III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
E dziewczyny tylkko sie cieszyc :)Tu na Cyprze daja tylko 3 miesiace macierzynskiego , platne ok 70 % wynagrodzenia z roku 2012 ! wiec masakra . Zwolnienie lekarskie tutaj to z tego co wiem jest chyba nie platne wcale ! Tak wiec w Polsce nie jest wcal zle pod tym wzgledem , mozna cale 9 miesiecy siedziec na L4 i jakas kasa wplynie
Modelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez rok i pózniej nie wiem czy nie zostanę w domu z mała len nad lenie ze mnie i od początku ciazy na L 4 alento L4 to z zaleceń lekarza bo ciaza zagrożona a praca w przedszkolu no to kumulacja wszelkich chorób jak by nie byko co do pozostania w domu to liczyliśmy z Czarkiem co sie bardziej opłaca i wyszło ze siedzenie na dupie jest bardziej opłacalne umowę niestety miałam na najniższa krajowa wiec 80% z 1200zl to. Ok 960zl zlobek kosztuje ok 1300zl plus obiady ok 12zl za dzień wiec idąc do pracy trzeba było by wydać ok 1500zl plus leki bo ci chwile dziecko cos w żłobku łapie wiec moja wypłata minus 1500zl wychodzi ze lepiej zostać w domu a po roku sie sie zobaczy bo przedszkole jest niby tańsze niz zlobek u nas w okolicy takie ok przedszkole ok 900zl bo do państwowego dostać sie to cud
-
Makcza wrote:Modelka, ja przedłużałam rzęsy kilka razy. Miałam dziewczynę, która przyjeżdżała do domu i mega szybko i sprawnie doklejała, a brała za to 50zł. Efekt spektakularny, utrzymywał się do 2 miesięcy. Ale zauważyłam, że bardzo to osłabia rzęsy i przestałam. Natomiast wydaje mi się to idealne rozwiązanie właśnie na poród i połóg, kiedy nie ma czasu na nic, a zdjęć robi się masę I ta gęba na zawsze zostanie uwieczniona. I co, nie dość, że opuchnięta, to jeszcze bez makijażu. O nie!
to fakt efekt jest zaje...sty zakładałam sobie na swój ślub ale cholera osłabiają się swoje strasznie ale pomysł Makcza masz dobry!
Miriam napisała:
Mirka gon do dentysty niech ci naprawia podobno w ciazy zęby są bardziej podatne na kruszenie sie i psucie mnie póki co to nie spotkało ale tfu tfu tfu
ja na szczęście ani jednego ubytku i stomatolog stwierdziła, że stan zębów ok ale poleciła natkę pietruszki w dużych ilościach od teraz do czasu karmienia piersią. więc polecam.... witaminek nigdy dość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 17:13
-
Bea_tina wrote:to ja po roku + zaległy urlop:P Chyba wychodze na leniwca pospolitego:P
nieeeee witaj w klubie
Kaja napisała:
Ja zostaje na rok w domu na bank !!!!ale dzis piekna pogoda na kaszubach i piore dzisz jak szalona
Kaja uwielbiam kaszuby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 17:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWlasnie nie pamietam ale jakoś na początku powiedział żebym unikała ale to może dlatego ze ja jadlam ja w potwornych ilościach tak lubię i koperek tez moge jeść garściami zrywany prosto do buzi ale o koperku nie wspomniał tylko o pietruszcze jakoś to wynikło z kontekstu rozmowy na temat żelaza ktore mi leciało strasznie a ja mięsa nie jadam wiec mize dlatego
magdalena lubi tę wiadomość
-
Miriam jutro lecę do dentysty wiem nie ma co czekać, dobrze że mój mąż odkrył ostatnio świetny naturalny środek przeciwbólowy i antyseptyczny na zęby właśnie, goździki lub olejek goździkowy, rewelacyjnie pomaga gdyby nie goździki to bym chyba do jutra nie wytrwała,
Ja też mam zamiar iść na roczny urlop mam tylko problem bo nie wiem jak to jest w przypadku gdy przed końcem urlopu kończy się umowa o pracę czy za resztę płaci ZUS, czy zostaje się bez kasy, może któraś z Was się orientuje, rodzić będę w maju a umowę mam tylko do stycznia 2015,
Miriam lubi tę wiadomość
-
Miriam wrote:Wlasnie nie pamietam ale jakoś na początku powiedział żebym unikała ale to może dlatego ze ja jadlam ja w potwornych ilościach tak lubię i koperek tez moge jeść garściami zrywany prosto do buzi ale o koperku nie wspomniał tylko o pietruszcze jakoś to wynikło z kontekstu rozmowy na temat żelaza ktore mi leciało strasznie a ja mięsa nie jadam wiec mize dlatego
jutro dopytam mojej gin i napiszę
-
Beatina ja już też powoli zapomniałam co to sex i z czym to się to je niestety zakaz serduszkowania całą ciążę.
