III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ella wrote:Nienormanlna po pierwsze nie stresuj sie za bardzo bo to moze dziecku tylko zaszkodzic.
W mojej ksiazce pisza,, ze dziecko ma czas zeby sie obrocic do 35-36 tygodnia, wiec trzymam kciuki.
Jesli chcesz pomoc malemu, mozesz robic cwiczenia z jogi, ktore polecial mi babka na jodze dla ciezarnych, wlasnie zeby pomoc sie obrocic.
Pozycja kot- krowa, na chlopski rozum to robie nie kociego grzbietu, dobrze dziala na kregoslup i jest bezpiecznie w ciazy.
Co do mleka migdalowego to ja kupuje takie bez cukru, ma 30 cal w 100 mil, oczywiscie czekoladowe ma duzo wiecej, wiec tego unikam.
Sama mialam problem z podejzeniem o cukrzyce, wiec tez sie martwilam, ale to jest do przezycia, mozna jest duzo warzyw, pomidory, ogorki, rzodkiewki.
Ja jem sporo, jajek, ser bialy. Unikam slodkich owocow, takich jak banany, ananasy... Na korzysc truskawek, jablek i borowek.
No to ma jeszcze na obrót jakieś 7tygodni . Podejrzewałam że się obrócił, bo jak szukam serduszka detektorem do jego podsłuchiwania, to zawsze było ono na dole mojego brzucha, a gdzieś od 2-3 dni jest słyszalne na górze brzucha i tak się zastanawiałam nawet czyżby się obrócił ??
Jednak miałam rację -
maja2024 wrote:иιєиσямαℓиα mój mały ważył w 29tc 1585 g i lekarz powiedział, że jest duży ale nie za duży i że lepiej w tą stronę niż w drugą i że to o niczym nie świadczy i mały może później zwolnić a w razie co lepiej że jest większy. Poza tym ja obecnie ważę 92 kg (jestem po leczeniu) a przed ciążą ważyłam prawie 84 kg i miałam wysoki cukier po krzywej ale poniżej normy. A co do bóli to ja mam takie kłucia po bokach i podobno to maluszek się tam wpycha i czasami pomaga mi zmiana pozycji w nocy jest najgorzej bo to boli ale staram się wstać wyprostować i po czasie przechodzi Może tobie też się tam wpycha. A na odwrócenie ma jeszcze trochę czasu. A mi powiedziano w szpitalu jak trzymałam brzuch żebym nie przykładała rąk od góry tylko od dołu brzucha i tam trzymała, że niby dziecko chcąc poczuć ciepło tam będzie się układało i się nie przekręci nie wiem ile w tym prawdy ale stosuję
noż to ja nie wiem o co tej lekarce chodzi... Ja też przed ciążą ważyłam 84kg teraz 94kg. Schudnę po ciąży. Będę musiała
-
Kleopatra wrote:xcarolinex faktycznie idziemy łeb w łeb
nienormalna widzisz nasze dzieci ile ważą nie ma co się stresować. a co do diety to nie jesteś jedyna. trudno, musisz się trochę przemęczyć. ile przytyłaś?
od początku ciąży 10kg
Ale tak jeszcze przed zajściem w ciążę w trakcie starań o dziecko to 20 kg , ale o tym moja ginka nie wie .
W trakcie bycia w ciąży to tylko 10kg
xcarolinex lubi tę wiadomość
-
Lilka wrote:Nienormalna nie smutaj sie Maly jest zdrowy i to jest najwazniejsze ile przytylas? Moze nie jest tak zle? Ja dzis mam zachciewajki slodkosciowe i zrobilam ciasto z rabarbarem..zaczelo sie od owocow a pozniej podjadalam ciastka czekoladowe..i czekolade..chcialam troche pobudzic mlodego bo taki spokojny byl a wczoraj mialam sen i niewiem czy to byl sen czy polsen ze mnie bardzo gwaltownie kopie a dzis byla cisza wiec oczywiscie zaczelam sobie wkrecac ze cos jest nie tak..
też tak mam
Pobudzałam małego słodkim, ale na niego to nie działa
Spryciarz hehe
xcarolinex lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Nienormalna a tak poza tym to dużo zależy od lekarza. ja w pierwszej ciąży ciągle słyszałam że za dużo tyję a teraz chodzę do innego lekarza i zawsze mówi że to jest progesteron i woda i w ogóle się tym nie przejmować
ja jeszcze brałam dodatkowo duphaston
Też myślę, że to głównie woda . Ciekawe ile schudniemy po samym porodzie
-
xcarolinex wrote:Oh to dobrze, ze Maluszek tak rosnie, my pod koniec 27tc mielismy wage prawie 1200g, wiec jest ok I tez nasze Malenstwo mialo glowke u góry wtedy, wiec sie nie martw - ma mnostwo czasu, zeby sie obrocic!
Szczerze wspolczuje Ci tych dolegliwosci, eh... ;/ Jak nie urok to...
Mam nadzieje, ze znajdziesz jakies rozwiazanie co do tej diety i bolu jelit...
Ja w pierwszej ciazy do 34.5 tyg przytylam ... 26kg, wiec sie nie przejmuj
Teraz jak zaszlam w ciaze, to mialam nadprogramowe 8kg, wiec nie przejmuj sie waga, wazne, by Malenstwo zdrowo roslo u Mamusi
Aha, no i nie mysl, ze Twoj Maluszek jest za duzy - ja mysle, ze wlasnie ma prawidlowa wage - zawsze jest ta granica bledu
to w takim razie nie będę się przejmowała tym w ogóle. Niech sobie waży więcej . Lepiej w tą stronę niż w drugąxcarolinex lubi tę wiadomość
-
yennefer wrote:иιєиσямαℓиα - tak jak piszą dziewczyny - nie dołuj się i nie stresuj bo to maluszkowi szkodzi Najważniejsze że Tymuś dobrze się rozwija A jego waga się pewnie unormuje.
Zresztą nie wiem, ale waga dziecka chyba nie zawsze idzie w parze z tym jak dużo tyjemy w ciąży. Może być duży maluch, a wcale tak dużo się nie przybiera i odwrotnie. Fakt, jeżeli lekarka Ci zaleciła jakąś dietę to dla własnego zdrowia chyba też warto zmienić nawyki.
Dziewczyny pisały sporo na takim wątku o cukrzycy ciążowej: https://ovufriend.pl/forum/w-ciazy/cukrzyca-ciazowa,743.html
Dokładnie nie przeglądałam, ale na pewno jakieś porady odnośnie zdrowego odżywiania znajdziesz
Tylko z drugiej strony, jak masz dodatkowo te problemy z jelitami, to może jakaś wizyta u dietetyka, żeby to wszystko jakoś pogodzić.
Yennefer myślałam właśnie wczoraj o wizycie u dietetyka. Może warto się udać -
Nienormalna, nie stresuj sie niepotrzebnie. Co do USG to powiem Ci tylko, ze ja mialam miec dziecko okolo 3300 (USG 2 dni przed porodem) a urodzilam 4140g... Wszystko zalezy od tego jak pomierza i jak widac u mnie nie zawsze trzeba sie tym sugerowac. Idz do dietetyka, niech cos doradzi. Bedzie dobrze!
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nienormalna - biedna Ty. Mi tez sie wydaje ze Twoj maluch nie wazy zle! W sumie i tak pozniej sie to unormuje. Ja wagi swojego przed 30tc nie pamietam ale lekarz mowil ze dorodny chlopak z niego ale ze i tak pizniej moze sie wszystko zmienic.
Swoja wage tez nie masz zla! Co to jest 10 kg? Nic
Ale popieram pomysl wizyty u dietetyka. Zawsze to pewniej bedziesz wiedzizla vo.jesc na.jelitka i aby nie przytyc za duzo
Co do mnie- nie wiem czy siedkarzylam dolegliwosciami.
Bole krocza, pachwin, spojenia lonowego i bole jak na okres podbrzusza, krzyza i ud.
Znajoma rehabilitantka powiedziala ze dla niej to objawy rozchodzenia sie spojenia lonowego mozliwie ze w sposob patologiczny.
Wiec popoludniu pojechalam z nadzieja ze powiedza " tak, to spojenie sie rozchodzi ale to nic groznego" badz " to jest patologiczne rozejscie i prosze bardzo sie oszczedzac i lezec" ale w domu.
Po badaniu i usg okazalo sie ze rozejscie spojenia swoja droga, skrocila mi sie szyjka z 31 mm do 19 mm.... i bez gadania polizyli mnie na patologi ciazy.
