III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Anilorak to swietna wiadomosc ze wizytka udana.no nasze chlopaki prawie rowno bo moj tez 2kg sobie wazy hehe to
Ja to nie slyszalam o tym zatruciu ciazowym.skad to?jak to?kurde dobrze ze mi.nie puchna bo jeszcze tego by mi brakowalo procz tego cukru..
anilorak lubi tę wiadomość
-
Anilorak to swietna wiadomosc ze wizytka udana.no nasze chlopaki prawie rowno bo moj tez 2kg sobie wazy hehe to
Ja to nie slyszalam o tym zatruciu ciazowym.skad to?jak to?kurde dobrze ze mi.nie puchna bo jeszcze tego by mi brakowalo procz tego cukru..
-
U mnie nic nie poprane... Torba jeszcze nie spakowana... Pranie planuje robic w przyszlym tygodniu jak przestanie padac, bo nie mam ochoty prac po dwa razy jak nie bedzie chcialo schnac na tym deszczu. Torbe spakuje jakos moze za 2 tygodnie jesli znajde czas...
Asta, mnie tez troche przeraza, ze coraz slabsi ludzie sie rodza. To okrutne, ale dawniej słaby płod nie przetrwal, a teraz bardzo duzo mozna ratowac. Babcia mojej kolezanki chudziutka kobitka urodziła dziecko 5kg, 60cm., a teraz jak 4kg dziecko ma to juz dla kobiety wyzwanie jak nie wiem.
Nie mowiac juz o tym, ze coraz wiecej dzieci rodzi sie przed terminem z tego co slysze wsrod znajomych... W ogole jakos nie radza sobie kobiety ostatnio z obciazeniem z tego co widze i nie tylko o ciaze chodzi, ale tak ogolnie.
A tak w ogole to padam na pysk... Mam nadzieje, ze te zelazo szybko poprawi sytuacje, bo ledwo zyje, a najgorsze jest, ze mimo strasnego zmeczenie nie moge zasnac... Nawet jak wygodnie leze to jakos nie umiem zasnac... Dopiero nad ranem padam z wycienczenia... -
nick nieaktualny
-
agga84aa wrote:Patti, cos mi się wydaje, że lekarz też od jutra nakaże mi wieeeelkie odpoczywanie;)
Moja intuicja mi mówi, że wytrzymam jeszcze góra 4 tygodnie i rodzić będę na koniec lipca. Tak czuję
moze jesli bedziemy odpoczywac ,dzieci rowniez zostana dluzej w brzuszku.moja kolezanka musiala lezec od 32 tyg ,bo zagrazal jej juz wowczas porod.po 6 tyg wstala ,bo juz nie miala sily tak lezec, a byl to 38 tydz i kolejne 2 tyg chodzila z tym brzuchem i nic nie dzialalo na wywolanie porodu hehe. ostatecznie w dzien terminu pojechala do szpitala i miala wywolywany.
-
Dziewczyny faktycznie duże te wasze chłopaki:))) Niech rosną silni:)) Ciekawe jak tam moja kruszyna drobniutka malutka, poproszę lekarza żeby znowu mi dzisiaj mniej więcej określił jaka jest jej waga:)
Ja miałam zamiar dzisiaj rozpocząć pranie najpierw moich rzeczy do szpitala, ale jakaś taka niewyraźna ta pogoda, więc przesuwam termin;)
Martek na pewno szczęsliwie tuli swojego skarba w ramionach:)anilorak lubi tę wiadomość
-
Aga w sumie lecimy rowno i ciekawe ile Twoja corcia wazy.zapytaj sie koniecznie hehe
Ja juz opralam sobie koszulki do szpitala staniki,szlafrok,dokupilam klapki i zostalo tylko to wyprasowac no i oczywiscie rzeczy dla Kacperka.ostatnio zrobilam przeglad torby od kuzynki i fajniusi stroj znalazlam do chrztu ale to zimowy komplecik a jeszcze nie wiadomo co i jak sie zgra w czasie bi chcrzesna z daleka wiec musimy to brac pod uwage itp. -
Patti, ale tez czas leci... Lada chwila, a bedziesz mama! Niesamowite to wszystko!
Rika, no tak mysle ze to ta woda byla, bo jednego dnia spuchlam okropnie, ze golym okiem bylo widac, ze cos tu nie gra i nagle +3kg potem baaaaaardzo duzo pilam i sikalam co 15 minut i na drugi dzien -3kg.
Swoja droga nie wiedzialam, ze puchniecie, ktore nie schodzi moze swiadczyc o zatruciu ciazowym. Az sie zestresowalam troche. Dobrze, ze dzisiaj nadal bez opuchlizny
Wnerwia mnie ta pogoda jak cholera... Chcialabym poprac rzeczy dla dziecka, ale nie da sie, bo co chwile pada i zacina mi deszcz na balkon. Moze w nastepnym tygodniu sie polepszy... -
przed chwila dzwonila moja siostra -wczoraj rozmawiala z kolezanka, ktora miala dzis odwiedzic -zapowiadala jej zeby tylko nie rodzila przez noc,a tu jak sie okazuje jednak zaczela rodzic o 5 odeszly jej wody i teraz jest w szpitalu, dali jej oksytocyne i pewnie za jakis czas urodzi.znam ta dziewczyne ,wiec tez przezywam :-)termin miala na poniedzialek ,wiec dobry moment wybral maly -ona podobno miala skurcze przepowiadajace na 3 tyg przed, u mnie tez sie ostatnio nasilily hehe
-
Wow pati.takie wlasnie napiecie jak ty masz jest najgorsze bo co innego ja juz w czasie nagle cie lapie jestes gotowa i idziesz a co innego jak lezysz i czekasz z dnia na dzien zeby nie za wczesnie
Przekazuj Tomciowi mysli ze jeszcze za wczesnie to moze poslucha mamusi hi -
ja ciągle mam w głowie, że nie mogę wcześniej rodzić niż po 37 tc i nie dopuszczam innej myśli. A teraz mój M. zabiera mnie na cały weekend na wieś Ostatni wypad we dwoje tzn. zabieramy jeszcze psa
Będziemy odpoczywać i się relaksować oby tylko nie padało
Do usłyszenia w niedzielę wieczorkiem
pasia27 lubi tę wiadomość