III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam ponownie byłam u diabetyka wszystko ok powiedział tylko tyle że mam jeśc 5 posiłków dziennie i sie nie objadać a tego nie robiłam badania wszystkie są ok mam przyjśc na kontrole 16 grudnia a więc chyba nie mam tej cukrzycy ciazowej a co do wyniku z glukozy to powiedział że samo zdenerwowanie sie to jest 20+ a więc mogła mi wyjśc wyskoka bo sie czyms zdenerwowałam
moni_c, Lula_w, michaela, Ana27 lubią tę wiadomość
-
Uruchamia mi się syndrom wicia gniazda
Poza tym mam jakoś tyle siły i chęci na sprzątanie, że aż sama sie boję co mi przyjdzie do głowy
zjadłam całe opakowanie kinder czekolady i mam wyrzuty sumienia, ale jakbym nie zjadła to tez bym oszalałanajgorsze jest to, że nie czuję umiaru...
a może to po tej czekoladzie taki przypływ energiirubi67 lubi tę wiadomość
-
Moni_C ja też mam takie parcie i nie znam umiaru:P
Z mężem od wczoraj wieczora zjadliśmy prawie całą blache ciasta
o 15,20 jak się kładłam na drzemkę ból brzucha twardnienie (ból okresowy)
o 16,25 to samo..
teraz 17.30 to samo...
Może za pare dni się rozkręci na serio serio;DWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2013, 17:30
Matylda36, Asiulka83, michaela, ;oniqa, Blondi22, Ana27 lubią tę wiadomość
-
Ja po drzemce wlasnie, wpadlam teraz w trans jedzenia, kanapka, jablko i ciasto czekoladowe, ale w koncu mala zaczela sie ruszac. Jakiegos lenia ma od dwoch dni.
Dziewczyny, moze macie cos takiego, tak jakby wwiercanie glowy malej w pecherz moczowy albo nie wiem jak to nazwac, czuje ze rusza glowa bo cos na dole sie dzieje i jest to straszny bol, az zapiera dech w piersiach ;/
Kurcze mogla by sie juz wykluwac powoli
Lilka, super ze wszystko OK!
-
Moni_c ja dziś zjadłam cały jeden poziom ptasiego mleczka milka...
Syndrom wicia gniazda to teraz mój mąż złapał
Ostatnio szaleje, bo czekamy już dwa dni żeby zrobili dostawę do ikei wsporników do półek hensvik, bo mamy już jedną zawieszoną, a chcemy mieć dwie tylko tych wsporników nam brakuje i doprowadza go to do szaleństwa
Nawet wczoraj mnie zaskoczył, bo zapytał, jak on powinien się przygotować do szpitala. I wiecie zaskoczył mnie. Czy Wasi partnerzy/mężowie coś biorą ze sobą, jakieś klapki? Coś do jedzenia? Przecież poród trochę potrwa
-
rubi67 wrote:Dziewczyny, moze macie cos takiego, tak jakby wwiercanie glowy malej w pecherz moczowy albo nie wiem jak to nazwac, czuje ze rusza glowa bo cos na dole sie dzieje i jest to straszny bol, az zapiera dech w piersiach ;/
Nie wiem czy to to samo, ale ja czasem mam wrażenie jakby mi mój synek rękę a raczej palec centralnie w cewkę moczową wsadzał, taki ból połączony z pieczeniem, bardzo szybko muszę wtedy lecieć do łazienki. Często też mam wrażenie, że głową leży na pęcherzu, wtedy jest to takie wrażanie jakby ten pęcherz miał za chwilę eksplodować. Bardzo nieprzyjemne uczucie, też szybko lecę do łazienki wtedy i przechodzi.
-
Blueberry ja mojemu przygotowałam siatkę z spodniami dresowymi (http://blancz.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/s/p/spodnie-meskie-dresowe-smiths-szare-jasne-bawelniane.jpg) w takim stylu + t-shirt ,klapki musi sobie jeszcze spakować. Tak żeby było mu wygodnie.
Jedzenie to potem sobie kupi. Bo ciężko terazcoś ukleić;P bo nie wiadomo kiedy będzie chciało się wykluć. Poza tym...
nie wiadomo czy w pracy nie będzie jak ja będę rodzić.
Ja jestem spakowana ,jedynie osobno mam worek z rogalem do karmienia.
Już wstępnie naszykowałam śpiocho-pajacyki, czapki ,niedrapki, kombinezon na wyjście.. to mi dowiezie w dniu wyjścia. -
rubi67 wrote:Hehhe, dobre
blueberry, zamiast klapki przeczytalam kanapki, ale sie usmialam
Nie, moj maz nic nie bierze. Potrzebny bedzie tylko fartuch zielony no i cos do picia jakas woda najleiej
rubi67 lubi tę wiadomość
-
rubi67 wrote:Ja po drzemce wlasnie, wpadlam teraz w trans jedzenia, kanapka, jablko i ciasto czekoladowe, ale w koncu mala zaczela sie ruszac. Jakiegos lenia ma od dwoch dni.
Dziewczyny, moze macie cos takiego, tak jakby wwiercanie glowy malej w pecherz moczowy albo nie wiem jak to nazwac, czuje ze rusza glowa bo cos na dole sie dzieje i jest to straszny bol, az zapiera dech w piersiach ;/
Kurcze mogla by sie juz wykluwac powoli
Lilka, super ze wszystko OK! -
Lalita2710 wrote:Czy macie parcie na pęcherz? Bo ja już nie mam tego odczucia... a myślałam że ono jest do końca ciąży...