III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
no ja też aczkolwiek jakoś przestałam się już panicznie baćRucia wrote:Pamiętaj że swój poród przeżywa się zupełnie inaczej. Jak rodziłam moją córkę, to na porodówkę przywieźli dziewczynę, zdążyła tylko położyć się na łóżku i urodziła. Krew chlusnęła na wszystkie strony, a ja mało nie zemdlałam.
Ale jak już sama poczułam, że mam skurcze parte, to mówiłam sobie jazda
I cieszyłam się, że zaraz będę miała swoją córkę przy sobie.
Wszystko to wygląda tak strasznie u kogoś. Na swój poród patrzy się z innej perspektywy.
Ale nadal mam stracha
.
Nie wiem co mnie opętało. Ja sie też boję krwotoku, bo biorę ten clexane i mam rozrzedzoną krew.....wszędzie mówią i piszą, że przy clexanie w zasadzie praktycznie tylko cc....ale jakoś moja ginka nic o cc nie wspomina zachęca do sn.
Wystarczy lekki zacięcie palca nożem, czy przy goleniu i nie łatwo mi opanować krwawienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 12:56
-
to oboje mieliście wrażenia nie ma coRucia wrote:Dlatego ja zatkałam uszy i zamknęłam oczy. A mój mąż zrobił się biały jak ściana, po czym poryczał się gdy usłyszał płacz dziecka, a ja razem z Nim


My ostatnio też mieliśmy trochę przebojów na IP, ale w normalnych w granicach zdrowego rozsądku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 12:57
Rucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nina też mam te skrpetunie;)
Ana mamy bardzo podobny kształt brzucha;P
Rucia niesamowita historia ,ale fakt mimo bólu urodziła szybko ,chociaż w sumie nie wiadomo ile to trwało wcześniej jak długo.
Oj my ostatnim raz na pieska i od razu po łykłam magnez ,dużo wody.
Nie wiem czemu takie mówię zabezpieczenie żeby brzuch nie stwardniał.
Też zawsze się tego obawiam.
Nina, Rucia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ana , Nina śliczne brzuszki

Umieram, pojechałam odstawić auto do warsztatu i wróciłam spacerkiem 3 km do domu ałć... moje pachwinki
A przy okazji troszkę sklepów jeszcze zaliczyłam, w lumpie kupiłam fajną koszulę w kratkę h&m dla synusia hihi, a sobie drugi stanik do karmienia i cieplejsze legginsy
Nina, Ana27 lubią tę wiadomość
-
Mam do was pytanie. Czuję swojego małego bardzo nisko.Lekarz stwierdził że mam nisko łożysko i już tak raczej zostanie.Czasem mam wrażenie że mały kopię w samą pipkę że tak powiem jak by miał wyskoczyć. Czy to tak ma być z racji tego że to łożysko jest nisko?bo trochę mnie to martwi.To mój pierwszy dzieciaczek wiec jestem zielona w te klocki
-
Madzia ja mam łożysko wysoko i na przedniej ścianie, więc od początku czułam koniaczki na wysokości pępka, może któraś inna mamusia coś Ci podpowie, która miała podobne odczuciamadzia123 wrote:Mam do was pytanie. Czuję swojego małego bardzo nisko.Lekarz stwierdził że mam nisko łożysko i już tak raczej zostanie.Czasem mam wrażenie że mały kopię w samą pipkę że tak powiem jak by miał wyskoczyć. Czy to tak ma być z racji tego że to łożysko jest nisko?bo trochę mnie to martwi.To mój pierwszy dzieciaczek wiec jestem zielona w te klocki
-
Mam pytanko do dziewczyn, które używają do spania tej wielkiej poduchy rogala, bierzecie go do szpitala? Ja bez niego nie umiem zasnąć ani nic, a do tego potem może służyć do karmienia i siedzenia i się zastanawiam, czy go brać, bo on jest taki wielki. Ale normlanie uwielbiam go, zresztą nie tylko ja. Mój M. i chłopaki jak śpią u nas też go lubią i to tacy, co normalnie nie śpią na żadnej poduszce.
kamila87 lubi tę wiadomość
-
Amicizia wrote:Mam pytanko do dziewczyn, które używają do spania tej wielkiej poduchy rogala, bierzecie go do szpitala? Ja bez niego nie umiem zasnąć ani nic, a do tego potem może służyć do karmienia i siedzenia i się zastanawiam, czy go brać, bo on jest taki wielki. Ale normlanie uwielbiam go, zresztą nie tylko ja. Mój M. i chłopaki jak śpią u nas też go lubią i to tacy, co normalnie nie śpią na żadnej poduszce.
Mój mąż też gardzi wszystkimi poduszkami, a rogala sam mi zabiera i mówi, że jest the best
Ja bym go chętnie wzięła do szpitala, ale niestety jest za duży i nie będę go taszczyć, chyba, że ktoś mi go dowiezie.
-
иιєиσямαℓиα wrote:no ja też aczkolwiek jakoś przestałam się już panicznie bać
.
Nie wiem co mnie opętało. Ja sie też boję krwotoku, bo biorę ten clexane i mam rozrzedzoną krew.....wszędzie mówią i piszą, że przy clexanie w zasadzie praktycznie tylko cc....ale jakoś moja ginka nic o cc nie wspomina zachęca do sn.
Wystarczy lekki zacięcie palca nożem, czy przy goleniu i nie łatwo mi opanować krwawienie.
A to mnie nienormalna zaskoczyłaś tą cc przy braniu clexane muszę się zapytać ginekologa o to bo też je biorę -
Amicizia wrote:Mam pytanko do dziewczyn, które używają do spania tej wielkiej poduchy rogala, bierzecie go do szpitala? Ja bez niego nie umiem zasnąć ani nic, a do tego potem może służyć do karmienia i siedzenia i się zastanawiam, czy go brać, bo on jest taki wielki. Ale normlanie uwielbiam go, zresztą nie tylko ja. Mój M. i chłopaki jak śpią u nas też go lubią i to tacy, co normalnie nie śpią na żadnej poduszce.
No ja też nie umiem spać bez tej poduchy
Teraz jak byłam w szpitalu to też nie chciałam tego taszczyć, ale po 1 nocy powiedziałam mężowi żeby jednak przywiózł.
Jak będę już jechała na poród, to też raczej nie wezmę, bo i tak dużo rzeczy będzie, ale w razie czego zostawię w samochodzie czy coś żeby mąż doniósł
kamila87, Amicizia lubią tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:
Nienormalna, fajny wózeczek
Mam identyczny kamień na ścianie w nowym mieszkanku
My cały czas czekamy na dyliżans dla małej. Niby sklep ma 4 tygodnie, a minęło już 2,5 więc mam nadzieję, że niebawem dojedzie
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ale niemarzycielka29 wrote:A to mnie nienormalna zaskoczyłaś tą cc przy braniu clexane muszę się zapytać ginekologa o to bo też je biorę
, to jak bierzesz przez całą ciążę te zastrzyki np. przy zespole antyfosfolipidowym albo przy problemach zakrzepowych ale przez całe 9 m-cy, bo właśnie podobno na tych zastrzykach przez ten czas jest lepszy przepływ i dzieci są z reguły większe...U ciebie na pewno nie będzie mowy o cc
. Spokojnie 
marzycielka29 lubi tę wiadomość


Aniołek (8tc) 25.06.2012














