III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Lalita2710 wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady ,wiem Suzy że czasem fatalna sytuacja po czasie się poprawia.
Jeszcze te twardnienie brzucha...;/Pani dr pow że szyjka wszystko pozamykane i prawidłowe (18 września) i że mam brać nos-pe i magnez...
a dalej twardnieje ehh martwi nie to już... -
иιєиσямαℓиα wrote:A bo wczoraj znowu dostałam ataku bólu jelit ...
maskara myślałam że już po mnie....do tego doszło rozwolnienie. Brzuch mi twardniał .... i ogólnie bóle były tak masakryczne że myślałam że zaliczę zgon. Ze stresu zapomniałam że Kamieńskiego nie czynny we wrześniu i w tym amoku pojechaliśmy niestety tam. Tam mnie zbadali ale niestety nie mogli zrobić ktg przez to że oddział zamknięty ani nawet nie mogli by ewentualnie przyjąć mnie na patologię ciąży w razie W. Odesłali mnie do innego szpitala na ktg. Pojechaliśmy na Borowską i tam znowu mnie dokładnie przebadali i zrobili to ktg. Na szczęście wszystko z małym ok, tylko ja w dalszym ciągu nie wiem co z moimi jelitami....zaczynam się już zastanawiać czy przypadkiem to nie jakiś nowotwór się zaczyna.... kurcze regularnie co miesiąc jednorazowo takie bóle...szok!
Mały wagą odpowiada podobno 35 tygodniowiиιєиσямαℓиα, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Lalita faktycznie ciężka sytuacja, ale myślę że trzeba być wytrwałym i cierpliwym a kryzys minie i na pewno znajdzie się rozwiązanie.
nienormalna mi się w 6-tym miesiący zdarzyła taka biegunka bolesna, że myślałam że rodzę, dosłownie błagałam męża zeby jechać do szpitala bo się bałam ze za chwilę dziecko urodze takie miałam skurcze jelit. Przeszło mi po jakiejś godzinie, po czym przespałam cały dzień. Zadzwoniłam do lekarki i okazało się że zjadłam coś co nie podeszło a w ciąży nawet zwykła biegunka może przerodzić się w coś takiego.
Lilka ja kupiłam dwa smoczki firmy canpol uspokajające tak na wszelki wypadek, ale jesli mała nie bedzie się o nie dopominała to nie zamierzam jej dawaćLilka, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Nadrobilam was jutro napisze wiecej. Lalita. A gdzie mieszkacie? Bo moi znajomi msja firme. Budowlana i cos wspomnalu ze potrzebuja ludzi do pracy. Nie wiem jak na budowe eie zapatrujwcie ale jak jestescie gdzies z okolic krakowa to moglabym skontaktowac was. Robia glownie krakow wroclaw rzeszow na tej trasie, teraz gdzies w jaworznie.
иιєиσямαℓиα, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry dziewczyny, odnośnie boli jelit to ja mam je codziennie rano po śniadaniu, trzyma mnie z 2 minuty a później puszcza, aż jedzonko poukłada sie w poskręcanych i uciśniętych jelitach, ale gdzieś w 32tyg miałam w nocy straszny atak bólu żołądka, co parę minut takie jakby bolesne skurcze w okolicach żołądka, kontaktowałam sie ze swoja gin i powiedziała żeby wziąć 2nospy a jak nie przejdzie po 1h to jechać do szpitala, ale na szczęście puściło, juz myślałam że zaczyna sie poród, ale musiało mi coś zaszkodzić
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
welurka wrote:Dzień dobry cieżaróweczki
u mnie pogoda paskudnaaaa, leje, wieje , szaro buro... ja chciałam dziś zrobić obchód po lumpeksach, i chyba sie poubieram na cebulke i polece pomimo deszczu
Pewniezakupy zawsze poprawiaja humor
w Dublinie ciepelko wczoraj bylo 23 stopnie
;oniqa lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
No i zaczal sie 40 tydzien...Ciekawe kiedy nadejdzie ''Dzien X''?Weekend byl kompletnie wypelniony,a to ze wzgledu na sliczna pogode.Wczoraj byl dlllugiiiiiiii spacer,po ktorym bylam strasznie zmeczona,ale o dziwo nie moglam zasnac:/Jutro KTG,a w czwartek(o ile doczekam) gin i ewentualna decyzja kiedy porod,jesli maly nie przyjdzie w terminie na swiat.Wolalabym zeby naturalnie sie zaczelo,no ale my swoje a zycie swoje....Milego dnia Ciezarowki:)
Lalita2710, иιєиσямαℓиα, michaela, Suzy Lee, Rika, polska_dziewczyna, Kropka lubią tę wiadomość
-
michaela wrote:Nienormalna, wydajesz mi się bardzo wrażliwą osobą i zastanawiam się czy to nie jest czasem zespół jelita drażliwego? Bo objawiac się może podobnie a jak napisałaś że wczoraj pofolgowałas sobie z dieta i byly placki ziemniaczane to z własnego doświadczenia wiemże w czasie kiedy miałam problemy z jelitami wywołane przez ten zespół takie placki by mnie posłaly prosto na pogotowie... Ja myślałam czasmi tez że to nowotwór, albo że po prostu umieramtak było to bolesne... więc mi to brzmi podobnie.
-
Amicizia póki co mąż do 5 października w NL... u moich rodziców. mieszkamy w k-ce
BARDZO WAM KOCHANE DZIĘKUJE ZA WSPARCIE!!!
słuchajcie dziewczyny!! żeby tego było mało wczoraj pewna dziewczyna z którą pracowałam parę lat temu... Rok temu pisała mi że gratulację ,jak ja to robię że jestem taką młodą mężatką że mąż wygląda jak model... że ona ma po 30 ... i nie potrafi nikogo znaleźć ,ja ją głupia pocieszałam dawałam jej rady... I wiecie co.... ONA CHYBA DOSTAŁA NA GŁOWE... napisała mi wczoraj taką wiadomość:
,,Cześć Sandra pewnie się cieszysz że będziesz mieć dziecko...
Już chyba niewiele Ci zostało?
22:26
Zastanawiam się tylko nad jednym, dlaczego TY jako 20latka jesteś mężatką i dziecko w drodze, hmm a gdzie rodzice?? Zamiast w tym wieku studiować, pracować to TY z brzuchem juz chodzisz w tym wieku. Ciekawe... Choć tak naprawdę patrząc na zdjecia Twojej matki i jak ona wygląda i jak się ubiera, można stwierdzić, ze coś nie tak z nią. Nie chce mi się teraz szukać opisu jednego ze zdjęć z błędem ortograficznym, poprawniej napisałoby dziecko w podstawówce niż twoja matka. Ciebie chyba urodziła wcześnie? Ty też 23 latka z brzuchem, no cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni. Nieraz pytam sie Boga albo znajomych jak to się dzieje, że ja mam30-parę lat, mam dobrą pracę, skończone studia, nie miałam chłopaka w wieku 20 lat i jestem sama, bo nie będe wiazać się z rozwodnikiem a w moim wieku tylko tacy. A Ty co główniara, szczęsliwa, szkoła nieskończona, a już z brzuchem i bękart w drodze. Życie jest pojebane, bo te co się jebią w wieku 20 lat mają rodziny mimo, ze są szmatami. Mam nadzieje, że Twoje życie nie będzie szczęśliwe..."
Mam 23 lata jestem rok po ślubie ,ukończyłam studia kosmetologie....
P.S jej super praca to ciągła praca w call center...
Myślicie że powinnam ją zgłosić do prokuratury za znęcanie psychiczne...??Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2013, 08:59
Amicizia lubi tę wiadomość
-
welurka wrote:
nienormalna mi się w 6-tym miesiący zdarzyła taka biegunka bolesna, że myślałam że rodzę, dosłownie błagałam męża zeby jechać do szpitala bo się bałam ze za chwilę dziecko urodze takie miałam skurcze jelit. Przeszło mi po jakiejś godzinie, po czym przespałam cały dzień. Zadzwoniłam do lekarki i okazało się że zjadłam coś co nie podeszło a w ciąży nawet zwykła biegunka może przerodzić się w coś takiego.
Do tej pory bólom nie towarzyszyło rozwolnienie jak przy zatruciu , tylko ból i normalne wypróżnienie , teraz zaczęło się coś dziać z brzuchem ciążowym i na tym etapie ciąży właśnie bałam się, że perystaltyka jelit pobudzi skurcze macicy. Tym bardziej , że wzięłam nospę i nie pomagało. Muszę niestety na siebie uważać , zostało już tylko 6 tygodni
-
Lilka wrote:Pewnie
zakupy zawsze poprawiaja humor
w Dublinie ciepelko wczoraj bylo 23 stopnie
nie chce sie z łóżka wychodzić, ale mam nadzieje, że nadejdą jeszcze piekne dni i bedzie można z malenstwem pospacerować na swiezym powietrzu
-
welurka wrote:Dzień dobry cieżaróweczki
u mnie pogoda paskudnaaaa, leje, wieje , szaro buro... ja chciałam dziś zrobić obchód po lumpeksach, i chyba sie poubieram na cebulke i polece pomimo deszczu
A ja nie mam kurtki , a pogoda się zepsuła. Muszę w końcu jakąś chyba kupić
-
Lalita2710 wrote:Amicizia póki co mąż do 5 października w NL... u moich rodziców. mieszkamy w k-ce
BARDZO WAM KOCHANE DZIĘKUJE ZA WSPARCIE!!!
słuchajcie dziewczyny!! żeby tego było mało wczoraj pewna dziewczyna z którą pracowałam parę lat temu... Rok temu pisała mi że gratulację ,jak ja to robię że jestem taką młodą mężatką że mąż wygląda jak model... że ona ma po 30 ... i nie potrafi nikogo znaleźć ,ja ją głupia pocieszałam dawałam jej rady... I wiecie co.... ONA CHYBA DOSTAŁA NA GŁOWE... napisała mi wczoraj taką wiadomość:
,,Cześć Sandra pewnie się cieszysz że będziesz mieć dziecko...
Już chyba niewiele Ci zostało?
22:26
Zastanawiam się tylko nad jednym, dlaczego TY jako 20latka jesteś mężatką i dziecko w drodze, hmm a gdzie rodzice?? Zamiast w tym wieku studiować, pracować to TY z brzuchem juz chodzisz w tym wieku. Ciekawe... Choć tak naprawdę patrząc na zdjecia Twojej matki i jak ona wygląda i jak się ubiera, można stwierdzić, ze coś nie tak z nią. Nie chce mi się teraz szukać opisu jednego ze zdjęć z błędem ortograficznym, poprawniej napisałoby dziecko w podstawówce niż twoja matka. Ciebie chyba urodziła wcześnie? Ty też 23 latka z brzuchem, no cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni. Nieraz pytam sie Boga albo znajomych jak to się dzieje, że ja mam30-parę lat, mam dobrą pracę, skończone studia, nie miałam chłopaka w wieku 20 lat i jestem sama, bo nie będe wiazać się z rozwodnikiem a w moim wieku tylko tacy. A Ty co główniara, szczęsliwa, szkoła nieskończona, a już z brzuchem i bękart w drodze. Życie jest pojebane, bo te co się jebią w wieku 20 lat mają rodziny mimo, ze są szmatami. Mam nadzieje, że Twoje życie nie będzie szczęśliwe..."
Mam 23 lata jestem rok po ślubie ,ukończyłam studia kosmetologie....
P.S jej super praca to ciągła praca w call center...
Myślicie że powinnam ją zgłosić do prokuratury za znęcanie psychiczne...??
zerwij z nią kontakt i odetnij się od tych bzdur, bo rzeczywiście laska jakaś nawiedzona. Możliwe, że coś jej się w głowie poprzestawiało, albo nie pisała tego na trzeźwo.
Wydaje mi się, że jedyne co to możesz w tym wypadku zgłosić do prokuratury to wniosek o zniesławienie lub obrazę...
Zerwałabym z nią kontakt, nie toleruję głupoty i chamstwa - po co ci taka znajoma, bo nawet koleżanka chyba by takich bzdur nie pisałaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2013, 09:07
Suzy Lee lubi tę wiadomość