III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Miesiąc temu zamawiałam wiele pierdół typu butelki 2xtomme tipe, smoczek, pieluchy tetrowe de lux grubex10 (naprawdę takie są), czapeczke wiązaną bawełnianą, gruszke do noska, okrycie kąpielowe, gaziki,
u tego allegrowicza:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=2150692
Nazwa allegrowicza: chomis_2004
Rzeczy naprawdę takie jak w sklepach, żaden bubel. I na plus że koszt wysyłki jest jeden. Też się bałam, bo nikt mi tego allegrowicza nie polecił, ale zaryzykowałam i żałuje że nie kupiłam więcej.
Pozdrawiam
I gratulacje dla Lality!!!!
))
ps. zły link wkleiłam poprzednio edytowałam i jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 11:23
;oniqa lubi tę wiadomość
-
Ja zamawiałam jakiś czas temu resztę brakujących rzeczy w dwóch sklepach na allegro. Mogę polecić. Przesyłka bardzo szybka, wpłata jednego dnia, wysyłka następnego. Jestem bardzo zadowolona. Mogę polecić. Może nie znajdziecie tam zupełnie wszystkiego, ale to czego potrzebowałam znalazłam właśnie tam.
Sprzedający: BabyUniverse, np: http://allegro.pl/przescieradlo-frotte-z-gumka-120x60-do-lozeczka-i3757545847.html;
Sprzedający: gapa_kids, np. http://allegro.pl/ty-i-my-rozek-becik-niemowlecy-usztywniany-kokos-i3745829383.html
;oniqa lubi tę wiadomość
-
W tym tygodniu dostanę paczkę z pościelą, prześcieradłami, wypełnieniem, rożek, i zasłonki. Chyba trzech innych allegrowiczów, jak dojdą i sprawdzę to też wkleje link.
A co do koszul do karmienia to też poszukuje, ale boję się zamówic na necie, żeby nie był to jakiś 50% poliester ;/ -
a ja zamawiałam na allegro u tego sprzedającego:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4222926
całe moje wymagające zamówienie, było zrealizowane w 100%, jeden koszt przesyłki kurierskiej (bez względu na ilość), w dodatku zaraz na następny dzień cieszyłam się paczką.
chyba Lalita też kiedyś o nim wspominała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 11:24
;oniqa, kotek27, Lalita2710 lubią tę wiadomość
-
Jeśli któraś z Was chce kupić okrycie kąpielowe z kapturkiem to polecam http://allegro.pl/bobas-okrycie-kapielowe-kapturek-recznik-wzory-i3716929829.html. Kupione własnie u jednego z podanych przeze mnie sprzedających. Polecam jest tak milutkie w dotyku jak kocyk, super!
Zamówiłam też pieluchy flanelowe: http://allegro.pl/pieluchy-pieluszki-flanelowe-flanela-jezyki-misie-i3722361759.html ale zaznaczam różnią ię one między sobą jakością, super są te z owieczkami i misiami na drabinkach, te ze słonikami są już mniej delikatne, bardziej sztywne
;oniqa lubi tę wiadomość
-
u mnie dzialanie z moim nawet nie dzialaMamaMadzia wrote:Marzycielko może cos sie rozkręca
oby ...
