III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurde a ja mam problem im bliżej porodu tym bardziej nie wiem jak nazwać córcie miała być Lily to imie mieliśmy już wybrane w poprzedniej ciazy która straciłam lecz koleżanka już nazwała tak swoją córkę która urodziła sie 14 lutego i dwie kolejne maja zamiar tak nazwać
wiec trochę mnie to zirytowalo o szukamy z mężem innego imienia chyba i jest Zoja która podoba sie nam obojgu ale ja oczywiście codziennie cos nowego wymyślam i jest już Lily Zoja Mia Madeline ( tak jak ta z bajki pamietam ja z dzieciństwa ) i tak codziennie mecze męża SMSm. Kolejnym imieniem a ten podpisuje mi wkoło to samo zaczynam myśleć ze ma to zapisane w roboczych i tylko widzi smsa odemnie to robocze i wyślij
"Kochanie Zoja ładniejsze już nie wymyślaj "kotek27 lubi tę wiadomość
-
witajcie;)
wstawiam swój opis porodu;)
18.02.2014 o godz.11;35 na świat przyszła moja córka Amelia z wagą 2960g, 54cm. 8 pkt w pierwszych
3min w skali Apgar i w kolejnych 9.
W sobotę 15.02. mój gin skierował mnie do szpitala z 3cm rozwarcia,skurcze porodowe i podejrzeniem, ze
może być cesarka bo dziecko bardzo pepowiną owinięte. w szpitalu 4cm rozwarcia i skurcze, które
wieczorem ucichły troche. zostawili mnie na obserwcacje na ocp a w poniedziałek po rannym
badaniu 5cm rozwarcia, bolesne skurcze więc jedna lekarka skierowała mnie na porodówke a tam akcja
jakby całkowicie ucichła. zrobili mi drugą lewatywę, mysleli, ze to ruszy dalej ale nic.
crp podniesione było i dostawałam dożylnie ampicyline. zostałam na noc na porodówce ale
ciągle nic oprócz skurczy bolesnych ale nieregularnych.
o 6rano zrobili mi 2ktg pod rząd i gdzieś tętno w jednym momencie dziecka za niskie było więc
lekarz dyzurujący wydał zalecenie przygotowania do cesarki.
oczywiście sie zgodziłam dla dobra dziecka ze łzami w oczach.
o 9 przyszedł obchód i ordynator zdecydował, że spróbują przebic pęcherz żeby sue akcja
potoczyła. obstawiali kilka godzin a ja w ciągu 20min skurcze miałam co 2 min już takie, że
myślałam, że mnie rozerwie całą. do 6-7cm pomagało skakanie na piłce ale przy 8-9 pół szpitala
mnie pewnie słyszało, klękałam na worku, mąz masował plecy i wspierał.
w pewnym momencie połozna po badaniu stwierdziła, że zaczynamy bo pełne rozwarcie.
na początku nie mogłam nad sobą zapanować z bólu, przyszła lekarka i zaleciła podanie oxy na
skuteczniejsze skurcze. gdy po chwili nieudanych prób parcia skupiłam się aby pomóc dziecku
wyjść zaczęłam dobrze przeć. w trakcie odpepnili dziecko bo była obwiązana pępowiną bardzo i
urodziłam do końca. przeogromna radość i ulga, że widzę już swoją córkę.
z łózyskiem poszło ekspresowo. byłam tak skupiona na parciu, że nie czułam kiedy
mnie nacieli.
Wczoraj wyszłysmy do domu, malutka jest urocza. Poznajemy się.
Mam problemy z karmieniem bo pokarmu nie ma i dokarmiam ją mm ale przystawiam
do piersi aby laktacja się uruchomiła.
Ja czuje sie dobrze ale jestem obolała i nie mogę usiąść. najbardziej boli nacięcie.
po porodzie też dostałam hemoroidy od parcia więc mam czopki, żel i antybiotyk z powodu crp.
