III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
witam!!
Beatina dzięki musimy w weekend się przejechać, ja generalnie zakochałam się w tym wózku rewelacja, ale mój mąż wymagający więc będzie musiał ocenić sam czy wózek będzie brany pod uwagę, bo w sumie to wygląd nie jest najważniejszy, podobno he he
A mamy do tego sklepu 37 km a wydawało mi się że będzie dalej -
mirka, on jest naprawde wart polecenia! Szczerze byłam nastawiona na inny, ale porównując jeden z drugim, no to nie było o czym gadać, skoro już mój małż się odezwał(co byłam w szoku), to coś o nim świadczy hehe:P Ale i tak nie ma to jak jechać o zobaczyć, przejechać się itp! No to macie dalej niż my, ja ok 15km:P i jak sie okazało najbliżej porównując inne pobliskie centra handlowe:) aż byłam w szoku:)
-
Effcia28 wrote:Dziekuję za odzew
Chwilowo zostanę przy tym Hippie żeby jej znowu nie zmieniać bo to też pewnie nie dobrze.Mam nadzieję że się sprawdzi tak jak u Mini C
Ancia a ile podajesz tego mleka? bo moja Magda wypija 60-90 ml
Moni_c probowałam dac wiecej ale nie zjadal on poprostu chce czesciej jesc a wiem ze odstep musi byc 2,5 do 3 h a Twoj nie wołał na poczatku co chwile jesc? -
nick nieaktualnyEffcia Mikołaj w szpitalu dostawał mieszanke z hippa. Obecnie "w razie czego" w domu mamy NAN 1, ponieważ cena nie jest tak odstraszająca i nan dostane wszędzie, a hipp trzeba zamówić. W szpitalu odradzono nam Bebilon ze względu, że coraz więcej dzieci uczula.
Ancia wcale nie musi! Dziecko je na żądanie. Samo reguluje sobie ile i kiedy. Ważne żeby nie jadł np. co pół godziny 120ml, że aż wymiotuje lub bardzo się ulewa. U nas bywały dni, że karmiony był co godzinę i nie ulewał w ogóle, po prostu pociumkał trochę, "dopchał" i był spokoj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2014, 10:53
-
pillow wrote:Dzięki Kochana :* Twoje rady są bardzo cenne
hej, a jak karmisz? zaraz po obudzeniu zaczyna jesc i po chwili znowu zasypia?
Wiesz ja z córką robiłam tak:
- jak się obudziła zaczynałam ją karmić (jako że była wyspana raczej nie zasypiała, a jeśli to tak jak Ty starałam się ją obudzić delikatnie, mówiłam do niej itp) - karmiłam jakieś 30- max. 40 min i co BARDZO WAŻNE z jednej piersi
- następnie brałam do odbicia
- potem przewijałam ją - dość długo bo się z nią bawiłam robiłam jej masaż, gadałam do nie duużo (i bardzo często się śmiała wtedy:-))
- potem był czas zabawy - leżała na brzuszku (za każdym razem starałam się ją kłaść choćby na chwilkę - bardzo często przy tym puszczała bąki (radość dla rodziców:-)
- czas zabawy to też leżenie na pleckach, jakaś zabawka, miałam leżankę dla noworodków i np. w kuchni ją sobie stawiałam i coś robiłam
Czas jedzenia i tzw. zabawy to ok 1,5h
- po tym czasie zazwyczaj była już znowu śpiąca i odkładałam ją do łóżeczka i spała ok 1,5 - 2h
- potem cały cykl powtarzałam, oczywiście jest to cykl dnia (w nocy nie było zabawy)
Akurat w przypadku mojego dziecka to się sprawdzało, zobaczymy jak będzie z następnym. Oczywiście czasem zdarzały się jakieś odstępstwa ale starałam się bardzo utrzymywać ten rytm i nie pomijać żadnego z elementów.
pozdrawiam i życzę wszystkiego dobregopillow, mychowe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kotek27 wrote:Hehe Lalita rzeczywiście podobieństwo jest, usteczka i dziubek. Inne noski maja )) Oliwierek tez jest przecudny chłopczyk.