ja miałam działać z Mężem ehhehe ale albo go nie ma albo ja kompletnie nie mysle o przytulaniu bo mi nogi puchną, bo trzeba Synka uspic.... itd itp eheheh wiec jak matka natura sama nie zadziała to szykuje sie na 22.12 na cc :[
spacery tez nie....sprzatanie na kolanach tez nie...wiec zostalo czekac ale juz nie dlugo i my bedziemy szczesliwymi mamami
MamaMadzia lubi tę wiadomość
19.12. jest
, 09.01 3.84 cm , 21.01 5,65 cm , 6.02 8,06 cm Boy 2.03 238g 15,05 1500 g 27.07 3540
-
a mozliwe ze sie cos rozkrecamarzycielka29 wrote:Kurcze ja mam dziś takie bóle okresowe ze masakra do tego biegunka wskakuje pod kocyk bo mam aż gęsią skórkę . trzymam kciuki
19.12. jest , 09.01 3.84 cm , 21.01 5,65 cm , 6.02 8,06 cm Boy 2.03 238g 15,05 1500 g 27.07 3540
-
Zamawiałam te:;oniqa wrote:ja poszukuje dobrych tetrowych pieluch najlepiej o wymiarach 80x80 albo 70x80
żbieram się na KTG będe za jakieś 2 h bo do sklepu jeszcze skocze
http://allegro.pl/lux-maxi-grube-pieluszki-pieluchy-tetrowe-80x80-i3742514106.html
Też zależało mi by nie prześwitywały. Są ok.
kaaasiaczek_ lubi tę wiadomość
-
Lalita, ja blagalam, zeby ja wyjely bo umieram, ja bylam mocno nacieta wiec poza traumatycznym porodem zmagam se z bolacym koczem, mialam kilkanascie szwow, samo szycie trwalo wiecznosc, nie wspomne juz o tym, ze z wysilku mam teraz hemoroidy. Nie chce juz w ogole wspominac porodu, kiedys ktos mowil, ze to piekne wydarzenie, niestety nie w moim przypadku. Meza tez ze mna nie bylo, bo w koncu w szpitalu gdzie wyladowalam nie ma porodow rodzinnych. Zmagalam sie ze wszystkim sama, kazdy skurcz byl wiecznoscia. Jezeli kiedykolwiek bede jeszcze w ciazy od razu " zalatwiam " sobie cesarke chocbym miala kredyt na to zaciagnac ! Dziewczyny, trzymam kciuki za kazda rodzaca by porod byl w waszym zyciu pieknym wydarzeniem.Lalita2710 wrote:Rubi chyba miałysmy podobne porody..gdyby nie mąż dałabym rady.
Poród do połowy był ok ale ostatnie 4 h były najgorsze w moim życiu chciałam umrzeć .mówiłam ze nie urodze...że niechce mojego syna urodzić bo nir dam rady.. ciagle mowilam ze nie dam rady leżalam na ziemi z bólów nie moglam sie ruszac nie miałam sily przec
Ale to bylo przez srednie skurcze jak na porod...
.. po 3 nie przespanych nocach było ciężko... ale bez znieczulenia i z pomocą położnych i lekarzy dałam radę i finał był najpiękniejszą chwilą w życi
pasia27 lubi tę wiadomość
-
kotek27 wrote:Zamawiałam te:
http://allegro.pl/lux-maxi-grube-pieluszki-pieluchy-tetrowe-80x80-i3742514106.html
Też zależało mi by nie prześwitywały. Są ok.
ja również je mam, też od tego sprzedającego.
kupowałam u niego też osuszacz/pochłaniacz wilgoci (super zmniejsza wilgotność w mieszkaniach/domach, walczyłam z zaparowanymi oknami, itp.)
to przy okazji zakupiłam różnych pierdółek dla malca i dla siebie również przesyłka dostarczona szybko i bezproblemowo.
-
nick nieaktualnyMam do was pytanie odnośnie szkoły rodzenia ponieważ nie uda mi się zameldować w Warszawie bo moja mama obecnie przebywa w Szwajcarii a do meldunku potrzebny jest właściciel mieszkania wiec nie ma opcji ja mam meldunek pod Warszawą u nas w mieszkanku i to się już nie łapie na ten program darmowej szkoły rodzenia i koszt tej szkoły wynosi 500zł mąż strasznie napiera żeby zapłacić i pójść no ale ja ostanio zrobiłam się strasznym sknerą i zastanawiam się czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego potrzebnego dla dziecka jak myślicie warto iść na szkołe rodzenia czy to zbędny bajer?
-
Miriam wrote:Mam do was pytanie odnośnie szkoły rodzenia ponieważ nie uda mi się zameldować w Warszawie bo moja mama obecnie przebywa w Szwajcarii a do meldunku potrzebny jest właściciel mieszkania wiec nie ma opcji ja mam meldunek pod Warszawą u nas w mieszkanku i to się już nie łapie na ten program darmowej szkoły rodzenia i koszt tej szkoły wynosi 500zł mąż strasznie napiera żeby zapłacić i pójść no ale ja ostanio zrobiłam się strasznym sknerą i zastanawiam się czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego potrzebnego dla dziecka jak myślicie warto iść na szkołe rodzenia czy to zbędny bajer?
Miriam, mysle ze szkola rodzenia jest zbedna. To jest moje zdanie, ja nie chodzilam do szkoly rodzenia i wcale nie zaluje, polozne duzo daja podczas porodu, wtedy nie myslisz o zadnych wskazokach ze szkoly rodzenia czy o dobrych adach juz rodzacych wczesniej.
asienka28, blueberry lubią tę wiadomość
-
Miriam wrote:Mam do was pytanie odnośnie szkoły rodzenia ponieważ nie uda mi się zameldować w Warszawie bo moja mama obecnie przebywa w Szwajcarii a do meldunku potrzebny jest właściciel mieszkania wiec nie ma opcji ja mam meldunek pod Warszawą u nas w mieszkanku i to się już nie łapie na ten program darmowej szkoły rodzenia i koszt tej szkoły wynosi 500zł mąż strasznie napiera żeby zapłacić i pójść no ale ja ostanio zrobiłam się strasznym sknerą i zastanawiam się czy nie lepiej te pieniądze wydać na coś innego potrzebnego dla dziecka jak myślicie warto iść na szkołe rodzenia czy to zbędny bajer?
ja też najchętniej bym nie szła, ale chciałabym, żeby mój M. zobaczył jak to jest z małym dzieckiem. hehe. że to nie jest takie hop siup wszystko. mnie też nie swędzi, żeby wydać na to kasę. jeszcze najbardziej odpowiadałaby mi szkoła weekendowa. to jak dzwoniłam i się pytałam to musielibyśmy przyjść nd - sob - nd po 12 h. 
chyba bym tak nie usiedziała tyle godzin.
Miriam lubi tę wiadomość
-
Ja też nie zapisałam się do szkoły rodzenia. Chociaż u nas to niższy koszt około 300zł. Głównie z powodu tego że musiałabym chodzic sama, narzeczony ma firme i pracuje non stop. Nie martw się, dużo dziewczyn mi odradzało szkołę, które same chodziły, sądzac że przy porodzie nie myśli się o regularnym oddychaniu, tylko byle przeżyc ból
A pieniążki czy to 300, czy tym bardziej 500 przydadzą się napewno.
Z resztą teraz nawet nie mam co myślec o szkole rodzenia z moją dietą dla cukrzyków +insulina nie dałabym rady.
Pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 12:46
Miriam lubi tę wiadomość
-
a ja uczęszczam na szkołę rodzenia, chociaż nie poszłam tam żeby uczyć się rodzić Też mi się wydaje, że większość ćwiczeń podczas mocnych skurczy porodowych nie będzie już dla nas ważne- tylko by przetrwać ten ból. Poszłam bo chciałam się dowiedzieć o sygnałach przed porodem, i o opiece nad dzieckiem - jakie kosmetyki do pielęgnacji, do kąpieli, o laktacji, jak karmić, kiedy, o niepokojących objawach- w zasadzie bardziej mnie interesuje to, co będzie po porodzie:P Choć nie powiem, po pierwszych zajęciach, które były stricke o porodzie to dowiedziałam się paru rzeczy, które mnie troszkę uspokoiły. No i te zajęcia prowadzi położna, która pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić, a druga to moja położna środowiskowa. Także zależy mi na dobrym kontakcie z obiema:)
Miriam lubi tę wiadomość
