III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Judi2014 wrote:A o co chodzi z Makcza? Bo chyba dużo przegapilam
tak w ogole witam:-)
co tam slychac nie rodzi nikt? mnie pobolewa brzuch moze cos sie rozwinie?w nocy znowu parcie i doszly bole z krzyza no a rano nic nie czuje dziwne to jest:/ ktos tak ma lub mialy mamusie rozpakowane?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 10:08
-
nick nieaktualnymagdalena wrote:mzkcza sie nie odzywa od pobytu w szpitalu i porodu. wiec dziewczyny z kwietniowek zaczely poszukiwania
tak w ogole witam:-)
co tam slychac nie rodzi nikt? mnie pobolewa brzuch moze cos sie rozwinie?w nocy znowu parcie i doszly bole z krzyza no a rano nic nie czuje dziwne to jest:/ ktos tak ma lub mialy mamusie rozpakowane?weronikabp lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny jak mija dzień? ja od samego rana mam urwanie głowy bo mój Pies wymiotował aj chyba się trawy najadł ale na wszelki wypadek podam mu dawke leków na odrobaczenie nie wyobrażam sobie że mogłoby go zabraknąć,bardzo się do niego przywiązałam,zawsze poprawia mi humor a głaskanie mnie uspokaja :)a wy macie jakieś pupile?<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Pies najlepszy przyjaciel człowieka
Lalita2710, nutka lubią tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, może któraś poradzi co robić. Zrobiłam badanie moczu, bo czułam że chyba nie do końca wszystko ok. Odebrałam wynik, no i wyszło że mocz mętny, są nieliczne nabłonki płaskie, bakterie i leukocyty - 82! Norma do 10!
Zadzwoniłam do mojej przychodni ginekolog., moja ginia na urlopie, położne kazały kupić żurawinę.
Stwierdziłam, że pójdę do zwykłego lekarza jeszcze, bo mam pod nosem, lekarz ogólny stwierdził, że to trzeba leczyć, przepisała mi antybiotyk. Na korytarzu wychodząc spotkałam ginekologa z mojej przychodni rodzinnej, zapytałam go o ten antybiotyk i ten mój wynik. Stwierdził, że skoro nie gorączkuje i mnie nie boli to antybiotyk średnio, ale kazał mi się skontaktować z moim lekarzem prowadzącym...
Poszłam do apteki, babka poradziła abym jednak nie wykupowała tego antybiotyku, dała czystą żurawinę w tabletkach i w razie gorączki pojechała na IP ginekolog.
Już sama nie wiem co robić, czy dobrze robię, kiedy iść do lekarza i do jakiego. Nadmienię, że nie byłam od razu entuzjastycznie nastawiona do brania tego antybiotyku... -
nick nieaktualnyweronikabp wrote:Miriam daj znać jak juz cos bedzie potwierdzone co z Makczą ok? Bo na razie widze ze to domysły tylko. Dalej trzymam za Nią kciuki.
Makcza wrote:Dziewczyny, jestem, żyję, Helena zdrowa. Dopiero wyszły my ze szpitala. Było bardzo ciężko, nie chciała jeść. Ja mam baby blues, emocje ogromne. Weszłam od razu na ostatnią stronę, a tu właśnie piszecie o mnie...zozol, weronikabp, Mona :), NataliaK, juicca lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karola:) wrote:Dziewczyny, może któraś poradzi co robić. Zrobiłam badanie moczu, bo czułam że chyba nie do końca wszystko ok. Odebrałam wynik, no i wyszło że mocz mętny, są nieliczne nabłonki płaskie, bakterie i leukocyty - 82! Norma do 10!
Zadzwoniłam do mojej przychodni ginekolog., moja ginia na urlopie, położne kazały kupić żurawinę.
Stwierdziłam, że pójdę do zwykłego lekarza jeszcze, bo mam pod nosem, lekarz ogólny stwierdził, że to trzeba leczyć, przepisała mi antybiotyk. Na korytarzu wychodząc spotkałam ginekologa z mojej przychodni rodzinnej, zapytałam go o ten antybiotyk i ten mój wynik. Stwierdził, że skoro nie gorączkuje i mnie nie boli to antybiotyk średnio, ale kazał mi się skontaktować z moim lekarzem prowadzącym...
Poszłam do apteki, babka poradziła abym jednak nie wykupowała tego antybiotyku, dała czystą żurawinę w tabletkach i w razie gorączki pojechała na IP ginekolog.
Już sama nie wiem co robić, czy dobrze robię, kiedy iść do lekarza i do jakiego. Nadmienię, że nie byłam od razu entuzjastycznie nastawiona do brania tego antybiotyku...
Teraz do rzeczy Karola ja mam to samo od 3 tyg badania moczu złe bakteria gdzie norma 130 ja miałam 5000 ale biorę FURAGINE 3 razy po 2 tab i wszystko mi spadło bakteria do 1600 nie ma sensu truc się antybiotykiem żurawina nie pomoże niech lekarz wpisze receptę na furagine a narazie kup w aptece urofuraginum to jest to samo tylko bez recepty lecz ma mniej jednostek jakiś.... Mi pomaga do końca ciąży będę brać później urosept bp tworzą się kamienie w moczowodzie stąd taki mocz i takie wyniki masz.... Wiec życzę Ci powodzenia...
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dziwne, w aptece powiedzieli że furaginy ani uroseptu nie mam brać, położna to samo powiedziała, że żadnych leków bez konsultacji z lekarzem Urofuraginke znam, często miałam infekcje, zawsze była skuteczna. A Ciebie coś boli, czy infekcja bezobjawowo przebiega ?
Jeeeny, ja mam nadzieje, że żadne kamienie mi się nie tworzą, tylko to zwykła infekcja, w ciąży ponoć popularna...
A to z ulotki urofuraginum - więc ja na pewno tego nie wezmę sama.
Należy zachować szczególną ostrożność w III trymestrze ciąży. Lek jest przeciwwskazany u kobiet w donoszonej ciąży (od 38 tygodnia) i w okresie porodu, ze względu na ryzyko niedokrwistości hemolitycznej u noworodka. Z uwagi na przenikanie furaginy do mleka kobiecego, leku nie należy stosować w okresie karmienia piersią.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 19:34
-
Karola mi lekarz przepisał ja jestem jeszcze w II trymestrze i wtedy można... Cholerka nie pomogę w takim razie przykro mi ja bezobjawowo przechodzę wiesz czasem mnie zaboli w boku i zaszczypie przy oddawaniu moczu ale to podobno piasek mi schodzi.... Ja miałam nakaz brania furagine... Ale trzymam kciuki by puściła ta cholerna infekcja... Aaa na marginesie furagine nie można a antybiotyk tak bez sensu
Karola:) lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Karola:) wrote:Dziewczyny, może któraś poradzi co robić. Zrobiłam badanie moczu, bo czułam że chyba nie do końca wszystko ok. Odebrałam wynik, no i wyszło że mocz mętny, są nieliczne nabłonki płaskie, bakterie i leukocyty - 82! Norma do 10!
Zadzwoniłam do mojej przychodni ginekolog., moja ginia na urlopie, położne kazały kupić żurawinę.
Stwierdziłam, że pójdę do zwykłego lekarza jeszcze, bo mam pod nosem, lekarz ogólny stwierdził, że to trzeba leczyć, przepisała mi antybiotyk. Na korytarzu wychodząc spotkałam ginekologa z mojej przychodni rodzinnej, zapytałam go o ten antybiotyk i ten mój wynik. Stwierdził, że skoro nie gorączkuje i mnie nie boli to antybiotyk średnio, ale kazał mi się skontaktować z moim lekarzem prowadzącym...
Poszłam do apteki, babka poradziła abym jednak nie wykupowała tego antybiotyku, dała czystą żurawinę w tabletkach i w razie gorączki pojechała na IP ginekolog.
Już sama nie wiem co robić, czy dobrze robię, kiedy iść do lekarza i do jakiego. Nadmienię, że nie byłam od razu entuzjastycznie nastawiona do brania tego antybiotyku... -
No to że świadczy to o infekcji układu moczowego, to ja wiem jutro zrobię posiew moczu, a w poniedziałek udam się do ginekologa. Na razie żurawinka i dużo wody. Nic mnie nie boli generalnie, ale wiem że jest to niebezpieczne i muszę jak najszybciej wyleczyć, ale najpierw wizyta u gina. Jaki antybiotyk dostałaś?