Łożysko przodujące
-
WIADOMOŚĆ
-
Aziza to co oni eksperymentuja co sie stanie? Nie rozumiem decyzji lekarzy. Skoro bedzie ich za Malo do przeprowadzenia ewentualnego cc to po co decyduja sie odstawic leki?! Ja tez tego nie pojmuje.
Monari co Szpital, co lekarz to widZe ze inne podejscie. Ja teraz mam 19 mm nad ujsciem lozysko I nie zostalam skierowana do szpitala na podanie sterydow malemu. Przypomne ze u mnie jest 32 tc.
Ostatnio mialam 25 mm a teraz 19 mm nad ujsciem ale badanie bylo na dwoch roznych usg. Myslicie ze lozysko moze sie obnizyc? Lekarz mowil mi ze w ciazy tylko sie podnosi wraz ze wzrostem macicy ale o obnizaniu nic nie wspomnial
Felice jak coreczka sie chowa?Monarti lubi tę wiadomość
-
też byłam zaskoczona, jednak moja doktorka woli dmuchać na zimne i skierowała nas na sterydy- może to i dobrze- u mnie też na każdym usg co innego wychodziło- u mojej gin w gabinecie już miałam bocznie przodujące a w szpitalu jeszcze nas szyjką więc sama nie wiem:/
Aziza- trzymam kciuki za Twoje maleństwo, -
Boże, Dziewczyny, mocno trzymam kciuki i cholernie Wam współczuję. Tych nerwów, stresu, oczekiwania Za nic w świecie nie chciałabym przeżyć tego jeszcze raz i cieszę się, że mam to już wszystko za sobą...
A Małgosia super z dobrych newsów przytyła w 5 tygodni 1,3kg. Wychodziła ze szpitala z wagą 2,540kg a tydzień temu ważyła już 3,850kg ze złych nadal ma żółtaczkę (choć bardzo powoli zanika) i anemię wcześniaczą
Wszystkie Was ściskam!mamakaja lubi tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Byłam na badaniu w szpitalu bo strasznie mnie rozbolało podbrzusze. Powiem szczerze ze jestem w szoku. Lekarz mnie zbadał dopochwowo i stwierdził ze mam rozwarcie na opuszek palca. Aczkolwiek nie ma sensu żebym została w szpitalu bo nie plamie i nie krwawie. Najbardziej zaniepokoiło mnie jednak to ze podczas badania stwierdził Ze główka jest tak nisko ze ja wyczuwa palcami. Czy Wy tez tak mialyscie? Co to oznacza?
Boje sie czy nie uszkodził nic małemu jak go tak dotykał -
Cześć dziewczyny,
wczoraj 25 lipca o 10:25 na Swiat przez cc przyszla nasza Hania (35tc)
rano znowu zaczelam mocno krwawić ordynator wzial mnie na badanie, szyjka zgładzona i rozwarcie na 2 cm.
stwierdził, że nie ma sensu czekać bo krwawienia prawdopodobnie będzie sie rozkręcać i później będziemy robić wszystko na wariata, wyznaczył lekarzy do zabiegu i tyle....
Nasza malutka jest jeszcze w inkubatorze, może jutro zostanie wyjęta na próbę -
Aziza gratuluje:) juz masz swoje cudo przy sobie, teraz wszystko bedzie dobrZe. Tego Ci życzę z całego serca, wrócisz z Malutka do Męża i synka, w końcu będziecie razem. Wszystkiego dobrego dla Was:)
U mnie dziwna sytuacja, nie wiem co robić. Czuje bol jak mały sie rusza, ponieważ uciska mi szyjke macicy. Tez tak macie/ mialyscie? -
Aziza, kochana, gratuluję!!!!! Mam nadzieję, że szybko wrócicie do domu. Moja mała też była w inkubatorze, ale ptwartym i tylko przez dobę.
Teraz na pewno jesteś obolała, ale napisz, jak dojdziesz do siebie, ile mierzy i waży Hania i ile dostała punktów.
Ściskamy Was mocno i całujemy
Mamakaja, ja niestety tak nie miałam, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
Ps: mała Hania urodziła się w dniu urodzin mojej mamyhttp://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Felice czy możesz mi opisać wasze początki karmienia piersią?
Dziś wyjęli Hanie z inkubatora i dostalam ją do pokoju.
Kazali przystawiać do piersi i nie dokarmiać butelka.
Dostawiam ja co 2h, ona rzuca sie na cyca i je bardzo łapczywie przez 5 minut po czym zapada w sen, na każde jedzenie muszę ją na siłę wybudzać -
aziza, u nas to było tak: Malutka pierwszą dobę jadła mm, bo ja leżałam półprzytomna na sali pooperacyjnej. Ale potem dostałam ją do sali i była tylko na cycu. Zaczęły się schody. Ssała, ale traciła na wadze. Z 2790g spadła do 2390g. To za dużo przy wadze poniżej 3 kg. Okazało się, że ma za mało siły, żeby pociągnąć na tyle mocno, żeby leciało jej mleko. Dostałam ultimatum: albo przybierze na wadze przez noc, albo dostanie butlę. I zaczęło się. Calutką dobę przystawiałam ją do piersi co godzinę. Po nocy byłam jak zombie, ale przybrała mi ok 20 gram Bo pierwsze trzy pociągnięcia jej leciało, a potem traciła siły. I te trzy łyczki co godzinę pomogły Tyle o Małgosi. U mnie - tragedia. Cyce obolałe, twarde kamienie. Po 3 dniach płakałam przystawiając ją do piersi. Bolało. Naprawdę bardzo bolało. Chciałam zrezygnować, ale było mi szkoda Małgosi. Więc trwałam dalej. I powiem Ci - warto było. Po mniej więcej trzech tygodniach przestało boleć. teraz jesteśmy tylko na piersi i to jest coś cudownego Jasne, są ograniczenia, bo mała je nawet co 2 godziny, podczas gdy dzieci na mm jedzą co 4 godziny a w nocy nawet co 6, ale i tak karmienie piersią jest czymś cudownym. ALE.... jeśli ktoś ma wklęsłe sutki, problemy z laktacją lub czuje się po prostu źle karmiąc piersią - nie powinien się zmuszać. Nie o to tu chodzi. Będę postulować o karmienie przez pierwszy miesiąc, bo jednak mleko matki jest najwartościowsze, ale po miesiącu... trzeba robić tak, żeby czuć się dobrze ze swoim dzieckiem. Nie postępować egoistycznie rezygnując z karmienia piersią z czystej wygody, ale w związku z jakimiś naprawdę dużymi problemami - tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 21:28
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Mnie pierwszą nockę na cycku i pierwszy dzień ze mną przybrała z 2440 na 2465 po kolejnej dniówce i nocce ze mna spadla na 2445
Karmie ja co 2h bo tak kazali, ale czasami tak mocno śpi, że nie jestem wstanie jej wybudzić, czasami sama się domaga co 1h.
Z cycków leci bardzo łatwo laktator nastawiony na sama stymulację brodawki powoduje że z tych cycków sie leje.
Aż się boję kolejnej nocy i porannego ważeni.
Nas wypuszczą dopiero jak żółtaczka odpuści więc nie mamy szans na szybki powrót do domu -
My się naświetlałyśmy dwie doby z bilirubiną na poziomie 13. Naświetlanie od 3 do 6 doby. Niby wszystko spadło. Ale jeszcze tydzień temu była na poziomie 9,78. Musisz się przygotować, że malutka będzie żółta jeszcze kilka tygodni. Wczesniaki żółtaczkę mają dużo dłużej, nawet po naswietlaniu. U nas po tych dwóch dobach lamp bilirubiny było już tylko 6, a dwa tygodnie później już prawie 10. Tak na dobrą sprawę, to Małgosia przestała być żółta w zeszłym tygodniu, czyli w 6 tygodniu życia.
Bardzo fajnie, że masz pokarm i to tak dużo Na pewno malutka przybędzie na wadze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 15:54
http://szogunowmatka.blogspot.com/ -
Pierwszego syna nie mialam na piersi, zero pokarmu wiec teraz caly czas myślę czy nie za mało zjadła, nie za krótko ssała czy ja tego cyca dobrze jej podaje.Masakra!
Syn dostawał butle i wiedziałam ile zjadł i za 3h kolejne karmienie, a teraz wszystko robię na czuja. Zamiast sie cieszyć, że pojadła i slodko śpi to ja się martwię, że za długo z tym spaniem i ze za mało będzie jeść i że może tak śpi bo słaba itd.
Dzisiaj poziom bilirubiny miałyśmy 13,4 i caly dzień się świecimy -
Aziza,jeśli malutka robi siusiu i ono jest bezbarwne, a nie żółte, a ciemiaczko jest wyczuwalne, ale nie zapadniete, to znaczy, że zjada wystarczająco a waga wystarczy, że rośnie chociaż trochę. Potem ruszy jak z bicza strzelił. Moja waży już ponad 4kghttp://szogunowmatka.blogspot.com/