III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie ja też myślałam, ze mocniej kopie nogami, ale po ostatnim usg widziałam, ze to "kopanie" było rączkami, głową. Teraz "ładuje" mnie na dole:P a u góry jakby pod żebrami odczuwam przeciąganie, jakby wąz pełzał
A jak tak kopie na dole to aż mnie piecze to podbrzusze:P Mam nadzieję, że to rozciaganie się macicy:)
-
mój ma fazy. Szaleje na maksa a potem ma ciche dnimaia1991 wrote:mnie też już podbrzusze boli i twardnieje ale mała kopie jeszcze na boku i nie spieszy się jej jeszcze żeby wyjść na ten świat hehe ale szaleje jak tylko może chociaż ma tam mało miejsca nawet tatuś się wczoraj zdziwil na widok jej figli:-P

A ja się przez to tylko martwię i bo i jedno i drugie zachowanie dziecka odbiega od normy
wolę jak jest aktywny mniej więcej tak samo w ciągu dnia 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 11:25
maia1991 lubi tę wiadomość
-
no za tydzień mam lekarza i potem bd jeździła co drugi tydzień to też mi się wydaje że zleci ale mi się to już dluzy gorzej niz na początku heheиιєиσямαℓиα wrote:zleci , nawet nie obejrzysz się kiedy

Tyle rzeczy i spraw do załatwienia, że nawet nie będziesz wiedziała kiedy ci to 6 tygodni zleci
.
6 tygodni kochana to pikuś
-
mi ostatnio tak daje czadu po pęcherzu , że myślałam że zwariujęAna27 wrote:No właśnie ja też myślałam, ze mocniej kopie nogami, ale po ostatnim usg widziałam, ze to "kopanie" było rączkami, głową. Teraz "ładuje" mnie na dole:P a u góry jakby pod żebrami odczuwam przeciąganie, jakby wąz pełzał
A jak tak kopie na dole to aż mnie piecze to podbrzusze:P Mam nadzieję, że to rozciaganie się macicy:)
Upodobał sobie ostatnio pęcherz
Tylko że ja po wczorajszym usg się bardzo zdzwiłam bo główka na dole....i oczywiście rączki też....ale o dziwo stopę też miał na dole
przed twarzą i zastanawiam się czy ta stopa nie uczestniczy przypadkiem w atakach na mój pęcherz 
-
nick nieaktualnyWielkie dzięki dziewczyny za Wasze opinie! No więc jednak przeważają głosy "za" w ogólnym rozrachunku.
Vivien, mąż też mi mówi, żeby spróbować..
Idę tam dziś na 13 zobaczyć dokładnie co i jak w tej firmie i po tym muszę podjąć jakąś decyzję.
Nienormalna, co do chluśnięcia wód, to ja jechałam normalnie do szpitala, nie karetką, nie na leżąco.. nawet skurcze miałam jeszcze rzadkie i słabe, więc luz. Mi powiedzieli na szkole rodzenia, żeby jak odejdą wody zjeść coś słodkiego i sprawdzić, czy dziecko się rusza, jeśli tak, to na spokojnie można się zebrać do szpitala. Ale wiem, że tu niektórym dziewczynom w ich szkołach rodzenia mówili, żeby wzywać karetkę, bo gdzieś tam jakaś rączka może podejść (?) - nie wiem jaka rączka, gdzie ma podejść i czym to się różni od sytuacji, kiedy dziecko jest w wodach płodowych, ale już schodzi głową w dół - bo przecież nie zawsze wody odchodzą najpierw. Ja w to nie wierzę, jestem zwolenniczką brania sytuacji na luzie, ale jeśli zdarzy Ci się taka historia, sama musisz podjąć decyzję.
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
skompletowałaś wyprawkę? spakowałaś torbęmaia1991 wrote:no za tydzień mam lekarza i potem bd jeździła co drugi tydzień to też mi się wydaje że zleci ale mi się to już dluzy gorzej niz na początku hehe

