Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    mi się cos drobnego obok pępka zaczelo robic wczoraj, zobaczymy czy urośnie czy nie, ale cóż taki urok ciązy :) nie będę się tym przejmować, na pewno.
    No mnie tez tam 3 pierwsze wystrzeliły no i poszło ich wiecej !!! ! Ale dobrze , że nie są to rowy tektoniczne ehhh , ale olewam to !!!!

    weronikabp lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    No mnie tez tam 3 pierwsze wystrzeliły no i poszło ich wiecej !!! ! Ale dobrze , że nie są to rowy tektoniczne ehhh , ale olewam to !!!!
    hahah no rowy to nie są Bogu dzięki ;)) ja też olewam!

  • Mati1980 Ekspertka
    Postów: 143 302

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie też pojawiłu rozstępy 2 przy pępku.

    relganli3wx3d6wm.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam zawsze mega tendencje do rozstępów ale udało mi się ich uniknąć nie wiem czy to dlatego, że od dnia zrobienia testu do dzis smaruje się dwa razy dziennie czy akurat taki fart. Jak piszecie o tej ciężkiej końcówce to w sumie ciesze się, że urodziłam w 37 tyg szczególnie ze Tymek ważył wtedy 3300 to do terminu to do 4kg mogl dobić:) dzis byliśmy u lekarza i juz ma 3900 masę robi na mleku mamusi niezła hehe.

    Bea_tina, monalisa, Paulina1986 lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczytalam was i:moge uderzyć w podusie bo oczy mi sie rozchodzą na boki
    Dobranoc spokojnych nocy

    moni_c lubi tę wiadomość

    bontbhr.png
  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry Wieczór :)
    Mam do sprzedania mleko Hipp Bio Combiotic 1 (2 puszki 800 gr)
    Moja córcia ma alergię i niestety musimy przejść na bebilon Pepti.
    Jeśli któraś jest chętna to czekam na info :)
    Pozdrawiam

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 02:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem jestem żyje chociaż cieżko my nadal w szpitalu mała ma podwydzone crp przez to ze miałam Rota wirusa w ciazy do tego chyba łapie baby blues jestem trochę podłamana ze nie daje rady tzn najpierw byłam rozdzielona mała ze względu na lycxrkowanie po porodzie i mdlalam wiec zabrali ja odemnie i dokarmiały butla oczywiście dostała smoka bez mojej zgody :/ miałam problem z laktacja i Zojka nadal była dokarmiania traz gdy pokarmu mam masę ona nie chce ssac. :( i tak ja dokarmiają bo wyje w nocy jak syrena i nic jej nie uspokaja. :( dziś disatkowo okazało sie ze posiłki ktore dostajemy tzn kobiety karmiące nie są dla kobiet karmiących tylko cały szpital je dostaje i sie najadlam fasolki szparagowej wyobraźcie sobie jaki mam tu krzyk bo mała brzuch boli.... I tak wkoło ona płacze bo ja boli ja płacze bo ona płacze najbardziej boli mnie to mleko tak bardzo chciałam karmić piersia a tu cieżko to widzę ;(
    Mam dość chce juz do domu Czarek duzo mi pomaga siedzi ze mną od 10 do 20 lecz wolała bym być w domu ... Przepraszam ze sie nie odzywałam ale nawet nie mam czasu spać oś porodu w sumie spałam kilka razy max po 30 mi. Bo mam jakaś obsesje ze jak juz mała zaśnie obserwuje ja i nie moge zasnąć bo boje sie ze sie np przekreci i udusi. :(



    A oto i moja Kluseczka 68yp8h.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 02:47

    Matylda36, Kaja, Bea_tina, weronikabp, Paulina1986, doris85, saszka, Martynika, Galanea, ALAALICJA lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 02:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i gratuluje rozpakowanym ;)

    Mam nadzieje ze u was lepiej niz u mnie

  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 03:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miriam wiadoma sprawa ze poczatki sa trudne i nie zawsze wygladaja tak jak bysmy chcialy. a polozne pomagaja mala przystawic? szkoda zeby nie karmic tym bardziej ze masz pokarm:-) trzymaj sie dasz rade ze wszystkim a kiedy planuja Was wypisac?
    mala slodka:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 03:26

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 04:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam wrote:
    Jestem jestem żyje chociaż cieżko my nadal w szpitalu mała ma podwydzone crp przez to ze miałam Rota wirusa w ciazy do tego chyba łapie baby blues jestem trochę podłamana ze nie daje rady tzn najpierw byłam rozdzielona mała ze względu na lycxrkowanie po porodzie i mdlalam wiec zabrali ja odemnie i dokarmiały butla oczywiście dostała smoka bez mojej zgody :/ miałam problem z laktacja i Zojka nadal była dokarmiania traz gdy pokarmu mam masę ona nie chce ssac. :( i tak ja dokarmiają bo wyje w nocy jak syrena i nic jej nie uspokaja. :( dziś disatkowo okazało sie ze posiłki ktore dostajemy tzn kobiety karmiące nie są dla kobiet karmiących tylko cały szpital je dostaje i sie najadlam fasolki szparagowej wyobraźcie sobie jaki mam tu krzyk bo mała brzuch boli.... I tak wkoło ona płacze bo ja boli ja płacze bo ona płacze najbardziej boli mnie to mleko tak bardzo chciałam karmić piersia a tu cieżko to widzę ;(
    Mam dość chce juz do domu Czarek duzo mi pomaga siedzi ze mną od 10 do 20 lecz wolała bym być w domu ... Przepraszam ze sie nie odzywałam ale nawet nie mam czasu spać oś porodu w sumie spałam kilka razy max po 30 mi. Bo mam jakaś obsesje ze jak juz mała zaśnie obserwuje ja i nie moge zasnąć bo boje sie ze sie np przekreci i udusi. :(