Zdjęcie wstawię na pewno za jakąś chwilkę
Miriam, Lalita2710, Martynika, juicca, Bea_tina, maja2024, Kaja, kotek27, magdalena, ;oniqa, Matylda36, Perełka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój opis porodu.
U mnie to wyglądało tak : we wtorek 11.02 byłam na ktg wyszło prawidłowo ale moje dziecko się na nim tak ruszało jak nigdy przedtem.W tej nocy brzuch mnie tak bolał jakby mnie ktoś po nim skopał we środę ruchy dziecka były ale bez rewelacji za to w czwartek obudziłam się i obserwowałam 2 godziny i nie było żadnych ruchów.Oboje z mężem stwierdziliśmy ,że trzeba to sprawdzić.
Około 13:30 byłam na IP gdzie był mój lekarz prowadzący ruchów nadal nie czułam ale na usg serduszko ładnie biło :)zbadał mnie i stwierdził że mam 4 cm rozwarcia za mało wód płodowych więc idę na porodówkę.O godzinie 14:10 przebił mi pęcherz o 15:02 pierwszy skurcz bolesny choć nie regularny więc czekaliśmy na rozwój wydarzeń o 17:00 podłączyli mi oxy a o 18:25 pojawiła się Magdalena mąż przeciął pępowine i byliśmy bardzo szczęśliwi że już poWaga urodzeniowa 2870gr 48 cm długa i 10 pkt w skali abgar więc taka mała kruszynka.
Przetrzymali nas w szpitalu do środy 19.02 bo moja kruszynka dostała żółtaczkę była na poziomie takim (12,7) że nie wiedzieli czy spadnie czy też wzrośnie niestety wzrosła do prawie 16 i wtedy zdecydowali że musi mieć fototerapie była naświetlana 2 doby pierwszą z przerwami na karmienie a drugą 3 razy po 2 godziny.Naświetlania przyniosły poprawę już po pierwszej dobie bo poziom bilburbiny spadł do 9 ale zapobiegawczo tą druga dobe też się wygrzewałapaula22, juicca, blueberry, Bea_tina, Miriam, Kaja, kotek27, ;oniqa, Perełka lubią tę wiadomość
-
Witamy dziewczyny w III trymestrze
Moje dziecko ma mało miejsca w brzuszku taaak się napina a przy tym boli , brzuch mam dosłownie prostokoątny no chyba znów leży poprzecznie bo czuję tylko w prawym boku i lewym boku
Jeszcze raz dziewczyny marcóweczki moje kochane , piękne opisy porodów
teraz czekamy na opis Miloli jak wróci ze szpitala z Ninusiąpaula22, kotek27 lubią tę wiadomość
-
Miriam wrote:Kurde a ja mam problem im bliżej porodu tym bardziej nie wiem jak nazwać córcie miała być Lily to imie mieliśmy już wybrane w poprzedniej ciazy która straciłam lecz koleżanka już nazwała tak swoją córkę która urodziła sie 14 lutego i dwie kolejne maja zamiar tak nazwać
wiec trochę mnie to zirytowalo o szukamy z mężem innego imienia chyba i jest Zoja która podoba sie nam obojgu ale ja oczywiście codziennie cos nowego wymyślam i jest już Lily Zoja Mia Madeline ( tak jak ta z bajki pamietam ja z dzieciństwa ) i tak codziennie mecze męża SMSm. Kolejnym imieniem a ten podpisuje mi wkoło to samo zaczynam myśleć ze ma to zapisane w roboczych i tylko widzi smsa odemnie to robocze i wyślij
"Kochanie Zoja ładniejsze już nie wymyślaj "Oczywiście to wyłącznie Wasza decyzja, ciesz się, że mąż się nie awanturuje, bo mój to absolutnie nie zgadza się na żadne, mimo, że tak chciałam dać córeczce na imię Liwia. Do imienia Nadia też ma pretensje. Jestem ciekawa jak to się skończy.
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny