X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 25 września 2013, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może to też zależy od wielkości szpitala/oddziału. ten mój chyba nie ejst jakiś mega wielki http://www.ssz.tar.pl/informacje_gal.htm#Otwarcie_kolejnych_zmodernizowanych_Oddzia%C5%82%C3%B3w:__Po%C5%82o%C5%BCniczego_i_Noworodk%C3%B3w a w ogóle jest piekny:P Po remoncie nie czuje się jak w szpitalu:))

    Lalita2710 lubi tę wiadomość

    zsxuot7.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maia1991 wrote:
    masz rację to wogóle przyjemne nie jest z tak dużym brzuchem się kochać i nie możesz nic zrobić bo to ci zawadza ja wolę się przytulić do mojego pana i sobie pospać trochę bo za miesiąc już pewno te noce będą mniej przespane więc korzystam że snu zresztą narzeczony długo pracuje i w domu jest kolo 19 a wyjeżdża do pracy o wpół 8 więc nawet nie ma ochoty na te rzeczy a mnie to nawet cieszy :-)


    A mnie roznosi, juz się nawet do męża przytulac nie chce, bo tylko napięcie rośnie, bo mi seksu brakuje bardzo... wiadomo ze jest inny, ale jak się nie rozładuję to na prawdę nie jest fajnie, a żaden inny sposób - sport, itd nie pomaga, moj biedny maż się boi, żeby nie zrobić małej zadnej krzywdy i w ogóle więc jest to ciut frustrujące, ze go musze namawiać, jak jeszcze pomyśle ile czas minie zanim tak spontanicznie i bez ograniczeń bedzie można się kochać to .... wole o tym jednak nie myśleć, no ale jeszcze nie jestem w tak zaawansowanej ciąży, więc możę mi przejdzie za miesiąc jakakolwiek ochota.

    Kropla lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też nie trzeba ubrań dla dzidzi brać tylko na wyjście trzeba mieć ale to narzeczony przywiezie jak po nas przyjedzie chyba we większości szpitali tak jest :-P

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 25 września 2013, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja póki co wielkiego brzucha nie mam, żadnych dolegliwości i seksu mi się chce bardzo, nie będę ukrywać. Później nie będzie już takiej swobody, jak się mały urodzi :)

    Ale u mnie to 33 tydzień. Nie wykluczam, że za jakiś czas mi się odmieni.

    Maia, dowiedziałaś się o ciąży 8 marca? Ja dzień wcześniej :)

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 25 września 2013, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    dziewczyny a ile trzeba brać do szpitala rzeczy na zmianę dla noworodka?
    Wiadomo trzeba wziąć coś na 56 i 62 awaryjnie, ale ile sztuk tych ubranek?
    Bierzecie rożek i czapeczki ? chyba należy wziąć.
    Kosmetyki chyba nie są potrzebne bo dziecko i tak w pierwszej dobie nie jest kąpane , a potem chyba w szpitalu coś tam mają ???
    czy na wszelki wypadek trzeba wziąć ewentualnie butelkę do karmienia?
    Doradźcie proszę co jest niezbędne dla noworodka w szpitalu.

    To zależy od szpitala, musisz sprawdzić u siebie. U mnie trzeba wziąc wszystko oprócz kosmetyków.

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 25 września 2013, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DzejKej wrote:
    7 dni po terminie mialam isc do szpitala z nimi omowic co i jak, a 12 dni po terminie musiałam juz tam zostac. Tyle ze ja mialam bardzo duzo wod plodowych, wiec lekarze chcieli koniecznie czekac.

    Z jednej strony ok, ale z drugiej skonczyło sie zatruciem ciazowym, wymiotami podczas porodu i tachykaria u małej (jej serce uderzalo 180 razy na minute, a przy skurczach dochodzilo do 200), no i cesarka...

    Jesli masz sie martwic to jedz do szpitala. Ja zaluje, ze nie pojechalam jak juz za pierwszym razem mialam skurcze i wymioty, ktore w prawdzie ustaly, ale moze w szpitalu dostalabym cos na wzmocnienie skurczy i Diana urodziłaby sie wczesniej, i obie mialybysmy mniej stresu.

    DzejKej rozmawialam przed chwila z moja polozna i podsunela mi pomysl abym w piatek jak bede szla na ctg a ide do zastepczyni od mojego gienka bo on jest tylko dwa razy w tygodniu w praxys to zebym zagadala do niej ze sie martwie i te sprawy i zobaczyc jak ona zareaguje...
    a jak to nie pomoze to w szpitalub w niedziele na ctg zagadac z nimi jak by to wygladalo z ich strony :/
    ach zobacze mam ogromna nadzieje ze samo sie ruszy i nie bede misiala nic kombinowc..
    jedno wiem ze we wtorek nie wychodze bez skierowania do szpitala!!

    DzejKej, Suzy Lee, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    A mnie roznosi, juz się nawet do męża przytulac nie chce, bo tylko napięcie rośnie, bo mi seksu brakuje bardzo... wiadomo ze jest inny, ale jak się nie rozładuję to na prawdę nie jest fajnie, a żaden inny sposób - sport, itd nie pomaga, moj biedny maż się boi, żeby nie zrobić małej zadnej krzywdy i w ogóle więc jest to ciut frustrujące, ze go musze namawiać, jak jeszcze pomyśle ile czas minie zanim tak spontanicznie i bez ograniczeń bedzie można się kochać to .... wole o tym jednak nie myśleć, no ale jeszcze nie jestem w tak zaawansowanej ciąży, więc możę mi przejdzie za miesiąc jakakolwiek ochota.
    no u mnie też ochota przesyła sama i już tak za bardzo nie chce tylko czasem jak mój ma ochotę a to zdarzy się raz na tydzień bo za długo pracuje a w weekend ma wolne to ma zawsze ochotę to próbuje mnie wtedy namówić bo mówi że po porodzie będzie musiał czekać 6tygodni zanim coś znowu będziemy robili hehe :-Dtobie też ta ochota może przejść chociaż moja bratowa mi się dziwi że mi się nie chce bo ona to niby ochotę do końca miała a po porodzie przestała już ją mieć :-)

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 25 września 2013, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Usiłuje się ogarnąc po remoncie, - idzie kiepsko. Wszędzie tony kurzu, masa rzeczy nie na swoim miejscu, gdyby mąż nie pomógł chyba byśmy w taki syfie już żyli przez kolejne 2 lata :D własciwie mogłam sobie darowac odkurzani przed cyklinowaniem ( wydawało mi się że jak na innej kondygnacji jest i przysłonimy ja folią to opanujemy to, a tu zaczynamy od nowa. Wyciąnęłam ciuszki które dostaliśy w spadku od rodziny, mam wrażenie że jest ich o wiele za dużo. ale mozę nie mam wyobrażni co do tego ile zuzywa dziecko? Chyba z 20 body 15 koszulek, pół fabryki czapek (na oko ponad 15 ich jest0 ziewczyny to się na prawde ma szanse przydac w takiej ilości? mczy lepiej to przebrać? Aha no i jest jeden kombinezon zimowy w rozmiarze małym kolejny śpiworek na zewnątrz 6-9 miesięcy i zasanawiam się czy przekazac przyjaciółce ten większy bo moja mała będzie taka duża w lipcu, czy nie przjmowac się że za duzy jest teraz, a przyda się cos awaryjnie jakby ten pierwszy zlała??
    Ciuszków dużo schodzi ale czapeczek ja praktycznie nie używałam. Trochę w szpitalu i może z dwa razy po myciu włosków. Ale to sprawa indywidualna ;)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 25 września 2013, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    Parel pwiem ci ze tak jak dzisiaj dawno sie nie zdenerwowalam...
    Pierw super wiadomosc ze szyjka sie nie zmienia jest wwszytsko tak jak bylo... skurcze sa ale to tylko twardnienie brzucha...
    pozniej gienien zmienil jednak zdanie ze jeszcze poczekamy z wywolaniem i we wtorek dopiero zadecdujemy co dalej...
    no i final ze nawet nie mysla o tym aby mala zobaczyc na usg... ilosc wod plodowych... no kurcze!!!!!
    ach za duzo na dzis mi juz tych emocji :/ :/

    cala ciaze chodzialm spokojna,a teraz kiedy spokoj jest mi potrzebyn jestem podkrecona na 360 :/ :/
    Vivien u mnie jest taka sama procedura. Jak nie urodzę do terminu to na ktg i czekanie. A coś czuję że nie urodzę, nie mam żadnego skurczu nawet ;p

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maia1991 wrote:
    no u mnie też ochota przesyła sama i już tak za bardzo nie chce tylko czasem jak mój ma ochotę a to zdarzy się raz na tydzień bo za długo pracuje a w weekend ma wolne to ma zawsze ochotę to próbuje mnie wtedy namówić bo mówi że po porodzie będzie musiał czekać 6tygodni zanim coś znowu będziemy robili hehe :-Dtobie też ta ochota może przejść chociaż moja bratowa mi się dziwi że mi się nie chce bo ona to niby ochotę do końca miała a po porodzie przestała już ją mieć :-)
    Nie będe się chwalić nasza intensywnością, bo myślę że pensjonarusze domu spokojnej starości mają bogatsze życie erotyczne :P Wszystko przez te remonty, ekip nocujące u nas aaaaa....

    Suzy Lee, иιєиσямαℓиα, blueberry lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:
    Ja póki co wielkiego brzucha nie mam, żadnych dolegliwości i seksu mi się chce bardzo, nie będę ukrywać. Później nie będzie już takiej swobody, jak się mały urodzi :)

    Ale u mnie to 33 tydzień. Nie wykluczam, że za jakiś czas mi się odmieni.

    Maia, dowiedziałaś się o ciąży 8 marca? Ja dzień wcześniej :)
    ja ci powiem że brzucha dużego nie miałam do końca 7miesiąca każdy mi się pytal gdzie to dziecko jest i czy ja wogóle coś jem bo wyglądam jak bym dopiero 3miesiąc miała ale na początku 8miesiąca mnie tak wybilo że teraz mój kręgosłup cierpi i to bardzo :-( o ciąży dowiedziałam się 8marca bo moja siostra kupiła mi test bo jej się nie podobało to że 2dni już nie mam @ a ona zawsze miała dzień po mnie i tak zrobiłam test i byłam w szoku a dziś zaczęłam 34tydzień :-P

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Nie będe się chwalić nasza intensywnością, bo myślę że pensjonarusze domu spokojnej starości mają bogatsze życie erotyczne :P Wszystko przez te remonty, ekip nocujące u nas aaaaa....
    oj to trochę współczuję wam ale myślę że jeszcze trochę i warunki się poprawia albo tobie ta ochota przejdzie bo my jak warunków nie mieliśmy to częściej było coś niż teraz jak warunki mamy to ta ochota uciekła i śpimy w dobre hehe :-Dmoże nas kobiety ciężarne bardziej kręcą te ekstremalne warunki a nie te ciche i spokojne :-)

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 25 września 2013, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maia,

    ja się podobnie nasłuchałam o moim brzuchu. Że się odchudzam też. A dziecko od początku spore i wciąż "wyprzedza swój wiek". Tyle że ja miałam krótkie cykle z wczesną owulacją i to pewnie dlatego.

    W każdym razie przypuszczam, że urodzę wcześniej niż mi wskazują wyliczenia gin wg OM.

    A że mi się udało, wiedziałam od razu - jestem przekonana co do dnia zapłodnienia :) Popełniłam nawet falstart z betą :)

    Teraz sobie myślę, że to już było dawno, dawno temu...

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 25 września 2013, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tych ekstremalnych warunków, to muszę się zgodzić...

    Sama to wkrótce sprawdzę, bo kończymy sypialnię, więc warunki nam się zdecydowanie poprawią. Najpierw spaliśmy w sypialni na materacu, później kupiliśmy łóżko do sypialni, ale czekaliśmy na materac, więc przenieśliśmy się do drugiego pokoju na sofę... Teraz materac się wietrzy, więc jest kolejny argument do "wybryków" na sofie...

    A jeszcze ja wymyśliłam, że zrobię zagłówek do łóżka i dopiero wtedy przeniesiemy się do naszego łóża...

    Siedzę teraz i dumam nad materiałem na zagłówek :)

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 25 września 2013, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze jestem 5 na liście!!!!!!!! Aaaaaaaaaa ;) A własnie sobie pomyślałam że gdyby nie fakt że nie mogę zawiązać sznurówek to nie wiedziałabym że jestem w ciąży ;p

    иιєиσямαℓиα, michaela, Suzy Lee, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:
    Co do tych ekstremalnych warunków, to muszę się zgodzić...

    Sama to wkrótce sprawdzę, bo kończymy sypialnię, więc warunki nam się zdecydowanie poprawią. Najpierw spaliśmy w sypialni na materacu, później kupiliśmy łóżko do sypialni, ale czekaliśmy na materac, więc przenieśliśmy się do drugiego pokoju na sofę... Teraz materac się wietrzy, więc jest kolejny argument do "wybryków" na sofie...

    A jeszcze ja wymyśliłam, że zrobię zagłówek do łóżka i dopiero wtedy przeniesiemy się do naszego łóża...

    Siedzę teraz i dumam nad materiałem na zagłówek :)
    zagłówek chcesz zrobić na ścianie ?
    Ja też chciałam zrobić wezgłowie do łóżka ale sobie odpuściłam :/

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No już wróciłam, byłam, widziałam, wygląda wszystko bardzo porządnie i umowę mogę mieć od razu na stałe, co też jest fajne, bo myślimy o kredycie.. No i chyba się zdecyduję! muszę tylko dziś napisać do moich kadr i szefowej co i jak dalej robić.

    ja sobie przyspieszyłam poród myciem podłogi na kolanach :) chociaż byłam w 37 tc dopiero! I wcale tego nie planowałam :)

    Suzy Lee, Ana27, michaela, vivien, blueberry, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość

  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krola to jesteśmy w tej samej sytuacji bo mi też każdy jedzenie podtykal pod nos bo niby mizernie wyglądam i wogóle a teraz siostra mówi że przed końcem widać że jestem w ciąży bo taki mały grubas ze mnie itp hehe chociaż moja polozna twierdzi że tylko brzuch mam duży a reszta tak jak przed ciążą ;-) ja co do dnia w którym miałam ovu też jestem pewną był to 16luty akurat mój misiek miał urodziny chociaż nie byłam pewną czy nam się uda i nawet myślałam że nie udało nam się bo cały czas czułam jakbym za chwilę miała dostać @ale test wyszedł pozytywnie a potem trafiłam do szpitala bo miałam zagrożenie ciąży i tam się dowiedziałam że jestem w 5tygodniu ciąży :-)

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • aila Ekspertka
    Postów: 230 289

    Wysłany: 25 września 2013, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    Dziekuje ;)
    Powiem ci ze byla u mnie przed chwila polozna i troche mnie uspokoila i dodala pozytywnych fliudow ;)

    Pozostaje mi cieszyc sie mezem przez te pare dni nasza wspolna cisza ktorej pozniej nie bedzie ;) umowie sie jutro na jakis masaz zeby sie odprezyc,zrelaksowac ;)

    A co do ziolek to sie nie martw dasz rade ;) wkoncu to tylko litr :P :P

    ...i o to chodzi-korzystajcie z ostatnich dni waszej wolnosci i spokoju,i tego,ze mozesz sie wyspac.
    Moze juz nudze,ale wierze,ze cos sie wczesniej uz rozkreci!!!!:D:D:D

    vivien lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Adrianku!!!:)
    [link=https://www.suwaczki.com/]82do3e5eiide99pv.png[/link]
    tb733e5ezrvezdb0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_f wrote:
    No już wróciłam, byłam, widziałam, wygląda wszystko bardzo porządnie i umowę mogę mieć od razu na stałe, co też jest fajne, bo myślimy o kredycie.. No i chyba się zdecyduję! muszę tylko dziś napisać do moich kadr i szefowej co i jak dalej robić.

    ja sobie przyspieszyłam poród myciem podłogi na kolanach :) chociaż byłam w 37 tc dopiero! I wcale tego nie planowałam :)

    Dobra to ja tez za tydzien zaczynam szorowac podlogi :P

    m_f, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość

‹‹ 424 425 426 427 428 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