    A oto i moja Kluseczka 68yp8h.jpg


    Kochana moja znam ból snu po 30 min. Ale uwierz mi to minie.
    Przystawiaj małą co godzinę. Póki żeby i nauczyła się piersi odruchu ssania przede wszystkim.
    Nie martw się że się nie najada dziecka żołądek to 5 ml tyle powinno wylecieć ci.
    Pobudzaj laktatorem żeby coś leciało więcej niż siara resztę zrobi ci córcia.

    Jesteś cudowną mamą i dasz sobie rade z wszystkim. Zoja jest prześliczna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 04:17

    Bea_tina, Martynika lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam. jakbym czytała o sobie. Kochana, wyduś z siebie jak najwięcej siły, by przetrwać pobyt w szpitalu. W domu od razu powinno być lepiej. Ja odżyłam w pierwszej minucie jak tylko z mężem i córcią wyszliśmy ze szpitala ;-)
    Widzę, że kolejny warszawski szpital, gdzie dieta dla matek karmiących to mit, a dokarmianie butlą bez pytania matki to standard. Smutne.
    Trzymajcie się i walcz Miriam.

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam co do snu miałam to samo przez pierwsze 3 doby spałam raz 2h i tyle ze snu. Co do jedzenia to niestety triche tak jest bobu nas codziennie rano była zupa mleczna i tez sie dziwilam bo niby mleka na początku zabraniają, chociaż jezeli chodzi o obiadu byly typowe dla karmiących. Co do laktacji to Tymek pamiętasz w ogóle nie chciał ssac i z palca po strzykawce mu dawaliśmy, a w domu kapturki i potem jakos poszło, zobaczysz w domu bedzie duzo lepiej bo Wy będziecie spokojniejsze.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam, trzymaj się :)

    A ja mam pytanko odnośnie diety szpitalnej - wczoraj położna na SR mówiła, że nie ma czegoś takiego jak osobna dieta dla "położnic" i będziemy dostawać dokładnie to samo, co wszyscy w szpitalu.

    zem3upjygjyf6uag.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam spokojnie tylko sie nie sztresuj niech ci Czarek cos kupi aby nie jadła tego szajsungu szpitalnego oni widzę mają w du..p....ie matki karmiace ehhhh buzaki dla Zojki i nie daj sie blusowi !!!!my czekamy na twe wyjście?

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dzien bedzie wiało grzmialo , ale Witam Was mamuśki!!!!!

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mamuśki:)

    Miriam, bądź dzielna! Każda z dziewczyn mówi, że początek jest najtrudniejszy! I dla Was i dla Zoji! Dobrze, że Czarek Cię wspiera, to najważniejsze!
    Co do jedzenia, to lepiej faktycznie niech lepiej Czarek przywozi z domu, bo szkoda męczyć Zoji! Walabia przez tydzień żyła o bułce z indykiem i wodą! Ale dzięki temu mały nie płakał przez jedzenie, może weź to pod uwagę? Trzymaj się dzielne i nie dawaj omamic blusowi plis:* Buziaczki dla Was i mega cmok dla ślicznej Zoji:*

    Kaja, weronikabp lubią tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ponowię pytanie o dietę po porodzie - mi położna na SR mówiła (i tak samo pielęgniarka laktacyjna), że możemy jeść wszystko (oprócz surowego, oczywiście), byle zdrowo i różnorodnie.

    Wy piszecie, że trzeba na maksa uważać. To jak to jest z tą dietą???

    zem3upjygjyf6uag.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Dziewczyny, ponowię pytanie o dietę po porodzie - mi położna na SR mówiła (i tak samo pielęgniarka laktacyjna), że możemy jeść wszystko (oprócz surowego, oczywiście), byle zdrowo i różnorodnie.

    Wy piszecie, że trzeba na maksa uważać. To jak to jest z tą dietą???

    Uważać... zero rzeczy wzdymająych ostrych itd przynajmiej na początu potem stopniowo coś wprowadzać ,ale dziecko musi być większe ,po co ma mieć bóle brzuszka po tym co zjadłyśmy.

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha, jeśli doświadczone mamy mówią "uważać", to trzeba uważać :) Ale dlaczego położne mówią, żeby jeść wszystko?

    zem3upjygjyf6uag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo polozne nam zle zycza :D

    Ja tam bede myslala trzezwo i przez te dni w szpitalu bede wtryniac sucharki co bym Franek dal mi zyc, jakos ten szpital najbardziej mnie przeraza, w domu to co innego a tam taka bezbronnosc :p jak wroce do domu bede stopniowo urozmaicac jedzenie,ale poczatek ostrooznie.

    Miriam, bedzie dobrze,twarda babka jestes :-) ale nie jedz juz wiecej fasoli szparagowej :D

‹‹ 1341 1342 1343 1344 1345 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