III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Ancia77 wrote:Hej dziewczyny kurcze czytam was i jestem przerazona swoimi zakupami jak narazie mam tylko pare ubranek i pare kosmetykow musze sie wybrac jak najszybciej na zakupy
witaj w klubie;) jedziemy na tym samym wózku.też mam tylko kilka uranek, pieluchy tetrowe i jeden kocyk;) -
co do pielęgnacji maluszka to tak jak pisze plemniczka, czytałam że tak płyn do kąpieli, to już zrezygnowac z balsamu, a tylko w miejscach najbardziej narażonych na wysuszenie posmarowac np. CIEKŁĄ PARAFINĄ-słyszałyście o tym??
-
Witamy z domku
No więc paamiętacie pewnie moje bóle krzyżowe co kilka minut... Tak więc od tego się zaczęłoPopołudniu pojechaliśmy do szpitala nr 1 (borowska) ktg nic nie pokazuje, bole coraz silniejsze, pewnie myślą, że symuluję
na patologii nie ma miejsc więc odsyłają do innego szpitala. czas największych korków i po 2 gosz jesteśmy w 2 (kamieńskiego) ktg też nic nie pokazuje, na patologii nie ma miejsca odsyłają do inngeo szpitala
Bóle coraz mocniejsze, ledwo co chodzę, dalej chyba myślą, ze symuluję
Dodam, że cały czas miałam bóle krzyżowe... No nic, oczywiscie karterki do innego szputala nie wezwą... usłyszłaam:'' wie pami ile będzie pani czekać?'' no tak... no nic pojechaliśmy do ostatniego szpitala (chałbińskiego) - położna podłącza KTG oczywiście skurczy nie ma
. Ale schodzi lekarz, starszawy fajny facet pyta gdzie boli, ja już ledwo co mówiaąc że w krzyżu już prawie co 2 min. On popatzrył na umiejscowienie sondy od KTG i przełożył z górnej części brzucha na niższą partię bardziej po lewej stronie a na KTG skurcze porodowe
Mówi - no Pani rodzi
ja w lekkim szoku bo już sama zwątpiłam w swoje bóle, już uwierzyłam, że wymyślam
badanie na fotelu- 3 cm rozwarcia- dodam, że w poprzednich szpitalach wszystko było pozamykane a sonda z KTG podłączana w górnej części brzucha...mąż w szoku, bo chyba sam nie był przygotoany- mieliśmy rodzić razem, ale powiedziałam,żeby jechał do domu bo chcę samaa. No to przyjelimnie na porodówkę o 21 i od 21 ciągłe bóle krzyżowe, największy hardkor zaczął się o 5 rano, przy rozwarciu 7-8 cm- prawie mdlałam z bólu, dostawałam na przemian skurczy łudek, rąk... ale ani na moment nie żałowałam, nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby cokolwiek mówić w stylu już nigdy więcej, chcę umrzeć itp. Krzyszeeć nie krzyczałam, ale wiłam się i stękałam strasznie! cIESZYŁAm się, ze nie ma przy mnie położnej, męża bo nawet nie byłam w stanie racjonalnie myśleć a obecność męża chcącego mnie pocieszyć tylko by mnie wkurzała
Przeć zaczęłam lekko po 7:30 a o 7:45 na świat przyszedł Aruś , 3200g, 10 pkt
Tak na prawdę, gdzyby nie bóle porodowe poród zaliczyłabym do najwspanialszych rzeczy na świecie
To uczucie jak rpdzi się dziecko- taki wielki bąk wylatującu przodem
Cudowne uczucie
Także miałam jeden z możliwie najcieższych porodów, z bólami krzyzoymi, ale da się przeżyć. Położna mówiła, że przy brzusznych już bym dawno urodziła...
Ale co miało być to było:)
Także dla dziewczyn z Wrocławia polecam poród na Chalbińskiego- szpital moze stary, ale personel, lekarze, położne jak najbardziej pomocni, mili i w ogóle cud miód
Powodzenia dziewczyny!Lula_w, plemniczka, MamaMadzia, asienka28, Ancia77, aher, KaRa, Asiulka83, pasia27, Marysia0312, Blondi22, Tinka85, ;oniqa, aiwlys, yennefer, Lalita2710, HOPE83, kaaasiaczek_, Selena, Perełka, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
Ana i Moni_c Gratulacje
!! super że jesteście już razem z dzieciaczkami i że tak pięknie przeżyłyście poród
Welurka super że już wychodzicie do domku
Pamietam jak wychodziłam z Kubusiem ze szpitala to mi położne mówiły " teraz się zacznie "a ja mówiłam ze " spokojnie damy rade" i naprawde było super duzo lepiej niż w szpitalu
marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
milola86 wrote:dzień doberek;)
sla.s widzę, że jeszcze nie kupowałaś kometyków.wiesz już jakie będziesz kupować?ja zastanawiałam się nad emolium, ale nie wiem czy to dobry pomysł.podobno są przeznaczone do bardziej wymagającej skórki lub z problemami.nie wiem czy jak zacznę od razu od emolium, to później w razie jakiegoś problemu skórnego będę miała problem żeby ją czymś wyleczyć...
