III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
sla.s wrote:Tak chodziłam normalnie na wizyty do mojej gin, a na usg chodziłam prywatnie. A na ush chodziłam tak co miesiąc, ale to bardziej z obawy, bo jestem po jednym poronieniu i chciałam wiedzieć czy wszystko OK. Każde usg kosztowało mnie 100zł ale w tym badanie 3D i mierzenie, oglądane przepływy itd. Porządne badania
-
nick nieaktualny
-
magdziunia111123 wrote:Witam was kochane:*
Nie wiem czy pamiętacie w środę wieczorem pisałam że zaczęły się skurcze. Były bolesne częste nawet można powiedzieć regularne ale jakoś nie zwracałam na to uwagi bo spodziewałam się takiego wielkiego ,,O KUR.. TO JUŻ''........QUOTE]
Magdziunia współczuje Ci. Ale teraz w szpitalu może będziesz spokojniejsza wszystko lekarze mają pod kontrolą.Trzymaj się i dawaj nam znaka co i jak! -
Blondi22 wrote:raczej tak szybko to nie pojdzie ale coś czuje ze moze weekend bo jakos dziś mi strasznie duszno i podbrzusze ciagnie bardzo a tak mialam przy pierwszym porodzie
Ja mam wprawdzie termin na 12 kwietnia ale jestem święcie przekonana, że poród będzie w piątek wieczoremnie wiem w jakim dniu ale to będzie na 100 piątek. U mnie jak coś się dzieje to zawsze w piątek wieczór. Ile razy byłam w szpitalu (a trochę mi się zdarzyło) to zawsze na IR lądowałam w piątek wieczorem
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
Blondi, widzę, że my podobnie mamy z tymi lakarzami- ja na poczatku miałam częściej usg ( na każdej wizycie) ale tam były problemy ( wiek ciąży nie odpowiadał do rozmiarów fasolki). A później już tylko te obowiązkowe USG na NFZ. KTG tez miałam pierwszy raz półtora tygodnia temu i będę miec też 28 stycznia ( tak mam kolejną wizytę). Nie wiem jak z USG....i tutaj mam pewną wątpliwość- skąd oni będą wiedzieć, jak jest ułożone dziecko do porodu, skoro ostatnie usg miała w 32-33 tygodniu ciąży ( mogło się przecież jeszcze przekręcić)...? Lekarz to jakoś wyczuwa? A może ta główkę wyczuwa jakoś? MI narazie mówił, ze dziecko jest wysoko (...kurcze a może mówił, ze główka jest wysoko....nie pamiętam cholera...
)
-
nick nieaktualny
-
Perełka wrote:Blondi, widzę, że my podobnie mamy z tymi lakarzami- ja na poczatku miałam częściej usg ( na każdej wizycie) ale tam były problemy ( wiek ciąży nie odpowiadał do rozmiarów fasolki). A później już tylko te obowiązkowe USG na NFZ. KTG tez miałam pierwszy raz półtora tygodnia temu i będę miec też 28 stycznia ( tak mam kolejną wizytę). Nie wiem jak z USG....i tutaj mam pewną wątpliwość- skąd oni będą wiedzieć, jak jest ułożone dziecko do porodu, skoro ostatnie usg miała w 32-33 tygodniu ciąży ( mogło się przecież jeszcze przekręcić)...? Lekarz to jakoś wyczuwa? A może ta główkę wyczuwa jakoś? MI narazie mówił, ze dziecko jest wysoko (...kurcze a może mówił, ze główka jest wysoko....nie pamiętam cholera...
)
-
Czyli pewnie "namacalnie" to sprawdzają
MI ostatnio zaczęło dość mocno boleć piersi....też tak macie? Czy to jakaś oznaka zbliżającego się porodu?Restauracja się przygotowuje na przyjeście wymagającego klienta:P
haybeauti, Marysia0312, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Perełka wrote:Czyli pewnie "namacalnie" to sprawdzają
MI ostatnio zaczęło dość mocno boleć piersi....też tak macie? Czy to jakaś oznaka zbliżającego się porodu?Restauracja się przygotowuje na przyjeście wymagającego klienta:P
i wogole jakies takie jeszcze bardziej pelne sie zrobily -
Madziulka ale przeżycia współczuje.
ja jestem po KTG skurczy 0 a mała spała a wiec zapis idealny.
co do KTG ja mam robione 1 do 2 raz w tygodniu i to od 29 tyg ze względu na to że niby wyszła mi cukrzyca ciażowa a teraz te problemy z cisnnieniem -
;oniqa wrote:Madziulka ale przeżycia współczuje.
ja jestem po KTG skurczy 0 a mała spała a wiec zapis idealny.
co do KTG ja mam robione 1 do 2 raz w tygodniu i to od 29 tyg ze względu na to że niby wyszła mi cukrzyca ciażowa a teraz te problemy z cisnnieniem
ja właśnie też mam cukrzyce, ale widze że z tym ktg to różnie jest, zobacze czy lekarz powie coś na czwartkowej wizycie.
a mierzysz cukier?