III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
иιєиσямαℓиα- ja na początku kupiłam spirytus 96% ( w sklepie) i rozcieńczałam z wodą w stosunku 2:1. Po dwóch dniach mąż znalazł w aptece specjalne gaziki nasączone spirytusem gotowe od razu do użytku ( tanie i wygodne) więc je stosowałam
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:ona z tego względu nie była przekona, czy mi dać ten antybiotyk bo chodzi o to, że bóle jelit które mi dokuczały przeszły, a posiew kału nic nie wykazał. Tylko to CRP najpierw wyszło 8,48 a po tygodniu już 9,82. I dlatego wahała się czy dać ten antybiotyk , bo z jednje strony wyniki były ok, a z drugiej CRP ponad normę do tego nieznacznie rośnie...
Ja bym sie jeszcze pare dni wstrzymala. Jak teraz bylismy na oddziale z synkiem na wypisowej karcie moją uwagę zwróciło to, że CRP zamiast maleć do dnia wypisu to rosło, choć było niższe niż twoje. Pediatra mi wytłumaczyła, że tak się dzieje, że ono w pierwszych dniach infekcji może być niewykrywalnie wyższe, lub jeszcze nie drgnąć, a dopiero po paru dniach skoczyć, by potem spaść skoro kuracja została juz odbyta i dolegliwości ustąpiły. A ty miałaś długo te bóle jelit?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2013, 20:51
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ella wrote:Dziewczyny a jak tam Wasze pepki, u mnie na razie wklesly, ale chyba juz niedlugo "wyskoczy" na druga strone.
Jak na razie nie narzekam na zylaki, bo u mnie w rodzinie nikt nie ma z tym problemu.
Martwie sie natomiast rozstepami, smaruje kremami 2 x dziennie, jak na razie nic nie wiedzac, ale slyszlam ze moga wyskoczyc po porodzie .
U mnie tez nikt nie mial problemów z zylakami, pocieszam sie tym, ze po porodzie tez zyly znikna!
Co do rozstepów, ja w pierwszej ciazy smarowalam sie Palmer's i niedlugo po porodzie wyskoczyly mi na obu udach od wewnetrznej strony Ale juz smaruje sie Bio Oil od ok 10 miesiecy - wybielilo te stare + obwód nog sie zmniejszyl wiec ich nie widac, ja mam okropne geny jesli chodzi o tycie i rozstepy, w tej ciazy narazie cisza Obstawiam, ze jesli uzywalabym Palmer's to pewnie nowe pojawilyby sie juz dawno temu -
nick nieaktualny
-
hmm Aga zaciekawiłaś mnie;p moze i ja sprobuje masazu :Dbo z sexu dupa mąż w pracy n nocce a rano jak wraca to zmeczony
jak odczuwacie twardnienie brzucha? mi dzis co jakiś czas twardnieje i sama nie wiem czy to skorcz czy dzidzius? takie nagle naciaganie brzucha i twardy jak skała>MADZIULA13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
xCarolinex, fajnie, ze wizyta taka udana. Nam lekarka tez raz pokazala dziecko w 4D Zdjecia z tego nie mamy, ale chwilke coreczke w 4D widzialam
Mezus mnie dzisiaj zaskoczyl i chyba przestala mu przeszkadzac mysl, ze dziecko jest teraz glowa w dol i mnie troche rozpiescil jesli wiecie o co mi chodzi Moze cos to da Tzn. juz dało - poprawilo mi humoranilorak, MADZIULA13, иιєиσямαℓиα, pasia27, vivien lubią tę wiadomość
-
Co do rozstepow to wiekszosc staje sie dopiero widoczna jak skora juz nie jest napieta. Ja chyba bede miala nad pepkiem cos, bo jak zsune skore nad pepkiem to widac, ze takie mini rozstepki sie porobily, a jak jest napieta to nic nie widac.
Trudno Przekonam sie po porodzie jak to bedzie wygladac.vivien lubi tę wiadomość
-
Kurcze,
Właśnie zauważyłam plamienie na bieliźnie - gęste, brązowe, bez krwi, niewielkie
To chyba po dzisiejszym badaniu, bo było dość bolesne i nieprzyjemne, a wstawałam z fotela w pół zgięta. Chyba nie ma się czym stresować?
W ogóle to teraz mam wizyty co tydzień i tak do porodu.
Jeśli za każdym razem tak będzie mnie badała to obawiam się, że mogę urodzić w jej gabineciepasia27 lubi tę wiadomość
-
xcarolinex wrote:Oj na calej lewej nodze mi wywalilo zyly juz od okolic 12 tyg ciazy
No i po kilku tygodniach wyskoczyly tez na prawej wardze sromowej jak duzo chodze to strasznie wyskakuje no i wczesniej inny lekarz mowil, ze z tego powodu moge miec cesarke, bo zyly moga peknac.. Ale dzis powiedzial, ze to nie jest powód do cesarki, bo i tak skoro mam zyly tam i na nodze, to tez sa w lonie, wiec i tak by je przecieli.. Wiec nawet jak przy porodzie naturalnym pekna to latwiej tam zalozyc szwy niz w brzuchu
ojej
widzę, że każda z nas ma jakiś niewygodny problem w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2013, 21:37
-
Ella wrote:Dziewczyny a jak tam Wasze pepki, u mnie na razie wklesly, ale chyba juz niedlugo "wyskoczy" na druga strone.
Jak na razie nie narzekam na zylaki, bo u mnie w rodzinie nikt nie ma z tym problemu.
Martwie sie natomiast rozstepami, smaruje kremami 2 x dziennie, jak na razie nic nie wiedzac, ale slyszlam ze moga wyskoczyc po porodzie .
apropo pępka to wczoraj na szkole rodzenia apropo kikuta pępowinowego położna kazała jednej mamie pokazać pępek . Mówi" Mama pokazuj pępek " bo chciała zademonstrować, że jak w latach 80tych rodzice smarowali spirytusem i jej pępek dobrze się miewa . no i zauważyła, że nie jest wypukły i stwierdziła , że to znaczy że się jej dobrze wygoił. Nie wiedziałam, że brak wydętego pępka świadczy o tym, że się dobrze wygoił .
Ja nie mam jeszcze wybrzuszonego
Może jeszcze nie czas
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
mała mi wrote:Kurcze,
Właśnie zauważyłam plamienie na bieliźnie - gęste, brązowe, bez krwi, niewielkie
To chyba po dzisiejszym badaniu, bo było dość bolesne i nieprzyjemne, a wstawałam z fotela w pół zgięta. Chyba nie ma się czym stresować?
W ogóle to teraz mam wizyty co tydzień i tak do porodu.
Jeśli za każdym razem tak będzie mnie badała to obawiam się, że mogę urodzić w jej gabinecie -
Suzy Lee wrote:Ja bym sie jeszcze pare dni wstrzymala. Jak teraz bylismy na oddziale z synkiem na wypisowej karcie moją uwagę zwróciło to, że CRP zamiast maleć do dnia wypisu to rosło, choć było niższe niż twoje. Pediatra mi wytłumaczyła, że tak się dzieje, że ono w pierwszych dniach infekcji może być niewykrywalnie wyższe, lub jeszcze nie drgnąć, a dopiero po paru dniach skoczyć, by potem spaść skoro kuracja została juz odbyta i dolegliwości ustąpiły. A ty miałaś długo te bóle jelit?