Mi położna poleciła oilatum do kąpieli. Do zabezpieczenia przed mrozem itp. kupiłam nivea baby na każdą pogodę, oliwkę hipp (mówiła, że wg niej bambino jest za ciężka, a johnsons baby często uczula), zasypkę w razie czego z linii nivea baby i w zasadzie to wszystko z kosmetyków.Lula_w lubi tę wiadomość
-
Lula_w wrote:A jaki krem na buźkę kupujecie, bo ja zbaraniałam i nie wiem jaki na te mrozy kupić, a jak patrzyłam na opakowania to prawie wszystkie były od +3mscy.
Nivea baby na każdą pogodę jest od pierwszych dni życia. Położna mówiła mi, ze oliwką też można zabezpieczyć przed mrozem.Lula_w lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Jestem dopiero poczatkujaca ciezarowka, dlatego chce zapytac Was bardziej doswiadczonych.
Czy ktoras z was braka luteine dopochwowo i duphaston doustnie?
Mam maly problem. Jeden lekarz to przezpisal, inny odradza az tyle i ze mam zostac przy luteinie..
Do tego podejrzewa jakiegos grzybka, wic mam luteine na 3 dni odstawic i brac leki na grzybka.. Co najlepsze kazala mi tez na dzien przed nastepna kontrola luteine odstawic zeby mogla mni dobrze zbadac.. I zglupialam. Czy powinno sie tak przerywac stosowanie luteiny??? Czy ktoras z was moze mi pomoc?
Dodam ze raz poronilam, a teraz mialam lekkie plamienia krwia.. -
zdecydowałam się na serię z HIPP-a(żel do ciała i włosów, mleczko pielęgnacyjne, chusteczki nwilżane, doraźnie olikę do masażu i krem na zimno i wiatr), fajnie że maja w składzie olejek migdałowy, który dobrze nawilża
mam nadzieję że dobrze wybiorę..
Lula_w, Lalita2710 lubią tę wiadomość
-
ja tez mam kupiony Nivea baby na kazda pogode....ogolnie mam zamiar korzystac tylkoz kosmetykow nivea jesli nie bedzie sie nic dzialo.....
Moni_c gratulacje silna bylas...i sama ....podziwiam.....
19.12. jest, 09.01 3.84 cm
, 21.01 5,65 cm
, 6.02 8,06 cm Boy
2.03 238g
15,05 1500 g
27.07 3540
-
Moni_c gratulacje!
Ja już zrobiłam praktycznie wszystkie zakupy. Prócz wanienki - Jej zakup zostawiam na później bo miejsca w mieszkaniu niewiele więc bez sensu jak będzie leżeć nieużywana i zajmować miejsce. My planujemy albo stawiać ją na stole albo kupić stelaż. Najpierw wypróbujemy pierwszy wariant, jeśli będzie niewygodnie to mąż skoczy do sklepu i po sprawie -
nick nieaktualnyRuda27 wrote:Hej dziewczyny
Jestem dopiero poczatkujaca ciezarowka, dlatego chce zapytac Was bardziej doswiadczonych.
Czy ktoras z was braka luteine dopochwowo i duphaston doustnie?
Mam maly problem. Jeden lekarz to przezpisal, inny odradza az tyle i ze mam zostac przy luteinie..
Do tego podejrzewa jakiegos grzybka, wic mam luteine na 3 dni odstawic i brac leki na grzybka.. Co najlepsze kazala mi tez na dzien przed nastepna kontrola luteine odstawic zeby mogla mni dobrze zbadac.. I zglupialam. Czy powinno sie tak przerywac stosowanie luteiny??? Czy ktoras z was moze mi pomoc?
Dodam ze raz poronilam, a teraz mialam lekkie plamienia krwia..
Ja na poczatku tez brałam luteinę dopochwowo i równocześnie duphaston.