WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • plemniczka Autorytet
    Postów: 3730 7598

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aher moja Kornelka podobnie jak twoja ostatnio ma takie ruchy ze bardziej boli i tez tak bardziej po bokach :)

    Ami trzymam kciuki by jasiu juz tulil sie w twoich ramionach, albo by niebawem tak bylo :)

    aher, Amicizia lubią tę wiadomość

    2nn3skjo0mk8tm7j.png

    0ep1dkp.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asher do 35 tygodnia najlepiej brać magnez :) potem ponoć się odstawia ja tak zrobiła.

    Plemniczko śliczne zdjęcie Kornelki w brzuszku;0

    plemniczka, aher lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margotka87 wrote:
    michaela są dwa wyjscia albo dla swietego spokoju rpobic taka jak Mama chce albo postawic na swoim. to Ty masz sie czuc dobrze i komfortowo i miec spokoj psychiczny :)
    ani jedno ani drugie robienie jak mama chce nie da mi świętego spokoju, wręcz przeciwnie, jak postawie na swoim siłowo to dalekie będzie od spokoju psychicznego po zrobieniu awantury będę sie czuć fatalnie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 19:52

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Duzo chodze ;) jezdzimy po wybojach tez ;) okno tez umylam ;)
    no ale to pod jakas górke - szwagierka przeszła sie na kopiec kosciuszki i spowrotem, a na nastepny dien juz rodziła:))

    Lilka lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajmy kciuki żeby Ami ruszyła już liste dalej :) !

    Margotka87, Amicizia lubią tę wiadomość

  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 15 listopada 2013, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieliśmy wybrać się do knajpki i nic z tego :/ Mąż szykuje płytki, docina żeby jutro tylko kolo przykleił i szedł dalej z robotą. Wówczas jest szansa, że skończy najdalej w poniedziałek. A już od wczoraj byłam nastawiona i będę musiała obejść się smakiem :( trudno, wolę ten cholerny remont mieć już za sobą :(.

    Michaela myślę, że warto walczyć o swoje zdanie - będzie to kosztować dużo nerwów ale zaowocuje na przyszłość :) Mama w końcu może zrozumie lub po prostu się przyzwyczai. Jeśli będziesz ulegać nerwy nigdy się nie skończą.

    michaela lubi tę wiadomość

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    k, ale przed samym porodem tak bardzo chciałam tego uniknąć, myślałam że powiedzenie o co chodzi w prost wystarczy a tu klops :((( spróbuje jeszcze z ojcem porozmawiać, ale coś czuję że nerwów nie uniknę:/

    Trzymmam kciuki za remont, też przechodziliśmy fuj fuj

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • moni_c Autorytet
    Postów: 1096 1152

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja miałam dzisiaj koszmarny sen... śniło mi się moje dziecię, było dziewczynką i wyleciało mi z rąk ;( przebudziłam się i strasznie się czułam i zaczęłam się bać tego wszytskoego :( nie wiem może to normalne? boje się i martwię i śmią mi się takie dziwne rzeczy...

    mc1d28t.png
    zabawa.gif
    20100828580113.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michaela niemam gorki zadnej :)jutro pochodze po schodach :)
    A jesli chodzi o mame to rob swoje i staraj sie nie denerwowac i puszczac jej uwagi mimo uszu moze?
    Moja mama miala taka taktyke z babcia pozornie sie zgadzala z jej uwagami itd.. ale robila swoje i jakos bylo :)
    My mieszkamy daleko od siebie i ostatnio widzialam mame w swieta bozego narodzenia :( wiec u nas jest inaczej.niema czasu na sprzeczki bo mamy go tak niewiele..wiadomo ze czasem dziala mi na nerwy ale staram sie ja zrozumiec musi jej byc bardzo ciezko z tym ze ja jestem tu w ciazy i pewnie chcialaby pomoc i byc blizej.Przyleci jak sie maly urodzi na 3 tygodnie w grudniu i pewnie sie posprzeczamy o jakas bzdure :)Jestem bardzo przyzwyczajona do swojej niezaleznosci i mieszkania osobno ale nie moge sie odczekac.

    michaela lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni_c wrote:
    A ja miałam dzisiaj koszmarny sen... śniło mi się moje dziecię, było dziewczynką i wyleciało mi z rąk ;( przebudziłam się i strasznie się czułam i zaczęłam się bać tego wszytskoego :( nie wiem może to normalne? boje się i martwię i śmią mi się takie dziwne rzeczy...

    Hormony :)
    Mi sie snia koszmary tez..a to go zgubilam a to niemam brzucha i malego tez..a to go ktos zabral :) Normalne :))) Meczace ale normalne:)
    Przez pol ciazy budzialm sie z panika i sprawdzalam czy mam ciagle brzuch :)

    michaela lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilka uwagi luz blues, oa chce do nas przyjechac kiedy będe wychodzić ze szpitala i to jest problem, przecież za drzwi jej nie wyrzucę, a ja chce po prostu byc sama

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    lilka uwagi luz blues, oa chce do nas przyjechac kiedy będe wychodzić ze szpitala i to jest problem, przecież za drzwi jej nie wyrzucę, a ja chce po prostu byc sama

    Ja powiedzialam mojej mamie ze chce zostac z malym i mezem sama zeby sie do niego przyzwyczaic zeby sie nas w trojke nauczyc.
    Zeby sobie umiec samej poradzic.Moze sproboj jej to poweidziec?
    Mojej chyba bylo przykro ale jej wytlumaczylam ze gdybym miala i ja i Meza a pozniej zostalabym sama byloby kiepsko i chyba zrozmiala.

    rubi67 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Ja powiedzialam mojej mamie ze chce zostac z malym i mezem sama zeby sie do niego przyzwyczaic zeby sie nas w trojke nauczyc.
    Zeby sobie umiec samej poradzic.Moze sproboj jej to poweidziec?
    Mojej chyba bylo przykro ale jej wytlumaczylam ze gdybym miala i ja i Meza a pozniej zostalabym sama byloby kiepsko i chyba zrozmiala.
    juz miałyśmy takie rozmowy 2 wprost, ze dziękuę ze moge na nią liczyc jesli bedzie potrzebna ze mogę zadzwonić, ale ze chcemy byc sami po powrocie ze szpitala... 2 RAZY!!! dlatego czuje się bezradna i zastanawiam se co ja mam w takiej sytuacji zrobić :/

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • aher Autorytet
    Postów: 506 424

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni_c wrote:
    A ja miałam dzisiaj koszmarny sen... śniło mi się moje dziecię, było dziewczynką i wyleciało mi z rąk ;( przebudziłam się i strasznie się czułam i zaczęłam się bać tego wszytskoego :( nie wiem może to normalne? boje się i martwię i śmią mi się takie dziwne rzeczy...

    Ja też mam takie dziwaczne sny. Ostatnio śniło mi się, że mała tak wypychała nóżki że dosłownie cała taka nóżka wychodziła mi z brzucha a jak za nią złapałam to za chwilę całe dzieciątko pojawiło mi się w dłoniach ale takie małe i chudziutkie i wsadziłam je do brzucha :D Strasznie się męczyłam. Generalnie od początku ciąży nie mam pięknych i kolorowych snów tylko same koszmary i dziwadła :/

    m3sx3e3ksd1nt9wx.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michaela to chyba nie dociera...Moze powiedz tacie zeby mamie wytlumaczyl?

    michaela lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i to jest pomysł i chyba ostatnia nadzieja

    Lilka lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety Michela w sprawach rodziny czasem jest to walka z wiatrakami...

    Czasem trzeba poczekać na splot wydarzeń.

    Ja z moją mamą nie raz też się sprzeczam ,ale staram się spokojnie pewne kwestie wytłumaczyć bo to co było kiedyś i teraz to dwie inne rzeczy.
    Spokojna rozmowa krok po kroku choćby 8 razy... może jakieś przykłady...

    U mnie w domu wygląda jak po tornadzie jakby stado cyganów mieszkało;/

    Bo szafę dziś rozkładaliśmy ,gdyż idzie na sprzedaż.
    A jak będę mieć za nią kasę zamówię nową. :P
    I wszystko leży praktycznie na ziemi...
    Czuję się przez to wszystko jak jakiś flejtuch i brudas... chyba mi wali w ciąży ,ale jak na to patrze to płakać mi się chcę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2013, 20:28

    michaela lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela a Twoja mam chce przyjechać w odwiedziny czy zostać na dłużej?
    Moi rodzice przyjechali odrazu do szpitala jak urodziłam malego mama nawet weszła na chwile na sale tą przedporodową na ktorej leżałam jeszcze z Alankiem po porodzie.Przyjechali dlatego że moja mama na drugi dzień miala mieć chemie podawaną i nie zobaczyła by małego prędko, mnie to nie przeszkadzało, rodzice nie siedzieli długo więc oki.

    Co innego teraz niewiem co zrobić jestem w dziwnej sytuacji,
    mama moja właśnie dziś miała kolejną operacje i zaproponowała mi przez telefon żebysmy może z Alankiem troche pomieszkali u nich..szczerze to niewiem co zrobić , z jednej strony rozumiem mame bo niechce byc sama po tej operacji i bedzie jej razniej jak my będziemy tymbardziej jak bedzie mały, a z drugiej strony mam też męża i swój dom..co mam tu wszystko zostawić i jechać ? mój maż pracuje całymi dniami to mialby synka niewidywać ? niewiem kompletnie niewiem co zrobić w tej sutuacji.
    Mamie powiedziałam że może na kilka dni mogę przyjechac i dalej zobaczymy.

    Co doradzicie?

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z jednej strony Justa mysle ze bardzo by jej to pomoglo napewno by sie bardzo cieszyla :) a z drugiej czy jest ktos kto sie nia bedzie opiekowal? Bo sama mozesz nie dac rady i jak z odpornoscia mamy i malego? Daleko od siebie mieszkacie?

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 15 listopada 2013, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bedzie tata popołudniami, więc była by sama gdzieś tak do 16,mama już chemi nie bierze, przerwała puki co przez ta konieczną operacje.Odległośc jest jakieś 20 minut autem, ja nie mam prawa jazdy a autobusem to niezła wyprawa z wózkiem z dzieckiem w ten ziąb.

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

‹‹ 750 751 752 753 754 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