III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, czy bolało Was w ciąży żebro tak bardzo, że nie mogłyście się do niego dotknąć?
Mam taki dziwny ból, pierwszego od dołu żebra po prawej stronie, tuż pod mostkiem. Nie wiem, czy to mnie powinno zaniepokoić, bo ni to brzuch, ni narząd wewnętrzny, czuję nawet pod palcem, które to konkretnie żeberko, ale boli tak cholernie, że aż budzi mnie w nocy. Ból jest ciągły, chociaż o różnym natężeniu, w zależności też od pozycji.
Przerobiłam już biodra, które napieprzały w nocy tak, że ja dziękuję. Od paru nocy odpuściły. To się przerzuciło na co innego, no, jak nie urok to sraczka. -
He he dobre z tym chrapaniem:) ja nie chrapie śle za to zasypiam na siedząco przy karmieniu w nocy:) chrapslsm w szpitalu po cc, aż sie przez to budzilam
-
Martynika wrote:Przepraszam za takie pytania, ale ja naprawdę nie wiem. Nie pozwalali mieć siateczkowych majtek pod koszulą, ale przecież po porodzie coś tam się chyba ciągle sączy? To w co to wsiąka, skoro nie można mieć pod koszulą gaci z podpaską?
Dorjana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorjana nie bój sie przydadzą sie.
Ja nadal melduje sie w dwupaku dziś jedziemy na ktg i badanie wiec Obacxymy co i jak no ale w nocy nie mogłam spać po pierwsze pan Loskowki potocznie zwany Cezary tak chrapal ze masakra jakaś juz miałam ochotę zatkać mu buzie jakaś skarpetka czy co a po drugie brzuch cos mnie bolał jak na kupkę a kupki zrobic nie mogłam az zastanawiałam sie czy ja przypadkiem nie rodze. no ale nie urodziłam wa nocy przeszło mi przez myśl zeby zabrać na ktg juz ze sobą torby do szpitala ale chyba kichy nie będę robić pewnie i tal mnie nie zostawia
Halo szczęściara a ty jak tamMatylda36, szczessciara, weronikabp, juicca lubią tę wiadomość
-
Dorjana, co Ty się w ogóle zastanawiasz, czy będziesz miała pokarm Zdrowa kobieta nie będzie miała problemów z karmieniem, jeśli tylko w swojej głowie ich sobie nie narobi Więc proszę się tu przestawić na zdrowe myślenie - po porodzie przystawiasz dziecko bez problemów do cyca!
-
Miriam, zabierz torby. Co Ci szkodzi, wrzucić je do bagażnika. To nie kicha na Twoim etapie ciąży. a jak coś jest na rzeczy i Cię zostawią , to mąż nie będzie musiał jeździć w kółko po całej Warszawie.
Bierz torby, może to zmobilizuje Twoją córcię do wyjściaMiriam, weronikabp lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualny
-
Dorjana wrote:
A to co mnie najbardziej zaskoczyło to prezenciki w formie wkładek laktacyjnych... Mam już 3 opakowania z "odzysku" - czy oby na pewno aż tyle mi potrzeba ???
Przecież nawet nie wiadomo czy będę karmić ???
Czy będę miała pokarm ???
nawet jak nie bedziesz miała wystraczająco dużo pokarmu to z cyca zawsze będzie coś lecieć lepiej mieć większy zapas. ja nie karmiłam piersią a zużyłam 2 opakowania .Dorjana lubi tę wiadomość
-
Miriam jutro zaczeniesz rodzić założę się o kinder niespodziankę
Szczęsciara - szykuj się to już dziś
to tyle z wróżb wróżki Moniki
nic mi się dzisiaj nie chce. pogoda do baniWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 08:12
szczessciara, Miriam, Lalita2710 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martynika wrote:Dziewczyny, czy bolało Was w ciąży żebro tak bardzo, że nie mogłyście się do niego dotknąć?
Mam taki dziwny ból, pierwszego od dołu żebra po prawej stronie, tuż pod mostkiem. Nie wiem, czy to mnie powinno zaniepokoić, bo ni to brzuch, ni narząd wewnętrzny, czuję nawet pod palcem, które to konkretnie żeberko, ale boli tak cholernie, że aż budzi mnie w nocy. Ból jest ciągły, chociaż o różnym natężeniu, w zależności też od pozycji.
Przerobiłam już biodra, które napieprzały w nocy tak, że ja dziękuję. Od paru nocy odpuściły. To się przerzuciło na co innego, no, jak nie urok to sraczka. -
nick nieaktualny
-
Kocur, nie strasz, że to tak długo może mijać. Ja po raz pierwszy poczułam taki właśnie ból pod żebrami jak w zeszłym tygodniu poszłam (głupia!) na 5 godzin do pracy i przesiedziałam te 5 godzin na mega niewygodnych krzesełkach konferencyjnych. Wtedy też po raz pierwszy w ciąży poczułam ból pleców i powiem Wam, że cały czas mi się od tamtego dnia odzywa. Obiecałam sobie, że moja noga już w pracy nie postanie, a jeśli tak, to na maks godzinę!