bóle były jak przy zatruciu pokarmowym, takie jak by ciągnęło na biegunkę i miałam rozwolnienie jednorazowe nie biegunkę. Pierwszy atak miałam 13-14.07, potem powtórzyło się to w kolejną sobotę, a potem zaraz w niedzielę i poniedziałek , wtorek i pojawiało się kilkukrotnie w ciągu dnia. Pamiętam, że jak robiłam krzywą cukrową będąc na czco po wypiciu tej glukozy po pewnym czasie na poczekalni zaczęły się nawet te bóle. Jak pojawiły się też we wtorek od razu poleciałam do internisty. To było 23.07. Dostałam skierowanie na badanie posiew z kału i to CRP i miałam brać dicoflor. Bóle trwały dalej, ale już zestresowana nimi zaczęłam brać dicoflor a jak znowu atak pojawił się następnego dnia w nocy to wypiłam smectę. Od tej smecty mam względnie spokój z bólami - to był chyba 23.07. No ale kał udało mi się zawieść dopiero 30.07. Tyle polowałam na próbkę , którą mogłam pobrać tylko w godzinach pracy laboratorium , bo to od razu trzeba zawieść. CRP 1sze robiłam 30.07, 2gie 05.08. A problemy z bólami uspokoiły się gdzieś pomiędzy 23.07 a 25.07, ale z tego co pamiętam były chyba chwilowe pobolewania jeszcze chyba pod koniec miesiąca lipca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2013, 22:01
-
mała mi wrote:Kurcze,
Właśnie zauważyłam plamienie na bieliźnie - gęste, brązowe, bez krwi, niewielkie
To chyba po dzisiejszym badaniu, bo było dość bolesne i nieprzyjemne, a wstawałam z fotela w pół zgięta. Chyba nie ma się czym stresować?
W ogóle to teraz mam wizyty co tydzień i tak do porodu.
Jeśli za każdym razem tak będzie mnie badała to obawiam się, że mogę urodzić w jej gabinecie
wiesz co moja szwagierka miała coś podobnego 2 tygodnie przed porodem. Pojechała do szpitala, bo się bała i myślała, że to już. Ale nie dowiedziałam się dokładnie co jej na to powiedzieli lekarze. Oesłali ją do domu, bo stwierdzili że nic się nie dzieje.Wiem, że jest ten czop śłuzowy i on odchodzi przed porodem, może to to
mała mi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze Nienormalna, to troszkę przypomina tego wirusa co my mieliśmy z małym... też długo skurczybyk się trzyma i daje podobne objawy i poleca się smectę i elektrolity nic więcej... no chyba że właśnie ciężarna miałaby się odwodnić, albo bardzo małe dziecko. Ale jak to wirus to antybotyk tu sie nie zda na nic... badała cie w kierunku rotawirusów, adenowirusów? albo kaliciwirusów, salmonelli i czegos tam na S jeszzce? to podobno podstawowe badania przy takich jakby nazwijmy to po staremu ogólnikowo jelitówkach.... a możesz powtórzyć CRP 12stego?
-
Aga ja tez dzisiaj przysmyralam sie troche po brodawkach heh a w sumie byly plany na sexa alew po obiadku wszystki checi odeszly w miare nagrzewania sie chalpy..taka duchota,ciezko mi bylo oddychac z reszta do tej pory i krew z nosa poleciala..ehh jutro kolo 37wiec bedzie ciekawie.
A co do pepka to mam zupelnie plaski i nic nie wystaje ale juz nie jest taki wrazliwy jak wczesniej ..jest spoko..no i maly mi sie duzo teraz wieczorkiem rusza a ja sie ciesze spokojna..mała mi lubi tę wiadomość
-
mówiąc o żylakach macie na myśli takie pogrubienie skóry, które można wyczuć dłonią?? Mi się kilka dni temu zrobiło na jednym i drugim udzie takie zgrubienie ale nawet nie pomyślałam, że to może żylaki?
иιєиσямαℓиα tak jak pisze HOPE83 są takie waciki gotowe, jednorazowe. Super sprawa. Ja ich używałam do wycierania termometru jak mierzyłam rano temperaturę przed zajściem w ciąże.
Ja chyba też muszę zdać się na masaż piersi, bo mój M. boi się, że może nam a zwłaszcza małej krzywdę zrobić Rozbawił mnie tym strasznie, no ale nie będę go zmuszać.