III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczynki:)
Jak mija niedzielne popołudnie?
Ja dziś 2 razy drzemałam raz godzinkę , później półgodzinki.
A potem postanowiłam się zrelaksować ,włączyłam sobie radio ,zapaliłam świeczkę wlałam olejek vanilie z truskaffką i zrobiłam sobie mini kąpiel.
Może nie taką jak bym chciała bo nie mam wanny ,a tylko głęboki brodzik z prysznica ,ale zawsze coś. Aż człowiekowi lepiej
Nina, Ana27 lubią tę wiadomość
-
No to jest masakra Blondi z tym brakiem wanny.
Jedyny plus niby mniejsze zużycie wody:P
W ogóle paskudna pogoda, ciągle chcę się spać...
Zjadłam czekoladę ,a mój syn chcę wyjść przez brzuch aż... szkoda że nie od tej stronyhahaha
Nina mmmm ale pyszności ,sama bym zjadła;))Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2013, 17:21
-
Dziewczyny, teraz jak tu zaglądam to mam wrażenie, że następna rodzi:P Dziś mi się chyba przyśni, ze zostanę tutaj sama na linii frontu
heheheh
ja też dziś się zdrzemnęłam co jest MEGA dziwne, naprawdę nie zdarza mi się to.. Jem czekoladę, bo jak już kiedyś mówiłam, po porodzie nie będę mogła:P
Ale co ciekawe mam skurcze i nappinania dziś bardzo często. Ale nic mnie to nie podkręca, gdyż takie właśnie skurcze miałam wcześniej w 30tc jak musiałam dużo leżeć co by jeszcze nie urodzić, potem przeszly. Ale dziś coś znowu zaczynają, dobre i to:P -
hehehe dokładnie, a może na Mikołaja dostaniemy synusiów??
:P
W pracy ostatnio się smiały kobiety do M jak zanosił l4, że może w Mikołajki się urodzi i bedzie Bruno Mikołaj ehheehehhe no ale nie pasuje mi za bardzo ten zestaw imion:P
Ja się jedynie cieszę na ten 18 grudnia, że będę mieć dłuższy urlop macierzyński o te parę dni hehehe:P -
nick nieaktualny
-
Blondi to fakt, że to normalne:P My tak mamy od tygodni/miesięcy:P Tyle, że tak jak u mnie, od paru tyg w ogóle mmi nie dokuczały a teraz dziś znów dają się we znaki więc miejmy nadzieję, ze nie zanikną a przemienią się w większe i bardziej bolesne, porodowe:D
A coś mi się wydaje, że jakies wyjdzie 6 grudnia:P nie wiem czyje, ale pewnie jakieś tu na forum się zdecyduje na tę datę -
Witam wieczorkiem
Michaela powodzenia! choć może już gratulować można ?
Mnie w nocy zaczęły mdłości nachodzić i ból brzucha, ale taki okropny,że sama nie wiem z czego tozatrucie wykluczam bo nic takiego nie jadałam.
Do tego doszły jakieś kłócia w tyłku takie ostre pojedyncze bóle... miałyście takie cuś?
zaczynam tesknić za fenoterolem- taki spokój byl i zero bóli
jutro na KTG idę i zobaczymy co tam wyjdzie
miłego wieczorku z życzeniem szybkiego trafienia na porodówkę
Rubi, Lalita i Ana !Ana27, rubi67 lubią tę wiadomość
-
Moni-c Mnie sporadycznie zaczyna być niedobrze i też pierwsza myśl zatrucie ale przechodzi...
Kłucia w tyłku też mam ,ale przechodzą... (tylko nie wiem czy te kłucia nie były od mojego skakania na piłce (choć dziś się obraziłam) i nie skaczę już na niej...
Też się jutro z mężem na ktg przejdę... byłam ost raz 12 listopada więc wybiorę się a co...
Muszę w ogóle w końcu plan porodu druknąć..
Ana mi mama mówi że może w barbórkę synuś wyjdzie 4 grudnia:P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2013, 18:13
-
Moni, ponoć takie bóle w okolicahc odbytu to takie przedporodowe:P Ja takich nie mam łee:P Powodzenia na KTG:)) Może jakieś skurcze wykaże i tez nas wyprzedzisz:D
Lalita, też przejdź się na to ktg bo dawno nie byłaś faktycznie, a z ciekawości możesz sprawdzić tetno:) U mnie tak o nie mogę sobie podejść, musiałabym na szpital się zgłosić. W czwartek mam wizytę u gin, wprawdzie nawet nie zanotował jej w swoim kajeciku bo uznał, że na pewno urodzę wcześniej, ale cyba bede musiala do niego zadzwonić we wtorek i się umówić na daną godzinę;/
-
do czwartku kochana dużo się może zmienić
zjadłam chipsy z mężem ,a teraz popijam herbatkę z sokiem żurawinowym) taka herbata ,a czuję relax pijąc ją
)
niby jak czuje się bóle przy odbycie to dziecko wpada w kanał.. ja czułam już kilka dni i nic więc... Ana nie przejmuj się ze ich nie maszWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2013, 18:13
-
a tam, nie przejmuje się
Wszyscy mnie wokół pytają tylko czy już urodziłam, kiedy rodzę, telefony itp aż w szoku jestem. Nie denerwuje mnie to nawet:) Ale czuję większą presję
A pamiętajcie, co Ami pisała, że ją strasznie bolało w okolicach odbytu podczas porodu i to właśnie oznaczało, ze dziecko jej się nie wstawiło dobrze w kanał i że gdyby o tym wcześniej powiedziała, to by wcześniej zrobili cc. Ale to pewnie musi boleć i boleć w tym miejscu. -
No z tym bólem w odbycie, że dziecko źle się stawia to rzeczywiście musi byc chyba ciągły ból, bo ja mam takie kłócia ciągnące, chwilowe.
Ana nie chce Was wyprzedzać bo jeszcze z tydzień, dwa by mi się przydało ponosić, ale boję się tych skutków ostawienia fenoterolu.
Zaczynam mieć stresa.
-
Moni, obyś nie miała typowo jak np ja, chciałam do tego bezpiecznego tyg wytrzymać tylko z tymi ciągłymi skurczami, twardnieniami, przyszedł ten czas i jak ręką odjął, gdyby nie wielki brzuch, który mi ciąży i opuchniete nogi to chyba nie czułabym, że w ciąży jestem:)
Ale na każdego przyjdzie pora:) -
Ana ciocia męża dzwoni już 3 tygodnie dzień w dzień czy urodziłam:D
Mój tata wczoraj dzwonił... też zaczynałam czuć presje...
Ale w dniu dzisiejszym uznałam że mam to w dupie.
Skoro ta moja aktywność nic nie dała ,to nie będę robić już nic...
nie będę sprzątać ,nie będę skakać na piłce nie będę robić nic...
nawet potrawy ostre nie zdały rezultatu i sok ananasowy.
Od dnia dzisiejszego się zamierzam tylko relaksować
Ana wydaję mi się że ten ból o którym mówi Ami..
to chodzi jak dziecko się ułoży...:
http://ciazaporod.babyonline.pl/porod_porod_naturalny_artykul,4856,0.html
Ten 2 obrazek... to jest chyba to co Ami mówi złe powstanie sie w kanał rodny.. Bo moja kumpla to miała 18 h się męczyła ,ale powiedziała że i tak jakby miała jeszcze raz to te 18h by próbowała oczywiście zakończone cesarką...Ana27 lubi tę wiadomość