X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa, mi się siara pojawiła dosłownie 2, 3 tygodnie temu i to nie tak, ze wypływa, tylko jak nacisnę brodawkę to dopiero kilka kropeleczek sie pojawia. Oczywiście to, ze teraz nic ci nie leci nie ma żadnego wpływu na karmienie piersia po porodzie:)

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa ja w pierwszej ciąży nic nie miałam siary. Położne mi podały po porodzie Wiktora i kazały przystawiać a ja mówię ,,ale nie mam mleka''. Położna mówi ,,na pewno jest mleko'', ścisnęła mnie i było ;p Karmiłam młodego 9 miesięcy i teraz chciałabym podobnie. Już w tym 9 miesiącu sam zaczął rezygnować z piersi, zresztą ja pracowałam i już karmienie też nie było takie regularne.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 13:12

  • anilorak Autorytet
    Postów: 2792 3075

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 17:42

  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anilorak, mimo szczerych chęci, ja bym nie szła na imprezę z takim maluszkiem.

    pasia27 lubi tę wiadomość

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiko się urodził 17.09 a 23.10 szłam na 50 urodziny teścia. Czułam się dobrze, mały też. Potem położyłam go spać u góry w pokoju, miałam nianie elektroniczną i było spoko. Ale zależy jak Ty się na to zapatrujesz :)

    BellaRosa lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • agga84aa Autorytet
    Postów: 4575 3366

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra, jednak twój mały miał ponad miesiąc, a od Anilorak będzie miał 2 tygodnie...

    pasia27 lubi tę wiadomość

    relg8ribvm9efdtp.png84c7918c0e711886.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokładnie, zależy kiedy urodzi ;p Zresztą u mnie nie było jakiegoś szału że chcieli go na ręce brać :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • anilorak Autorytet
    Postów: 2792 3075

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ;

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 17:43

    pasia27 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    nie badałam się w tym kierunku. To się robi z krwi? A jakiego wirusa miał twój syn ? Jak pójdę do internisty to poproszę może o takie badania. Na razie zaczęłam już ten antybiotyk, bo muszę zdążyć przed 20stym, żeby znowu pójść do gina z wynikami. Jak mi napiszesz co to za badania to poproszę na wizycie internistę o nie. Długo sie na wyniki czeka? Co na to pomogło? Jaki lek?

    Nie ma na to leku, to się przeczekuje, można jedynie sie nawadniać, uzupełniać elektrolity, kontrolować biegunkę smetcą lub czymś na N dla ciężarnych (nifuraksazyd bodajże), probiotyki, dieta, a jeśli to ma ostry przebieg jak u mojego synka, to i coś na wzmocnienie ścianek żołądka w kroplówce dostawał i na gazy infacol. To bardzo zaraźliwe, jeśli nikt w Twoim otoczeniu nie miał sensacji z choćby bulgotaniem w jelitach to to nie to. To sie rozwija do 3 dni od kontaktu. Pediatra obstawia Norowirusa z rodziny Kaliciwirusów. (dawniej wszystko to co wymieniłam poprzednio wrzucało się do jednego wora pod nazwą "jelitówka" ale jest tak dużo tego odmian, że zaczęto to rozdzielać).

    No ale jak juz zaczęłaś brać antybiotyk, to już nie ma co się badać, bo i tak juz nie unikniesz tego świństwa.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika, ja miałam 65 km do szpitala, bo ostatnie miesiące ciąży pomieszkiwałam u rodziców i wieźli mnie w nocy do centrum Warszawy i udało się, jeszcze 6h 45 rodziłam, a dojechałam ze skurczami co 4 minuty i wydawało mi się, że ledwo zdążyłam.


    Ja już drugą ciążę używam Babydream z Rossmana i ani jednego rozstępu. Smaruję się 2-3 razy dziennie od kiedy brzuch jest już spory.