Ja się wybieram na półroczny macieżyński a drugie pół roku bierze mój mąż rodzicielskiego z tym że wraca na pół etatu do pracy. a po roku mały niestety do żłóbka-o ile się dostanie, u nas na szczęście to koszt 500 zł na 9 godzin plus posiłki.
Ja już odliczam dni do świąt bo zapowiedziałam w pracy że po świętach idę wreszcie na L4 -
Dzięki Beatinka tak mi się wydawało ale pewna nie byłam, ja mam taką pracę że myślę że i tak jak się pojawię w czerwcu czy mnie chcą z powrotem to powiedzą że chcą, a na przyszłość plany mi się trochę zaczynają klarować i zmierzam w kierunku wolnego zawodu dzięki któremu będę mogła zacząć się spełniać i zawodowo i jako matka, bo będę miała dla dziecka więcej czasu niż pracując na etacie jeśli wszystko się uda oczywiście. Do tej pory pomimo skończonych studiów fizjoterapeutycznych spełniałam się głownie jako sprzedawca kasjer ale trzeba się z tego wyrwać, a posiadanie dziecka jest dla mnie dodatkową motywacją.
Ha a w przyszłą sobotę jedziemy do Oświęcimia, oglądać wózki i kupić łóżeczko, potem tylko naklejeczki na ściany nakleić i literki z pianki dekoracyjnej muszę zrobić i pokój będzie czekał na Ewelinczysko jak to tatuś na córę mówi.
-
Mirka urlop macierzyński będzie trwał od dnia porodu do końca umowy. Pracodawca nie ma obowiązku przedłuzyć umowy, z chwilą zakończenia stosunku pracy staniesz się osobą bezrobotną, ale z prawem do zasiłku macierzyńskiego. w styczniu obowiązek wypłaty zasiłku macierzyńskiego przejmie ZUS, będzie wypłacał przez cały okres wynikający z kodeksu pracy jako czas urlopu macierzyńskiego, wniosek składasz do pracodawcy a ten po ustaniu stosunku pracy przekazuje wszelką dokumentację do właściwego ZUS-u. Po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego możesz się zarejestrować w PUP jako bezrobotna.
Makcza lubi tę wiadomość
-
Ja chcę z dzieckiem siedzieć jak najdłużej bo niestety na opiekę babć nie mam co liczyć pomimo że mieszkamy blisko siebie, a żłobek wiadomo to kasa i częste choroby więc rok w domu minimum.
Teściowa niestety ma swoje poglądy na wychowanie wnuków co pokazuje na dzieciach swojej córki, a mianowicie karmienie słodyczami i permanentne łamanie reguł według których postępują rodzice, mimo to jako babcia jest świetna bo na wycieczkę zabierze, na trampolinę z wnuczką wlezie i dobrze się bawi, ale niestety na babcię wychowującą się nie nadaje, a moja mama to już niestety zdrowotnie nie da rady, 67 lat i zniszczone stawy robią swoje, a poza tym w kwietniu idzie na drugą operację, endoproteza kolejna a przy pierwszej jakieś trzy lata temu prawie rok dochodziła do siebie -
nick nieaktualny