III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ze szlafrokiem to jest tak, że ja chciałam brać, ale w sumie mam tylko jeden gruby w domu, więc chyba będę musiała jakoś inaczej pokombinować (bo już w torbie za bardzo miejsca nie ma).
Ja o szlafroku myślę bardziej pod kątem ewentualnych wpadek, wiadomo, po porodzie trochę się krwawi i różne rzeczy mogą się dziać, więc w drodze po korytarzu, żeby plamami nie świecić chciałabym mieć jakiś szlafrok.
Może jutro uda się mężowi kupić i dowieść na czas do szpitalaиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ja tez widzialam kobiety z wielkimi torbami ppdroznymi i nawet sie zastanawialam o co chodzi ..hihh a pozniej dopiero skojarzylam ze to do porodu joj
Fajne sa podrozne wersje szamonu zel pod prysznic itd napewno skorzystamWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2013, 15:54
Lalita2710 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualnyA jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy.. my odkąd jesteśmy po ślubie mamy jedno konto i wspólnie korzystamy, obie nasze pensje tam wpływają i używamy po równo, niezależnie kto ile zarabia. I to jest super układ! Nikt nikomu nie wypomina, że to za moje a to za twoje kupiliśmy..
Duże zakupy robimy raz na 2 tygodnie. Kupuję np. kurczaka i też dzielę na kilka rzeczy, osobno filety, osobno udka i osobno korpus ze skrzydełkami, na zupę. Jakoś tak w miarę rozsądnie staramy się gospodarować, jak gotuję tylko zupę na obiad, to zawsze z jakimś mięskiem, żeby porządna była. Ale częściej robię i tak drugie dania.
Rachunki płacimy od razu jak przychodzi moja pensja, potem kilka dni później przychodzi jego. Jak jakiś jest duży rachunek, a np. płatny raz na dwa miesiące, to płacimy w każdym miesiącu po połowie. Wszystko byłoby prostsze gdyby nie kredyt za mieszkanie, no ale jakoś trzeba sobie radzić. Na podstawowe potrzeby na pewno nam nie brakuje. My samochodu nie mamy, ale wiem, jaki to koszt, więc się ciągle waham.. bo wiem też, jak ciężko jest bez samochodu!иιєиσямαℓиα, patti, Rika lubią tę wiadomość
-
No powiem wam ze naczytałam się od rana oj naczytałam ale powiem wam jedno że chłop to tylko prosta budowa cepa niestety ja lekko w życiu też nie miałam ale wiem jedno ,że jak się wszystkiego na początku dobrze nie ustali i nie dogada to jest jak jest trzeba krótko kobietki bo nam na głowy wejdą
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ja sie zgadzam z m_f w malzenstwie powinno byc jedno wspolne konto i z tego konta bierze sie kase na potrzebne wydatki ,a nie ze ty placisz za to ,a ja za to.ja na przyklad obecnie nie wnosze zadnych pieniedzy do naszego budzetu ,bo nie pracuje ,ale to ja zajmuje sie oplacaniem rachunkow przez internet i takie tam.mam swoje oszczednosci na angielskim koncie, ale maz nigdy mi nie powiedzial, zebym naruszyla te pieniadze i kupowala za nie ubrania czy kosmetyki dla siebie(ogolnie traktujemy to konto jako nasze wspolne ).Chyba wszystko zalezy od faceta, jakie ma podejscie -moj maz cieszy sie ,ze ma mnie -osobe, ktora moze wydawac to co on zarabia hehe -tak naprawde jego zycie wowczas nabralo sensu, bo wczesniej tylko dla siebie zarabial ,a teraz ma nas
wiadomo, za jakis czas wroce do pracy ,ale teraz trzeba sie wspierac:-)
takze dziewczyny, nie dajcie sie !!!
m_f, иιєиσямαℓиα, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie, musze nadrobic od piatku.
Co do wpsolnego konta, to my mamy osobne, ale ja korzystam z meza, bo ja pracuje na 1/2 etetu i mam male zarobki.
Maz przelewa mi kase co miesiac i z tego robie zakupy, place rachunki itp...
Wiem ile zarabia, dyskutujemy o tym ile odkladamy na mieszkanie, ile co kosztuje.
Osobne konta i placenie po polowie moze dziala dla niektorych, ale uwazam ze moze powodowac problemy w zwiazku.
Znam pary, ktore idac do restauracji placa osobno, za to co zjedli, to mnie zdziwilo.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
blueberry wrote:Ale się rozpisałyście dziewczyny. Cudne rzeczy kupujecie maluszkom. Ja niestety w tym miesiącu (oczywiście wrześniu) już nie kupię nic. Mąż dziś wrócił do domu z mandatem za prędkość 400 zł 10 pkt !! Zwariuję chyba
Blueberry nieraz ma sie wrazenie ze wszytsko sie sypie..
ale pamietajmy jakie ogromne szczescie nas spotkalo ze bylo nam dane miec nasze szkraby pod serduszkiem
Moj maz zawsze mowil: zeby zjechac z gorki najpierw trzeba pod nia wejsc..
napewno bedzie lepiejиιєиσямαℓиα, blueberry lubią tę wiadomość
-
blueberry wrote:Mądrze mówisz, to tylko rzeczy, którymi miłości dziecka nie da się kupić. Niestety o tym nie wie moja szwagierka i aż żal, bo jej dziecko 8-letnie nie wie kompletnie nic o życiu, nic, zero, jedyne co wie, to jakie są nowe modele lalek monster high czy jak to tam się zwie. Dla mnie to chore, wiadomo chciałabym dać swojemu dziecku wszystko, ale ważniejsze jest uczucie - miłość.
Co do mandatu to tylko mnie dziś dobiło, bo mam dziś doła przez to, że im dalej brniemy w kwestie kredytu mieszkaniowego tym coraz mniejsza moja nadzieja na własne mieszkanie. Jakoś tak same kłody pod nogi... Oj idę lepiej spać, może jutro będzie lepszy dzień. Dobranoc kochane
Nie wiem czemu ale mam wrazenie ze ciezko jest nierozpiescic dziecka jezeli jest jedynakiem...
Dlatego z mezem mamy postanowienie zeby byla dwojeczka szkrabow -
Mam jeszcze pytanie, mamy urzadzaony pokoj dla maluszka i w sumie jest plan zeby spal osobno od poczatku w swoim lozeczku.
Jednak ostatnio szagierka zasugerowala, ze moze lepiej na poczatku zeby maluszek spal w koszyku w naszym pokoju.
Zastanamwiam sie czy moze warto kupic taki koszyk na kilka miesiecy. Ale potem trzeba bedzie go przyzwyczajac do spania w lozeczku i innym otoczeniu
-
xcarolinex wrote:Ja uwielbiam takie maskotki z wieeelkimi oczkami
Vivien a to nie jest przytulak z tej serii czy tam firmy TY? Ja je uwielbiam, maja ogromniaste oczka
Xcarolinex nie mam pojecia,na metce stoi tylko NICI ale dokladnie co to jest to ja nie mam pojecia po prostu zakochalam sie z mezem w tej maskotce od pierwszego wejzenia odrazu widzaialm obrazek jak nasza malutka tupta sobie z taka maskoteczkaxcarolinex lubi tę wiadomość
-
michaela wrote:Wychodze z tego samego założenia, dzieci potrafia się czasem bardziej bawić pudełkiem po telewizorze niż super drogą zabawką. albo własnie metka przy pluszaku niż samym pluszakiem. My forsy po prostu na takie rzeczy nie mamy, ale wiele potrafimy zrobic sami, Mąż dla siostrzeńców zrobił juz kilka fajnych zabawek np teatrzyki kukiełkowe teatr cieni z papieru, zresztą pokaże Wam zdjęcie, nie najlepszej jakości, ale tylko takie mam teraz pod reka:
i chyba kazdy moze cos zrobic maluchowi co zastapi zabawk za grube pieniadze i jeszcze bedzie fajna pamiatka:)
wow naprawde super!!!
Mi tez sie podobaja samorobione rzeczy ale trzeba miec do tego raczke i.... czas tez.A w dzisiejszych czasach niestety zadkoscia juz jest ze przychodzi sie do domu o 15-16 i ma sie reszte dnia do dyspozycji
niestety czasy sa coraz gorsze i mniej przyjazne dla zycia rodzinnego -
nick nieaktualny
-
Suzy Lee wrote:Wczoraj w nocy trochę się przestraszyłam, tzn bo w dzień trochę kłuło mnie pod lewą łopatką, ni to z tyłu ni to z przodu, a wieczorem zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i to się wzmagało mimo nospy. Jak się kładłam spać na drugiej nospie już, to przekrecajac się na bok było to wręcz mocno nieprzyjemne i juz myślałam, że coś będzie się działo póki co niewskazanego, ale jakoś zasnęłam i rano już jest odpukać okey.