Dzięki dziewczyny za komentarze, wszystkie dzieci są sliczne, a dla nas rodzicow swoje własne najpiękniejsze jakie by nie było )
Ja powoli uczę sie nowej sytuacji, 5 noc za nami. Mały wisi przy piersi, upodobali sobie jedna, dzisiaj z drugiej sciagalam laktatorem bo była jak kamień. Mam nadzieje ze dam radę karmić piersią, dziś już miałam myśli by wysłać mojego M po sztuczne mleko. Pokarm mam, ale irytuje mnie ze maly zaciaga i jest ok najada sie do syta, ale sa momenty ze wypluwa cyca, znowu zalapuje i tak przy tym sie wydziera. Wszystkim bardzo sie stresuje, wczoraj ryczalam razem z nim chwile, ale sie wzięłam w garść... Ach ciężkie i stresujące są dla mnie te pierwsze dni... Chciałabym by te pierwsze miesiące minęły szybko, by Leonek podrosl )
A i martwię sie bo ma często czkawke
Pozdrowienia
kotek fajnie że masz dzidzie już przy sobie - zazdroszczę bo ja jeszcze nie a termin miałam na 27.02 czyli zaraz po Tobie.
Z karmieniem nic się nie stresuj - to najgorszy doradca.
Zapewne właśnie piersi mogą Cię trochę boleć i są jak bomby bo możliwe że masz tzw. nawał (zapewne wiesz co to). Robisz sobie okłady z kapusty? Mi pomagało (normalną kapustę podzieliłam na liście, każdy z osobna rozbiłam młotkiem i do zamrażarki, potem zmrożone przykładałam do piersi)
Jak piersi były tak ogromne że mało nie pękły czasem troszkę używałam laktatora ale troszeczkę aby sobie ulżyć - ale nie wolno za dużo bo organizm będzie dużo produkował.
Po kilku dniach wszystko się unormuje - piersi zaczną produkować dokładnie tyle mleka ile potrzebuje Twoje dziecko.
Na razie i Twoje piersi muszą się przystosowac i Twój maluszek musi się nauczyć - to mała istotka która jeszcze nie potrafi - dajcie sobie nawzajem kilka dni - wszystko będzie super.
A jak wrzeszczy - tzn. że ma zdrowe płucka - powód do radości
pozdrawiamkotek27 lubi tę wiadomość
-
pillow wrote:As, jak się obudzi chwilę odczekam. Jak widzę, że jest głodny to wtedy go karmię. Jednak u nas karmienie trwa jakieś 10-15 minut, po czym zmęczony przysypia. Biorę go do odbicia. Później zmieniam pieluchę, zagaduję, zaczepiam. Przy zmianie pieluchy najczęściej rozbudza się i czasami znowu ma ochotę na jedzenie. Znowu troszeczkę zje - ok. 10 minut, znów odbicie i spanie. Tak mniej więcej to u nas wygląda, gdy budzi się po 2-3 godzinach od ostatniego jedzenia. Wczoraj kilka razy w ciągu dnia budził się po 1 godz. od poprzedniego jedzenia, zjadł odrobinkę i mu wystarczyło.
A staram się karmić na zmianę - jedno karmienie z jednej piersi, kolejne z drugiej.
Nie wiem czy dobrze robię i czy nie za krótko maluch je
Pillow czyli jest dobrze (śpi 2-3h) Na razie to taki maluszek jeszcze potrzebuje bardzo dużo snu.
Ale zobaczysz sama za jakieś kolejne 2-3 tyg. już pewnie będzie spał mniej, może karmienie uda się wydłużyć, więc taki rytm jak opisałam będzie się sprawdzał (tzn. ja swoje doświadczenia opisuję jako wolne sugestie bo mi się sprawdzały ale każde dziecko jest inne)
A słyszałam że karmienie z jednej piersi jest najlepsze więc wg. mnie robisz super.
Ale gratulacje bo z Twoich wypowiedzi wynika że super sobie radzisz, a uczymy się każdego dnia.
pillow lubi tę wiadomość
-
Miriam wrote:As a jak tam sie czujesz ruszyło sie cos czy nadal cisza
Hej,
u mnie standardowo cisza
W piątek byłam na ktg i lekarz powiedział że wszystko super i mam się zgłosić po tyg więc dopiero w piątek.
Ale ja się na jutro znowu umówiłam na ktg - (w poprzedniej ciąży po terminie lekarka kazała mi codziennie aż do porodu chodzić na ktg) więc wolę zbadać małego nawet kilka razy więcej niż potrzeba, niż raz zaniechać.
Czop mi wyszedł w weekend (stąd myślałam że się ruszy) ale od tamtej pory nic się nie dzieje. Nuda tak czekaćMiriam, magdalena lubią tę wiadomość
-
Hej As to trzymamy kciuki żeby w końcu cos ruszyło
a ja odebrałam wyniki z GBSa - ujemny wynik ufffBea_tina, magdalena, pillow lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny