III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
ja porod dobrze wspominam i nie bolałoRucia wrote:Szczerze to nie wiem. Wiem tylko, że miałam założone 2 wenflony, do których sączyły się kroplówki, coś mi podawali w między czasie, ale co to nie wiem, bo wtedy mnie to nie interesowało
Ale z ręką na sercu mówię Ci, że nie bolało, jedynie wymęczające były skurcze, które trzeba było jakoś przeżyć.
rodziłam bez znieczulenia naturalnie 4h z kawałkiem po 3 partych skurczach maly był na swiecie
иιєиσямαℓиα, michaela, pasia27, marzycielka29, justa24, yennefer, Kropka lubią tę wiadomość
-
a ile ważyłBlondi22 wrote:ja porod dobrze wspominam i nie bolało
rodziłam bez znieczulenia naturalnie 4h z kawałkiem po 3 partych skurczach maly był na swiecie 
?
Mój już ma sporo i przeraża mnie trochę to , że trzeba przecisnąć dzidziusia wielkości dość sporego arbuza przez otwór wielkości cytryny
Rucia, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
u nas w szpitalu robia lewatywe ;/иιєиσямαℓиα wrote:odnośnie lewatywy:
http://fajnamama.pl/lewatywa-przed-porodem/
a która z was planuje w ogóle to całkiem realnie zrobić przed porodem
?
pamietam jak kube rodziłam
tego najbardziej sie boje -
nick nieaktualnyOla dziewczyny!

Ja dziś byłam u ginki i na ktg.. SKurcze słabo odczuwalne,ale jakies tam były zarejestrowane, nawet z faza plateau, czyli utrzymujący sie... ale jak przypomne sobie co mialam w sobote w nocy, to to było NIC NIC NIC do kwadratu. Aaa i ginka mi powiedziala ze długosc skurczu mierzymy dotąd dopoki calkowicie nie odpusci.
U mnie postępy, szyjka miękka, skraca się, ma jeszcze 1,5 cm, ale już wstawaia sie w oś kanału, czyli już nie jest wygieta na kosc ogonową, ale ginka mowi ze w pozycji posredniej i przepuszcza palec, czyli jest otwarta na około centymetr, ale że nie jest jeszcze zgładzona całkowicie to nie mówimy jeszcze o rozwarciu. To znaczy, że gdzieś w ciągu tego tygodnia zgubiłam czop śluzowy, choć mimo że go wypatrywałam, to kompletnie znowóż przegapiłam, jak w poprzedniej ciazy... z tymze przynajmniej teraz już wiem, że nie musze już wypatrywać na papierze
Michaela, ja tez od 30stego tygodnia mam mnostwo tej wydzieliny (Nienormalna- mleczna... żółta to infekcyjna raczej), tez miewalam skurcze, twardnienie brzucha, ale to nie byly przepowiadajace. Przepowiadajace są troszke inne i blizej porodu, jak pas zaciskajacy sie w okol brzucha, chwile trzyma i odpuszcza a po chwili (np 5 minut) znowu. Zmiana stanu ruchu na przeciwny przewaznie powinien te skurcze uspojajac, albo jakas nospa, czy magnez.
Co do czekolady... ja mam dziką wrecz ochote od 2-3 tygodni... wsuwam jak odkurzacz, waze 74 kilo! Czyli 18 na plusie... brzmi przerazajaco.
иιєиσямαℓиα, Rucia, pasia27, michaela, blueberry, marzycielka29, Ana27, justa24, polska_dziewczyna lubią tę wiadomość
-
nieciekawie było? Tego się spodziewałam , że to nic najprzyjemniejszego. Zawsze jak mam rozwolnienie i biegunkę to nie lubię takiej formy wypróżniania, mam wrażanie że cała zawartość brzucha mi wyleciBlondi22 wrote:u nas w szpitalu robia lewatywe ;/
pamietam jak kube rodziłam
tego najbardziej sie boje
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:a ile ważył
?
Mój już ma sporo i przeraża mnie trochę to , że trzeba przecisnąć dzidziusia wielkości dość sporego arbuza przez otwór wielkości cytryny
Z tymże nasza cytryna nie jest sztywna, a rozciągliwa
иιєиσямαℓиα, michaela lubią tę wiadomość
-
3750g 55cm ;)czułam tylko na poczatku ze głowka przechodzi ale to nie bolaloиιєиσямαℓиα wrote:a ile ważył
?
Mój już ma sporo i przeraża mnie trochę to , że trzeba przecisnąć dzidziusia wielkości dość sporego arbuza przez otwór wielkości cytryny
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
zazdraszczamSuzy Lee wrote:Ola dziewczyny!

Ja dziś byłam u ginki i na ktg.. SKurcze słabo odczuwalne,ale jakies tam były zarejestrowane, nawet z faza plateau, czyli utrzymujący sie... ale jak przypomne sobie co mialam w sobote w nocy, to to było NIC NIC NIC do kwadratu. Aaa i ginka mi powiedziala ze długosc skurczu mierzymy dotąd dopoki calkowicie nie odpusci.
U mnie postępy, szyjka miękka, skraca się, ma jeszcze 1,5 cm, ale już wstawaia sie w oś kanału, czyli już nie jest wygieta na kosc ogonową, ale ginka mowi ze w pozycji posredniej i przepuszcza palec, czyli jest otwarta na około centymetr, ale że nie jest jeszcze zgładzona całkowicie to nie mówimy jeszcze o rozwarciu. To znaczy, że gdzieś w ciągu tego tygodnia zgubiłam czop śluzowy, choć mimo że go wypatrywałam, to kompletnie znowóż przegapiłam, jak w poprzedniej ciazy... z tymze przynajmniej teraz już wiem, że nie musze już wypatrywać na papierze
Michaela, ja tez od 30stego tygodnia mam mnostwo tej wydzieliny (Nienormalna- mleczna... żółta to infekcyjna raczej), tez miewalam skurcze, twardnienie brzucha, ale to nie byly przepowiadajace. Przepowiadajace są troszke inne i blizej porodu, jak pas zaciskajacy sie w okol brzucha, chwile trzyma i odpuszcza a po chwili (np 5 minut) znowu. Zmiana stanu ruchu na przeciwny przewaznie powinien te skurcze uspojajac, albo jakas nospa, czy magnez.
Co do czekolady... ja mam dziką wrecz ochote od 2-3 tygodni... wsuwam jak odkurzacz, waze 74 kilo! Czyli 18 na plusie... brzmi przerazajaco.
tych 74 kg, 97 to dopiero przerażąjąca waga
Mówiłaś, że masz mnustwo wydzieliny , mozliwe że gdzieś wtedy czop ci odszedł
Bardzo dobre informacje nam przynosisz
Super
-
takie mam wspomnienia cala prawda a najmilsze uczucie gdy go odrazu połozyli mi na brzuchu takie ciepełko od niego czułammichaela wrote:BLONDI KOCHAM CIE ZA TO CO NAPISAŁAŚ

иιєиσямαℓиα, Rucia, pasia27, michaela, marzycielka29, justa24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dodajesz nadziei i odwagiBlondi22 wrote:3750g 55cm ;)czułam tylko na poczatku ze głowka przechodzi ale to nie bolalo

Dzięki za to co napisałaś
Może mnie też ominą bóle
, Boże spraw
!
Rucia, Blondi22 lubią tę wiadomość
-
ja musze sie dowiedziec czy to jest obowiazkowe czy nieиιєиσямαℓиα wrote:nieciekawie było? Tego się spodziewałam , że to nic najprzyjemniejszego. Zawsze jak mam rozwolnienie i biegunkę to nie lubię takiej formy wypróżniania, mam wrażanie że cała zawartość brzucha mi wyleci

bo wtedy jak zrobili ta lewatywe to odrazu na kibelek leciałam a to nie fajne miec skurcze i jeszcze na kibelku siedziec jak by z biegunka ;/
ale jak trzeba to trzeba -
tym bardziej ze gówniara bylam to wiadomo myslałam ze ciezko bedzie a tak latwo poszło po poprodzie odrazu ze 3h po normalnie chodziłamиιєиσямαℓиα wrote:dodajesz nadziei i odwagi

Dzięki za to co napisałaś
Może mnie też ominą bóle
, Boże spraw
!
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja tez nie była nacinana

Nienormalna... nie nie boje sie
nawet dzis przeciez jechalam z pruszkowa do wawy z JAsiem w wozku po wszystkich schodach, autobusach, pociagach.
A propos mialam pogratulowac szamponu w lodowce
Usmialam sie
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość




Aniołek (8tc) 25.06.2012




