III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
иιєиσямαℓиα wrote:Rucia z tym KTG to jest różnie , zależy od lekarza. Mi kazał już zacząć chodzić w 32 tygodniu ciąży o ile dobrze pamiętam, jakoś dość wcześnie. Inne dziewczyny zaczynają standardowo od 36 lub nawet 39 tygodnia. To też zależy zapewne od wyników badań usg jeśli nie ma nic niepokojącego to pewnie nie widzą podstaw wysyłania wcześnie na ktg. W sumie nie wiem dlaczego tak wcześnie mi kazał zacząć
. Szczerze to po ostatnim zniechęciłam się do tego ktg i stresuję się o małego w trakcie badania, bo on to źle znosi - tylko na ktg robi sobie z mojego brzucha i maicy worek treningowy i boksuje jak na ringu
-
polska_dziewczyna wrote:właśnie tak jest że dzieci nie lubia tego ktg... tak łupią że hej... a lekarka mi powiedziała ze one sa przestraszone i się boja bo ścisk i mysla że to niebezpieczeństwo dla nich
иιєиσямαℓиα, justa24, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
polska_dziewczyna wrote:właśnie tak jest że dzieci nie lubia tego ktg... tak łupią że hej... a lekarka mi powiedziała ze one sa przestraszone i się boja bo ścisk i mysla że to niebezpieczeństwo dla nich
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Ehh aż szkoda tych naszych dzieciatek jeśli sobie człowiek tak pomysli, ze się czują niebezpiecznie... Nie wiem, ale ostatnio włącza mi się coraz większy hmm instynkt macierzyński?Sama nie wiem jak to nazwać, ale częściej mówię do Brunia, pytam dlaczego nie kopie, kładę dłoń na brzucu a on wtedy hyc:P Ostanio miałam sen, ze go urodziłam i zostawiłam w pokoju hotelowym(wtf?) i poszłam na jakieś zajęcia, imprezę choć cały czas o nim myślałam, ze jak to qrcze on tam sam cały dzień w tym pokoju a ja sobie łażę gdzieś. W końcu przyszłam do tego pokoju on tak za mną płakał a jak mnie zoabczył to się tak ucieszył i powiedział MAMA - noworodek heh qrcze dziewczyny jak sobie o tym pomyślę to aż mi się płakać chce. I w życiu nie zrozumiem kobiet, które zostawiają swoje dzieci, które je tak strasznie kochają. W sumie moze dobrze, ze są takie sny bo człowiek bardziej się utwierdza w tej swojej miłości do dziecka.
!
Ana27 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny nie wiecie może czy w biedronce albo w lidlu mają jakieś nocne koszule, moja po jednorozwej nocy nadaje się od razu do prania tak się pocę
Kupiłabym sobie taką najszerszą i najtańsza, mogłaby potem być do porodu...
-
nick nieaktualnyHehe... jak pisalam na II trym Nienormalnej, kibicujcie bo ja już mam dosysc powoli... wole byc budzona w nocy na karmienie i przewijanie smierdzace pieluchy niż z bólu od przemeblowania narządów wewnętrznych jakei mi Filip funduje... Na dokładke mam ten katar grrgr....
Ja tym razem testuje wkladki Lansinoh... a Lovi te zmam pare z laktatorem dostałam, ale ten wklad zelujacy to zadne cudo chyba, tylko jak w kazdym, jak w podpasce... zeby wilgoc zatrzymywało i tyle. Nie wiem co tu jeszcze napisac... aa moj ostatnio spał na KTG, aż położna telepała moim brzuchem, żeby go pobudzić, bo miał wszystko w nosieиιєиσямαℓиα, justa24, michaela lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Hehe... jak pisalam na II trym Nienormalnej, kibicujcie bo ja już mam dosysc powoli... wole byc budzona w nocy na karmienie i przewijanie smierdzace pieluchy niż z bólu od przemeblowania narządów wewnętrznych jakei mi Filip funduje... Na dokładke mam ten katar grrgr....
Ja tym razem testuje wkladki Lansinoh... a Lovi te zmam pare z laktatorem dostałam, ale ten wklad zelujacy to zadne cudo chyba, tylko jak w kazdym, jak w podpasce... zeby wilgoc zatrzymywało i tyle. Nie wiem co tu jeszcze napisac... aa moj ostatnio spał na KTG, aż położna telepała moim brzuchem, żeby go pobudzić, bo miał wszystko w nosie -
иιєиσямαℓиα wrote:powinny być koszule bo w gazetce są
http://gazetki.biedronka.pl/g214,dom_i_relaks.html#/Dom%20i%20relaks/18)) Szkoda, ze sie nie rozpinają to miałabyś od razu do karmienia.
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsikam Disnemar mi sie skonczyl wczoraj to pożyczyłam sobie Marimer od Filipa
Fajny... nie ma tak wielkiego cisnienia powiem Wam... Marimeru wczesniej chyba nie testowałam i wydaje mi sie teraz najlepsza opcja dla noworodka.
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ja tyle co się obudziłam i troszkę was nadrobiłam zaraz się podnoszę i idę się ogarnąć kąpiel depilacja włosy i na 17 do gina kurcze ale mam pietra to wam mówię
.
Suzy zdrówka życzę bo katar to potrafi człowieka umęczyć .
Uciekam dziewczyny trzymajcie kciukaski proszędo wieczorka.
-
Suzy Lee wrote:Psikam Disnemar mi sie skonczyl wczoraj to pożyczyłam sobie Marimer od Filipa
Fajny... nie ma tak wielkiego cisnienia powiem Wam... Marimeru wczesniej chyba nie testowałam i wydaje mi sie teraz najlepsza opcja dla noworodka.
.
Marimer jest właśnie ok, byłam w szoku tym ciśnieniem , najsłabsze i najdelikatniejsze z dotychczas stosowanychWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2013, 14:50
-
marzycielka29 wrote:Ja tyle co się obudziłam i troszkę was nadrobiłam zaraz się podnoszę i idę się ogarnąć kąpiel depilacja włosy i na 17 do gina kurcze ale mam pietra to wam mówię
.
Suzy zdrówka życzę bo katar to potrafi człowieka umęczyć .
Uciekam dziewczyny trzymajcie kciukaski proszędo wieczorka.
Ja też zaraz się zbieram do tego szpitala
Trzymam kciuki
Będzie gicior! zobaczysz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2013, 14:50
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:też to zauważłam właśnie, bo aktualnie też sobie udrażniam nos marimerem. Więc jeżeli będę kupować dla maluszka później to tylko ten marimer. Sterimar próbowałam - niby dla dzieci ale on ma spor ciśnienie
.
Marimer jest właśnie ok, byłam w szoku tym ciśnieniem , najsłabsze i najdelikatniejsze z dotychczas stosowanych
Nooo też pzrechodziłam przez Sterimar, Disnemar i coś tam jeszcze, ale MArimer pierwszy raz... bardzo fajny -
Wiecie co, wstawiłam już trzecia pralkę ciuszków synka i tak przy rozwieszaniu oglądałam te maleńkie cudne ciuszki i mam tylko jedne body w rozm. 56 i to kupione wczoraj
Dobrze, że sobie zrobiłam rozeznanie, bo ciągle miałam poczucie, że takie małe to na pewno mam i kupowałam wszystko większe heh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2013, 16:50
Lalita2710, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
A ja dziś spotkałam się z koleżanką, której dawno nie widziałam i ona ma synka, którego urodziła w grudniu tamtego roku i powiem wam, że taki słodziak:-) ciągle uśmiechnięty, pogodny, tylko sobie życzyć takiego maluszka:-) wróciłam mega padnięta:-) a wieczorem jeszcze kino...może wysiedzę jak kręgosłup pozwoli, a jutro leże, bo ostatnio szaleję z tym chodzeniem i załatwianiem wszystkiego z końcem remontu itd....