?
zleci ci na takich ostatnich przygotowaniach
ale fakt, częste wizyty u lekarza, ktg do tego szkoła rodzenia
tempo przyspiesza i czas ucieka
maia1991 lubi tę wiadomość
-
ja też mam nie raz ciche dni i też wtedy się martwię i przezywam że coś jest nie tak ale czasami tak szaleje że aż nie mogę wytrzymać tak kopie :-Pale kocham ta kruszynke i już chce ją przytulićиιєиσямαℓиα wrote:mój ma fazy. Szaleja na maksa a potem ma ciche dni

A ja się przez to tylko martwię i bo i jedno i drugie zachowanie dziecka odbiega od normy
wolę jak jest aktywny mniej więcej tak samo w ciągu dnia 
иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
no właśnie pytam, bo nam też położna mówiła żeby nie zwlekać z jazdą do szpitala jak wody odchodzą. Ja pytam pod tym kątem bo bardziej się bałam , że dziecko się nie dotleni albo owinie pępowiną jak odchodzą wody ...nie wiem jak to jest i co się dzieje i co dla dziecka oznacza ubytek wód płodowych...na mojego słodkie nie działam_f wrote:Wielkie dzięki dziewczyny za Wasze opinie! No więc jednak przeważają głosy "za" w ogólnym rozrachunku.
Vivien, mąż też mi mówi, żeby spróbować..
Idę tam dziś na 13 zobaczyć dokładnie co i jak w tej firmie i po tym muszę podjąć jakąś decyzję.
Nienormalna, co do chluśnięcia wód, to ja jechałam normalnie do szpitala, nie karetką, nie na leżąco.. nawet skurcze miałam jeszcze rzadkie i słabe, więc luz. Mi powiedzieli na szkole rodzenia, żeby jak odejdą wody zjeść coś słodkiego i sprawdzić, czy dziecko się rusza, jeśli tak, to na spokojnie można się zebrać do szpitala. Ale wiem, że tu niektórym dziewczynom w ich szkołach rodzenia mówili, żeby wzywać karetkę, bo gdzieś tam jakaś rączka może podejść (?) - nie wiem jaka rączka, gdzie ma podejść i czym to się różni od sytuacji, kiedy dziecko jest w wodach płodowych, ale już schodzi głową w dół - bo przecież nie zawsze wody odchodzą najpierw. Ja w to nie wierzę, jestem zwolenniczką brania sytuacji na luzie, ale jeśli zdarzy Ci się taka historia, sama musisz podjąć decyzję.
-
oj ja teżmaia1991 wrote:ja też mam nie raz ciche dni i też wtedy się martwię i przezywam że coś jest nie tak ale czasami tak szaleje że aż nie mogę wytrzymać tak kopie :-Pale kocham ta kruszynke i już chce ją przytulić

!
maia1991 lubi tę wiadomość
-
wyprawke mam torbą w połowie spakowana ale koszule szlafrok pampersy chusteczki czapeczki itp spakowane jeszcze muszę tylko od mamy przywieźć lozeczko przykleic naklejki na ścianę i będziemy czekać na mała :-*иιєиσямαℓиα wrote:skompletowałaś wyprawkę? spakowałaś torbę
?
zleci ci na takich ostatnich przygotowaniach
ale fakt, częste wizyty u lekarza, ktg do tego szkoła rodzenia
tempo przyspiesza i czas ucieka
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
o to masz co jeszcze robićmaia1991 wrote:wyprawke mam torbą w połowie spakowana ale koszule szlafrok pampersy chusteczki czapeczki itp spakowane jeszcze muszę tylko od mamy przywieźć lozeczko przykleic naklejki na ścianę i będziemy czekać na mała :-*

