III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
marzycielka29 wrote:A mnie się oko przymknęło a tu zaraz po synka do szkoły co za dzień dziewczyny głowa pęka mi na maksa katar mnie dobija chyba resztę dnia będę leżeć w łózku
no ale co zrobić. Idę się trochę ogarnąć .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 13:14
marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:kup sobie w aptece sól morską w sprayu do nosa. Pryskaj i wydmuchuj nos jak tylko często dasz radę - naprawdę dobrze oczyszcza. Polecam afrin spray - mocne ćiśnienie, albo taki bez ciśnienia, dla dzieci - marimer
marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
Blondi22 wrote:my mamy w planach teraz w listopadzie wyjazd nad morze z kubusiem razem bo potem już nie bedzie odrazu okazji
już sie doczekac nie moge
My do kina jednak nie pojechalismy bo sie żle czułam tak mnei rozłożyło..ale przełożyliśmy to na za tydzieńBlondi22 lubi tę wiadomość
-
Nina82 wrote:Macie odwagę robić plany na jeszcze za tydzień
czy faktycznie będe to sie okaże ale coś m isię wydaje że tak ..
Nina82, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
justa24 wrote:nienormalna i co z dywanami? ja sie już nastawiłam i będe szorować fugi w kuchni na podłodze
a jutro masz ostatnia wizyte u lekarza ? i idziesz na termin ? czy nie? i b edziesz sie meldować w szpitalu tylko?
Jutro mam wizytę i zapytam jak to jest z procedurą "po terminie" bo nawet nie wiem
Jeszcze nie szorowałam dywanów, bo pranie robięjak skończę prać to się chyba za dywany zabiorę, na razie kupiłam vanisha do dywanów
justa24 lubi tę wiadomość
-
Vivien metoda wyciskania przez brzuch mi się podoba. Tzn na nią bym się zgodziła ,bo mnie też kleszcze i vacum przerażają tzn ze względu na malucha.
U mnie w szpitalu też uciskanie przez brzuch robią.
Ja na szczęście w domu mam same panele. Ale fakt za 2 tygodnie wracamy.
I zostało dużo do posprzątania i do porobienia
:powieszenie nowych rolet (w tym że mam nie wymiarowe okna i mąż musi je dociąć) plus ,mycie okien (ale mama moja jedzie z nami na tydzień więc powiedziała że mi je pomyje (moje okna są 2 metry wysokości więc wiecie) stare budownictwo) powieszenie firan.
Umycie całej łazienki kafelki itd. I umycie kuchni od góry... Tak to dużo rzeczy i mebli w domu nie mam więc kurze itd wszystko na bieżąco.
A ja zajmę się stosem prasowania dla synusia:P
Ja wizytę mam 12 listopada ,więc pewnie będę miała na ost badanie krwi i moczu. I może usg : nie wiem bo to teściowa mnie na wizytę zapisała.
Najważniejsze żeby GBS mi od razu zrobili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 14:55
justa24, vivien lubią tę wiadomość
-
Tak, w czwartek mam wizytę u lekarza. Chociaż wolałabym nie doczekać tej wizyty - obawiam się, że lekarz zamiast L4 każe mi już iść na macierzyński i strasznie mi tego szkoda. To będzie tydzień przed terminem, a jeszcze przecież nie wiadomo jak długo po terminie przyjdzie mi czekać... Planuje na macierzyńskim być pół roku, więc każdy tydzień robi różnicę...
Z drugiej strony cieszę się, że dowiem się czy coś się "tam" dzieje. No i dowiem się co robić w przypadku, gdybym jednak nie zaczęła rodzić w terminie. Przyznam, że trochę przeraża mnie ten zwyczaj, który jest u Ciebie w szpitalu - czekanie w szpitalu aż akcja sama się rozpocznie... podobnie jak Ty, nie podchodziłabym do tego z entuzjazmem... -
Dziewczyny a jak z Waszym snem w III trymestrze? U mnie kilka ostatnich nocy nieprzespanych, nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji. Pomimo przyjmowania magnezu i potasu odczuwam taki niepokój w nogach, do tego córcia zazwyczaj w nocy szaleje, że też spać nie daje. Lekarz zalecił mi na ostatniej wizycie spanie na lewym boku i staram się tak robić, ale od czasu do czasu choć na chwilę przekładam się na prawy - i tu też pojawia się problem, bo jak wracam na lewy to zazwyczaj zakręci mi się wtedy w głowie
. Macie jakąś złotą recepturę na dobry sen?
-
A! co do wyciskania przez brzuch, to w naszej szkole rodzenia odradzali tę technikę. Mówili, że nie uwzględnia ona potrzeb dziecka. Że dziecko podczas porodu naturalnego musi kilka razy poobracać główkę, a gdy lekarz stosuje technikę wyciskania, to może dzieciątku zrobić krzywdę. Położne w naszej szkole mówiły, żeby podczas problemów po prostu żądać cesarki...
-
nick nieaktualnyHOPE83 wrote:Moni_c - mi też skraca się szyjka..na początku miała 3 cm, jak byłam w szpitalu miała już tylko 2cm, teraz wizytę mam we śrdodę i zobaczymy co się dalej dzieje..
-
kasiaks wrote:Kochana i na 2cm szyjkę nic nie założyli?? na pessar za późno chyba ale szew jeszcze mogą, przynajmniej tak mi mówili. Ja mam w okolicach 3cm, ciężko teraz było zmierzyć bo jest jakaś zakrzywiona, no i moja jest już miękka.
hmm chyba na odwrót - pessar zakladają do 32 tc tak w szpitalu mi mówili.
Poza tym rzeczywiście, przy 20 mm powinnaś już dawno krażek mieć...
Moja się skraca, ale lekarz dzisiaj mówił, że jest twarda a i dł. szyjki zależy od tego jak dziecko główka naciska... więc może być dłuższa...
W sumie może się skracać byle wolno i wytrzymała do 37 tc
Podejrzewam, że moja mama maiała podobnie z szyjką bo mnie rodziła godzię- króciótkoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 15:41
-
aher wrote:Dziewczyny a jak z Waszym snem w III trymestrze? U mnie kilka ostatnich nocy nieprzespanych, nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji. Pomimo przyjmowania magnezu i potasu odczuwam taki niepokój w nogach, do tego córcia zazwyczaj w nocy szaleje, że też spać nie daje. Lekarz zalecił mi na ostatniej wizycie spanie na lewym boku i staram się tak robić, ale od czasu do czasu choć na chwilę przekładam się na prawy - i tu też pojawia się problem, bo jak wracam na lewy to zazwyczaj zakręci mi się wtedy w głowie
. Macie jakąś złotą recepturę na dobry sen?
ja też nie mogę spać - mam juz odlezyny na lewym boku i mnie po prostu boli jak leżę, to się obracam tysiąc razy i tylko budzę biedaka mężaPoza tym jak się położe to zaraz siku mi się zachce mimo iż przed chwilą wyszłam z wc
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoni_c wrote:hmm chyba na odwrót - pessar zakladają do 32 tc tak w szpitalu mi mówili.
Poza tym rzeczywiście, przy 20 mm powinnaś już dawno krażek mieć...
-
nick nieaktualny
-
a ja nie mam problemów ze snem w ogóle, śpię przeważnie na lewym boku, ale jak chwilę pośpię na plecach to też nie robię tragedii
I budzę się tylko na siku, ostatnie noce to niestety wstawanie po 5 razy w ciągu nocy
Wczoraj kupiliśmy białą komodę dla syneczka, mężuś złożył od razu a ja dziś się wzięłam za prasowanie bo chciałabym pochować wszystko. I wymiękam. Nie dość, że dwa razy wylałam wodę z kubeczka do żelazka, zalałam sobie najpierw skarpetki i spodnie, za drugim razem całe kapcie wrrr. I już nie mam siły
A przede mną jeszcze 6 razy tyle co już uprasowałam
Chyba z miesiąc mi się na to zejdzie