Suzy ty nas tu nie strasz i nie wpychaj sie do kolejki rodzacych za wczesnie
A teraz tak na serio.Moze za bardzo sie nadwyrezylas i w ten sposob dal ci twoj organizm to do zrozumienia..
Jeszcze duzo ci nie zostalo zwolnij troszkuSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:wow naprawde super!!!
Mi tez sie podobaja samorobione rzeczy ale trzeba miec do tego raczke i.... czas tez.A w dzisiejszych czasach niestety zadkoscia juz jest ze przychodzi sie do domu o 15-16 i ma sie reszte dnia do dyspozycji
niestety czasy sa coraz gorsze i mniej przyjazne dla zycia rodzinnegovivien, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Lubię jak mam chudy brzuch (przed ciążą) ,ale ja już wiem że po będzie mi brakować tego brzuszka i odpukiwania w brzuszku. Tym bardziej że tak długo czuję już ruchy i cudowne fale dunaju:) Już na samą myśl mi smutno hihihi;)
Mimo że chciałabym żeby czas szybciej leciał i synuś był z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2013, 18:29
pasia27, marzycielka29, michaela, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Ach nienormalna ciezki orzech masz do zgryziena,postarajcie sie jeszcze raz usciasc i na spokojnie porozmawiac.
Przyszykuj sie do rozmowy z kartka i dobrymi argumentami i uzasadnieniami zeby w ten sposob wkoncu soc do niego dotarlo
U nas nigdy nie bylo problemow z pieniazkami,od poczatku nawet jeszcze przed slubem mielismy wspolne pienizaki na wszytsko.Obydwie pensje szly do jednej kupki i nikt nikomu nic nie zalowal.Zawsze maz namawia mnie na kupno ciuchow a ja namawiam jego jak mi sie jakies koszule podobaja POd tym wzgledem naparawde nie moge nic powiedziec zlego.Kochany czlowiek
иιєиσямαℓиα wrote:A wracając do tematu rzeczy niezbędnych i potrzebnych w szpitalu to planujecie zabrać szlafrok ze sobą ?
Co do szlafroku to kupilam sobie w Primark ostatnio razem z koszulami szlafroczek taki do pol lydki,mieciusienki,przytulny i sliczny kolorek za jedyne 12€ Zawsze bedzie razniej wyjsc na korytarz jak by polozna kazala chodzic zeby rozwarcie zwiekszyc
W domu tez mam jeden ale on nie jest do szpitala odpowiedni.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ella wrote:Mam jeszcze pytanie, mamy urzadzaony pokoj dla maluszka i w sumie jest plan zeby spal osobno od poczatku w swoim lozeczku.
Jednak ostatnio szagierka zasugerowala, ze moze lepiej na poczatku zeby maluszek spal w koszyku w naszym pokoju.
Zastanamwiam sie czy moze warto kupic taki koszyk na kilka miesiecy. Ale potem trzeba bedzie go przyzwyczajac do spania w lozeczku i innym otoczeniu
Ella ja bym sie bala na poczatku zostawic noworodka samego w pokoju wkoncu przez 9 miesiecy byl przy tobie i slyszal caly czas bicie twojego serduszka a tu nagle wychodzi na zewnatrz,obce otoczenie i sam taki szkrab nie wiem co sie dzieje i musi miec czas zeby powoli sie przyzwyczaic do nowej sytuacji
My mamy kolyske dla malej i najpierw bedzie w kolysce apozniej bede uczyc spania w lozeczku.Zawsze z czasem mozesz pomalu przeladac do lozeczka.Pierw raz dziennie ,pozniej dwa razy itd. -
m_f wrote:Nici to super firma, produkuja bardzo trwale maskotki i smieszne gadzety
http://www.nici.pl/
m_f nawet nie nie wiedzialam dopiero zaczynam poznawac swiat zabawek dzieciecych.
W takim razie mam nadzieje ze corcia bedzie miala pamiatke na lata