III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
blueberry wrote:Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, pies jest taki jak go sobie wychowamy. Obracam się w środowisku hm no amstaffowym, że tak napiszę, znam mnóstwo ludzi, którzy mają po trzy amstaffy w domu i małe dzieci. Wszystko da się tak ułożyć i zgrać ze sobą żeby było dobrze. Wystarczy chcieć. Ja się cieszę, że moja sunia ma temperament emeryta, przynajmniej w domu. Można po niej walcem przejechać a ona i tak nie wstanie z kanapy. Za to na dworze to wulkan energii, biega, pływa, robi fikołki. Śmieję się, że to taki Dr. Jekyll and Mr. Hyde
-
moni_c wrote:Dziewczyny mam takie problemik, może będziecie umiały pomóc: otóż dwa tygdonie temu trafiłam do szpitala z lekkim krawieniem i twardym brzuchem, przetrzymali mnie tydzień i wypuścili. Z dzidziem wszystko ok, łożysko ok. Prawdopodobnie krwawienie było z szyjki macicy. Dzisiaj jestem po kolejnym badaniu i lekarz powiedział, że szyjka jest długa-41mm i lekko rozwarta?! Może być szyjka lekko rozwarta i przy tym długa? Macie jakąś wiedzę na ten temat? Bardzo się boję, nie wiem co mysleć, choć lekarz uspokaja i każe odpoczywać i leżeć.
moni_c odpoczywaj jak radzi lekarz. Skoro zaleca odpoczynek i mówi że wszystko oki to trzeba mu zaufać.
Nie martw się wszystko będzie dobrze
Wysłałam ci zaproszenie na priv bo chcę cię zapytać o coś -> dotyczy szpitala na Kamieńskiego , też planuję w nim rodzić.
-
Justa Szybkiego powrotu do zdrowia moja droga! Odpoczywaj i słuchaj się grzecznie lekarzy...
ann2224 Gratulację dla ciebie ,wcześnie urodziłaś. Mam nadzieję że wszystko w porządku. Zdrówka dla córeczki i dla ciebie.
No to ja wam pokaże mojego brzdąca psiaka: (Shona =(po bengalsku: słodka) albo mówimy do niej bożenka kokosek
иιєиσямαℓиα, michaela, Amicizia, Ana27, blueberry, Kropka, Kropla, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Lalita2710 wrote:Justa Szybkiego powrotu do zdrowia moja droga! Odpoczywaj i słuchaj się grzecznie lekarzy...
ann2224 Gratulację dla ciebie ,wcześnie urodziłaś. Mam nadzieję że wszystko w porządku. Zdrówka dla córeczki i dla ciebie.
No to ja wam pokaże mojego brzdąca psiaka: (Shona =(po bengalsku: słodka) albo mówimy do niej bożenka kokosek
Jaka to rasa ?
-
иιєиσямαℓиα wrote:no to jestem już egzekwo z polską_dziewczyną na 10 m-cu
. Wow , pamiętam jak byłam 44ta
A co z Suzy Lee, jakos jej dzisiaj tutaj brak?иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nienormalna to West Highland White Terrier
Westie ,Cezarek:P różnie mówią na tą rase:P białe z odstającym sterczącym ogonkiem.