Badanie ktg nie wykaxalo skurczy wiec nie wiadomo czy sxyjka skrocila sie przez to jeszcze niedokonca zdjagnoxowane rozejscie , czy te bole nie sa rozejsciem tylko skutkiem dkracania sie szyjki.
Pani dr przyjmujaca wyjasnila mi ze jest zagrozenie ptzedwczesnym porodem i ze pidany mi zostana leki aby przyspueszyc rozwoj pecherzykow plucnych Synka i dla mnie aby uspokoic sxyjke.
Przepraszam za literowki ale pisze z kom.
Milego dnia Wam Laseczki zyczeиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Antolka wrote:Nienormalna - biedna Ty. Mi tez sie wydaje ze Twoj maluch nie wazy zle! W sumie i tak pozniej sie to unormuje. Ja wagi swojego przed 30tc nie pamietam ale lekarz mowil ze dorodny chlopak z niego ale ze i tak pizniej moze sie wszystko zmienic.
Swoja wage tez nie masz zla! Co to jest 10 kg? Nic
Ale popieram pomysl wizyty u dietetyka. Zawsze to pewniej bedziesz wiedzizla vo.jesc na.jelitka i aby nie przytyc za duzo
Co do mnie- nie wiem czy siedkarzylam dolegliwosciami.
Bole krocza, pachwin, spojenia lonowego i bole jak na okres podbrzusza, krzyza i ud.
Znajoma rehabilitantka powiedziala ze dla niej to objawy rozchodzenia sie spojenia lonowego mozliwie ze w sposob patologiczny.
Wiec popoludniu pojechalam z nadzieja ze powiedza " tak, to spojenie sie rozchodzi ale to nic groznego" badz " to jest patologiczne rozejscie i prosze bardzo sie oszczedzac i lezec" ale w domu.
Po badaniu i usg okazalo sie ze rozejscie spojenia swoja droga, skrocila mi sie szyjka z 31 mm do 19 mm.... i bez gadania polizyli mnie na patologi ciazy.
Badanie ktg nie wykaxalo skurczy wiec nie wiadomo czy sxyjka skrocila sie przez to jeszcze niedokonca zdjagnoxowane rozejscie , czy te bole nie sa rozejsciem tylko skutkiem dkracania sie szyjki.
Pani dr przyjmujaca wyjasnila mi ze jest zagrozenie ptzedwczesnym porodem i ze pidany mi zostana leki aby przyspueszyc rozwoj pecherzykow plucnych Synka i dla mnie aby uspokoic sxyjke.
Przepraszam za literowki ale pisze z kom.
Milego dnia Wam Laseczki zycze
kurcze Antolka jesteś w szpitalu aktualnie ? Nie przejmuj się przynajmniej jesteś tam bezpieczna. Ale jaja co się w trakcie ciąży wyrabia z organizmem kobiety. To rozejście spojenia łonowego jakoś specjalnie boli? Czy po porodzie zejdzie ci się to z powrotem normalnie ?
W zasadzie jeszcze 3 tygodnie i będziesz miała ciążę donoszoną. Ja to tylko liczę tak do 37 tygodnia , a potem może się już szykować na świat malutki .
Ja wczoraj nie miałam niestety badanej szyjki a szkoda. Nie było usg dopochwowego.
trzymam kciuki antolka trzymaj się dzielnie i pisz co i jak u ciebie -
Kleopatra wrote:Cześć dziewczyny, byłam dzisiaj w szpitalu w którym chcę rodzić na usg i zgadnijcie ile waży mój syn?? 2700!! masakra! wszystkie wymiary i waga wskazują na 35-36 tydzień ciąży i na tym usg termin porodu wyszedł na 18.09 ;p Kurcze fajnie by było Wszystkie przypływy w porządku, ma bardzo nisko główkę, w miednicy i ciężko było sprawdzić przepływy w mózgu ale tak go wypychał że jakoś się udało. Lekarz bardzo fajny i nie obraziłabym się gdybym trafiła na niego podczas porodu
Co do kolejek to jak jest kasa z pierwszeństwem to się nie szczypię tylko idę do przodu
Kleopatra to świetnie , tak ci się data porodu przyspieszyła
Też bym tak chciała
Czyli wynika z tego , że masz starszą ciążę ?czy maluszek tak urósł ?