    Ja mam siarę w sutkach już od 21 tygodnia jakoś tak, ale pamiętam że z pierwszym synkiem to jakoś dopiero koło 27-28 się ukazała :) To bardzo indywidualna kwestia i zależna również od ciąży, bo i każda inna.

    Co do odwiedzin... jeśli miałabym leżeć 2-3 dni, to może 3ciego dnia ewentualnie... może dziadkowie, ale tak to raczej nie. No wiadomo, prócz męża. Człowiek jest obolały, spuchnięty, spocony, myśli ma zaprzątnięte dzieckiem i tylko dzieckiem, gdzie mi ploty w głowie. Poprzednio leżałam 6 dni, to było fajnie, że ktoś do mnie zajrzał raz za kiedy. Ale były nas 4ry na sali i do jednej NON stop ktoś wchodził, krążył, przeciskał się, gapił się na to jak inne karmią, odciągają pokarm, próbują się jakoś wytrzeć bo gorąco, dzieci chcą spać a ci gadają... niee, to było przegięcie. Raz wparowało tam 5 osób (razem z mamami, dziećmi i po jednej osobie odwiedzającej każdą z pozostałch mam, na tej małej salce znalazło się 16 osób!! Na szczęscie położna w końcu wyprosiła, bo tłoczno było jak na bazarze, ledwo wózkami z dziecmi dało się wyjechać z sali, harmider, duchota.. zero wyczucia u niektórych. Ale jeśli ktoś leży standardowo te dwa dni, to po co zwalać tam jakichś gości? Wyjdziecie sobie do domu- to się bedziecie oglądać- takie mam podejście.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2013, 13:31

    Lalita2710, pasia27 lubią tę wiadomość

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jestem :)
    Ale uuuuuupał, wymiękam, wróciłam mokrusieńka jak z basenu :)


    Suzy jeśli to był ten rotawirus (odmiana jelitówki) to już chyba mam to za sobą, bo bóle minęły.
    Laryngolog pobrała mi tylko wymaz z nosa, bo twierdzi, że coś podejrzanie w środku wygląda. Mam płukać zatoki i nos zestawem Sinus Rinse który mam do tego celu , jak ja tego nie lubię. Wlewasz wodę pod ciśnieniem jedną dziurką , leci do góry i wylatuje drugą dziurką nosa :)
    Internistka i laryngolog twierdzą, że dobrze że mam antybiotyk. Muszę zrobić powtórnie CRP po antybiotyku - jeśli się zbije to znaczy, że był jakiś stan zapalny infekcyjny. Jeśli nie oznacza to, że stan zapalny spowodowany jest jakąś chorobą autoimmunologiczną np. zapaleniem stawów albo tymi przeciwciałami ANA2 które mam i na które biorę te leki w ciąży. To są zupełnie inne stany zapalne i innymi lekami się je wycisza np. sterydami.
    Internistka stwierdziła, że nie jestem jedyną pacjentką w ciąży, która ma podniesione CRP i nie ma praktycznie żadnej tego przyczyny, czasami po prostu tak bywa.
    Trochę mi ulżyło, pozostaje tylko czekać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2013, 14:37

    xcarolinex lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika wrote:
    O proszę to my sąsiadki prawie:) chodziłam do dentysty na Bulwarze :) i zaliczyliśmy z mężem nauki przedmałżeńskie w Waszym kościele :) My niewiele dalej, przy Hali Strzegomskiej mieszkamy :) A do ginki jeździmy do medfeminy, choć też rozważaliśmy centrum mama i ja :) Widać Wrocław nie taki duży jednak ;)


    no rzeczywiście :)
    Rzut beretem jest ode mnie do Nowego Dworu :)
    No to witam sąsiadkę ;)