Moja ma 2,5 roku (w marcu 2014r będzie 3 lata) ,a moja starsza 8 lat ma i mieszka z moją mamą w Holandii
Anna super że wszystko jest w porządku ,mimo wczesnego porodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2013, 13:23
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Lalita - słodziak nie pies:)
Pomyslalam o tym naszym gamoniu, ze kazde nowe zwierze wita w domu bardzo przyjaznie, brat przyjechał ze swoimi kotami - to tyko radosc , obwachiwanie i merdanie ogonem ichec zabawy, psy znajomych - podobnie, bardzo otwarcie i przyjacielsko - pozwala im jesc i pic ze swojej mski, bawic sie zabawkami, nigdy nie był zazdrosny, kiedy dostawali smakolyki nigdy nie byl zaborczy nawet jak sie o nim zapomniało, albo dla nego zabraklo czegosnie zazdrosci kiedy głaszcze sie przy nim inne psy, wiec chyba pod tym wzgledem nie mam sie o co martwic jednak. w kontekcie dziecka:) -
ann2224 gratulacje córeczki : ) nieźle się mała pospieszyła na świat : ) zdrówka dla was obu : )
lailta słodka psinka
Michaela to raczej wasz pupil nie powinien sprawiać wam większego problemu : )
To skoro Nienormalna i Polska dziewczyna na 10 to ja już 9!!! Ale według OM mam na 9 wiec … zawsze mogę Was dziewczynki przepuścić w kolejce bo mi się nie spieszy
michaela, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
ann2224 wrote:hejka 17bwrzesnia pisałam wam o moim złym samopoczuciu
Wysłany: 17 września, 08:56 Cytuj | Edytuj | Zgłoś
DZiewzyny mam pytanie jestem w 34+4 tygodniu ciazy i ostatnio coraz gorzej sie czuje w zzeszłym tygodniu miałam skurcze i pojechałam nastepnego dnia do lekarza na ktg i wszystko było oki powiedzia zeby sie oszczędzac wiecej lerzec >wszystko było oki ale od niedzieli znowu zaczełam sie źle czuc ból podbrzusza ale lekki wczoraj było troche gorzej ale w nocy tragedia wogóle nie spałam bolał mnie i nadal boli kregosłup tak jakby nerki i co jakis czas mam skurcze robi mi sie twardy brzuch jest mi niedobrze i cały czas siedziała bym w toalecie co o tym myslicie ? niechce niepotrzebnie robic paniki w domu
A 19 urodziła sie moja kruszynka dodam ze dzień wcześniej byłam na ktg i wszstko było oki usg równiez wpoządku i nagle taka niespodzianka:)
Oj gratuluje ann2224! Jak Malenstwo? A wszystko wporzadku z nia? Wow, to sie pospieszyla
-
nick nieaktualnymichaela wrote:Nasze bydlątko jest bardzo posłuszne, zna zasady i nawet to zdjecie mi o tym przypomina - pies wieze na łóżku dozwolone śa 2 łapy kiedy rano chce się przywitać z nami, i czasem próbuje nacągnąć te zasade i atk to zrobić żeby być na łóżku ale 2 tylne łapy były na podłodze, To samo robi z każda zasadą - naciąga maksymalnie ale nie łamie (nie wolno teraz być w kuchni? położe się tak żeby jednak czubek nosa przekraczał próg. A wiecie co jest najzabawniejsze że wyczaił że nie lubimy po nim na spacerach sprzątać i że jak jesteśmy na granicy osedla z polami uprawnymi to troche przyspieszamy, żeby tam załatwiał swoje potrzeby i ten skubaniec jeśli go teraz ciśnie to od wyjścia z domu przyspiesza tak, żeby dotrwać do tego miejsca i tam się załatwić, czasem ostatnie metry truchtem pokonujemy
Ale niestety przy takiej wadze... nawet nie poczuł że stłukł lustro ogonem, ja miałam po jego radosnym przywitaniu z rodzicami pregi na nogach jakby mnie maz biłnie wspomnę co się dzieje jak przypadkiem stanie na stopie, kilka razy trafił pazurem w takie miejsce że potem utykałam, i zanim powiązałam fakty że to przez psa chciałam iść od lekarza żeby zapytać czy to nie jakaś choroba stawów... Niestety jest też dość niezgrabny potrafi portącić, usiąść zamiast obok to prosto na mnie. ma swoje fobie i niekt^rych ludzi i dzieci chodzących/biegających nie lubi, za to dla mniejszych zwierząt i kruchych ludzi jest bardzo delikatny i ostrożny.
Wiecie co to jest pies z ktrym wszystko załatwia się przez komunikacje, niczego nie załatwisz siłą, nie podniesiesz go nie przestawisz. Gdyby chciał to nie przytrzymasz, nie przesuniesz nawet (jak się zaprze na dywanie że nie chce iść na spacer to nie ma mocnych.prędzej dywan spod niego wyciągniesz... Wszystke normalne psie zachowania w tym rozmiarze są ekstremalne, kiedy siedzimy przy stole ma głowę na wysokości moich ramion, ściągnięcie czegoś z półki powieszonej na wysokości 160 cm - to zaden problem... Dlatego takbardzo zastanawiamy się jak to wszystko zorganizować, rozegrać...
Tak udany opis! Czytałam z bananem na twarzyPies boski
-
nick nieaktualnyxcarolinex wrote:W nocy mamy pobudki na karmienie i zmiane pieluszki co 3godz takze sie wysypiamy
Tylko troche mnie meczy sciaganie mleka dla Niej... Dzis sie rozstrzygnie czy przechodzimy na MM, bo idziemy na kolejne wazenie - w zeszly czwartek Ja wazyli i miala 3250 a w poniedzialek 3300 i jak teraz nie bedzie ladnie tyc, to stwierdzilam, ze zmieniamy mleczko
Oprócz tego wlasnie sposobu karmienia to nie mam zadnych problemów, wszystko jest dobrze, spacerujemy codziennie po kilka godzin póki pogoda jest fajna
Z tego co wiem nie ma czegos tkaiego jak słaby pokarm. Mam poradnik laktacyjny i teraz kolejny przyszedł mi z laktatorem Lovi i tam piszą, że to częsty błąd rodiców, że przechodzą szybko na MM. Nawały pokarmu zdarzaja sie kolo 3 tyg 6tyg i 3 i 6 miesiaca. Wtedy dziecko ssie dłużej, bo rosnie i musi wystymulowac pierś do produkowania wiecej -
nick nieaktualnyxcarolinex wrote:Wlasnie wczoraj zaczelam, zobaczymy jaki bedzie rezultat
Mam nadzieje, ze znajdziemy cos wygodnego dla nas. Tak sie nie moglam pozbierac z tym karmieniem po tej calej nagonce o KM
w szpitalu tez sie czulam okropnie, ze wszystkie inne kobiety karmily piersia a ja nie + komentarze 'tesciowej i szwagierki' coz dobrze, ze mojego S mam po swojej stronie - strasznie jestem na siebie zla, ze dalam sie tak wrobic to uczucie, ze zle robie
Mnie tak ojciec wpedził w poczucie winy wrecz, co ze mnie za matka beznadziejna, ze nie daje rady karmic od razu idealnie i trzeba kase na mm wydawac i w ogole. Nie daj sie bron boze tak wpedzac! Stres blokuje wydzielanie hormonow jakichs tam nie pamietam, nie chce sklamac czy endorfinczy oksytocyny odpowiedzialnej tez za laktacje. -
to byly normalne grzyby nazbierane przez męza i to w zupie jeszcze.Jemu nic nie jest a mnie zaszkodzily bo to zaawansowana ciaza i jelita juz tak nie prcuja jak powinny.Eh teraz czuje sie juz lepiej,dziecku nic nie jest naszczęscie a ja mam glodówke teraz.
Suzy Lee, blueberry, Kropka, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Tak udany opis! Czytałam z bananem na twarzy
Pies boski
Kochana, z nim faktycznie bywa smiesznie - pare razy nie wycelował przeciskajac sie na schodach i zamiast obok próbował miedzy nogami przejsc i tym sposobem zamiast wyjsc na pietro na nie wyjezdzałam na oklep. Jak szybko rósł nie potrafiłokreslic jaki jest duzy, do ktoregos momentu wchodził bez problemu pod stól a któregos pieknego dnia na dzwonek do drzwi poderwał sie i coz stól z objadem odjechał razem z psem w siną dal oj duzo takich smiesznych historii mamy, i kilka nie smiesznych (znokautował mojego tate bo tak sie ucieszył na jego widok ze podskoczył i uderzył z główki ojaca az musielismy go cucić)
Amicizia, Suzy Lee, kamila87, blueberry, Nina82 lubią tę wiadomość