-
DzejKej wrote:Nienormalna, nie stresuj sie niepotrzebnie. Co do USG to powiem Ci tylko, ze ja mialam miec dziecko okolo 3300 (USG 2 dni przed porodem) a urodzilam 4140g... Wszystko zalezy od tego jak pomierza i jak widac u mnie nie zawsze trzeba sie tym sugerowac. Idz do dietetyka, niech cos doradzi. Bedzie dobrze!
o to spora różnica.
Słyszałam właśnie, że te pomiary na usg to są czasami przekłamane. Szwagierka przed porodem miałam mieć dziecko 2900, a urodził się 3500 -
anilorak wrote:Dziewczyny, byłam właśnie w toalecie, na wkładce brązowawy śluz, a jak się podtarłam to już było trochę krwi. Brzuch mnie boli jak na okres... chyba do szpitala czas jechać
Anilorak to już ???
Trzymam kciuki !!!anilorak lubi tę wiadomość
-
anilorak wrote:Dziewczyny, byłam właśnie w toalecie, na wkładce brązowawy śluz, a jak się podtarłam to już było trochę krwi. Brzuch mnie boli jak na okres... chyba do szpitala czas jechać
3 mamy kciuki
anilorak lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Kleopatra wrote:Cześć dziewczyny, byłam dzisiaj w szpitalu w którym chcę rodzić na usg i zgadnijcie ile waży mój syn?? 2700!! masakra! wszystkie wymiary i waga wskazują na 35-36 tydzień ciąży i na tym usg termin porodu wyszedł na 18.09 ;p Kurcze fajnie by było Wszystkie przypływy w porządku, ma bardzo nisko główkę, w miednicy i ciężko było sprawdzić przepływy w mózgu ale tak go wypychał że jakoś się udało. Lekarz bardzo fajny i nie obraziłabym się gdybym trafiła na niego podczas porodu
Co do kolejek to jak jest kasa z pierwszeństwem to się nie szczypię tylko idę do przodu
Kleopatra super ze z synkiem wszytsko ok
Nie przejmuj sie waga,jak by nie patrzec jakas tam roznica bledu tez jakas jest
Przynjamniej bedzie co na raczkach trzymac
Pasie tez lekarz straszyl ze bedzie spory chlopak,a teraz zobacz az takiego duzego synka nie urodzila -
mała mi wrote:Jestem po wizycie u gin. Mały się nie spieszy na świat - nie ma żadnych oznak zbliżającego się porodu. Rozwarcie takie jak przed 2 tyg ( 1 palec), brak skurczy, szyjka się nie skraca, nie mięknie, więc chyba spotkamy się z Leosiem po terminie.
Pocieszający jest fakt, że w szpitalu nie ma od 4 dni ani jednego wolnego miejsca - taka kumulacja! i odsyłają do innych. Mam nadzieję, że synuś postanowi się pojawić jak się zrobi troszkę luźniej, bo nie lubimy tłoku
mala mi nie ma sie co dziwic wkoncu gdzie bedzie mial twoj synek tak dobrze jak u mamusi w brzuszku:cieplo,spokojnie,brzuszek zawsze pelny,mama czasem pokolysze do snu Jak by nie patrzec 6* hotelik -
anilorak wrote:Dziewczyny, byłam właśnie w toalecie, na wkładce brązowawy śluz, a jak się podtarłam to już było trochę krwi. Brzuch mnie boli jak na okres... chyba do szpitala czas jechać
Anilorak trzymam mocno kciukasy!!!!!
I zycze oby to juz byl ten dzien i zeby szybko poczlo
i zebys juz lada chwila trzymala dzieciatko na raczkachиιєиσямαℓиα, anilorak lubią tę wiadomość
-
Nienormalna glowa do gory najwazniejsze ze z synkiem wszytsko ok a co do wielkosci narazie sie nie martw
Ja tez panikowalam po 20 tyg jak sie okazalo ze pokazny model bedzie... a teraz jakos zaczelo sie normowac sprawa z waga malej
Teraz tylko najwzniesze zebys jako tako poradzila sobie z tymi bolami brzucha
Moze faktycznie dietetyk.. postaraj sie moze wszytskie rzeczy maczne wycofac z jadlospisu,moja siostra miala straszne bole brzucha po wszytskim w czym jest maka.Miala nietolerancje glukozy i laktozy
Obserwoj po jakich produktach jest ci nie dobrzeиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość