III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyszyjks miekka, skrocona, zmiazdzona lub skierowana na kanal rodny badz lekko rozwarta mogłyby cie niepokoic na twoim etapie.
Przez wiekszosc coazy szyjka MA BYC TWARDA i zamknieta. dlugosc prawidlowa kazda z nas jest inna. raczej nie mial ma mysli lezenia choc nie wiem co mu w glowie siedzi, trzeba bylo dopytac. Mysle ze chodzilo mu raczej o takie ogolne oszczedzanie sie w ciazy, nie szalepc ze przataniem, nie uprawiac joggingu i odpoczywac sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2013, 22:07
-
Marysia0312 wrote:Hej dziewczyny, chciałabym abyście mi powiedziały czy mam powody do obaw...a mianowicie mam dł. szyjki 281mm -twarda zamknieta. Lekarz powiedział tylko ze powinnam sie oszczedzac. Czy miał na mysli lezenie i wstawanie tylko do wc?
-
nick nieaktualny
-
иιєиσямαℓиα wrote:michaela spokojnie, ja też mam wrażenie, że facecie myślą zupełnie inną częścią ciała czasami. Mój też często okazuje w ogóle brak zrozumienia. Dobrze, że zadałaś takie pytania - zupełnie na miejscu. Wszyscy wszędzie straszą dookoła za dużo tych nie wiadomych i niepewności...człowiek chce być trochę świadomy. Nie przejmuj się Michaela
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Jutro mój termin porodu. Niestety nic się nie zapowiada... Jestem znudzona i wystraszona. Boję się, że za chwilę mogę zacząć rodzić i że nie zacznę rodzić i po kolejnym tygodniu czekania będę musiała iść do szpitala na wywoływanie
To nie tak miało być... Miało być oczekiwanie do daty i przytulanie dzidziusia, a nie toczenie się z wielkim brzuchem i narzekanie, że wszystko mnie boli
pasia27, Stokrotka84 lubią tę wiadomość
-
Marysia0312 wrote:Hej dziewczyny, chciałabym abyście mi powiedziały czy mam powody do obaw...a mianowicie mam dł. szyjki 281mm -twarda zamknieta. Lekarz powiedział tylko ze powinnam sie oszczedzac. Czy miał na mysli lezenie i wstawanie tylko do wc?
-
Nina82 wrote:Jutro mój termin porodu. Niestety nic się nie zapowiada... Jestem znudzona i wystraszona. Boję się, że za chwilę mogę zacząć rodzić i że nie zacznę rodzić i po kolejnym tygodniu czekania będę musiała iść do szpitala na wywoływanie
To nie tak miało być... Miało być oczekiwanie do daty i przytulanie dzidziusia, a nie toczenie się z wielkim brzuchem i narzekanie, że wszystko mnie boli
moze jakiś spacerek, przysiady, przytulanie z mężem i raz dwa będzie po porodzie?
Nina82, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Nina82 wrote:Jutro mój termin porodu. Niestety nic się nie zapowiada... Jestem znudzona i wystraszona. Boję się, że za chwilę mogę zacząć rodzić i że nie zacznę rodzić i po kolejnym tygodniu czekania będę musiała iść do szpitala na wywoływanie
To nie tak miało być... Miało być oczekiwanie do daty i przytulanie dzidziusia, a nie toczenie się z wielkim brzuchem i narzekanie, że wszystko mnie boli
u mnie się chyba tak samo zapowiada...liczyłam, że przynajmniej ten tydzień przed terminem urodzę :. A tak 6.11 jak nic na patologię. nie będę mogła sobie czekać w domciu spokojnie po terminie
Trzymam kciuki, żeby się dziś jeszcze coś rozkręciło!
Nina82 lubi tę wiadomość
-
Nina82 wrote:Idę do męża. Może mój organizm potrzebuje większej dawki wspomagających hormonów
Jak nie zadziała, to ostrzegam, że jutro będę jeszcze bardziej marudna
Dobranoc.
))
Dziewczyny, co myślicie o ochraniaczach na łóżeczko? Miałam właśnie zamawiać jakieś ale sama nie wiem czy jest potrzebne:
http://parenting.pl/portal/posciel-dla-niemowlat
Aa i może polecacie jakaś firme spoko , sklep internetowy czy na allegro z dobrą jakościowo poscielą do lozeczka? Bo tak na zdjeciach to kij wie co to jest, czy szmata czy pościel:PWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2013, 09:56
-
Ja polecam bo mój starszy bardzo się kręcił w łóżeczku i uderzałby główką o pręty. Teraz jeszcze nie mam założonego bo nie ma takiej potrzeby ale dla trochę starszego dziecka już tak.
Ana27, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Ja polecam bo mój starszy bardzo się kręcił w łóżeczku i uderzałby główką o pręty. Teraz jeszcze nie mam założonego bo nie ma takiej potrzeby ale dla trochę starszego dziecka już tak.
)) Więc ryzyka nie ma.
-
Mam pytanie. Moze któras to przechodziła. Otóż przed ciąża miałam niewielka nadżerkę i lekarz nic z tym nie zrobił mówił że po ciąży:) Na badaniu ginekologicznym nadżerka zaczeła krwawic troche i lekarz mówił że sie tym nie przejmować ,że to nie szkodzi fasolce , że w ciąży nadżerka jest bardzo mocno ukrwiona i dlatego. No i w środe miałam leciutki brązowe plamienie po tym i dziś też jeszcze troszke. Wczoraj do niego dzwoniłam i że mam sie nie martwić.
Może wypowiecie sie na ten temat bardzo prosze
Co wy nato? LIcze na odpowiedzi kochane[/url]
[/url]
-
Cześć Wam. Niestety dalej jestem w dwupaku i w dobrym samopoczuciu. Wzięłam się z rana za dokładniejsze porządki - może dzidziuś chce przyjść do wysprzątanego mieszkania i nie ma zaufania, że tatuś o to zadba, gdy mama będzie w szpitalu?
Dziś ok 18 idę do lekarza na kontrolę. Zobaczymy co powie. Na szczęście nastrój mam już lepszy niż wczoraj. Przeżyłam 9 miesięcy, to może i ten kawałek 10 jakoś przetrawię
Jeśli chodzi o ochraniacz do łóżeczka, to ja planuję kupić, ale dopiero w późniejszym czasie - jak Mały zacznie się wiercić w łóżeczku. W ogóle wszystko, co jest potrzebne dla starszego niemowlaka (np. zabawki), zostawiam na później. I tak większość zakupów robię przez internet, a wyobrażam sobie, że łatwiej będzie mi się na coś zdecydować, gdy już będę wiedziała, jakie jest to moje dziecko i co jemu konkretnie może się spodobaćmichaela, Ana27, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:Mam pytanie. Moze któras to przechodziła. Otóż przed ciąża miałam niewielka nadżerkę i lekarz nic z tym nie zrobił mówił że po ciąży:) Na badaniu ginekologicznym nadżerka zaczeła krwawic troche i lekarz mówił że sie tym nie przejmować ,że to nie szkodzi fasolce , że w ciąży nadżerka jest bardzo mocno ukrwiona i dlatego. No i w środe miałam leciutki brązowe plamienie po tym i dziś też jeszcze troszke. Wczoraj do niego dzwoniłam i że mam sie nie martwić.
Może wypowiecie sie na ten temat bardzo prosze
Co wy nato? LIcze na odpowiedzi kochane
Niestety nie mialam nigdy nażdzerki więc nie pomogę, ale tutaj http://parenting.pl/portal/nadzerka-w-ciazy piszą o tym i fkatycznie niee powinna zaszkodzić) I nie leczy się jej ponoć w ciaży:) więc jeśli to plamienie z nadzerki to nie masz co sie obawiać
Jedyne co, to można w razie W wybrać się do gina i spawdzić czy to plamienie na 100% z nadżerki. Tak dla spokoju. -
Co do ochraniacza to wlasnie teraz sie przydaje bo kacper zaczyna patrzec na wzorki na pieski na nim a poza tym ma pilke przymocowana i sobie lapie i sie po malu zaczyna obracac wdo szczebelkow a ha no i raczki w nie wklada jak go nisko poloze i ochraniaczz nie dosiega hehe
Nina82, Ana27, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:Mam pytanie. Moze któras to przechodziła. Otóż przed ciąża miałam niewielka nadżerkę i lekarz nic z tym nie zrobił mówił że po ciąży:) Na badaniu ginekologicznym nadżerka zaczeła krwawic troche i lekarz mówił że sie tym nie przejmować ,że to nie szkodzi fasolce , że w ciąży nadżerka jest bardzo mocno ukrwiona i dlatego. No i w środe miałam leciutki brązowe plamienie po tym i dziś też jeszcze troszke. Wczoraj do niego dzwoniłam i że mam sie nie martwić.
Może wypowiecie sie na ten temat bardzo prosze
Co wy nato? LIcze na odpowiedzi kochane
Ja mialam polipa i gin kazal die nie przejmowac i mowil ze moga sie pojawic krwawienia.niestety nadzerki niemam.dla swojego spokoju mozesz sie umowic na wizytepowodzonka
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
37 tydzien ??? Jak to kiedy?? Aaaaaaaaaa ;)noc koszmarna urodzilam to dziecko z 100 razy w snach :p poce sie strasznie bole podbrzusza nie pozwalaly zasnac..eh..a dzis sie wybieram do ikea z kumpela ..mieszkamy bardzo blisko ikei ale jakos nie mam ochoty na tak dlugie spacery..po sklepie..https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15