrote:
    kurcze wlasnie nie wiem jak to jest po 30 tyg powinny sie wizyty odbywac chyba czesciej a ja zawsze mialam co 3 tyg nawet teraz pod koniec niby nic sie nie dzieje ale jak czytam to dziewczyny maja bardzo czesto wizyty
    Ancia, ja też mam co trzy tygodnie, także widocznie nasi lekarze uznali, że nie ma potrzeby częściej. Na początku ciąży jak plamiłam to chodziłam dużo częściej, więc myślę że mój lekarz jak by widział potrzebę to by mi częściej kazał przychodzić.

    Ancia77 lubi tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdziunia, ale miałaś przeżycie!

    Nie zazdroszczę stresu, zamieszania i że jak już trafiłaś na tym etapie na porodówkę, to, że nie wyszłaś stamtąd z maleństwem.

    Sama w grudniu wylądowałam z fałszywym alarmem na porodówce, tylko z przeznaczeniem do cięcia, więc stresu jest co nie miara, a ty jeszcze musiałaś się stresować tyle czasu, eh.
    Jak czytam takie historie, to momentami cieszę się, że będę miała CC i nikt nie przegapi u mnie terminu, a my dokładnie będziemy wiedzieli na jaki dzień, a nawet godzinę psychicznie się nastawić ;-)

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się , w ten pochmurny dzień

    szczerze ja tez cieszę się że będę wiedziała kiedy nasz maluszek będzie na Świecie , jedynie czego sie obawiam tego znieczulenia, że podskoczę w czasie wbijania igły

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haybeauti wrote:
    kurcze zaczęłam się trochę martwić bo ja ostatnie usg miałam 4 grudnia a na wizycie sprawdza mi szyjkę, tętno dzidziusia takim jakby pilocikiem i ręcznie bada (tzn. dowcipnie i przy tym dotyka brzuszka - więc sprawdza maluszka przynajmniej tak mi się wydaje). Nie wiem czy to wystarczy? jak myślicie?
    ja mialam przez cala ciaze 3 usg tylko a tak to tetno tylko takim urzadzeniem sprawdzali

    a.png
    a.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdziunia111123 wrote:
    Witam was kochane:*
    Nie wiem czy pamiętacie w środę wieczorem pisałam że zaczęły się skurcze. Były bolesne częste nawet można powiedzieć regularne ale jakoś nie zwracałam na to uwagi bo spodziewałam się takiego wielkiego ,,O KUR.. TO JUŻ''. Nie doczekałam się. Skurcze i ból były nadal. Przeczekaliśmy całą noc miałam biegunki i wymioty a po tym wielki apetyt. Mąż zmartwił się że nie ma postępu więc przyśpieszył wizyte u gin a potem KTG bo bał się iść do pracy i zostawić mnie samą.
    Po badaniu lekarz stwierdził że szyjki właściwie nie ma i się otwiera, na USG główka mało widoczna bo bardzo nisko. Wysłała mnie na KTG a tam położna krzyczy na mnie że czemu nie jestem na porodówce przy takich skurczach przecież ja zaraz moge zacząć rodzić i to już mamy jechać. Kurde dziewczyny taka byłam zaskoczona że sie popłakałam bo ja tych skurczy tak silnych nie czułam a wyszły bardzo mocne co 5 min. Za cholere nie wiedziałam czego odemnie oczekują.
    Mąż wytrwały wysłuchał bo ja byłam ogłuszona i zgłupiałam, zabrał mnie na porodówkę.Skurcze były ja ich nie czułam połozne chodziły i tylko sprawdzały czy juz czy nie i tak przetrwaliśmy cały dzień i noc na porodówce z ,,silnymi'' skurczami,skacząc chodząc biorąc prysznic a ja byłam zdenerwowana że mnie trzymają.
    Była pełnia dziewczyny i przysięgam że porodówka przepełniona. Wszystkie rodziły a ja czułam sie jak idiotka. O 4 nad ranem skurcze zaczęły ustępować został ból jak na okres i powiedzieli mi ze to musiały być bole przepowiadające i czasami sie tak zdarza że kobiety maja je tak silne ze zostaja normalnie przyjęte.
    Tak też męcząc mnie troche abym została w szpitalu na patologi do samego porodu bo juz nie moga mnie wypuścić w tak zaawansowanej ciąży już zostawiają ale chyba bym zwariowała i wróciłam do domu.
    Teraz wam powiem ze ja cały czas nie wiem co to miało być i jestem w głębokim szoku bo przysięgam że tych skurczy tak bardzo nie odczuwałam i zaczęłam sie obawiać czy faktycznych nie przeocze.
    o kurcze to ladnie widocznie masz wysoki próg bólu

    a.png
    a.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a dzis po rannym serduszkowaniu z P zauwazylam taka jak by galaretke przeźroczysto- zółta taka na 2cm dlugosci i cieniutka na 1cm czy to moze być cos od czopa śluzowego?

    a teraz czuje jak malutka naciska tam na dol ze czuje ten bol az w krzyzu ale nie az taki bardzo bolacy taki ucisk jak by

    a.png
    a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    haybeauti wrote:
    Czyli sla.s chodziłaś jeszcze dodatkowo na usg? jeśli tak to ile mniej więcej oczywiście chodziłaś na te dodatkowe usg?

    Tak chodziłam normalnie na wizyty do mojej gin, a na usg chodziłam prywatnie. A na ush chodziłam tak co miesiąc, ale to bardziej z obawy, bo jestem po jednym poronieniu i chciałam wiedzieć czy wszystko OK. Każde usg kosztowało mnie 100zł ale w tym badanie 3D i mierzenie, oglądane przepływy itd. Porządne badania :)

  • lusia22 Autorytet
    Postów: 763 328

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny, ja mam pytanie od którego tygodnia lekarze kierują na ktg?

    Boże miej nas w swojej opiece. ,,<3 LENKA <3 - moje malutkie serduszko" <3

    km5stv737gu3576a.png
  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondi22 wrote:
    ja mialam przez cala ciaze 3 usg tylko a tak to tetno tylko takim urzadzeniem sprawdzali

    Dzięki Blondi22.
    Ja po swoich przeżyciach z ginekologiem jestem trochę przewrażliwiona i wszystko muszę sprawdzić. Chodź do tego co chodzę nie mam zastrzeżeń ale do wcześniejszej też nie miałam i niby z polecenia.

    Blondi22 lubi tę wiadomość

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • haybeauti Autorytet
    Postów: 1091 538

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondi22 wrote:
    a dzis po rannym serduszkowaniu z P zauwazylam taka jak by galaretke przeźroczysto- zółta taka na 2cm dlugosci i cieniutka na 1cm czy to moze być cos od czopa śluzowego?

    a teraz czuje jak malutka naciska tam na dol ze czuje ten bol az w krzyzu ale nie az taki bardzo bolacy taki ucisk jak by
    Blondi może to już :) Trzymam kciuki za ciebie

    Blondi22 lubi tę wiadomość

    bhyw20mmdnokd5bw.png
    20110716580116.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lusia22 wrote:
    cześć dziewczyny, ja mam pytanie od którego tygodnia lekarze kierują na ktg?
    Ja miałam 1 ktg w 29tyg ciąży

‹‹ 1085 1086 1087 1088 1089 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