    Co do odwiedzin to podzielam wasze opinie.
    Ja pamiętam jak leżałam po błahym zabiegu usunięcia migdałków na pooperacyjnej - matko koszmar - leżały 3 osoby - dziewczyna ode mnie z pokoju po ekstrakcji pod narkozą 9tek, ja po migdałach i koleś po prostowaniu przegrody. Nie dość, że koleś zachowywał się jak smarkacz rokapryszony, wyjmował z nosa tampony i marudził, że się dusi i chce pić, a nie mógł po zabiegu, robił tyle hałasu i zamieszania swoją osobą, że miałam go dosyć. Pielęgniarki miały go też już powyżej dziurek. Do niego jak do malutkiego dziecka tabuny odwiedzających - dziewczyna, mamusia, tatuś i kolega...wszyscy skakali przy nim jak przy jajku i cochwilę nadskakiwali , Marcinku może chcesz to a może to, a boli cię ? etc....robili przy tym tyle hałasu, bo to krzesło ktoś kopnął, bo to coś spadło.... a ja po nieprzespanej nocy przed zabiegiem i po samym zabiegu nie mogłam w tym zgiełku nawet zmrużyć oka bo co próbowałam zasnąć to oni hałasowali i ciągle coś mnie wybudzało z drzemki. Do tego znieczulenie zaczęło puszczać i doszedł ból pozabiegowy, potem ból głowy, masakra jednym słowem. U mnie był tylko mąż ok. godzinki i się zmył. Nawet rodzice mnie nie odwiedzili, bo po co. Uważam że odwiedziny w szpitalu są zbędne. co innego jak ktoś jest przewlekle chory i leży w szpitalu tygodniami, miesiącami, ale po operacjach , zabiegach i porodach zdecydowanie nie! Jak idziesz do szpitala na 2-3 dni, to można przecież wytrzymać bez odwiedzin. Jak się wyjeżdża na 2 tygodnie na wakacje to co, też nie widzi się najbliższych przez długi okres czasu i jest dobrze.
    W takich sytuacjach przydają się jednak i rewelacyjne są sale jednoosobowe, ale takie warunki to raczej tylko w prywatnych szpitalach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2013, 14:50

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • polska_dziewczyna Autorytet
    Postów: 880 706

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny... chce się przywitac ze wszystkimi w 3 trymestrze...:).. więc witajcie..:)

    иιєиσямαℓиα, Suzy Lee, iśka lubią tę wiadomość

    16uddqk3fqi6lktr.png
    km5se6yd1k6f9ats.png

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polska_dziewczyna wrote:
    hej dziewczyny... chce się przywitac ze wszystkimi w 3 trymestrze...:).. więc witajcie..:)

    cześć polska dziewczyno :)
    witaj :)

    polska_dziewczyna lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • polska_dziewczyna Autorytet
    Postów: 880 706

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    cześć polska dziewczyno :)
    witaj :)

    ty juz tu od jakiegos czasu co nie...:)... ostatnio pytałam na forum czy ktos wie cos o tobie gdzie znikłaś i mi dziewczyny powiedziały że właśnie tu...:)... z tego co widze to my tu najmłodsze stażem reszta juz na finischu praktycznie...:)

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    16uddqk3fqi6lktr.png
    km5se6yd1k6f9ats.png

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzisiaj po wizycie wstąpiłam do dziecięcego kupiłam jedne półśpiochy i 3 tetrowe pieluszki w kolorowe wzory np. niebieskie misie , żółte kaczuszki :) i zapłaciłam 30zł. Normalnie ceny zbójeckie o.O

    Widziałam też rożek za 19zł ale czy za 19zł będzie dobry? Były też po 50zł.