maia1991 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny a ile trzeba brać do szpitala rzeczy na zmianę dla noworodka?
Wiadomo trzeba wziąć coś na 56 i 62 awaryjnie, ale ile sztuk tych ubranek?
Bierzecie rożek i czapeczki ? chyba należy wziąć.
Kosmetyki chyba nie są potrzebne bo dziecko i tak w pierwszej dobie nie jest kąpane , a potem chyba w szpitalu coś tam mają ???
czy na wszelki wypadek trzeba wziąć ewentualnie butelkę do karmienia?
Doradźcie proszę co jest niezbędne dla noworodka w szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 11:37
-
U mnie w szpitalu żadnych ciuszków, kosmetyków nie mam brać, tylko na wyjście. Jedyne co to kosmetyki dla mnie, podpaski, 2 pizamy, recznik itp.иιєиσямαℓиα wrote:dziewczyny a ile trzeba brać do szpitala rzeczy na zmianę dla noworodka?
Wiadomo trzeba wziąć coś na 56 i 62 awaryjnie, ale ile sztuk tych ubranek?
Bierzecie rożek i czapeczki ? chyba należy wziąć.
Kosmetyki chyba nie są potrzebne bo dziecko i tak w pierwszej dobie nie jest kąpane , a potem chyba w szpitalu coś tam mają ???
czy na wszelki wypadek trzeba wziąć ewentualnie butelkę do karmienia?
Doradźcie proszę co jest niezbędne dla noworodka w szpitalu.
Może zadzowń do swoje spzitala i zpaytaj jakie u Was są zwyczaje. Jak dla mnie nawet lepiej, że na te 2 dni nic nie będę brać dla maluszka bo pewnie by zginęło w szpitalu, w sensie gdyby dziecko poplamiło, ulało się to pielęgniarki zmienią mu ubranka a to Twoje wezmą hurtowo do prania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 11:44
maia1991 lubi tę wiadomość
-
z tego co ja wiem to u mnie rzeczy na zmianę brać nie trzeba bo oni ubierają dzieci w swoje rzeczy i rożek też swój dają ale czapeczki i te rękawiczki żeby dziecko się nie podrapalo to trzeba mieć swoje u nas zabraniają korzystania z butelek więc trzeba karmić piersią kosmetyki mała swoje trzeba mieć tylko pampersy i chusteczki a tak to dalej nie wiem co jeszcze trzeba miećиιєиσямαℓиα wrote:dziewczyny a ile trzeba brać do szpitala rzeczy na zmianę dla noworodka?
Wiadomo trzeba wziąć coś na 56 i 62 awaryjnie, ale ile sztuk tych ubranek?
Bierzecie rożek i czapeczki ? chyba należy wziąć.
Kosmetyki chyba nie są potrzebne bo dziecko i tak w pierwszej dobie nie jest kąpane , a potem chyba w szpitalu coś tam mają ???
czy na wszelki wypadek trzeba wziąć ewentualnie butelkę do karmienia?
Doradźcie proszę co jest niezbędne dla noworodka w szpitalu.
-
Ella gratulacje cóeczki
m_f zgadzam sie z tym co radza dziewczyny
suzyy podoba m sie twoje podejscie do szczepien, sama sie wlanie nad tym zatsaniwma ale jeszcze nie mialam czasu zglebiac tematu. Wiec dzieki tobie mam juz lepsze pojecie.
My wczoraj wierczorme bylismy na pierwszym po wakccajach spotkaniu naszego kręgu rodzin, bylo fanatstycznie itd ale juz nie mialam czasu wejsc na forum. Dzisiaj was ponadrbialam w koncu. Ogolnie robie sobie dzis dzien lenia. musze wypocząć dzispo tym szytskim wiec wracam do łóżeczka
Suzy Lee, m_f lubią tę wiadomość
-
No wlasnie maja do konca miesiaca nie urodze jak tak dalej pojdzie...maia1991 wrote:no tak tym powinien zająć się lekarz a nie my musimy się o to upominać ale trzymam za was kciuki może jutro zacznie się coś dziać i na dniach zaczniesz rodzic będzie dobrze głowa do góry :-*ty już do końca miesiąca napewno zostaniesz mama a ja muszę czekać na to aż 6długich tygodni


Mam na 01.10 termin do gienka na kolejna wizyte i wtedy laskawie da mi skierowanie do szpita
takze jeszcze conajmniej tydzien do wywolania i w szpitalu tez pierw leca naturalnymi sposobami
:/czyli kolejne 2-3 dni...
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość











