III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
aja znowu zaczynam miec mdlosci i wymioty, wczora wymiotowalam, a dzis mnie znowu mdli i wiece co mi dopiero pomogło?! maltanki czekoladowe!!! super pożywny obiad
zrobilam z bratem dobry gulasz z kasza i suróą z marvchewni i co kęś to mnie coraz bardzije na wymioty... odpusciłąm sobie w połowie i wziełąm sie za zieloną herbatkę i maltanki i jako tako sie czuje. Wlasnie zbieramy sie na SR
oglnie to jakis ciezki dzis ten dzine, kiepsko sie czuje, i nie wiele zrobilam, a chialam kontynuowac prasowanie.
a co do marimeru, to ja go uzywam dl asibeie ale wiaodmo ta wersje dla dorosłych jest świetny, a mojakolezanka mówiłą, że ich cóeczce dopieor on pomógł na katar. Tez jest na mojej liście rzeczy do kupienia
tozmykam, milego wieczorkuSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
aja już zgłupiałam..właśnie wróciłam z ostatniego usg i dowiedziałamsię że mały waży 2700-2800, to zupełnie inaczej niż podano mi w szpitalu 2970..nie wiem czy to indywidualna interpretacja lekarza czy co sprzęt to inną wage może obliczyć..miałyście tak już ktoraś?
oczywiście nie martwi mnie to tylko dziwi, najważniejsze że maluszek jest zdrowy a waga coż jaka bedzie taka będzie -
Nina wrote:A ja dziś spotkałam się z koleżanką, której dawno nie widziałam i ona ma synka, którego urodziła w grudniu tamtego roku i powiem wam, że taki słodziak:-) ciągle uśmiechnięty, pogodny, tylko sobie życzyć takiego maluszka:-) wróciłam mega padnięta:-) a wieczorem jeszcze kino...może wysiedzę jak kręgosłup pozwoli, a jutro leże, bo ostatnio szaleję z tym chodzeniem i załatwianiem wszystkiego z końcem remontu itd....
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
No więc siusiak na szczeście nie odpadłJest LEON ! Zdrowy, ze wszystkimi organami na miejscu
Waży 1800g i jest teoretycznie 5 dni młodszy. Ale mam się tym nie sugerować.
A oto i Leoś w pełnym wydaniu
Ana27, maja2024, Suzy Lee, Lalita2710, Kropka, blueberry, Amicizia, ;oniqa, m_f, kasiaks, иιєиσямαℓиα, Nina, michaela, yennefer, Blondi22, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie wieczorem,
wróciłam do domu stosunkowo późno, miałam dzisiaj wizytę u lekarza, później pochodziłam trochę po centrum w poszukiwaniu stanika, na koniec zajechałam do galerii handlowej po czapeczkę zimową dla małegi, bo żadnej nie miałam i stamtąd odebrał mnie mąż.
Stanika nie kupiłam i trochę się martwię, czy znajdę coś odpowiedniego, bo przyzwyczaiłam się do rozmiarówki brytyjskiej, a w sklepach braki... Jutro zrobię drugie podejście, ale pewnie skończy się na zakupach przez Internet... Męczy mnie chodzenie po sklepach...
Niestety lekarz potwierdził, że moje ciśnienie nie za fajne jest już. Dzisiaj jak weszłam do przychodni, to mnie od razu położna zaciągnęła do gabinetu, choć śmiałam się do niej, że właśnie zamierzałam się przed nią schować, zeby mi cisnienia ani wagi nie zmierzyła, ale niestety brzuch mam zbyt duży na zabawy w chowanego... U położnej ciśnienie jak zwykle mi jeszcze skoczyło osiągając szczyty alpejskie 151/104. W domu 146/92 - niższe, ale szału nie ma.
Lekarz przepisał mi tabletki na cisnienie, ale mam brac dopiero, jeśli przekroczę 150/95. W razie wątpliwości mam się do niego odezwać na komórkę... Mam nadzieję, że podołam i nie będę musiała brać tego leku, że cisnienie mi już przystopuje.
Z lepszych wiadomości: szyjka bez zmian, nadal krótka na 2 cm, ale nie skróciła się od poprzedniej wizyty, więc się cieszę
Syn waży 3kg. Trochę mnie to przeraża, że to dopiero 35 tydzień - może uda mi się jednak urodzić ciut wcześniej
Przepływy ok, nawet się poprawiły.
Lekarz kazał się cieszyć, bo ciąża praktycznie donoszona, a mały zdrowy.
Jak wyszłam z gabinetu, spojrzałam na opis usg, a tam wpisane: ...płeć żeńska. Zamurowało mnie z lekka. Za chwilę mój prowadzący wyszedł do rejestracji, więc go podpytałam, czy płeć się zmieniła, powiedział, że nie, tylko źle wpisał. Uffff, bo już się przyzwyczaiłam
To tyle wieści ode mnie.
Wczoraj wyprałam torbę, jutro zamierzam się spakować do szpitala.Rucia, Ana27, ;oniqa, иιєиσямαℓиα, Nina lubią tę wiadomość
-
blueberry wrote:Wiecie co, wstawiłam już trzecia pralkę ciuszków synka i tak przy rozwieszaniu oglądałam te maleńkie cudne ciuszki i mam tylko jedne body w rozm. 56 i to kupione wczoraj
Dobrze, że sobie zrobiłam rozeznanie, bo ciągle miałam poczucie, że takie małe to na pewno mam i kupowałam wszystko większe heh.
Takie wcześniejsze ogarnięcie kupionych rzeczy to dobra rzecz:P Ja nawet nie pamietałam dokładnie co już kupiłam ale po praniu sobie przypomniałam:)))blueberry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Więc jestem po wizycie z malutką wszystko oki
już jest główką na dół z badania ginekologicznego wszystko dobrze usg też mi zrobił mała waży 1200 i póki co termin mamy cały czas na 26 grudnia
Tylko jeden problem mam innego kalibru moje wstrętne żylaki, które okropnie wyglądają a mówiąc szczerze to bolą jak cholera więc ginekolog bez dwóch zdań kazał mi brać diosminex 2 razy dziennie a oprócz tego cholera i tego się boję najbardziej zastrzyki w brzuch z clexanu przeciwzakrzepowewięc jem kolację i mąż zabiera się za robotę wrrr już się boję ja i igła to jakaś masakra
. No ale skoro ma to pomóc żeby to cholerstwo trochę zatrzymać to się poświęcę ważne ze są bezpieczne dla malutkiej.
Tak więc kończę kolację i uciekam do łóżka bo jestem mega padnięta .
Dobrej nocki kochane wypoczywajcie.
;oniqa, Rucia, Nina, Blondi22, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
i ja dziś wróciłam do domupowinnam leżeć brać luteinę, magnez i nospę. Nie wiem jak długo wytrzymam w dwupaku bo mam dosyć częste skurcze, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę będę w tej ciąży. Dostałam zastrzyki ze sterydami na rozwój płuc małej no i lekarz powiedział, że dobrze by było żebym wytrzymała jeszcze chociaż tydzień i mogę rodzić
Nawet szyjka mi się zamknęła więc jestem dobrej myśli. Próbowałam Was trochę podczytać i widziałam, że przewinął się temat warszawskich szpitali. Ja teraz leżałam na Inflanckiej i tu też będę rodzić ponieważ mieszkam obok i powiem Wam, że lekarze na izbie przyjęć masakra i średnie wrażenie, ale za to na oddziale super. Jestem bardzo zadowolona z opieki i mam nadzieję, że przy porodzie też będzie ok.
Jeśli chodzi o szpital bielański to właśnie leży tam na oddziale moja koleżanka w ciąży i opieka średnia. Jedna znajoma rodziła i też średnio zadowolona była. Mały zachłysnął się wodami płodowymi podczas porodu. Więcej opinii na temat tego szpitala nie słyszałam.
Teraz będę odsypiać bo miałam w pokoju chrapiące dziewczynyDo usłyszenia.
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Ja tez po zrobieniu prania zauważyłam, ze trochę rzeczy musze dokupić
Takie wcześniejsze ogarnięcie kupionych rzeczy to dobra rzecz:P Ja nawet nie pamietałam dokładnie co już kupiłam ale po praniu sobie przypomniałam:)))
Ja tak samo, wyciągałam rzeczy do prania z pudła i patrzę na niektóre i nie poznaję choć sama je kupowałam. Ale za każdym razem jak byłam na zakupach to myślę se wezmę body 68 bo 56 to mam dużo. A tu gucio, bo nie mam wcale heheTrzeba będzie dokupić.
-
Witajcie
ja po wizycie serduszko wporządku, potwierdziło sie na 100% że będzie dziewczynka, zapisałam się na ostatnie prenatalne i przy okazji na 3dMała waży jak narazie niechałe 0,5 kg a ja od poczatku ciaży przybrałam 2,5 kg na szczeście wszystko wporządku dostałam skierowanie na ogólne badania i na krzywą musze sie zapisać. Miłego wieczorku
Suzy Lee, blueberry, Nina82, Lalita2710, Ana27, иιєиσямαℓиα, Rucia, michaela, justa24 lubią tę wiadomość
-
Welurka a kupiłaś te pampersy? Parę dni temu mój mąż był w Kauflandzie i twierdzi, że w promocji były dopiero od rozmiaru midi (3). Mniejsze były w standardowej cenie. Poza tym promocja jest tylko do dziś chyba - widzę, że od jutra jest nowa gazetka
Jeśli o promocjach mowa to byłam dziś w tesco i widziałam, że jest wyprzedaż ciuszków dla dzieciaczków. Ceny od -30% do -70%. Ja nic nie kupiłam bo przeważają raczej na krótki rękawek a tych mam całą masę - dostałam od siostry po jej córci, ale ona urodziła się latem więc brakuje mi tylko ubranek z długim rękawemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2013, 21:36
-
Witam,
ja dzis po SR bylo ok
dzis prawie nic nie robilam a jestem tak zmeczona i padnieta z enic mi sie nie chce i najchetniej nie szlabym jutro do pracy.
Jesli chodzi o ubranka to ja mam głownie na 56062 i te na razie piore i tylko takie kupowalam. Mam troszke tez z przedzialy 306 miesiecy, jak byly okazje na ciuchach, i poki co specjalnie jakos nie kupuje bo nie wiem jak duzy ostatecznie sie urodzi i jak szybko bedzie rósł. Zreszta mamy juz tyle tego wszystkiego ze moge sobie poki co odpuscic
zamierzam zrobix sobie dzis ciepla kąpiel relaksująca
i zaczely mi puchnac nogi, kostek prawie nie widac.