III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
KaRa wrote:U mnie cisza. Nie mam ani skurczy ani żadnych boli. A Ty?
Robiłam dzis porządki świąteczne prawie cały dzień ale nie wywołały żadnych skurczy.
Ogólnie od 2 dni mam bardzo duzo energii. Czuje sie jakbym nie była w ciazy!
U mnie też cisza. Nie nastawiam się na razie na nic od kiedy lekarz twierdził że na razie na poród się nie zanosi. Co ma być to będzie
KaRa lubi tę wiadomość
-
Tego Ci życzę Kochana!megan8 wrote:ja muszę zaczekać z porodem jak mąż zjedzie na święta za tydzień w piątek ,
a później niech się dzieje co chce...
No i oczywiście córeczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 22:26
megan8 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie. Wkońcu kiedyś urodzimyTinka85 wrote:U mnie też cisza. Nie nastawiam się na razie na nic od kiedy lekarz twierdził że na razie na poród się nie zanosi. Co ma być to będzie

Ja sie tylko dziwie ze 10 dni temu już szyjka była miękka a nadal nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 22:41
-
Witaj ja zaczęłam prać ubranka we wtorek i dzisiaj reszte poprasuje i koniecmagdziunia111123 wrote:czesc wszystkim;-) ja tak z wieczorka bo dzisiaj sporo roboty mialam. ostatnio upieklam pierniczki a dzisiaj je postroilam.
dziewczyny w ktorym tygodniu zaczelyscie prac ubranka dla dziecka? i kiedy pakowalyscie torbe do szpitala? ja wlasnie koncze 33tydzien i z jednej strony mysle ze to czas najwyzszy a z drugiej czy to jednak nie za szybko czy sie nie zakurzy glupieje troche
a co do torby to ją też pakuje od wtorku ale jeszcze nie jest kompletna musze dokupic podkłady poporodowe na łózko i jeszcze pieluszki tetrowe bo mam tylko 5
-
a tak wogóle to dzień dobry
ale miałam ciężką noc myslałam że jak sprzątałam cały dzień to będe spała jak ciapek a tutaj nic w nocy wstawałam chyba ze 6 rzy siusiu aż się wystraszyłam że coś jest na rzeczy bo zaczęłam mieć jakieś dziwne skurcze w dole brzucha, jakby mała wchodziła w kanał... ale na szczęście póki co przestało boleć jedynie co to mnie bola plecy i ciężko mi złapać oddech czuje się jakbym przebiegła z kilka dobrych km. mam nadzieje że odpuści bo chce dzisiaj ubrać choineczkę i chciałam jechać jeszcze reszte prezentów kupić bo mam ochote pochodzić po sklepach
-
moze wlasnie za duzo zrobilas, moj brzuszek np strasznie tego nie lubi jak duzo chodze cos robie to w nocy tragedia i nastepny dzien tak samo skurcze twardnienia bol krzyza i krocza. ostatnio po wizytach u lekarza i dentysty i spacerkach po sklepach to byla masakra az sie balam czy nie zaczynam rodzic ale przeszlo na szczescie tylko organizm daje znac "hej ty zwolnij bo przeginasz".;oniqa wrote:a tak wogóle to dzień dobry
ale miałam ciężką noc myslałam że jak sprzątałam cały dzień to będe spała jak ciapek a tutaj nic w nocy wstawałam chyba ze 6 rzy siusiu aż się wystraszyłam że coś jest na rzeczy bo zaczęłam mieć jakieś dziwne skurcze w dole brzucha, jakby mała wchodziła w kanał... ale na szczęście póki co przestało boleć jedynie co to mnie bola plecy i ciężko mi złapać oddech czuje się jakbym przebiegła z kilka dobrych km. mam nadzieje że odpuści bo chce dzisiaj ubrać choineczkę i chciałam jechać jeszcze reszte prezentów kupić bo mam ochote pochodzić po sklepach 
co do prania ubranek to wlasnie wzielam sie do roboty. i torba tez wyprana musi zaczac byc pakowana. wszystkie kobietki w mojej rodzinie radza zebym juz pakowala bo maluszek jest wiekszy wiec w sumie wg usg zostal mi tylko miesiac do porodu a gin sama powiedziala ze poczatek stycznia moze sie cos zaczac dziac i tylko najwazniejsze zeby do tego stycznia wytrzymac bo szyjka mieciutka i powolutku sie skraca wiec coraz blizej nie tylko swieta;-)
;oniqa lubi tę wiadomość
-
magdziunia111123 wrote:wszystkie kobietki w mojej rodzinie radza zebym juz pakowala bo maluszek jest wiekszy wiec w sumie wg usg zostal mi tylko miesiac do porodu a gin sama powiedziala ze poczatek stycznia moze sie cos zaczac dziac i tylko najwazniejsze zeby do tego stycznia wytrzymac bo szyjka mieciutka i powolutku sie skraca wiec coraz blizej nie tylko swieta;-)
Mój synek też większy wg usg a nie spieszy mu się na ten świat. W 35 tyg już miał główkę na 40 tyg i ważył prawie 3300g, więc ile waży teraz? Dodam że szyjka też już wtedy była miękka i nic. Dziś powiedziałam mężowi że na pewno święta spędzę w szpitalu, a tego nie chciałam. Ale jak to powiedział na ostatniej wizycie mój gin "świąt będzie pani miała jeszcze dużo". Pozostaje czekać.
Wagą maluszka nie ma się co sugerować, kiedy moja mama urodziła najmłodszego brata ważył 5100g i też mu się nie spieszyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2013, 11:13
-
Cześć dziewczyny
ja dzisiaj pospałam na maxa za wszystkie czasy no ale już jestem na nogach . U mnie cisza totalna zero skurczy jedno co to rano zauważyłam znowu większą ilość wydzieliny no i to na tyle więc czekamy dalej
tak bym chciała żeby w tym tyg było już po no ale nic na to nie zapowiada w piątek mam ostatnią wizytę u ginekologa więc zobaczymy
.
-
Kochane Dejzi,która miala tp na 19.01.2013r. urodziła dziś o 12:25 synka Emilio o wadze 2600g
Oboje czują się dobrze
;oniqa, Blondi22, pasia27, juicca, paula22, marzycielka29, Marysia0312, Lula_w, MamaMadzia, Miriam, Effcia28, megan8, Dorjana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ubranka popralam już jakos przed 30 tyg a torbe dziś dopakowalam drobiazgi i jest gotowamagdziunia111123 wrote:czesc wszystkim;-) ja tak z wieczorka bo dzisiaj sporo roboty mialam. ostatnio upieklam pierniczki a dzisiaj je postroilam.
dziewczyny w ktorym tygodniu zaczelyscie prac ubranka dla dziecka? i kiedy pakowalyscie torbe do szpitala? ja wlasnie koncze 33tydzien i z jednej strony mysle ze to czas najwyzszy a z drugiej czy to jednak nie za szybko czy sie nie zakurzy glupieje troche






[/url]

dziewczyny w koncu sie doczekacie porodu tyle juz wytrwałyście wiec jeszcze troszke tez juz bym chciala byc na tym etapie









