III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
ja ogólnie też mam dobry tylko czasem się zdarza że po śniadaniku albo po kolacji troszke ponad norme, ale póki co mierze po każdym posiłku przez 2 tyg, a później moge co drugi dzień.
ale diete niestety mam a ledwo 6 kg od początku przytyłam, ciekawe jak będzie teraz.Boże miej nas w swojej opiece. ,,
LENKA - moje malutkie serduszko"
-
ja niby też mam stosować diete ale jem wszystko normalnie i wszystko jest w normielusia22 wrote:ja ogólnie też mam dobry tylko czasem się zdarza że po śniadaniku albo po kolacji troszke ponad norme, ale póki co mierze po każdym posiłku przez 2 tyg, a później moge co drugi dzień.
ale diete niestety mam a ledwo 6 kg od początku przytyłam, ciekawe jak będzie teraz.
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny! Nie odzywałam się bo długo po porodzie byliśmy w szpitalu bo mała miała zapalenie dróg moczowych i dostawała antybiotyk. Później doszła jeszcze fototerapia. Zabrali mi ją na inny oddział i bardzo cierpiałam psychicznie i emocjonalnie, ale od tygodnia jesteśmy w domu i już w trójkę cieszymy się sobą.
Dziś dopiero mój termin porodu a Kornelia zaraz będzie miała 3 tygodnie
Żałuję, że nie jestem w stanie Was nadrobić... Muszę zerknąć na listę ciężarówek i zorientować się kto tam na podium a kto już rozpakowany
Aaaa i tu znajdziecie mój opis porodu
https://bellybestfriend.pl/forum/po-narodzinach/rozpakowane-mamy-i-ich-skarby,350,108.html
kaaasiaczek_, Ancia77, paula22, Lula_w, juicca, ;oniqa, Matylda36, Blondi22 lubią tę wiadomość
-
na koniec dnia witam się z wami;)
magdziunia, ale miałaś przeżycie, nie zazdroszczę, ale to daje nadzieję,że poród dla ciebie moze będzie łagodny, tego ci życzę
Ja po wizycie, ostatniej już u mojej gin.Jak to określiła, wszystko co mogła zrobić dla nas w tej ciąży zostało już zrobione.Teraz co tydz mam chodzić na KTG do szpitala, jak dotrwam to w 38 tyg zrobić USG, a w razie jakichkolwiek niepokojów, objawów zbliżającego się porodu, kierować się na szpital.
Zbadała mnie i okazało się że szyjka zgładzona....ale rozwarcia nie ma, więc mam nadzieję,że jeszcze do 38 tyg wytrzyma i wtedy, niech się dzieje wola nieba;))
Zamówiłam dziś wózek(jednak JEDO), odebraliśmy łóżeczko, pokupowałam jakies ostatnie pierdółki i chyba pozostaje tylkoo czekać
;oniqa, juicca, Matylda36, Blondi22, Lalita2710, paula22, Effcia28 lubią tę wiadomość
Bóg mówi prosto o krzywych liniach naszego życia...
Adaś Ewa Róża i Piotr-moje maleńkie aniołki -
Ancia, powiem ci ze byłam zdziwiona, ze szyjki juz nie ma, bo ani nie pobolewał mnie brzuch, no moze raz albo dwa razy, twardnienia też rzadko się zdarzają, ogólnie zero oznak.zobaczymy co bedzie dalej
A ty się lepiej pakuj;))
Ancia77 lubi tę wiadomość
Bóg mówi prosto o krzywych liniach naszego życia...
Adaś Ewa Róża i Piotr-moje maleńkie aniołki -
nick nieaktualny
-
Lula_w wrote:A co tu dzisiaj taki spokój?
Blondi z Magdziunią może już na porodówce
Ja się melduję w dwupaku, w końcu u mnie może coś rusza, coraz częściej boli okresowo i brzuch twardnieje Ostatnie zakupy apteczne zrobione teraz czekam na kuriera, można rodzić A teraz uciekam z m na zakupy i sobie pospacerować troszeczkę
ja sie melduje mnie chyba porodowka po raz kolejny tak szybko nie czeka bo mam teraz calkowity spokoj nic sie nie dzieje ..blondi rodzisz?
-
Magdziunia Ale miałaś przejścia! Przynajmniej porodówke masz już oswojoną
Skoro była taka konkretna akcja to pewnie ta prawdziwa już niedługo:)
Ja dzisiaj jestem jakaś do niczego.. Szwagierka jeszcze mnie wczoraj nastraszyła, że jak brzuch mi sie obniżył, to już niedługo..A właściwie to już odczułam to w zeszłym tygodniu. Ciekawe co powie gin na wizycie w piątek. Przede wszystkim chciałabym żeby córcia miała czas podrosnąć w brzuszku, żeby była silniejsza.
