III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
pasia27 wrote:no dokladnie masz racje ale jaja.no to SHE spakowalas juz torbe ??wczoraj chyba mialas sie za to zabrac ?hihi
dziewczyny nie ma zartow, Bella przeczuwala cos i jednak kobieca intuicja nie zawodzi. Ja juz jutro sie pakuje ,choc oznak porodu u mnie jeszcze nie widac -bylam wczoraj na wizycie.
Maluszek ulozyl sie juz glowka w dol, mialam jednak zle wrazenie co do jego pozycji, jak sie okazalo wypinal pupe pod zebra,a nie jak sadzilam glowke Wazy okolo 2200 g czyli tak w sam raz na 34 tydz ciazy i jesli jego wzrost utrzyma sie na tym poziomie, co dotychczas ,to nie powinien przekroczyc 3500 g :-)lekarka mowila ,ze zalezy od predyspozycji rodzinnych -ja wazylam 3300 ,czyli moze bedzie mial podobna wage.
Najgorsze ,ze nie udala sie sesja twarzyczki, bo mial przed soba pepowine i zamazywala obraz, ale ginka stwierdzila ,ze nos to mam chyba po mnie hehe
pytalam ja o te liscie malin, wiesiolka, ona tak jakby sie odzegnywala od wydawania opinii ,stwierdzila ,ze ona sie na tym nie zna ,ale mysle ,ze bardziej nie wierzy w dzialanie tych specyfikow.Z masazem krocza kazala mi uwazac i lepiej zaczac okolo 38 tyg i badz tu madry, co lekarz to inna opinia.
Ogolnie powiedziala, zeby sie za bardzo na nic nie nastawiac ,zeby sie pozniej nie rozczarowac ,bo czasem takie przygotowania nie pomagaja.Mowila ,ze wiel kobiet rodzi bez problemu ,a nie przygotowywaly sie- porod jest dynamiczny i nigdy nie iwadomo ,co sie bedzie dzialo, rowniez naciecie krocza wedlug niej czasme pomaga i nie ma co na sile prosic o ochrone, bo dziecko moze byc niedotlenione itp i wtedy trzeba mu pomoc szybciej wyjsc na swiat przez naciecie.poza tym uspokajal mnie ,ze bede mogla dostac znieczulenie jesli tylko porod bedzie przebiegal prawidlowo -skorzystam raczej jesli bede miala mozliwosci.rozpisalam sie .vivien lubi tę wiadomość
-
Patti - no moja ginka na pytanie o herbatkę z liści malin zapytał czy lubię. Powiedziałam, że tak - a ona na to 'to proszę pić' a więc też nie za bardzo tutaj potwierdziła to co mówiła położna w SR.
Napiszesz mi na priv do jakiego lekarza teraz chodzisz? -
she wrote:Patti - no moja ginka na pytanie o herbatkę z liści malin zapytał czy lubię. Powiedziałam, że tak - a ona na to 'to proszę pić' a więc też nie za bardzo tutaj potwierdziła to co mówiła położna w SR.
Napiszesz mi na priv do jakiego lekarza teraz chodzisz?
gdzies wyczytalam ,ze dla nich to jest homeopatia i zapisywanie tego typu specyfikow jest uznawane przez izbe lekarska za blad w sztuce lekarskiej czy cos w tym stylu wiec oficjalnie duzo lekarzy trzyma sie z daleka -
patti wrote:gdzies wyczytalam ,ze dla nich to jest homeopatia i zapisywanie tego typu specyfikow jest uznawane przez izbe lekarska za blad w sztuce lekarskiej czy cos w tym stylu wiec oficjalnie duzo lekarzy trzyma sie z daleka
she ,wyslalam ci na priv ale daj znac czy doszla wiadomosc, bo nie ejstem pewna ,nie mam obecnie wykupionego abonamenty i zastanawiam sie czy dochodza moje wiadomosci -
o pati dzieki za odpowidz odnosnie tych lisci hehe ale ja juz je wczoraj zakupilam wiec bede pila.moze to bedzie podswiadomosc i porod przebiegnie latwiej hehe
moj tez ma ma dupcie pod zebrami ale czasem cos wychodzi i to jakas stopka chyba albo kolanko hehe
ja tez slyszalam o tej tantum rosie albo o szarym mydle z kora debu ale bede sie do tego psikac Octeniseptem bo specjalnie kupilam duza buteleczke za namowa sasiadkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 09:48
-
Troche mnie to przeraza jak widze jak szybko rodza kobiety z tego forum... Mam nadzieje, ze dotrwam do ostatniego egzaminu. Niby sie mowi, ze pierwsze dziecko czesto przychodzi na swiat po terminie. Tak było ze mna i dziecmi kolezanek, ktore ostatnio rodzily. A tu na forum? Minie magiczny 36tc i w sumie w kazdym dniu moze dojsc do porodu.