    polska_dziewczyna lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polska_dziewczyna wrote:
    ty juz tu od jakiegos czasu co nie...:)... ostatnio pytałam na forum czy ktos wie cos o tobie gdzie znikłaś i mi dziewczyny powiedziały że właśnie tu...:)... z tego co widze to my tu najmłodsze stażem reszta juz na finischu praktycznie...:)

    no ja tu wpadłam w 26 tygodniu już chyba, bo miałam pytania do tych bardziej doświadczonych ciężarówek :) i tak tu zostałam , bo znajome osoby były , pomimo, że oficjalnie kalendarz pokazuje mi początek 3 trymestru dopiero na jutro ;)
    A tak wcześniej to byłam trochę zajęta i na forum rzadko zaglądałam :). Ale fakt my tutaj najmłodsze stażem ciążowym :P
    Reszta na finishu , odliczają dni i godziny do porodu :). Tutaj jet ciekawie bo jak wiadomo z wytęsknieniem czekamy i odliczamy która tym razem się rozpakuje :)
    Ja zawsze rano sprawdzam z nadzieją, że któraś z dziewczyn już się rozpakowała :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2013, 15:19

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polska dziewczyno jak twoja Roksanka :)?
    Ile już waży :)?

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    no rzeczywiście :)
    Rzut beretem jest ode mnie do Nowego Dworu :)
    No to witam sąsiadkę ;)


    Co do odwiedzin to podzielam wasze opinie.
    Ja pamiętam jak leżałam po błahym zabiegu usunięcia migdałków na pooperacyjnej - matko koszmar - leżały 3 osoby - dziewczyna ode mnie z pokoju po ekstrakcji pod narkozą 9tek, ja po migdałach i koleś po prostowaniu przegrody. Nie dość, że koleś zachowywał się jak smarkacz rokapryszony, wyjmował z nosa tampony i marudził, że się dusi i chce pić, a nie mógł po zabiegu, robił tyle hałasu i zamieszania swoją osobą, że miałam go dosyć. Pielęgniarki miały go też już powyżej dziurek. Do niego jak do malutkiego dziecka tabuny odwiedzających - dziewczyna, mamusia, tatuś i kolega...wszyscy skakali przy nim jak przy jajku i cochwilę nadskakiwali , Marcinku może chcesz to a może to, a boli cię ? etc....robili przy tym tyle hałasu, bo to krzesło ktoś kopnął, bo to coś spadło.... a ja po nieprzespanej nocy przed zabiegiem i po samym zabiegu nie mogłam w tym zgiełku nawet zmrużyć oka bo co próbowałam zasnąć to oni hałasowali i ciągle coś mnie wybudzało z drzemki. Do tego znieczulenie zaczęło puszczać i doszedł ból pozabiegowy, potem ból głowy, masakra jednym słowem. U mnie był tylko mąż ok. godzinki i się zmył. Nawet rodzice mnie nie odwiedzili, bo po co. Uważam że odwiedziny w szpitalu są zbędne. co innego jak ktoś jest przewlekle chory i leży w szpitalu tygodniami, miesiącami, ale po operacjach , zabiegach i porodach zdecydowanie nie! Jak idziesz do szpitala na 2-3 dni, to można przecież wytrzymać bez odwiedzin. Jak się wyjeżdża na 2 tygodnie na wakacje to co, też nie widzi się najbliższych przez długi okres czasu i jest dobrze.
    W takich sytuacjach przydają się jednak i rewelacyjne są sale jednoosobowe, ale takie warunki to raczej tylko w prywatnych szpitalach.


    Haha, skad ja to znam?! U nas na oddziale ZAWSZE znajdzie sie taki pacjent, a jeszcze smieszniejsze jest to, ze to bardzo czesto sa ludzie ok lub nawet po 30!! A szczegolnie jak rodzina jest u nich w odwiedzinach, to wtedy wszystko ich najbardziej boli, non stop cos chca choc maja rece i nogi, wzywaja personel non stop jakby to byl hotel... pff!

    Jesli u nas wszystko pojdzie z planem i nie bedzie komplikacji, to nikt nawet nie zdarzy nas odwiedzic, bo w Anglii wysylaja Cie do domu tego samego dnia po porodzie :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2013, 15:41

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
‹‹ 115 116 117 118 119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