Oby moja malutka sie wstrzymała jeszcze troche, bo wprawdzie jej pokoj bedzie jakos pod koniec tygodnia gotowy, ale bardzo chcialabym jednak skonczyc te studia zanim dziecko pojawi sie na swiecie, zeby moc spokojnie zajac sie mała, a nie poprawka z egzaminu...
Trzymam kciuki za Belle, oby szybko pochwalila sie zdjeciami swojej coreczki
Oj wlasnie zobaczylam co mi mowi Ovu... Do porodu zostało 47 dni... I ja sie pytam gdzie to slynnne ciagniecie sie 3 trymestru? Ja mam wrazenie, ze wczoraj zaszłam w ciaze, a tu zaraz rodzic musze...Adka, patti lubią tę wiadomość
-
anilorak dobre!! ale na pewno jak cos sie zaczne to was powiadomie ze jade a no wlasnie mam jeszcze 63dni ale przede mna jeszcze z 15kobitek??hmm
she no wlasnie obowiazkowo u nas Octenisept na papuszek dlatego bede sie dzielila z synkiem
anilorak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja to sie prania i prasowania doczekac nie moge. Tylko sobie deske do prasowania w koncu kupic musze... No i szafe przygotowac na te ciuszki, bo wczesniej trzymalam w niej jakies pierdoły i teraz jakos tak zle mi wlozyc tam ciuszki dzieciece bez dezynfekowania
Oh Pasia, ale ten czas leci... Jeszcze chwilka i bedziemy pieluchy zmieniacSuzy Lee, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Co do pępka, to nam położne polecały tylko i wyłącznie pielęgnować go na sucho, a dopiero jak coś się będzie działo to psikać octeniseptem.
Do podmywania podobno najlepszy jakiś płyn z korą dębu - ja kupiłam w Rossmanie firmy Venus za 7 zł. Jest też biały jeleń i soraya jak się nie mylę.
Mój lekarz zaleca branie tego wiesiołka, więc w sumie nie każdy jest tak sceptycznie nastawiony do tych specyfików;)Suzy Lee, DzejKej lubią tę wiadomość
-
ja tez planuje pepek na sucho ,ewentualnie mam kilka gotowych gazikow ze spirytusem ,w sumie do tej pory to stosowali i bylo ok wiec sprobuje. za granica to w ogole nic nie zalecaja jedynie ,zeby byl suchy.
agga, no wlasnie, co lekarz to inna opinia. moja ginka nie odradzala,raczej na zasadzie -mozna brac ale ani nie pomoze ani nie zaszkodzi -
ja juz wszytsko popralam ,tylko prasowac mi sie teraz nie chce ;-)ubranka leza w plastikowych pudelkach zeby sie nie kurzylo na nie i czekaja na zelazko- kupilam zelazko, deske...musze sie przemoc i dzis wyprasowac przynajmniej ubranka do szpitala
-
Co do pepka to tak jak mowi Patti w Niemczech sie niczym nie smaruje/przeciera itd. Połozna przylazi i patrzy czy wszystko sie odbrze goi i jak jest potrzeba to ona czyms przemyje, a jak nie to poprostu sie pilnuje, zeby pepek byl suchy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2013, 14:43
patti, vivien lubią tę wiadomość